Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Bielsko-Biała]


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mógłby ktos doradzic tutaj dobrego psychologa i psychiatre z Bielska ? nie wiem do kogo isc a pojsc musze gdyz oszaleje..

W Bielsku na nikogo sensownego nie trafiłam. Ale polecam przejechać się 20 km do Kęt. Naprawdę warto. Tam w Przychodni Lekarskiej "Hipokrates" na przeciwko dworca PKP przyjmuje dr Leon Ferfecki. Bardzo kompetentny i jednocześnie życzliwy ludziom człowiek. Wypisuje możliwie najtańsze odpowiedniki leków, każdemu pacjentowi poświęca dużo czasu, nie zdziera kasy za wizytę. Przyjmuje od godz. 15 w pon. wt. i środę - trzeba zadzwonić do rejestracji i się zapisać ( najlepiej powiedzieć, że to wizyta pierwszorazowa ), przy okazji dowiesz się, czy doktor akurat nie wyjechał gdzieś na tydzień, bo czasem się zdarza.

Numer tel. po wpisaniu w google - hipokrates kęty. Polecam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czy ktoś z was może wie ile kosztuje spotkanie u psycholog Iwony Kubiak? Bardzo ją polecają, ale nigdzie nie mogę uzyskać informacji o cenie wizyty :D

Próbuję też znaleźć w internecie informacje na temat dr Konior z Olszówki, ale nie ma jej w żadnym "rankingu", ani "znanym lekarzu". Może miał ktoś z panią doktor "do czynienia"? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za namiar na te Kety ale od miesiaca tam dzwonie i nikt nie odbiera wiec jakas masakra a nie wiem co robic gdyz nie spie teraz prawie wogole tj. raz spie w jedna noc pare godzin potem 2 dni nic i nie wiem co robic....w lipcu jechalem na ziolowych bzdetach , sierpien na imovane , wrzesien estazolam a od padziernika nasen biore raz tabletke a raz polowe i lipa dalej nie unormowane wszystko to bylem w tamtym tygodniu w poradni rejonowej to mi przypisala trittico i kupilem wczoraj ale czy brac to ? moze ktos madrzejszy sie wypowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filipinczyk, byłam ciekawa, co u Ciebie, bo się nie odzywałeś. To bardzo dziwne, że nie możesz się dodzwonić. Ja nigdy nie miałam problemu. Napisz, pod jaki numer dzwonisz, to sprawdzę, czy mam ten sam :P Wiesz, o problemach ze snem to ja mogłabym gadać bardzo dużo i jeszcze trochę, niestety. Rozumiem doskonale, że chcąc zasnąć weźmie się dosłownie wszystko, ale wierz mi, że ani Estazolam ani zolpidem czy zopiklon to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, a przede wszystkim najlepsza droga do uzależnienia, bo jedno i drugie powoduje szybkie przyzwyczajenie się organizmu. Ja osobiście Trittico nie brałam, ale wiem że jest zapisywany przy problemach ze snem i na niektórych ludzi działa. Ja od 7 lat biorę mirtazapinę ( antydepresant, który pomaga mi zasnąć, na nic innego nie działa ). Wiele osób na forum chwali sobie go za to, że ich usypia. Natomiast różnie się ludzie po nim czują następnego dnia ( dużo osób jest ospałych np. ), ale to najlepiej wypróbować na sobie. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała z Trittico, jeżeli wcześniej nie brałeś i po jakimś czasie stwierdziła, na ile Ci pomaga i czy w ogóle pomaga. Jak nie będziesz miał efektu przez 3 - 4 tyg. to warto byłoby się rozglądnąć za innym lekiem. Może do tego czasu dodzwonisz się do Kęt ;) , a może akurat nie będzie takiej potrzeby. Pozdrawiam serdecznie. Arasha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh witammm... Łukasz jestem...

 

Nie wiem jak często ktoś tu zagląda..

 

 

Mam pytanie, ktoś może polecić kogoś w Bielsku, byle nie olszówka ;) CHoruje na nerwice i depresję od jakichś dwóch lat. Na olszówce byłem na terapii grupowej ale nigdy więcej tam nie mam zamiaru zajrzeć... Było wprawdzie kilka miesięcy spokoju... Znaczy sporadyczne objawy ale do przejścia... Raczej określam to iż objawy zostały po tamtej terapii uśpione... Od kilku dni mam stopniowo coraz bardziej wzmożone ataki... I coraz gorzej się czuje. I coś zdaje mi się że muszę znaleźć jakąś przychodnię i kogoś kto będzie w stanie znowu postawić mnie jakoś na nogi... Bądź po prostu porozmawiać z dobrym psychologiem... Może już na dłużej. Leków nie biorę i tak prawdę mówiąc nie chcę znowu zaczynać jak na początku mojej przygody z tym dziadostwem...

 

Jeśli ktoś tu zajrzy dajcie znać. Ewentualnie jestem pod tym numerem gg : 52054282. Piszcie chętnie. Jestem cały czas. Dzieki i pozrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ponad roku leczenia z Bielska mogę polecić tylko panią Barbarę Tengler jako psychoterapeutę a psychiatry żadnego sensownego nie trafiłem.

U pani Barbary byłem raz prywatnie a potem zacząłem raz w tygodniu uczęszczać na jej grupę ambulatoryjną w ustroniu w centrum leczenia nerwic "narcyz" (grupa działa jako prezent od NFZ-u przy normalnym ośrodku na bazie sanatorium).

