Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY

Cały czas niezależnie od sytuacji, dlatego postanowiłem napisac i zapytac o pomoc bo sie to nasila:(

Więc to natręctwa. Psychologa trzeba popytać.

Witam wszystkich :) Mam 20 lat i od 3 lat zmagam się z nerwicą lękową. Przez ostatnie 2 lata nie miałam nawrotów, teraz jednak poszłam na studia do innego miasta, zmiana otoczenia, miejsca zamieszkania no i przestałam sobie radzic. Chodzenie po lekarzach doprowadza mnie do szału, wszystkie wyniki wychodzą dobre. Miałam kiedys problemy z refluksem spowodowanym stresem,jednak to chyba nie jest przyczyna złego samopoczucia? Bo objawy mam jak przy mocno cięzkich chorobach. Brak apetytu, mdłosci na sama mysl o jedzeniu, jak juz wcisne cos w siebie na siłe to az mnie skręca i chce mi sie płakac, napady jakiejs paniki, sztywnienie całego ciała, ciągle bóle głowy, konczyn, dezorientacja... czy to wszystko są objawy stresu i nerwicy? Zaczynam wyszukiwac juz u siebie jakies dziwne choroby, a czuje ze to zmierza w złym kierunku. Nie wiem jak moge łagodzic te objawy jezeli są stresowe, jezeli nie to macie mooze pomysł na co jeszcze moge sie przebadac? Moze macie jakas literature godna polecenia? Pozdrawiam

katkatelyn, Hey,nie badaj się więcej,bo będziesz się coraz bardziej niepotrzebnie nakręcać,zrobiłaś badania, wszystko wyszło ok,więc somatycznie jesteś zdrowa i nie zastanawiaj się na tym,

twoim problemem jest nadmiar stresu i to,że nie potrafisz sobie z tym radzić a stres prowadzi do nerwicy

i innych zaburzeń psychicznych,ważne jest,żebyś nauczyła się lepiej radzić sobie ze stresem i jeżeli to możliwe,staraj się ten stres ograniczać a wtedy nieprzyjemne objawy psychosomatyczne będą ustępować

to co mówi warrior11, nie sprawdzaj więcej, to typowy zabiego co prawie każdy co miał nerwice przechodził, sprawdzasz coś raz (czy zamknąłem drzwi, czy zaznaczyłem to na teście) potem choć wiemy że zamknęliśmy pojawia się to "a może jeszcze raz sprawdze" to znak że nerwy i stres zaczynają działać i wtedy trzeba odejść. To na tym polega nerwy i stres wkręcają nam coś przeciwnego do tego co wiemy w 100%.

Wiesz że jesteś zdrowa tylko stres ci coś wmawia, dlatego nie ulegaj już mu i nie sprawdzaj.

Zamiast tego skup się na to co chcesz i czego pragniesz. To jest rozwiązanie na stres szanowanie siebie. Jak czegoś chcesz to rób to, nie powstrzymuj się. Im bardziej zaspokajasz swoje potrzeby i to czego chcesz tym odporniejsza stajesz się na stres.

katkatelyn też mam nerwicę lękową. Moje lęki głównie dotyczą mojego zdrowia. Co chwilę mam zawał, udar, jakiegoś raka albo jeszcze coś innego. Namiętnie wyszukiwałam objawów i oznak różnych chorób w internecie. To błędne koło i samo nakręcająca się spirala. Nie czytaj, nie doszukuj, nie analizuj każdej jednej dolegliwości.

Jestem aktualnie w trakcie terapii i w zeszłym tygodniu psychoterapeutka powiedziała mi, że NERWICA TO CHOROBA ZŁUDZEŃ, KARMI SIĘ UŁUDĄ. I faktycznie tak jest. Czuję się chora, czuje, że coś mnie boli a w badaniach okazuje się, że jestem zdrowa jak ryba

Myślisz że psycholog może cos tutaj pomóc? wyraznie jest to objaw somatyczny, ale żeby aż tak silne parło na pęcherz?!. Dosłownie jak przy jakims ostrym zapaleniu pęcherza bądz cewki a tutaj wyniki dobre, mocz i posiew, morf. Dobrze że mam pod ręką Mianseryne chociaz pomaga zasnąc w owej sytuacji.

