Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      41
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Następną wizytę mam dopiero 21 stycznia.

no to bardzo wspólczuję męczyć się na tym leku jeszcze tyle czasu.

lek może i jest dobry w przypadku gdy nie potrzeba stłumienia emocji, bo on tego nie robi

jak jest depresja albo stany lękowe wywołane niemożliwością poradzenia sobie z emocjami branie tego leku wydaje się bezcelowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale nie moja.

Twoja też i Twojej rodziny, i Twoich przyjaciół i znajomych - podatki. Poza tym gdyby ludzie do nich nie chodzili, to by byli niepotrzebni i nawet budżet państwa by ich nie utrzymywał.

 

No nie, bo ja nie płacę składki na NFZ.

 

Następną wizytę mam dopiero 21 stycznia.

no to bardzo wspólczuję męczyć się na tym leku jeszcze tyle czasu.

lek może i jest dobry w przypadku gdy nie potrzeba stłumienia emocji, bo on tego nie robi

jak jest depresja albo stany lękowe wywołane niemożliwością poradzenia sobie z emocjami branie tego leku wydaje się bezcelowe

 

No ja właśnie nie wiem. Z pewnością jest inaczej. Nie jest lepiej, nie jest też, chyba, gorzej. Jest inaczej. Nadal się źle czuje. Tylko jakiś taki bardziej zrezygnowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja go odstawiłem po miesiącu bo nie dawałem już rady z samopoczuciem, z tym że nie wiem czy lek go pogorszył czy pogorszyło sie samo przez to ze po prostu lek jest za słaby

ma taki plus ze nie daje prawie zadnych skutków ubocznych w porównaniu do SSRI i to mnie juz któryś raz z kolei do niego przyciągnęło, no ale też któryś raz z kolei musiałem go znów odstawiać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich! jestem nowy na tym forum. Od roku czasu leczę się na depresje z lękiem-bez żadnej poprawy,a wrecz przeciwnie-deprecha sie pogłebia. A brałem już sporo leków m.in. paroxetyne, sertraline, pramolan,citalopram, chlorprotiksen, klomipramine, kwetamine, doxepine, teraz biore mianseryne 4,5 tygodnia.wszystkie leki brałem po minimum 6 tygodni. I niestety lęki są większe, rozdrażnienie po kazdym z leku jest masakryczne. Co moze byc nie tak? czy warto spróbować coaxil czy lepiej aglomelatyne?.Może coś jest nie tak z dopaminą? Proszę o pomoc jeżeli ktoś w miare się na tym zna.Dziekuję z góry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dostałem po 2 tabletkach Coaxilu potwornej tachykardii a po pół godziny napadu paniki i drgawek, niech to kur... jasny szlag trafi, mam dosc tego popierdolonego leczenia, ku...mac po takim słabym leku, ja pier.... co to ma być, po wszystkim czego nie tkne napady paniki, do szpitala nie moge isc bo rodzina gada ze mnie po tym z pracy zwolnia i mi jakąś pier... joge zaleca, nie no to sie w pale nie miesci, jak mozna miec tak spieprzony układ nerwowy :pirate:

 

-- 19 sty 2015, 14:15 --

 

dzwoniłem do Serviera, faktycznie mieli zgłaszaną tachykardie po Coaxilu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore od 4 dni, do tego chlorprotiksen 3*15mg. leczę sie na depresje lękową. Próbowałem już sporo leków bez żadnej poprawy. Jak dotąd na coaxilu mało skutków ubocznych- pobudzenie nawet spore ale chlorprotkisen i krople uspokajajace(dobra w skladzie jest lawenda -dziala na gaba i troche wyluzowywuje)oczywiscie troche wiecej daje kropli:) o tego bóle miesni-masc rozgrzewajaca.Pozatym lekka dezorientacja.Lęki są jakie byly, ale humor troszke lepszy-moze autosugestia, a może dopa dziala lekko. Pozdrawiam i poinformuje za kilka dni jak dalej idzie leczenie. oby w koncu cos zadzialalo:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore od 4 dni, do tego chlorprotiksen 3*15mg. leczę sie na depresje lękową. Próbowałem już sporo leków bez żadnej poprawy. Jak dotąd na coaxilu mało skutków ubocznych- pobudzenie nawet spore ale chlorprotkisen i krople uspokajajace(dobra w skladzie jest lawenda -dziala na gaba i troche wyluzowywuje)oczywiscie troche wiecej daje kropli:) o tego bóle miesni-masc rozgrzewajaca.Pozatym lekka dezorientacja.Lęki są jakie byly, ale humor troszke lepszy-moze autosugestia, a może dopa dziala lekko. Pozdrawiam i poinformuje za kilka dni jak dalej idzie leczenie. oby w koncu cos zadzialalo:)

 

 

NA GABA to ten rosyjski Adaptol, ludzie tu pisali że dobrze na lęki działa.