Aktualnie moją grupę (są 2) prowadzi pani Dalal Mustafa wraz z panią Karoliną ale nie pamiętam nazwiska.

Generalnie w porównaniu do olszówki w bielsku do różnica jest kolosalna, traktują cię jako człowieka z problemami a nie jak roszczeniowego interesanta względnie lekomana tak jak potraktowano mnie na olszówki po pierwszych 3 dniach brania leków !!! wystarczyło że w przychodni siedział inny lekarz który jeszcze mnie nie znał.....

 

Jeżeli chodzi o psychiatrę to chodzę tylko po recepty a od lutego zaczynam odstawiać leki. Od stycznia 2014 korzystam z poradni też w ośrodku w ustroniu u Dr. Niwińskiego. Mogę go polecić z czystym sumieniem jest to człowiek przyjazny ale przede wszystkim profesjonalista.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W skrócie mam fobię społeczną, zaburzenia lękowe, najprawdopodobniej osobowość unikającą. Jestem po terapii grupowej w Ustroniu, terapii zaburzeń mowy, ale bez większych efektów. W tej chwili korzystam z terapii indywidualnej. Ta ostatnia myślę, że najwięcej mi daje. Rok temu odstawiłem leki i staram się radzić sobie sam. Z różnym skutkiem. Czuję się niby lepiej niż kiedyś, ale to jest wegetacja, a nie życie. Chciałbym w tym roku w Sylwestra nie mieć poczucia, że zmarnowałem kolejny rok. Tak więc... czas na zmiany, czas na działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vimes, fajnie, że napisałeś coś więcej o sobie ;) Ja też wegetuję ... dużo by pisać :bezradny:

Zaintrygowało mnie, że konto na forum masz od 2010 r. a tylko 17 postów :roll: Czy to znaczy, że przez jakiś czas czułeś się lepiej ?

Też chciałabym być w innym punkcie w kolejnego Sylwestra ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, nie powiedziałbym, że było lepiej. To raczej wynika z oporów, blokady przed udzielaniem się na forum. Jednak zawsze wolałem kontakt przez pw. Forum przeglądam, może nie na bieżąco, ale jednak dosyć często. U mnie w tym roku póki co lepiej. Staram się walczyć ze skłonnością do unikania, wycofania. Jeśli cały rok będzie taki jak te 10 pierwszych dni, to będę zadowolony. Jest szansa na kurs, jest szansa na staż, jest chęć wyjścia ze swojej skorupki. Oby wszystko poszło zgodnie z planem.

Życzę Ci (nam) żeby ten rok okazał się przełomowy. Korzystasz z terapii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak zawsze wolałem kontakt przez pw.

A ja udzielam się i tak i tak ... w sekrecie Ci powiem, że mam już ponad 3000 pw :mhm: Jak będziesz miał ochotę, zawsze możesz się do mnie odezwać ;)

 

U mnie w tym roku póki co lepiej. Staram się walczyć ze skłonnością do unikania, wycofania. Jeśli cały rok będzie taki jak te 10 pierwszych dni, to będę zadowolony. Jest szansa na kurs, jest szansa na staż, jest chęć wyjścia ze swojej skorupki. Oby wszystko poszło zgodnie z planem.

To bardzo się cieszę i tego Ci życzę :great:

 

Korzystasz z terapii?

Rozpoczynałam kilka, ale zawsze kończyło się na paru spotkaniach ... nie trafiłam widocznie na odpowiednią dla siebie :bezradny: Parę lat temu byłam też na grupie przez 7 tyg. potem zrezygnowałam ... ale to długa historia. Teraz postanowiłam zabrać się za temat porządnie i nie odkładać go w nieskończoność :pirate: A jak w Cieszynie wyglądają możliwości pod tym względem ?

 

Pozdrawiam

 

Arasha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, dzięki za miłe słowa. :) Odezwę się.

W moim przypadku zmiany idą dosyć opornie, ale mogę powiedzieć, że z obecną terapeutką mam dobry kontakt. To mi na pewno pomaga. Na sesje chodzę na luzie, co się wcześniej nie zdarzało. Dostaję dużo informacji zwrotnych. Wychodzi na to, że jestem zadowolony. ;) Ale nie mam porównania z prywatną terapią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, wcześniej brałem Asentrę, Seronil i Mobemid. Najlepiej na mnie działał ten ostatni, ale po roku uznałem, że pora radzić sobie bez leków. Leki pomogły mi na objawy depresji, natomiast lęki i fobia się nie zmniejszyły. Wypróbowałem też Zomiren, ale nie czułem po nim żadnej różnicy, a jak wiadomo uzależnia, więc skończyło się na 2 tabletkach. Odstawienie zbiegło się mniej więcej z rozpoczęciem terapii i myślę, że to była dobra decyzja. A Ty bierzesz leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Riddick, kolega u góry deklaruje, więc może jak byśmy się spotkali, to bym Was trochę z tej fobii wyleczyła :lol: ( o ile moja pozwoliłaby mi się z Wami spotkać :time: )

 

-- 16 sty 2015, 22:37 --

 

Vimes, napiszę tutaj ( reszta na pw ;) w ramach naszej korespondencji ), że dobrze zrobiłeś nie pakując się w Zomiren :nono: Ja brałam go ponad 3 lata nasennie i w sumie na nic mi nie pomógł ( to tak ku przestrodze dla innych ! )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×