Myślę, że warto tam szukać pomocy, bo to w Twojej głowie jest przyczyna.

Siemka, ostatnui zauważyłem u mnie brak swobody w mówieniu tzn w domu mowie normalnie płynnie i głośno natomiast w towarzystwie jest mi trudniej sie wysłowić, jąkam się, ludzie proszą abym powtorzyl zdanie i często tak jakby brakujei tchu. Czy to objawy fobii? Co mam zrobić?

ja polecam VESICARE 10mg.Nawet jesli bedziesz mial na tle nerwowym to wierz mi ten lek czyni cuda,chodzisz mniej do wc w szczególnosci nocą tak jak ja to miałam -latałam co chwile i dzieki pęcherzowi wpędziłam sie w jeszcze gorszą bezsennosc niz miałam.Zwróc tego uwage na jakie owoce jesz w większości działają moczopędnie.Nie wiem czy tez jakies ziola pijesz?Są też zamienniki tego leku ,miałam i nie miały tego efektu co vesicare.Cena ok 120-130 w zależności od apteki.Mimo tego warto...Recepte mozesz dostac od ogolnego lub od urologa.Ten lek jest refundowany ale juz nie pamietam w jakim przypadku chyba trzeba byc po jakims zabiegu urologicznym(urolog mi mowil ale nie pamietam)

PiterParker, bez recepty możesz spróbowac no-spa. Mi pomagało.

PiterParker, ja ze swej strony mogę Ci polecić lek o nazwie Defur, który jest zapisywany przy pęcherzu nadreaktywnym ( jest na receptę, ale spokojnie wypisze Ci go rodzinny, cena ok. 17 zł ) Pomaga, ale trzeba przez jakiś czas pobrać, żeby organizm się przyzwyczaił. Z preparatów bardziej naturalnych dobra jest wierzbownica w tabletkach ( do kupienia w sklepach zielarskich - wielu osobom pomaga ), oczywiście ważna jest systematyczność brania ! Z produktów moczopędnych należy uważać na kawę, mocną herbatę, piwo i ... gruszki ( mam wypróbowane na sobie ).

Myślę, że sam psycholog w tym stanie nie wystarczy ... może pomóc Ci poukładać sobie sprawy, ale na to potrzeba sporo czasu ... nie oszukujmy się.

tez miałam defur jest dobry ale vesicare najlepszy.Kuracja trwała 3 miesiące i od czerwca mam spokój :)

witam, jestem nowa na forum. Moja historia zaczęła się 2,5 roku temu, jakieś 4 miesiące po urodzeniu dziecka. Sam poród był ciężki, później też nie było lekko. Z natury jestem bardzo obowiązkowa, nadopiekuńcza, wszystko musiało być na tip top, a niestety nie wychodziło mi to. Denerwuję się z byle powodu, praktycznie każda bzdura potrafi wyprowadzić mnie z równowagi, a gdy coś nie idzie po mojej myśli, to wpadam w panikę i nerwy. W nocy zgrzytam zębami - już od dawna, ale nie codziennie. Moja choroba zaczęła się od upadku, utraty przytomności i drgawek, jak przy padaczce. To było nagle, 2,5 roku temu i od tamtej pory co jakieś 1,5 - 2 miesiące się to zdarza. Regularnie. Czasem nawet 2 razy w miesiącu, najczęsciej w nocy podczas snu. Wszystkie badania porobiłam i są OK. Próbowano leczyć mnie też na padaczkę bez efektów. Leżałam w 2 szpitalach, badano mnie pod każdym kątem i nic. Mam jedynie stwierdzoną tężyczkę utajoną wybitnie dodatnią. Przyjmuję duże dawki mg. Jak myślicie, cz to może być nerwica? Czy takie objawy może dawać???

ivpe

Biały obłożony język - mam go od kilkunastu lat i głupio to zabrzmi , ale to on i nieświeży posmak w ustach wywołuje u mnie po prostu największe deprechy i napady nerwicy.

Gęsta ślina- ostatnio albo po esci albo po lerivonie mam gęstą ślinę (wiem że to od leku bo kiedyś to przerabiałem). Też mi to przeszkadza strasznie w codziennym życiu i nie wiem czy przejdzie czy muszę odstawić jeden z leków.