 

-- 26 sty 2015, 08:48 --

 

Sertra odstawiona. 2 dzień na tianie. Dobudzić rano się nie mogę, i jak flak jestem rano. Nie wiem czy to efekt odstawienia sertraliny, czy efekt brania tianeptyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam spore doswiadczenie z Tianeptyna, wiec chcialbym sie podzielic oraz odniesc do wielu zueplnie nietrafionych i szkopdliwych moim zdaniem komentarzy odnosnie leku:

 

W moim wypadku lek CALKOWICIE i TRWALE wyeliminowal lęki, z ktorymi zylem przez wieksza czesc zycia. Nie powiedzialbym, ze mialem konkretne zaburzenia lekowe wedlug DSM, ale od niemal zawsze mialem taki depresyjny lek dotyczacy tego co sie ze mna stanie, konca zycia, zdrowia etc.Pomimo tego ze w rzeczywistosci osiagam wiele sukcesow ciagle zadreczalem sie czarnymi wizjami przyszlosci. Objaw ten byl niezlaezny kompletnie od depresji i nie dzialaly na niego inne leki (benzo tez nie).

Mialem w sowim zyciu tez 2 letni epizod hipomanii po odstawieniu wenli i pomimo swietnego samopoczucia ten lek tez mi towarzyszyl.

Poltoraroczna kuracja Coaxilem wyeliminowala go zupelnie i lęk nie powrocil juz przez ponad 10 miesiecy kiedy nie biore niczego.

Tianeptyna swietnie tez dziala przeciwdepresyjnie przy minimalnych efektach ubocznych.

 

Czesto czytam jak ludzie pisza ze Coaxil jest "slaby" co pokazuje jak duza jest sila internetowej sugestii. W wiekszosci przypadkow pisza to albo ludzie ktorzy powtarzaja czyjes opinie, albo tacy ktorzy brali lek krocej niz 3 miesiace.

 

Kolejna grupa ludzi, to tacy co dostawiaja nagle SSRI po kilku miesiacach i zaczynaja brac tianeptyne a nastepnie wymieniaja caly szereg objawow odstwiennych SSRI myslac ze to tianeptyna.

Jak lykasz PAXIl przez rok i lekarz nagle zmieni cie lek na zupelnie inna klase to nie dziw sie ze czujesz sie jak kupa gowna

 

Mysle tez ze dla wielu osob "silny" lek to taki ktory wali w łeb masa skutkow ubocznych. Jak ktos wezmie wenle i nie moze spac przez tydzien a wacka ma jak drewno niemal od razu to ma poczucie ze lek jest "silny" co oczywiscie nie ma wiekszego sensu.

We wszystkich badaniach tinaneptyna byla rownie skuteczna lub nawet bardziej niz wenlafaksyna, i podobna do starych trojpierscieniowych.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11772119

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2902200/

http://biopsychiatry.com/tianeptinerev.htm

 

Tianeptyna to jedyny znany obecnie lek przeciwdepresyjny, ktory swoja akcje zawdziecza receptorom opioidowym

http://www.nature.com/tp/journal/v4/n7/full/tp201430a.html

Wymienie pokrotce zalety leku wedlug mnei i jego wady. (na podstawie mojego osbistego doswiadczenia po 18 miesiecznej kuracji)

 

Zalety

1.Swietnie dzialanie przeciwlekowe przy dluzszym stosowaniu, sila dzialania wprost proporcjonalna do czasu brania i dawki (stabilne efekty gdzies po 10 tygodniach).Dzialanie utrzymuje sie po zaprzestaniu brania leku.

2.Swietnie dzialanie przecidepresyjne bez zmiany libido i emocjonalnego zamulenia. Dzialanie utrzymuje sie po zaprzestaniu brania leku.

