KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)

slow_down widzę, że poszerzasz wiedzę, dobrze Mirtazapina obniża kortyzol, z kolei SSRI słabo, albo mogą go nawet zwiększać.

Jam radzicie z sylwestrem zrobić bo popic chce troche...Jak anafral odstawie codziennie po pòl to wyjdzie mi 3 dni bez i sylwester. Pozniej po sylwestrze moge z wenla ruszac. Boje sie ze sobie zaszkodze troche, ze platy w mozgu sie rozejda i kazdy pojdzie w swoja strone ;-)

Jaka dawka 75 czy 150mg będzie lepsza na lęki głównie fobia społeczna,jestem obecnie na 75 ale nie wiem czy nie za mało...help

możesz śmiało zwiększyć, ale na razie o pół tabletki

Ja dostałem napadu padaczkowego z utratą przytomności w wigilię. Lekarze mówią że to może zbyt wysoka dawka anafranilu bo brałem 225 i teraz stopniowo schodzę......

Co ty mówisz Tranx88, piłeś alkohol? 225mg to spora dawka, ale bez przesady, biorą tyle ludziska. Ja już 2 razy na wieczór tylko 37,5. Schodziłem po pół co dzień.

depresyjny098, To był napad Grand mal, trwał 3 minuty.2 stycznia idę na badanie eeg. Do tego czasu mam brać relanium 3 razy dziennie i olanzapinę a anafranil stopniowo odstawiać, pol tabletki co tydzień.

Alkoholu nie piłem, nie zdążyłem usiąść do stołu.....

Tranx88 ja też będę odstawiał tylko muszę to zrobic jakoś właśnie mądrze, bo za każdym razem wracają zaburzenia, dlatego że źle to robie, gdyż odstawiam z dnia na dzień. Jestem trochę uzależniony od tego anafranilu. U mnie są to zaburzenia osobowości nad którymi muszę pracowac, a myślę że leki zaburzając percepcję rzeczywistości nie ułatwiają tej pracy. Zresztą już jestem na takim etapie, że myślę że zaopiekuję się sobą, też będę wyrozumiały w stosunku do siebie. Takie postanowienia noworoczne..;-) Chodzę na terapię grupową, więc nie jestem sam ;-) Tylko obawiaj się trochę sylwestra, bo chce gdzieś pójśc. Pójście gdzieś wiąże się z wypiciem czegoś. No i boje się, że mi rozreguluję korę przedczołową. Od 3 dni już jestem na 37,5 mg.

2,5 miesiąca na anafranilu.Teraz już tylko musi być i w sumie jest.Od paru dni czuję wyraźnie zmniejszenie lęku społecznego,nie wiem czy to zasługa olanzapiny 10mg czy franka ale grunt że jakoś chwyta.Poprawa może nie jest jakas duża ale ja sie cieszę że wogóle coś załapuje.Brak dołów depresyjnych ale zauważyłem że przy 75mg powruciły natręctwa myślowe więc wskakuje na 150mg,ta dawka dobrze kasuje nastrectwa.

Myśle ze franek się w pełni rozkręci tak do 6 miesięcy ju ż bedzie konkret na fobie społeczną.Pożyjemy zobaczymy...

Ja niestety muszę odstawić anafranil i robię to mimo poprawy w leczeniu zok ale ten lek być może przyczynił się do mojego ataku grand mal. Zostanę na samej olanzapinie a 21 sttycznia wizyta u lekarza.

Odstawiam po pół tabletki co tydzień

Franek jest świetny Przy nim pełna remisja depresji w moim przypadku, ale uj z tego, skoro mdlałem na tym leku.

No i znowu dzisiaj depresyjny nastrój,lęki,fobia społeczna na dworzu,już kurwa nie mam siły do tego leku.Kiedy to sie wszystko unormuje i będzie działało stabilnie i cały czas,biorę 2,5 miecha.

To lepiej już raczej nie zadziała. Trzeba jakiś ruch zrobić nowy...

Dzisiaj to najlepiej juz nic nie robic pójsc sie najebac i tyle, ja i tak nie wiem czy dozyje do nastepnego sylwestra

ja i tak nie wiem czy dozyje do nastepnego sylwestra

Czarnowidztwo, póki co

Bo tak naprawde hója te leki dają,zero działania przeciwlekowego i antydepresyjnego.Jebane placeba nic więcej.Tylko benzo działa na lęki.Już straciłem kompletnie nadzieje że wyjde z tego jebanego bagna.Jestem inwalidom psychicznym.Czyli co już więcej nie wycisne nic z anafranka po 2,5 miecha ???

Jak to możliwe że tyle już biorę i huja z tego mam??? Żeby wyjść do ludzi muszę zapierdolić 4mg klona albo 2mg xanaxu bo lęk mnie rozpierdala.

Czytałem posta babeczki co pisała ze franek zaskoczył po 5 miesiącach,ale ja wiem czekac tyle czy rzucić to w pizdu i przejsc tylko kurwa na co ??? Jakies propozycje?? Dzisiaj chyba z wkurwienia zachleje się.

Czarnowidztwo, póki co

exodus!, gicior

Ja raz piszę tak raz inaczej. Teraz biorę 1 tbl anafranilu 75 mg, ale dopiero 2 raz. No i liczę na to, że może trochę libido podskoczy, bo czuję się jak impotent. Wszystkiego najlepszego z okazji nowego roku.

Mnie anafranil w dawce 225 zupełnie wykastrował ale na 150 mg libido wraca do normy :)

-- 02 sty 2015, 11:34 --

Dzisiaj jadę na wizytę do neurologa. Zobaczymy jakie leki ( jeżeli w ogóle ) mi zaaplikuje.

Mnie tak mocno nie kastruje 150mg,ale zauważyłem że nawet drobny wysiłek,zwykłe sprzątanie potrafi mnie okropnie zmęczyć,takie osłabienie czuję po tym leku jakbymiał 80 lat,masakra jakaś.Pozostała jeszcze lekka sahara w pysku ale już jakby mniej dokucza.Zaparcia też sporadyczne a biore prawie 3 miechy.Pozytywnego działania zero,i na lęki i na depresje jeszcze nic nie ruszyło.Może po 3 miechach sie w końcu rozkręci bo ileż można czekać i się męczyc...

kalikali1, Anafranil to jednak torpeda która niestety sieje dużo złego w organizmie.

Ja schodzę z dawek żeby zostać na olanzapinie i może jakiś dodatkowy stabilizator nastroju.

-- 03 sty 2015, 00:00 --

Zaspałem dziś do lekarza więc idę na eeg mózgu dopiero w poniedziałek. Do tego czasu ratuje się Relanium :)

Czy alkohol osłabia jakoś działanie leku? Pytam bo co tydzien pije pare browarów,jakieś winko i czasami wudzie ?

Ja tam piłem i nie zauważyłem jakiś zmian