Spamowa wyspa

Infinity, nie przyszło mi nawet do głowy, że cię psunia gryzie, ( kto jak kto, ale ty do psiaków masz podejście) raczej że typ panikujący.

-- 30 gru 2014, 18:04 --

Zebrec, to dobrze, obyś go na stałe zostawił w starym roku!

kosmostrada, Pęti się przypomniało ze szczenięcych lat, że jak coś jej nie pasuje/psocę się jej, to dziabie mnie w nos tylko że jak powiem "ała" to liże niemiłosiernie, no ale niestety już po fakcie Co do panikowania to fakt, ale co jeździłam z psiakami do weta to moje obawy niestety się potwierdzały, że jednak pies jest chory i wymaga leczenia. Póki co z Pęti nie mam zamiaru jechać. Organizm nawet gdy ma gorączkę powinien sam przezwyciężyć, a nie faszerować antybiotykami.

Infinity, obśmiałam się kochana - nie ty że jesteś typ panikujący, tylko twoja Pęti

A ja też latam z wszystkim do weta... A z sunią, też bym poczekała chwilę, bo może łapka będzie się ładnie goic. Dobrze że są te psiaki, to możesz na nich skupic uwagę, nawet jeśli jest to martwienie się. Los wie co robi.

yo ludzie

Yo Fizliś!

yo Zebruś co tam ?

Fizli, jak tam Fizlik - nowy humidorek już masz dla swoich skarbeńków cygar?

W porządku.

kosmostrada, zakupiłem czekam właśnie o taki : https://sklep.cigarro.pl/1211,humidor-40-elm-burl-matte-metal.html

Fizli, noo, piękna sztuka. Wiedziałam , że szybciutko cygarka dopieścisz

kosmostrada, a dziękuje dziękuje już 3 humidor w barku

Świetne zakupy były, oczywiście mamie się pomyrdało i to nie była hurtownia włoskiej odzieży, tylko zwykły drogi sklep jak w galeriach, rzeczy różnych marek, przemieszane damskie, męskie i dziecięce, tak że się nic nie dało znaleźć. A szalone promocje, buty z 1300 -30% = 1000 pieniędzy I koszulki za 100 czy 200. Chyba by mi ręka uschła

No nic, po nowym roku będę musiała jednak tropić w okolicznych tańszych sklepach i szmaciarniach

Poza tym jeszcze sobie zrobiłam mały spacer, kupiłam kalendarz (terminarz) do torebki.

I umówiłam się z kuzynką, że do niej wpadnę w Nowy Rok, bo w sumie ona i tak z dziećmi siedzi, nie imprezuje, więc dzień dobry jak każdy inny, póki mam trochę wolnego.

Fizli, i co, same cohiby tam masz?

-- 30 gru 2014, 19:37 --

cyklopka, a co chcesz konkretnie wytropic? W tym roku niezłe przeceny, bo rynek ciuchowy dostał w kośc pewnie przez pogodę.

kosmostrada, cohiby siglo 1-5 esplendidos, ulubione churchille od pueblosa oraz pare takich africianto dla ojca bo chce zacząć palić więc dla początkujących lekkie najczęściej migdałowe

Fizli, o patrz, migdałowych nie próbowałam...

kosmostrada, nie sa typowo migdałowe

kosmostrada, raz jakieś rajstopy albo getry we wzory, sukienek nie mam prawie wcale, i koszulę jedną dżinsową jedną w kratę, czyli styl chłopięcy ale krój wolałabym damski. Dlatego się zdenerwowałam w tamtym sklepie, bo były przemieszane, np. damskie swetry koło męskich koszul, a damska koszula wranglera 200 zł

-- 30 gru 2014, 18:55 --

W sumie inspiracje mam ze starych filmów

cyklopka, o widzisz, to jak już znajdziesz to może Ty mi powiesz, gdzie można kupić tanie wzorzyste rajtki, ale nie takie po 25 zł za sztukę, tylko jakieś tanie W teskaczu są fajowe, z szewkiem przez całą nogę <3 ale cena... :/

Cognac, no ja widziałam dzisiaj najtańsze za 50

Hey

Wrocilam od pani psychiatry , i zla jestem bo mi nie wpisala numeru pesel na recepcie a ja nie przyuwazylam i nie moge lekow kupic mam zapisany 10mg propranolol (brac pol) i spamilam jakby mi po propku nie przechodzilo , do tego stwierdzila ze to zaden nawrot choroby tylko male pogorszenie po stresach , wypytala jak sobie radze z lekami i kazala sie zajmowac roznosciami a nie siedziec w domu i sie zamartwiac. I za miesiac mam przyjsc do kontroli bo spamilam chce mi zabrac a propka zostawic doraznie tylko.