3.Silne dzialanie przeciwbolowe i anaboliczne (kompletnie przestaly mnie bolec plecy (dyskopatia), znacznie zwiekszona wytrzymalosc i sila (uprawiam dosc intensywnie sport wiec mialem dobre porownanie)

4.Mocne dzialanie przeciwzapalne (dobre dla osob ze schorzeniami autoimmunologicznymi, IBS, stanami zapalnymi jelit etc).

5.Po dluzszym okresie przyjmowania mozna lykac trzy tabletki na raz, czas poltrwania leku nie jest zwiazany z jego dzialaniem.

6.Poczatkowo lek daje lekka stymualcje i rozjasneinei nastroju (przez bezposredni agonizm kappa) co dla niektorych moze byc wazne zeby dac nadzieje na konynuowanie terapii.Niestety wielu ludzi myli te poczatkowa stymulacje z faktycznym dzialaniem leku i odstawia myslac ze lek przestal dzialac.

7.DRAMATYCZNIE wzrasta odpornosc na stres.I nie jest to ta tepa odpornosc jak po SSRI ze jest ci wszystko jedno, tylko jakby specyficzna forma sily emocjonalnej. Zle wiadomosci nadal sa zle ale nie powoduja atakow histerii czy strasznego leku. Dalej jest mi smutno ale moge logicznie myslec i podejmowac decyzje a lęk nie niszczy mnie przez kilka nastepnych dni.

8.Dobra motywacja i koncentracja na wykonywaniu konkretnych zadan ,zwiekszona asertywnosc.Dobry lek na to zbey cos w zyciu sobie zaplanowac i wykonac.

 

Wady

1.Zle sie komponuje u mnie z kofeina, generalnie u osob sklonnych do napadow paniki i wpatrzonych w reakcje wlasnego dziala pierwsze kilka dni moze byc trudne (napady paniki).

2.Odstawienie jest BARDZO przykre.Zupelnie inne niz wenli na przyklad, trzeba po prostu rozsadnie schodzic z dawki, ja probowalem cold turkey i troche mnie wytrzepalo niestety pewne pogorszenie nastroju po dluzszym stsosowaniu i odstawieniu jest nieuniknione (ale nie jest to pwrot do depresji)

3.Efekt na system odpornosciowy i dzialalnie przeciwbolowe utrzymuje sie tylko jak lek bierzemy, po odstawieniu to co bolalo znowu boli.

4.Nie nadaje sie moim zdaniem do leczenia anhedonii (nie zwieksza i nie zmniejsza anhedonii).

5.Pierwsze kilka tygodni mozliwa zwiekszona drazliwosc i irytacja (w niewielkim stopniu) jak ktos pije duzo kawy lub zielonej herbaty to mozliwa tez bezsennosc.

6.Zmniejszona kreatywnosc (nie bylem w stanie pisac wierszy na przyklad).

 

 

Moje uwagi.

1.Nie wchodzic od razu na maksymalna dawke!Szczegolnie jak ktos ma problemy z lekiem. Lepiej zaczac od jednej tabletki przez kilka dni pozniej dodawac pol co kilka dni.

2.Nie odstawiac nagle po dlugim stosowaniu, chyba ze ktos chce sie przekonac jak wyglada odstawienie opioidow.

3.uwaga na interakcje ze stymulantami (kawa,zielona herbata o metylofenidacie, amfie i innych nie wspomne) mozliwa eskalacja leku.

4.Nie mylic stanu po pierwszych tabletkach (rozjasnienei nastroju ,lekka euforia) z dzialaniem dlugookresowym leku.

 

 

Dac lekowi okolo 3 miesiace, co nie powinno byc trudne biorac pod uwage mala ilosc efektow ubocznych.

 

 

Aha i nei wierzyc w cuda ze mozna byc szczesliwym tylko dzieki lekom.

Jsli czyjes zycie bylo gowniane przed depresja to i po niej bedzie o ile nie wprowadzi sie zmian, wiem to po sobie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki artur1978 za TwojA opinię o leku.

