Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Infinity, Kasiu, może to wszystko razem :bezradny: Wiemy doskonale, że stresy, silne emocje dają mnóstwo róznych objawów...

Ja to oczywiście przykład nieporównywalny/, np. dzisiaj robiłam pierwszy raz szpinak z fetą do makaronu i ja, głupia, tak się stresowałam, czy to mi się uda,czy będzie smaczne, że mam wrażenie, jakbym miała gorączkę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, ja uwielbiam wszelkie plastry, a znam ich mnóstwo, jednak, prawdopodobnie, uszkodziłam sobie skórą, bo reaguje na plastry alergicznie, od jakiegoś czasu. Muszę zrobić przerwę, a naprawdę to skuteczny środek...pozostała mi maść kamforowa jedynie, bo i inne podrażniają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio brat prosił abym usmażyła cebulę jak zjedzie z pracy. Starałam się, a doprawiał na talerzu i doprawiał. Było mi bardzo przykro. Wcześniej raczej nie zdarzało się nikomu narzekać na moją kuchnie. Niektórzy się dziwili jak doprawiam tak potrawy nie biorąc ich do ust jak były z mięsem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, kiedy robię obiad tylko dla Męża i siebie, spokojnie podchodzę do tego zajęcia, ale dzisiaj ma być Syn na obiedzie, chciałabym więc, aby było smacznie...

 

Fizli, ja także lubię warzywa z farszem mięsnym, rybnym, jedynie papryki z "wypełnieniem" nie znoszę :(

Od dawna eksperymentuję, staram się coś nowego wprowadzać do menu, lubię to, a kiedyś, gdy pracowałam, kuchenne czynności uważałam za zło konieczne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, ja mam takie specjalne plastry od Chińczyka, bo niedaleko mnie jest Klinika Medycyny Chińskiej. Ten Chińczyk jest lekarzem i wielu osobom pomógł na różne dolegliwości. Plastry są świetne, tylko ostatnia partia trafiła się jakoś bardziej niż zwykle kleista ... I ja sobie tak przez parę dni naklejałam na kark i za którymś razem przy ściąganiu mało mi skóra nie zeszła :time: a plecy paliły żywym ogniem. Zrobiłam kilka dni przerwy, posmarowałam maścią i się wygoiło :D Ja nie znoszę tabsów, dlatego wolę takie naturalne metody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :mrgreen:

ja wreszcie zrobiłam porządek w szafach z ciuchami :yeah: jeszcze mi zostały 3 szuflady do uporządkowania ale tam już są takie różne pierdoły także zabiorę się za to jutro, albo w weekend :smile:

w ogóle u mnie w firmie masakra....coraz więcej osób zwalniają :shock:

poza tymjuż 2 dzień boli mnie głowa :shock: i albo ze stresu, albo nie wiem :?

a co u Was dobrego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałam dzień w nerwach mój M miał wypadek samochodowy tir w dupe wjechal on jechal dostawczym autem na szczęście Jemu nic się nie stało az sobie teraz popłakałam Całe szczęście

 

-- 17 gru 2014, 17:43 --

 

ide zrobić herbatkę, a ja zadowolona z siebie, bo wyszłam sama z domu, poszłam do dziewczyn do pracy nawet im pomagałam i rozmawiałam smiałam się, z lekami to tak chwila dobrze za chwila lęki ale kochane one są dają wsparcie , jutro tez pójdę ;)

co chwila coś

mama M zdążyła wydobrzeć , miała raka jajanika z przerzutami, teraz ma coraz lepsze wyniki po chemiach to teraz ojciec ma, ale mało komórek rakowych i dziś na badaniu był czy nie ma przerzutów do kości :roll:

 

-- 17 gru 2014, 17:50 --

 

Infinity, mam jakies 19 ptasznikow 1 skorpiona i 1 weza kiedys bylo ich wiecej :-)

:shock: serio?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór kochani!!!

 

Czy mogę ciutkę ponarzekac? ;) Głowa boli, kręgosłup boli, brzuch boli, nic się nie chce... Nie podoba mi się ta pogoda, organizm wariuje, ciemno jak w lochu, śniegu nie ma, mrozu nie ma... Na chwilę słońce u mnie wyszło, ale byłam w pracy.

 

Nie wiem , czy dziś jest sens mojego "wyspowania", bo nie mam energii nawet do gadania. To do wiosny przeleżę wieczory pod kocem? Jakaś masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kochana, też uściski ci ślę wielgachne, łapkę sobie dziś podajemy... Byle do weekendu, coprawda roboty w domu masę, ale w świetle dziennym człowiek inaczej funkcjonuje, no i jest szansa się wyspac.

Idę zrobic sobie herbatę na brzuch, może coś poczytam, obejrzę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

No to i ja ponarzekam ...

Fatalnie u mnie. Od poniedziałku mam totalnego doła :bezradny: Niepokój, lęk, chęć wycofania i najchętniej schowałabym się pod kołdrę... Rozmawiałam dziś o tym na terapii. Trochę się uspokoiłam, bo zdaniem terapeutki dokopujemy się do czegoś co jest nieświadome i budzi we mnie takie właśnie emocje. Daj Boże, bo już mam serdecznie dosyć :time:

kosmostrada ładuję się do Ciebie pod kocyk ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Zalatana23, acherontia-styx, oj fajnie by było razem pod kocykami, dobra herbata, pierniczki (moje i zalatanej), trochę jęczenia, dużo babskich śmichów-chichów, od razu byłoby nam lepiej. :D

 

-- 17 gru 2014, 21:14 --

 

Pluszowa, moja droga, częśc z nas ledwo nogą rusza, a ty nam każesz się przebierac... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×