Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

dzięki za odpowiedzi.

Exodus ja tam się uparłem i mimo świąt i sylwestra próbuje po raz enty rzucić w diabły ten cudowny specyfik :( Jak na razie 3 dzień bez i jest OK jedyny lęk i objaw to ogromna obawa i lęk że znowu po raz któryś tam zostanę ukarany za nadzieję i optymizm że się uda :( i wszystko wróci jak zwykle od lat :(

U mnie z wagą niestety nie za dobrze jak poszło 10 kg po zaczęciu brania paro tak tyle mam i wszystko co robię a staram się zrobić dużo żeby spadła waga nic nie daje jedyne to że utrzymuje się na jednym poziomie gdybym nie ćwiczył i się nie obrzerał to jestem pewny że waga poszybowała by ojojoj w kosmos ( kiedyś tam trochę odpuściłem i było źle ).

Mam też jeszcze pytanie do szanownych forumowiczów odnośnie leku Ebivol ma ktoś jakieś doświadczenie. Powiem szczerze wcześniej brałem z betablokerów Biosotal i był taki sobie niby zwalniał serce ale jak przyszedł atak to serce sobie hulało do 150-160 nawet. Od paru dni biorę ten Ebivol 5 mg na dzień i jest jak tama tętno spokojne i miarowe :uklon: i to właśnie on przyczynił się w głównej mierze do ponownej próby odstawienia paro właśnie teraz. Nie ma lęku nie ma tachykardii ale co najważniejsze nie ma tachykardii kłucia bólu za mostkiem w piersi itp. nie ma lęku :) Tyle że biorę go parę dni a chodzi mi jak każdemu chłopu czy nie upośledza jakże ważnej potencji :). Lekarz mówił mi że jest o niebo lepszy od Biosotalu i beta z tej grupy i właśnie przepisują go jak jest z tym problem a ja starałem się Biosotalu brać jak najmniej co by się nie wykastrować za bardzo i było tak na granicy ale raczej tak sobie niż no wiecie :blabla:

No i w ulotce pisze że gryzie się trochę z par no ale lekarz chyba wie lepiej. Na razie dla mnie najlepszy prezent pod choinkę. Może ktos ma większe doświadczenie z tym lekiem i mógłby się podzielić na forum jest o nim dość mało wzmianek.

Pozdrawiam i życzę zdrowia i mocy z tym cholerstwem :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 2 miesiące brałem Nedal - on zawiera nebiwolol, czyli tę samą substancję co Ebivol. Brałem początkowo 5mg, potem zszedłem do 1,25. Strasznie obniżał mi ciśnienie i jak miałem większy atak lęku to puls dochodził do 120 (raz do 140). Z potencją było słabo. Więc poszedłem do innego kardio, który przepisał mi starego typu lek - Atenolol. Dzięki Bogu - od 5 dni stosowania nareszcie mam normalne ciśnienie a w piątek podczas ataku puls nie przekroczył 90... No i nie ma interakcji z paro, ponieważ nie działa na mózg :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiol, może jednak ciupke lepiej niż wcześniej :D ?

 

-- 22 gru 2014, 20:28 --

 

Mózg-Pain, ponoć brane w dużych ilościach kwasy EPA pomagają w objawach odstawiennych paro. Jakby nie było pomagają w regeneracji komórek nerwowych. Ja to biore pod nazwa Biocardine. Może popróbuj, trzymam kciuki

Ja jestem pożeraczem paro w dawce 40

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa, ani ciupke lepiej nie jest :) ale ja już się do tego stanu przyzwyczaiłem i zaakceptowałem to. Żyję dalej, bo gdzieś tam mam jeszcze odrobinkę nadziei, że kiedyś może będę jeszcze funkcjonował i cieszył się życiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mózg-Pain, ponoć brane w dużych ilościach kwasy EPA pomagają w objawach odstawiennych paro.

rozumiem ,że kwasy te pozyskujesz z mięśni ryb morskich .

U mnie problem z nimi polega na tym ,że bardzo rożrzedzają mi krew ( zwykłe skaleczenie trwa bardzo dlugo zanim się zagoi ) . Paro tak samo działa ,że rożrzedza krew . Pomaga to uniknąć zawału i zatorów , ale grozi jakimś wylewem wewnętrznym . Jedna psychiatra powiedziała mi nawet ,że dawki już koło 40mg Paro powodują ryzyko wylewów wewnętrznych . Sa na to wiadomo sposoby ,,,witamina K , itd

 

-- 22 gru 2014, 20:42 --

 

bo gdzieś tam mam jeszcze odrobinkę nadziei, że kiedyś może będę jeszcze funkcjonował i cieszył się życiem.