Wygląda na to że jest to niezły lek-mam nadzieje. Przede wszystkim moje problemy to lęki - a deprecha myślę że zniknie jak lęki wyeliminowane będą.Mam również dyskopatie-chociaż narazie ból pleców mi nie dokucza-mam w tej chwili bardziej chorą głowe:) Więc cała uwaga skierowana jest na .... Ja próbowałem już sertaliny, paroksetyny, opipramolu, klomipraminy, mianseryny i niestety te leki mimo brania minimum 6 tygodni nic mi lęków nie eliminowały, humor minimalnie poprawił się po klomipraminie ale lęki,akatyzja rozdrażnienie pozostawało.Słucham lekarza i czekam zawsze na efekty leków-które nie przychodzą. Mało tego skutki uboczne po ssri ktore bralem nie znikaja. Np. po sertralinie wymiotowałem 2 m-ce w czasie brania, gdy odłożyłem serte poczułem sie jak wyleczony ale tylko na 2 dni:( Przed leczeniem miałem tylko lęki napadowe a przez te leki dostałem gratis depresje i dodatkowo lęk uogólniony nie mówiąc już o rozdrażnieniu. Uprawiam również sport-siłownia i biegam. Spotykam się ze znajomymi mimo iż czasami mam lęk napadowy(panika). Z tymże często zdarza się po wysiłku większy lęk(w czasie wysiłku tego nie ma-dopiero po skonczeniu treningu)-co dla mnie jest dziwne. Podejrzewam że po prostu te poprzednie leki były za mocne, bądź nie trafione. Mam nadzieję że coaxil mi pomoże bo już za bardzo mnie to męczy. I życzę Wam wszystkim wygranej z tą chorobą.

 

Odnośnie coaxilu: dzisiaj jak narazie lęk jest ale nie zwiękoszny jak po ssri miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki artur1978 za TwojA opinię o leku.

Wygląda na to że jest to niezły lek-mam nadzieje. Przede wszystkim moje problemy to lęki - a deprecha myślę że zniknie jak lęki wyeliminowane będą.Mam również dyskopatie-chociaż narazie ból pleców mi nie dokucza-mam w tej chwili bardziej chorą głowe:) Więc cała uwaga skierowana jest na .... Ja próbowałem już sertaliny, paroksetyny, opipramolu, klomipraminy, mianseryny i niestety te leki mimo brania minimum 6 tygodni nic mi lęków nie eliminowały, humor minimalnie poprawił się po klomipraminie ale lęki,akatyzja rozdrażnienie pozostawało.Słucham lekarza i czekam zawsze na efekty leków-które nie przychodzą. Mało tego skutki uboczne po ssri ktore bralem nie znikaja. Np. po sertralinie wymiotowałem 2 m-ce w czasie brania, gdy odłożyłem serte poczułem sie jak wyleczony ale tylko na 2 dni:( Przed leczeniem miałem tylko lęki napadowe a przez te leki dostałem gratis depresje i dodatkowo lęk uogólniony nie mówiąc już o rozdrażnieniu. Uprawiam również sport-siłownia i biegam. Spotykam się ze znajomymi mimo iż czasami mam lęk napadowy(panika). Z tymże często zdarza się po wysiłku większy lęk(w czasie wysiłku tego nie ma-dopiero po skonczeniu treningu)-co dla mnie jest dziwne. Podejrzewam że po prostu te poprzednie leki były za mocne, bądź nie trafione. Mam nadzieję że coaxil mi pomoże bo już za bardzo mnie to męczy. I życzę Wam wszystkim wygranej z tą chorobą.

 

Odnośnie coaxilu: dzisiaj jak narazie lęk jest ale nie zwiękoszny jak po ssri miałem.

Na podstawie moich doswiadczen bardzo pomaga wyeliminowanie keofeiny na jakis czas. Niestety coaxil ma samym poczatku moze dzialac lekko stymulujaco i lekko nasilac lęk, pozniej dzialanie przeciwlekowe jest bardzo silne, czasami az za silne, bo mialem wrazenie ze malo czego sie balem, troche jakbym byl niesmiertelny;)

Male dawki benzo (0,125 afobamu na przyklad) doraznie znaim lek zacznie dzialac potrafia bardzo pomoc, ale tutaj jest zawsze ryzyko uzaleznienia szczegolnie u osob z nasilonym lekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dawkowalem zawsze 2 razy dziennie

Poczatek tydzien 1

1 x rano

2 tydzien

1x rano

0,5 kolo 16

3 tydzien

1 rano

1 kolo 16

 

4 tydzien

1,5 rano

1 popoludniu

 

OStatecznie

2 x rano

1 popoludniu

 

Albo nawet 3 rano (bez wiekszego znaczenia, czasami mozna poczuc mila stymulacje)

 

etc

Z zastrzezeniem ze ja wstaje kolo 10 i dosc pozno chodze spac. 4 razy dziennie to by trzeba ciagle dzielic tabletki co moze byc uciazliwe.

