Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

hank.m, W jakim aspekcie jesteś idiotą? :)

 

W takim że jestem dorosły a zachowuje się jak dziecko i nie potrafię tego zachowania zmienić.

 

Nie zawsze wszystko nam wychodzi.. Nadal tak myślisz? Chcesz powiedzieć o co chodzi?

Dzieci na ogół chyba tak nie analizują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym miesiącu straciłem pracę. Nic nie mogę znaleźć, chodzę na rozmowy ale wolą studentów / ludzi po studiach niż z wieloletnim doświadczeniem. Potem z dnia na dzień zostawiła mnie narzeczona. Po czterech latach związku, dzień po tym jak wspólnie robiliśmy listę prezentów na święta wysłała jedynie sms'a że chce być sama i żebym znalazł sobie kogoś innego. Nie mam przyjaciół, w dzieciństwie często zostawiano mnie samego więc nie umiem zbytnio rozmawiać z ludźmi, wychowałem się w domu gdzie często pito (nie rodzice ale jednak) i dochodziło do kłótni, potem rodzice się rozwiedli o czym dowiedziałem się kiedy wyjechaliśmy z jednym z nich na drugi koniec kraju do nowego domu który miał być wspólny (No to się rozpakujcie, przy okazji - ja i mama się rozwodzimy, zobaczycie ją za parę miesięcy). Potem skrzywdzono kogoś mi bliskiego i kazano na to patrzeć.

 

Nie daję sobie już rady, myślę o najgorszym. Nie mam znajomych, mieszkam z ojcem bo przez utratę pracy nie mogę się wyprowadzić co planowałem od dłuższego czasu. W domu są wiecznie krzyki a teraz nawet nie mogę jak uciec - kiedyś z narzeczoną oglądalismy filmy lub wspólnie czytaliśmy, szliśmy do kina albo do niej czy na spacer i się izolowałem od tego wszystkiego. Teraz jestem sam, bez żadnego wsparcia. Znajomi których mam (można policzyć na palcach jednej ręki) niby wspierają ale zaraz potem wiem że wracają do domu gdzie ktoś na nich czeka i komu na nich zależy a ja idę sam ulicami którymi przez ostatnie cztery lata chodziłem z kimś na kim mi zależało, wracam do domu i jestem tak naprawdę sam. Zacząłem pić żeby zagłuszyć to ale nie wiem ile tak mogę - zbyt wiele w życiu przeszedłem i tym razem nie mam nawet siły samodzielnie się z tym zmierzyć, nie tym razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dowiedziałam się, że jestem niewdzięczna, nie kocham rodziców, oni dają mi serce, a ja to tylko wykorzystuje, patrze tylko na siebie, że się nie staram... nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić, gorszych słów nie ma, a z resztą zawsze sądziłam, że się staram i pokazuje moim rodzicom jak bardzo są dla mnie ważni, a tu dupa... czuje się jak totalne zero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągle się katuję oglądaniem życiem znajomych i nie tylko w internecie i tak mi cholernie przykro, że ja nie żyję tak jak oni. Pracują, są zakochani, podróżują, są szczęśliwi a ja siedzę w domu i tak naprawdę nie żyję...

 

Najgorsze jest to, że nawet gdy chcę wyjść do ludzi, to jednocześnie nie chcę...

 

Nie ma we mnie życia. Wypaliłam się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągle się katuję oglądaniem życiem znajomych i nie tylko w internecie i tak mi cholernie przykro, że ja nie żyję tak jak oni. Pracują, są zakochani, podróżują, są szczęśliwi a ja siedzę w domu i tak naprawdę nie żyję...

 

Najgorsze jest to, że nawet gdy chcę wyjść do ludzi, to jednocześnie nie chcę...

 

Nie ma we mnie życia. Wypaliłam się...

 

ja tak samo oglądam tego facebooka i oglądam i zazdroszczę im tego co napisalas . Tak samo izoluje się niechce się pokazywać im bo strasznie wyglądam i wiem żeby to nie wypalilo mam asy w rękawie ale jeszcze je zostawię :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem głupia, beznadziejna, mam lęki nawet w domu, depresja trochę mniejsza a za to potworne lęki, paraliżuje mnie wszystko, cała się w środku trzęsę, nie odbieram telefonów, z nikim prawie nie rozmawiam, izoluje się wiem że to zła droga a nie mam siły ...

od 3 tygodni nie chodzę do pracy ani do szkoły, bo nie mam siły, nie wyobrażam sobie tam iść, na samą myśl mam takie lęki :hide: w ciągu tych 3 tyg miałam trzy dni lepsze i dzięki bezno wyszłam domu poszłam do fryzjera, ale wróciłam w jeszcze gorszym stanie, bo czułam się dziwakiem,

ja nie pasuje do tego świata, nie mam osobowości, nie wiem jaka jestem , jaka mam być, jaka jestem naprawdę a na ile inna przez leki...chociaż gdyby nie leki, to nawet nie chcę myśleć co by się ze mną działo

dziś popołudniu chłopak wyciągnął mnie na spacer z psami , z nim się mniej boje a i tak wróciłam z płaczem...

w sobotę chciałam pojechać do szkoły, chłopak chciał mnie zawieżć i nawet zaprowadzić pod drzwi a ja stchórzyłam :hide: miałam lęki i nie pojechałam, nie chcę być taka słaba, nienawidzę siebie :why::why:

od 1, 5 tygodnia mam zwiekszona dawkę wenlafaksyny ..czasami nie wierzę, że będzie lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, będzie lepiej :great: postaraj sie wychodzić z domu mimo że odczuwasz lęki, a szybciej miną. Sama pewnie o tym sie przekonałaś :P wszyscy jesteśmy ludzmi, w pracy czy w szkole nikt na Ciebie nie nakrzyczy za niedyspozycyjność, musisz sobie jakoś przetłumaczyć bezpodstawnośc lęków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może dla mnie nie ma tu miejsca, nie nadążam za światem, za ludzmi..np wczoraj wieczorem odwiedziła nas koleanka i kolega i ja się nie odzywałam bo nie wiedziałam co mówić, wstydziłam się siebie, tego kim jestem ,taka pustka, każdy żyje, ma problemy ale sobie z nimi radzą, jest w nim życie, maja cele, determinaccję i siłę a ja wszystkiego się boję, mój mały kroczek jest trudny

 

-- 14 gru 2014, 17:24 --

 

a jutro muszę isć do banku, opłacić rachunek i za prezenty które zamówiłam przez internet, nie wiem jak ja dam radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×