Zmarzlam tak potwornie (---mam minus 15 ) ze policzki mnie szczypia , pije herbate goraca, nerw mnie ponosil w osrodku bo lekarka sie spoznila godzine .

-- 30 gru 2014, 20:41 --

fajne bylo to ze przeanalizowala ze mna ostatnie dwa tygodnie mojego zycia i stwierdzila wlasnie na tego podstawiew ze mialamz a duzo stresu i ze siedzenie w domu w samotnosci mi nie sluzy na dluzsza mete . To niestety prawda, zreszta zadnemu nerwicowcowi nies luzy.

witajcie

uff... Nasprzątałam się dziś, bo znajomi jutro wpadają. Rano jeszcze terapia a potem znów kilka dni laby

Płatku :-***

Ja usłyszałam dzisiaj na terapii słowa, które od dziś będę przypominać sobie w chwilach lęku i bólów wszelakich - "nerwica to choroba złudzeń, karmi się ułudą". A bezczynność i ciągłe rozmyślanie to doskonały grunt

mirunia, Kochana witaj :********* wiesz musze zadzwoni9c do osrdka jutro bo moja lekarka pracuje tylko we wtorki wiecz a tydzien jej nie ma i spytac czy mi ktos nie przebije recepty ewentualnie podejsc z recepta do ogolnej zeby ja przepisala , brrrr tak zmarzlam ze sie rozgrzac nie moge.

Tak troszke sie uspokoilam po tej rozxmowie , stwierdzeniuz e sobie swietnie radze i ze to tylko chwilowe.

Mam nadzieje ze miala racje lekarka. Mecza mnie zawroty ale to chyba nerwowe.

Jak sie miewasz?

Zalatana23, :******** niestety to prawda co na terapii Ci powoedzieli.

I tylko tak mzoemy sie nauczyc omijac lęki.

Ja zaraz wskakuje do wanny z goraca woda i pianka.

Tesknie zeby juz isc do Madzi

mirunia, jutro wlasnie zamierzam podejsc z ta recepta do ogolnej , chyba ze ktos bedzie tam w osrodku zdrowia psychicznego i zgodzi sie mi przebic recepte.

Wlasnie tez mam takie same uczucia jak Ty z tym falowaniem i ruszaniem podllogi , wzmagaja sie jak jestem zdenerwowana i wylekniona .

To masz juz plany na caly dluuugi weekend ja bym chciala zeby bylo cieplej bo na spacery isc zamierzam.

Nie chce znow w domu siedziec.

No ja po zimowym spacerze, pięknie pruszyło... Musiałam sobie kupic rękawiczki, bo w skórkowych cholernie zimno, a cieplejsze mam tylko narciarskie. Wpadłam do reserveda, złapałam rękawice takie z misiem z jednym palcem ( oczywiście mega przecenione) i wio. Podobno coprawda ma byc od jutra odwilż, ale i tak się przydadzą, bo cały czas marzłam w paluchy.

mirunia, mirunia, hej Kochane! Fajnie żeby było cieplej, ale jak będzie plucha to jeszcze gorzej. Dla mnie mogłoby tak zostac jak dziś do wiosny - leciutki mrozik, bezwietrznie, malowniczy śnieżek. Chce się spacerowac, nawet jak już jest ciemno.

Zalatana23, hej, hej!!! Święte słowa, ale jak jeszcze to sobie skutecznie przetłumaczyc...

platek rozy

Wrocilam od pani psychiatry , i zla jestem bo mi nie wpisala numeru pesel na recepcie a ja nie przyuwazylam i nie moge lekow kupic

No lekarze to tak lubią czasami coś spieprzyć, pisze to z własnego doświadczenia.