 

Dla osob wrazliwych zaczynac od 3 na raz i dodatkow na przyklad 2 od razu moze byc ciezko, ja mialem atak paniki jak tak sprobowalem, cale szczescie ze sie nie poddalem ale mam jzu doswiadczenei ze poczatkowe efekty uboczne nic nie mowia o tym jaki bedzie pozniej efekt terapeutyczny.

 

Jesli zat o ktos nie ma problemu z lekiem, ale ma mocna depresje ze spowolnieniem napedu, brakiem motywacji etc to dochodzilbym do maksymalnej dawki jak najszybciej zeby wykorzystac stymulujace dzialanie. Czyli zwiekszanie dawki co drugi dzien na przyklad.

Niestety kazdy musi sam poznac swoj organizm, lekarz nie bedzie wiedzial lepiej bo oni biora dawkowanie od producenta leku czasami tylko modyfikuja jesli maja jakies doswiadczenie z lekiem, a z tianeptyna akurat z reguly maja male.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okres poltrwania substancji nie zawsze ma wiele wspolnego z jej dzialaniem farmakologicznym. Najlepszym przykladem jest ketamina, ktora po chwili działania daje kilkudniowe dzialanie antydepresyjne. ALBO GHB/GBL gdzie receptor GHB jest pobudzony dlugo jeszcze po tym jak sodek opusci organizm.

Generalnie jesli mamy do czynienia ze skomplikowanym szlakiem metabolicznym i gdzies posrdoku jest jeszcze downregulacja/desentytyzacja receptorow to okres poltrwania ma male znaczenie.

W przypadku tianeptyny dzialanie jest skomplikowane i wieloplaszczyznowe, agonizm receptorow opioidowych powoduje regulacje ukladu glutaminergicznego oraz wzrost BDNF, ktory utrzymuje sie znacznie dluzej niz okres poltrwania leku.

Prawdopodobnie powoduje tez przebudowe kluczowych dla depresji obszarow mozgu, twoerzenie nowych polaczen nerwowych w hipokampie etc.

 

Na przyklad po dluzszym stosowaniu ominiecie dawki nie powoduje zadnych objawow.

To nie jest benzo ze dziala tylko jak sie przylacza do receptora.

Nawet agonisci receptorow serotoninowych dzialaja nie tylko na zasadzi bezposredniego oddzialywania ale tez downregulacji (w szczegolnosci 5ht2a i c)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosował ktoś większe dawki tego leku, 3-4x37,5-50mg?

Lekarz się zgodził na 180 tabletek. Biorę 3 tabletki, 2 razy dziennie, jako, że wtedy czuję się dobrze przez choć te trzy godziny, później wszystko wraca do normy.

 

artur1978, wiesz może coś o stosowaniu tego leku w dawkach, o których napisałem powyżej? Biorę pod uwagę możliwe problemy z odstawieniem czy też tolerancję, jednak to jedyny lek, dzięki któremu czuję się lepiej. Dodam, że w standardowej dawce, stosując lek 4 tygodnie, nie widziałem poprawy, a może nawet wystąpiło pogorszenie nastroju, czego nie jestem pewien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

artur1978,

Chyba jedyna pozytywna opinia o tym leku tutaj,brales cos innego poza nim dla porownania?

Mnie nurtuje jedna sprawa,juz kilka razy musialem odstawiac ten lek po kilku tygodniach przez potwornie nasilone: agresja,irytacja,drazliwosc naprzemian z silnym obnizeniem nastroju,czulem sie totalnie rozchwiany emocjonalnie,czesto plakalem

Ty piszesz o poczatkowej drazliwosci,jak dlugo u Ciebie to trwalo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosował ktoś większe dawki tego leku, 3-4x37,5-50mg?

Lekarz się zgodził na 180 tabletek. Biorę 3 tabletki, 2 razy dziennie, jako, że wtedy czuję się dobrze przez choć te trzy godziny, później wszystko wraca do normy.

 

artur1978, wiesz może coś o stosowaniu tego leku w dawkach, o których napisałem powyżej? Biorę pod uwagę możliwe problemy z odstawieniem czy też tolerancję, jednak to jedyny lek, dzięki któremu czuję się lepiej. Dodam, że w standardowej dawce, stosując lek 4 tygodnie, nie widziałem poprawy, a może nawet wystąpiło pogorszenie nastroju, czego nie jestem pewien.

