Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prozopagnozja


Gość Luc84

Rekomendowane odpowiedzi

Ma ktoś też problem z zapamiętywaniem twarzy? Ja bardziej ludzi rozpoznaję po ubiorach. Twarz trochę zapamiętuję, szczególnie jak dłużej kogoś znam, ale tak jak widzę kogoś po twarzy to zazwyczaj brakuje mi pewności czy to ta osoba.

 

Utrudnia to nieco życie, bo np. na ulicy rzadko pierwszy by się mogłem odezwać do kogoś znajomego, bo brakuje pewności czy to rzeczywiście ta osoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noszę okulary, ale w nich dobrze widzę, idealnie przechodzę testy u okulisty.

 

To nie jest kwestia wzroku, widzę twarze tylko ludzie wydają mi się podobni do siebie jeżeli nie mają jakichś szczególnych cech. Jak byłem na pewnej praktyce to jakiś czas byłem w sekretariacie i tam były prezes i dyrektor w podobnym wieku i myliło mi się która jest która. Zupełnie natomiast nie radzę sobie w sytuacjach jak kogoś widzę raz a potem ta osoba pojawi się za kilka godzin, a nie jest bardzo charakterystyczna.

 

Z koncentracją słabo, chyba że coś mnie wciągnie. A z zapamiętywaniem przedmiotów to nie wiem, tak sobie, ale ogólnie nie mam fotograficznej pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha, nie wiem czy to już zaburzenie czy co to w ogóle jest. ale owszem, owszem, mam problem z ludźmi o twarzach nijakich, o rysach do bólu typowych, nie rozróżniam w gronie znajomych "polskich kartofli". najgorzej sobie radze z ludźmi o burym kolorze włosów, wąskich oczach (których kolor ciężko dostrzec bez napastliwego przyglądania się) i wąskich ustach. jak dla mnie 2 osoby o takiej urodzie są nie do rozróżnienia. ponad pół roku zajęła mi nauka odróżniania 2 dziewczyn z roku bo uważałam, że są identyczne. najlepiej radzę sobie z takimi, którzy mają przejrzyste, wyraźne lub wyjątkowe rysy twarzy, jeśli mają włosy albo oczy w zdecydowanym kolorze, to tym lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba bardziej na kolorze włosów, fryzurze i ubraniu się skupiam. Zresztą raczej unikam kontaktu wzrokowego, stąd to też może mieć wpływ na zapamiętywanie twarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy ktoś już się odezwie to skojarzę na ogół po 2-3 sekundach, choć gdy to jest tak że ktoś tylko przejdzie bez rozmowy, to czasem po czasie już się zorientuję kto to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę ten wątek, bo to coś o mnie :)

Ciężko mi się zapamiętuje twarze, zwłaszcza, jeżeli człowieka często nie widzę. Zatem rozpoznam członków rodziny, bliskich znajomych czy ludzi z pracy, ale np. z sąsiadami już gorzej. Mijam człowieka na ulicy i nie wiem, czy mówić "dzień dobry" czy też nie... O ile ktoś nie jest bardzo charakterystyczny (albo nie jest piękną kobietą ;) ) to szansa, bym go zapamiętał jest marna. Policji z robieniem portretów pamięciowych bym chyba zbytnio nie pomógł ;) Tak samo kojarzenie twarzy z imionami/nazwiskami. Nauczenie się ludzi w pracy czy na studiach trochę mi zajęło. Zazdroszczę tym, co przychodzą na imprezę i po pół godziny w nowym towarzystwie już kojarzą, jak się kto nazywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również jest mi to znane. Po przeprowadzce ponad pół roku mi zajęło rozpoznawanie sąsiadów z mojej klatki...jeszcze pół biedy z mężczyznami, są jacyś bardziej wyraziści, łatwiejsi do zapamiętania, bardziej się od siebie różnią, ale kobiety...teraz po tak długim czasie widzę między nimi ogromne różnice, ale przy pierwszym poznaniu tak nie było. Muszę kogoś widywać naprawdę często, zeby go zapamiętać z twarzy. Inaczej kojarzę tylko np ubiór, atrybuty. Często rozpoznaję ludzi zawczasu widząc jak wysiadają z samochodu. Mam pamięć do tablic rejestracyjnych. Jeśli ktoś idzie z psem, to też własnie czworonóg przypomina mi z kim mam do czynienia. Zdarza mi się też mieć poczucie, że kogoś znam, ale nie potrafię powiedzieć skąd i kto to jest. Dziwne uczucie. Najgorsze, że ktoś może pomysleć, że go unikam, ignoruję, jestem niegrzeczna nie witając się pierwszej na ulicy, a ja zwyczajnie nie kojarzę!

Jeszcze taka ciekawostka, jeśli kogoś np widzę pierwszy raz na zdjęciach, np na facebooku a potem go spotkam na żywo, to czuję się jakbym spotkała kompletnie inną osobę. Nie łączy mi się twarz z tym co widzialam na zdjęciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam w klubie.. U mnie natomiast to nie jest problem z zapamiętywaniem twarzy, lecz często po prostu jakbym to powiedział zlewają czy zamazują mi się twarze, do tego stopnia, że nie potrafię po twarzy rozpoznać czy to znajomy czy nie. Mam wadę wzroku, lecz wyjściowo używam soczewek i widzę w nich bardzo dobrze, poza twarzami..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×