Proszę Was zatem o pomoc, jeżeli ktoś miał któryś z wyżej wymienionych problemów i mógłby mi jakoś pomóc , piszcie w tym temacie lub na priv.

Dziękuję z góry i Błagam pomóżcie!!!

ivonne888, poczytaj o napadach pseudopadaczkowych. Istnieje coś takiego, jak napad drgawek na tle psychogennym. Taki ,,reset'' mózgu, gdy nie radzi już sobie z napięciem.

Bardzo dziękuję za pomoc:), postaram sie skorzystac z jak największej ilosci sposobów i metod radzenia sobie z tym okropnym problemem które tutaj wymieniliscie.

Większość osób z nerwicą przechodzi przez to co ty. Napady paniki, stres, wyszukiwanie objawów różnych chorób.

Skoro wyniki masz dobre to tak, jak napisały osoby wyżej, nie badaj się już. Gdybyś była na coś chora, to do tej pory wyszłoby to w badaniach. Jedynym lekarzem do którego powinnaś się udać jest psychiatra. On Ci pomoże, jeśli będzie taka potrzeba to dobierze leki. Jesteś młoda więc nie daj się nerwicy tylko staraj się ją pokonać :)

powiedzcie mi , czy wy tez macie takie akcje jak ja . mianowicie , leże w łózku , i cały czas czuje puls serca na całym ciele . już nie mam pomysłu na to , jak sie wyciszyć . lezę sobie sobie spokojnie , w danym momencie nic mnie nie denerwuje , a mimo to ja to czuje . bylem u kardiologa i wszystko w porządku .

wypracowałem sobie takie poruszanie noga albo ręka co jakiś czas , wtedy zagłuszam to pulsowanie . wybiorę sie chyba do neurologa , bo podejrzewam , ze caly mój uklad nerwowy jest rozpier....ny.

patryk_22, Ja tez tak mam od dwóch lat jak przyszła nerwica... Wcześniej czegoś takiego nie miałem, teraz leże na łóżko słyszę i czuję puls, siedzę w pracy czuję...

Staram się nie wsłuchiwać czasem pomaga. To zjawisko chyba już zostanie :/

Jakimś badaniem albo np. biorąc jakiś lek na uspokojenie i wtedy obserwując czy wszystko wróciło do normy?

Pisałem już o moim problemie w innym temacie (Czy to są objawy nerwicy), ale ciągle mnie męczy parę rzeczy:

- cały czas nonstop/24h na dobę MOCNO (nie szybko) bije mi serce, tak już od trzech miesięcy

- wysiłek = skurcze dodatkowe i tachykardia, zawroty głowy, drętwienie lewej ręki i uderzenia gorąca

- również od trzech miesięcy mam kaszel z flegmą, który nasila się przy wysiłku

- takie uczucie że coś siedzi w płucach/klatce piersiowej

W szpitalu najpierw zdiagnozowano mi zapalenie serca, a potem nerwice lękową. Nie brałem jednak żadnych leków(dostałem jakieś psychotropy Lexotan i coś jeszcze), bo ani razu nie miałem jakichś napadów lęku czy czegokolwiek w tym stylu, lekarze w szpitalu dosyć długo zastanawiali się co mi jest, bo morfologia, EKG i Echo wyszło dobrze, a na Holterze tachykardia do 120/min i obniżenie PQ oraz uniesienie ST. Zrobiłem też kilka badań prywatnie i jedyne co wyszło to trochę podwyższone monocyty i niedobór witaminy B12. Idę dzisiaj jeszcze zrobić rtg klatki, zobaczymy co będzie, poszukam też jakiegoś kardiologa który by mi zrobił EKG wysiłkowe. Trochę się martwię, bo młody jestem i nigdy nie miałem problemów ani z sercem, ani z głową, a że dolegliwości są dosyć poważne i długo się utrzymują to chciałbym wiedzieć czy to na pewno nerwica.

Pozdrawiam

Witajcie, Podpowiedzcie mi czy takie w piszczenie w głowie utrzymujące się od około 1,5 tygodnia non stop może być na tle nerwowym?

Od kiedy usłyszałam pisk bardzo się nim stresuje i niestety nie opuszcza mnie on przez to ani na krok.. ciągle o nim myślę co dodatkowo mnie stresuje i chyba koło się nakręca...