 

Slyszalem i czytalem ze mozna stosowac duzo wyzsze dawki niz te zalecane, ludzie w USa biora po 100mg dziennie. Tyle ze trzeba bedzie dluzej redukowac odstawiac.

6 tabletek dziennie to nie jest tak zle, jesli Ci pomaga i nie ma to charakteru uzaleznienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosował ktoś większe dawki tego leku, 3-4x37,5-50mg?

Lekarz się zgodził na 180 tabletek. Biorę 3 tabletki, 2 razy dziennie, jako, że wtedy czuję się dobrze przez choć te trzy godziny, później wszystko wraca do normy.

 

artur1978, wiesz może coś o stosowaniu tego leku w dawkach, o których napisałem powyżej? Biorę pod uwagę możliwe problemy z odstawieniem czy też tolerancję, jednak to jedyny lek, dzięki któremu czuję się lepiej. Dodam, że w standardowej dawce, stosując lek 4 tygodnie, nie widziałem poprawy, a może nawet wystąpiło pogorszenie nastroju, czego nie jestem pewien.

 

Slyszalem i czytalem ze mozna stosowac duzo wyzsze dawki niz te zalecane, ludzie w USa biora po 100mg dziennie. Tyle ze trzeba bedzie dluzej redukowac odstawiac.

6 tabletek dziennie to nie jest tak zle, jesli Ci pomaga i nie ma to charakteru uzaleznienia.

Masz na myśli 100mg w pojedynczych dawkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

artur1978,

Chyba jedyna pozytywna opinia o tym leku tutaj,brales cos innego poza nim dla porownania?

Mnie nurtuje jedna sprawa,juz kilka razy musialem odstawiac ten lek po kilku tygodniach przez potwornie nasilone: agresja,irytacja,drazliwosc naprzemian z silnym obnizeniem nastroju,czulem sie totalnie rozchwiany emocjonalnie,czesto plakalem

Ty piszesz o poczatkowej drazliwosci,jak dlugo u Ciebie to trwalo?

 

Mialem te watpliwa przyjemnosc ze bylem krolikiem doswiadczalnym wielu lekarzy (az powiedzialem stop i generalnie przestalem pic i brac jakiekolwiek leki ale to inna historia).

 

Bralem

Fluoksetyne (kilka razy bardzo dobry lek)

Fluwoksamine

Escitalopram (kilka razy)

Klomipramine (boze uchowaj)

Wenlafaksyne (bardzo dobry lek)

Mianseryne,mirtazapine male dawki doraznie (po 1,25 mg miansy spie jak dziecko)

Moklobemid (ataki szalu na drodze jak mi ktos zajechal droge, not fun:D)

Stabilizatory nastroju Karbamazepine, jakies tam benzo etc

 

Wiekszosc tego przed 2003 rokiem kiedy jeszcze pilem, od 2003 nie pije i nie cpam wiec i z nastrojem sporo mniej klopotow.

 

Coaxil w latach 2012-2014

 

Drazliwosc minela gdzies po 2 meisiacach, pomoglo odstawienei kofeiny i dzielenie dawek.

Ale nie mialem takich objawow jak u Ciebie, raczej nastroj coraz stabilniejszy.

 

Pytanie:Jakie leki brales dodatkowo,czy palisz papierosy, piles alkohol w trakcie, ile uzywasz kofeiny jakich dawek uzywales o jakich porach dnia i jak wygladalo zwiekszanie dawek.

 

Co do opinii o leku na forum to bym sie nie sugerowal przede wszystkim ludzie chorzy na depresje sa przewrazliwieni na swoim punkcie (i to nie jest zadna obelga taki jest po prostu fakt, wiem bo sam tak miewam) i maja czesto nierealistyczne oczekiwanai co do lekow.

Czesc zostala przerzucona z SSRI bez zadnego okresu dostosowanai i cierpia na zespol odstawienny, czesc nei wytrzymala objawow ubocznych a na czesc lek po prostu nie dziala.

 

Z tego co piszesz moze to nei byc lek dla Ciebie niestety, kwestia racjonalnej analizy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bralem zadnych uzywek,dwa razy mialem go zmienianego z ssri,byc moze to mialo wplyw,ale za trzecim razem ssri nie bralem kilka miesiecy i bylo podobnie,proboje ostatni raz bo mam silne stany lekowe a mam problem zeby wejsc na ssri

A jak oceniasz jego bezpieczenstwo?nie miales po nim jakichs problemow z ukladem krazenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×