Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Wkurzają mnie kolejne miesiące z takim samym scenariuszem. Coraz częściej aż się z tego śmieje że to jest jakiś żart. Miewam dni ze sporą ilością wolnego czasu w pracy wtedy jak na złość muszę sobie organizować zajęcia itp bo ze znajomymi jest mniej kontaktu. Jednak gdy już mam nadgodziny w pracy np przez 2 lub 3 tygodnie z rzędu to wtedy odzywają się do mnie różne osoby w sprawach towarzyskich, a ja nie mam wtedy czasu nawet na pisanie smsów. :roll: Systematycznie takie sytuacje powtarzają się co pewien okres czasu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za okrutnie niska temperatura w pokoju.. Trzęsę się z zimna, mam lodowate ręce, stopy. Nic nie mogę zrobić.

Ludzie w domu żyją( nawet mają zimniej). Tylko ja nie potrafię wytrzymać .(niska odporność?nie wiem) Nie wiem też co z tym zrobić. Przecież nie będę siedzieć w kurtce w domu.. Ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za okrutnie niska temperatura w pokoju.. Trzęsę się z zimna, mam lodowate ręce, stopy. Nic nie mogę zrobić.

Ludzie w domu żyją( nawet mają zimniej). Tylko ja nie potrafię wytrzymać .(niska odporność?nie wiem) Nie wiem też co z tym zrobić. Przecież nie będę siedzieć w kurtce w domu.. Ehh

 

to ile masz stopni w chacie :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Black_amor, ważne, że masz wsparcie w chłopaku i to jest najistotniejsze według mnie, a mama moze na początku nie bedzie zachwycona, ale z czasem sie oswoi i oszaleje z radości w końcu to jej wnuk :) Co prawda jesteś dosyć młoda i możesz mieć na początku kłopoty z oswojeniem się, ze zostaniesz mamą, ale dasz rade na pewno jeśli sie postarasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu mój facet wszedł do domu z pracy i oświadczył mi "od stycznia wyjeżdżam na delegacje i będę wracał na weekend co 2 tygodnie".

Dodam, że mamy 5 miesięczną córeczkę... Wszyscy się ode mnie odwrócili jak byłam w ciąży, nie mam z kim pogadać. Od 3 miesięcy przy małej robię wszystko mechanicznie, nie mam na nic ochoty, czasami nawet nie mam ochoty wychodzić z łóżka. Nie radzę sobie, jak on zacznie wyjeżdżać to koniec ze mną, zostanę sama... Sama z małym dzieckiem w czterech ścianach. Chciałam iść do specjalisty, ale czy jest sens? :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×