kurka wódka, Popiół , jak nie jak Tak . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Okazji zbliżających się Świąt, życzę Wszystkim uśmiechu i radości na co dzień, wytrwałości w dążeniu do celu, i standardzik no taki oklepany ale zawsze może się przydać ;) - przede wszystkim DUŻO DUŻO ZDROWIA a reszta przyjdzie samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się muszę pochwalić 6 dzień Zero paro. Jedyny objaw odstawienny jaki na razie mi został to ból brzucha no i małe prądziki w mózgownicy ale w porównaniu do ostatnich to są takie małe bateryjki i idzie wytrzymać. Tętno spokojne lęku nie ma jedyne nie ukrywam niepokój jest że jednak wszystko wróci. Jestem pewny że ten nowy lek ebivol mocno się ku temu przyczynił. Trzyma mi serducho za dupę co by nie szarżowało i w to mi graj. Sprawy małżeńskie nawet OK sprawdzałem :hide: a obawy były wielkie jednak forum mimo dużo plusów ma i minusy jak się czyta jakie można problemy mieć i jakie ludzie mają :( człowiek sobie łeb nabija, a że pewnie większość z użytkowników paro jest też hipochondrykami to i zaraz sobie wmawiam że może też to mam i koło się zamyka bo jak mam to pewnie mam. Ludzie pierwszy raz chyba od czterech lat albo więcej bo już nie pamiętam jestem bez żadnych psychotropów prawie tydzień !!! Już zapomniałem jak to jest a jest suuper :)

Życzę Wszystkim takiego humoru jaki mnie ogarnął Wesołych Świąt i obyście się tak nie obżarli jak ja :why: No i przede wszystkim zdrowia i spokoju głowy :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, Zdrowych, Zdrowych i jeszcze raz Zdrowych Świąt! Obyśmy wszyscy znaleźli chwilę wytchnienia i czerpali jak najwięcej energii w tym czasie z tych, którzy o nas myślą i są przy nas w tym trudnym dla nas momencie choróbska. I żebyśmy się tu spotkali za rok zdrowsi i...szczęśliwsi! :) Wszystkiego dobrego Wam życzę! :)

 

P.S. Nie brałam lorafenu. Póki co 30 paro wystarcza, zobaczymy na ile :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo mi się wydaje albo parogen robi mi brak uczuć jak wenla...biorę miesiąc ponad.
no tak się dzieję przy paro, ale przy 40+mg, no przynajmniej u mnie; awaria szpitalna w okresie świątecznym, dosyć słabo :why: trzymaj się tam, i wracaj do zdrówka. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kiedyś brałem paxtin i było ok stan się poprawił żadnych skutków ubocznych , teraz problemy większe i tym razem paxtin jakby pogłębia natręctwa , lęki. Może być tak że lek raz zadziałał dobrze a potem już się nie sprawdzi . Zacząłem od ćwiartki było ok , ale już połówka pogorszyła sprawę nie wiem czy odstawić czy to minie po jakimś czasie dziwi mnie bardzo że za pierwszym razem było całkiem ok a teraz porażka taka , tyle że wtedy byłem jednak w lepszej formie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

placi, jest takie zjawisko u pewnych osób, że odstawiony lek, za kolejnym podejściem nie che już działać. Ja tak z paroksetyna miałem. Akurat się specjalnie nie przejmuję bo nie lubię tego serotoninowego ścierwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

placi, rozumiem że połówka to 20mg, bo przy ZOK-u 40mg to standardowa dobowa, odczekaj pozwól się wkręcić, ale nie rozumiem tego co napisał Popiol, jeśli po odstawieniu lek działa słabiej to zwiększam dawkę, tu żadnego czary mary niema, przy długim użytkowaniu zazwyczaj jest to zwiększenie tolerancji na lek, a już przy uzależnieniu zmniejszenie tolerancji, ach ta ekonomiczność ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tylko 10 mg właśnie a ile tak może pogarszać sprawę ? czy jak taka mała dawka pogarsza to jest szansą że ten efekt zniknie ?
zbyt mała dawka! zwiększ do 20mg, uboki miną będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 dzień całkowicie bez paro. No i nastąpiła kara za zbytni optymizm. Miałem dzisiaj atak lęku. Znowu k...a nie wiadomo czemu i bez żadnego powodu. Przetrzymałem całe święta spotkanie rodzinne u mnie imprezę u znajomych i było całkiem dobrze. A dzisiaj na spokojnie, wolne od pracy bez żadnego spinania i myślenia nawet o lęku, małpa przyszła. Na szczęście tętno skoczyło mi trochę ponad 90 zażyłem 3 tabletki Kalmsu trochę pooddychałem i nawet przeszło chociaż czuję że gdzieś tam jest przyczajony. Niby męczę się od lat i wiem jak to jest ale w większości przypadków spada to na mnie jak grom całkowicie z zaskoczenia. Najbardziej wkurza mnie to że nie mam nad tym żadnej ale to żadnej kontroli i całkowicie nie są przewidywalne te ataki.

Mimo to jestem dobrej myśli szlag by będę walczył jak długo dam rady a stopień wkurzenia :silence: mam taki że lepiej nie mówić :evil:Pociesza mnie to że na paro też czasami zdarzały się ataki i to takie że ratowałem się relanium, a ten nie był aż tak duży choć mam przeczucie że gdybym popuścił choć trochę rozlałby by się do niebotycznych rozmiarów co onegdaj nie raz bywało :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×