Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, czyli musiałaś dzisiaj wcześniej wstać. Pisałaś ostatnio, że masz z tym problem. Jak się zatem mobilizujesz ? O której się kładziesz, jak musisz się rano zwlec z łóżka ?

Po prostu ta świadomość, że jak nie wstanę to mi samolot odleci/pociąg odjedzie/klasówka z chemii przepadnie* (niepotrzebne skreślić) sprawia, że sen jest płytszy, czasem budzę się delikatnie przed budzikiem i przynajmniej wiem, co to dzwoni i dlaczego. Potem muszę chwilę powalczyć, żeby z powrotem nie zasnąć.

Nie ma znaczenia, o której się kładę.

 

-- 10 sty 2015, 16:57 --

 

Napisałam maila w sprawie tańca, czy można zacząć kurs od tego semestru i mi mail nie doszedł :shock:

Za to dowiedziałam się, że moja sąsiadka, z którą się bawiłam w dzieciństwie, a nie kontaktowałam zupełnie jako dorosła (przez pewien czas mieszkała gdzie indziej) właśnie tam tańczy. Może to znak, że powinnam zagadać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, i to nie przez internet, tylko tak normalnie zajść, przez klatkę Schodowa :mrgreen:

 

No ale gdyby ten kurs wypalił, to musiałabym wybierać między warsztatami wokalnymi a tanecznymi, bo oba w poniedziałek. Ale powiem, lubię to uczucie, kiedy jakiś pomysł przychodzi z wielu różnych kierunków, że mnie różne skojarzenia i motywacja od różnych ludzi doprowadziły w to samo miejsce.

 

Ahma, cześć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, szkocki, gdyż z folklorem północnej Europy jakoś mi bardziej po drodze niż z latynosko -afrykańskimi rytmami. A jeszcze na dodatek chodzi za mną jedna piosenka o szkockiej królowej.

 

Sądzę, że psychiatra ma rację, że trochę ruchu mi też na brzuszek pomoże, a ja nie potrafię biegać po parku ani gimnastykować się w domu. Muszę mieć coś zewnętrznie zorganizowanego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy nerwice osgnela u mnie apogeum, mem niewberzalnie stany napieca. Zdecudowalem sie na odejjscie z tego swiata. JUTRO O 15 STRZELE SOBIE W ;LEB

Wszytko co mam dwa samochody motocykl 15 tys zl zapisje swijemu bratuxxxxxxxxx zamieszalemu w xxxxxxxxx NIECH TO EDZIE OJ TESTAMENT. zYCIE JEST PIEKJA NIESTYU DLA MNIE TO JUZ WYLACZNIE CIERPNIE O DUZEJ SKLALI

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, dokaldnie ! Tak jak Ci radzi mirunia , bo co jak cos sie stanie nie po twojej mysli i bedziesz do konca zycia warzywem??? kto sie bedzie Toba zajmowal????? Jedz do szpitala. Odpowiednie leczenie i staniesz na nogi!

 

Zosia_89, Kochana to moze nie przecwobolowe a rozkurczowe plus pantoprazol. Bo moze to jakies wrzodowe albo masz nadzerki. A przeciwbolowymi to tylko pogarszasz.

 

cyklopka, Dziekuje :) za dobre slowko Slonce:*******

 

-- 10 sty 2015, 20:17 --

 

Ja rozmawialamz ciotka bo zadzwonila ale zas sie roztrzeslam po tej rozmowie , usilowalam jej wyjasnic jak sie czuje i jak niedorzeczna byla ta wczorajsza sytuacja ale ona ma swoje racje ... Coz chyba pomilcze jakis czas , musze sie uspokoic , poukladac sobie w glowie co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy nerwice osgnela u mnie apogeum, mem niewberzalnie stany napieca. Zdecudowalem sie na odejjscie z tego swiata. JUTRO O 15 STRZELE SOBIE W ;LEB