Gdy delikatnie się zrelaksuje to staje się on jakby cichszy, rano zaś odczuwam krótka ciszę do czasu gdy znów o nim nie pomyślę i się nim nie zdenerwuje... i tak już 1.5 tygodnia...

Potrafię sobie wmówić choroby ale żeby aż taki pisk,tak długo i non stop ? poradzie co robić... czy wysiłek fizyczny sprawi że choć na chwile przestane się tym stresować...?

Da się, robisz badania ekg krew i jak nie ma znaczacych odchylen to nerwica. Nie musisz miec typowego ataku lęku, samo to ze masz ciągle bicie serce to już objaw nerwicy, ale idz tez do neurologa, laryngologa i okulisty, jak bedzie wszystko dobrze to nerwica.

Witam wszystkich !

Piszę do was ponieważ mam pewien problem i proszę o podpowiedź. Otóż jakieś 2 miesiące temu rozstałem się z dziewczyną dosyć mocno to przeżywałem gdyż sytuacja miała dziwny przebieg sytuacji który się narastał na niekorzyść związku. Po jakimś czasie zaczeło miedzy nami znowu się układać i znowu buuum , taka dziecinna przeplatanka . Dosyć mocno to wszystko przeżywałem , stres ,brak apetytu przyspieszona praca serca .W 3 dzień świąt, po 2 dniach imprezowania dopadł mnie dziwny atak ...serce waliło mi jak szalone i gniotło mnie w mostku jak przy zawale.Powiedziałem o tym rodzicom przyjechała karetka zrobili mi ekg i wszystko wporzadku powiedziałem im że mam ostatnio stresujące stany i czy to od tego ? Lekarz odparł ze to wina stresu. Wcześniej miałem dziwne uczucie gniecenia w dołku ale zaraz przechodziło. Od tamtego czasu czuje cały czas przyśpieszone bicie serca raz słabiej raz mocniej zależy w jakim stanie stresu jestem . Mam znajomego który ma nerwice lękową i też miał pierwsze podobne ataki jednak nazwałbym je bardziej lękowymi (do tej pory uważa że coś jest z nim nie tak ) dlatego też uważam że to bicie serca to wina mojej głowy , nie ukrywam że martwię się o to. Nie chce mieć tej chorby Nie boje się o swoje życie , tzn wiem że bicie serca zaraz przejdzie że fizycznie raczej jestem zdrowy . Ale kiedy bije mi serce mocniej nie moge się skupić bo mysle o tym ze moge miec ta chorobe (lęk przed lękiem kolejny objaw) no i tak się nad tym zastanawiam....To uczucie jest podobne do wypicia bardzo mocnej kawy, której nie pije bo od kiedy rzuciłem papierosy działa na mnie dosyć mocno . Do palenia niestety też wróciłem i też zastanawiam się czy to nie od tego? Napisałem to dosyć chaotycznie , z góry przepraszam ale potrzebuje jakiejś rady czegokolwiek . Zbliża się sesja a ja nie moge się skupić przez to wszystko ;/

-- 07 sty 2015, 21:25 --

Dodam że czasem nawet się nie stresuje a serce i tak bije 70% dnia czuje to serducho

-- 09 sty 2015, 17:46 --

Witam , napisze jak się czuje może ktoś zmaga się z podobnym problemem i poczuje ulgę taką jak ja :) Szybkie nerwowe bicie serca jak się okzało było od palenia papierosów . Odstawiłem je znowu z dnia na dzień i nawet kiedy stresuje sie teraz moimi problemami to serce przyspiesza jednak nie bije tak ze rusza mi sie cale ciało :) także wszystko wporzadku i oby tak dalej , pozdrawiam wszystkich i zdrówka !

Mam często dreszcze (zimno mi w uda i kolana i w krzyżu dół pleców). Mimo to że siedzę w bardzo ciepłym pokoju i pod kocem czuję jak zimno mi w tych miejscach. Bardzo mi to przeszkadza. Biorę leki, ale nie pomaga. Myślicie, że to objawy NERWICY? Dodam , że miałem tak samo często bez leków , teraz mam identycznie przyjmując leki. A może to na zmianę pogody?

Proszę pomóżcie, może ktoś miał podobnie