Wszytko co mam dwa samochody motocykl 15 tys zl zapisje swijemu bratu MARIUSZOWI PODGORSKIEMU zamieszalemu w bialce 4 36-030 Bialka. NIECH TO EDZIE OJ TESTAMENT. zYCIE JEST PIEKJA NIESTYU DLA MNIE TO JUZ WYLACZNIE CIERPNIE O DUZEJ SKLALI

Czy mozesz zglosic sie w trybie pilnym do psychiatryka?? Spudlujesz i brat bedzie do konca swoich dni opiekowal sie sparalizowanym...sciskam i trzymam kciuki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, nie podejmuj ostatecznych decyzji pod wpływem emocji ani gorszego samopoczucia :!: Ja doskonale sobie zdaję sprawę, że męczysz się ze sobą już bardzo długo ... znam to bardzo dobrze ze swojego życia, też nie widzę póki co dla siebie miejsca w życiu ... ale jeszcze ciągnę ten wózek ... nie wiem, jak długo. Ale mimo wszystko szkoda mi życia, w którym nie wiadomo, co człowieka może jeszcze spotkać ( także dobrego ) i nie ukrywam ... forum też mi szkoda.

 

To, że my tu piszemy o pierdołach, nie znaczy, że nagle nasze problemy wyparowały, a my czujemy się cudownie :!::!::!: Nic bardziej mylnego.

Wiesiek nie poddawaj się tak szybko ... tu Cię wiele osób zna, szanuje i lubi ;) Posłuchaj dziewczyn i zwróć się po pomoc :!: My będziemy trzymać za Ciebie kciuki :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, Zdaję sobie sprawę z tego,że może być źle,czujesz się beznadziejnie ale daj sobie szansę! Walcz,z tego da się wyjść,musi być jakiś sposób. Ja w to wierzę i to mnie trzyma przy życiu.

 

-- 10 sty 2015, 19:37 --

 

wieslawpas, Zdaję sobie sprawę z tego,że może być źle,czujesz się beznadziejnie ale daj sobie szansę! Walcz,z tego da się wyjść,musi być jakiś sposób. Ja w to wierzę i to mnie trzyma przy życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie!

Przed chwilą wróciłam ze sklepów (musiałam psu nagródki kupic i młodemu obiecałam jedną słodycz z ikei) i wpadłam poczytac co tam u was, a tu ogólnie smutek. No cóż, tak chyba do wiosny będziemy się bujac...

 

wieslawpas, Wiesiu dołączam do wszystkich, jeżeli już naprawdę jest tak źle, to pędz do szpitala lub do Centrum Interwencji Kryzysowej ( nie wiem, czy w twoich okolicach takie jest, u nas jest w Gdańsku i tam można uzyskac darmową pomoc min. w takich sytuacjach). Też trzymam za ciebie kciuki!

 

-- 10 sty 2015, 21:32 --

 

cyklopka, ruch jest si, trochę zakwasów daje satysfakcję. ;) Ja teraz cwiczę na rehabilitacji, niby lightowo na kręgosłup, a jak w piątek zerwałam się na budzik to miałam takie " aargh..." jak się podnosiłam, bo okazało się że jednak moje mięśnie poprzeczne brzucha słabiutkie są i te parę powtórzeń dało im w kośc... Bolało, ale jakie zadowolenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Slonce a bylas w empiku? kupilas cos dla siebie?

 

 

wieslawpas, mnie mecza bujania , czuje sie momentami jak na statku ale staram sie czyms zajac i o tym nie myslec wtedy popuszcza a jak mysle o tym caly czas to potrafi mnie tak bujac ze trudno mi chodzic.

Szpital , dobre leki i terapia i bedzie lepiej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, Wiesiu, niedawno pytałam o Ciebie, bo nie było Cię na forum widać. To co przeczytałam przed chwilą przeraziło mnie...

Nie możesz poddać się, masz zupełnie niedaleko do Szpitala na Sobieskiego, tam na pewno Ci pomogą, bo to jedna z lepszych placówek, przecież wiesz o tym.

W każdej chwili możesz tam się zgłosić...

Nie rezygnuj z walki o siebie, pędź tam...proszę, prosimy Cię :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×