Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

A ja wkręcam sobie raka zoladka, co z tego, ze na poczatku listopada mialem wyniki badania histopatologicznego, po gastro w polowie pazdziernika i nic w niej nie wyszlo ehh. Ale mam nudnosic, wiem ze zapalenie zoladka nie jest takie proste do wyleczenia, ale juz zaleczylem i znowu. :/ Ide wyplacic ostatnie pieniadze jakie mi zostaly i robie w przyszly tyg to usg tarczycy, moze jeszcze morfo zrobie ehh pierd. nerwica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister ja tez mam nudnosci, juz z miesiąc, powiem Ci, że mozliwosci chorób jest wiele, aż nie wiem co sobie wybrać :D

 

(a tak serio, boję się ich, nie wymiotuje ale mam jakis taki jadłowstręt i mdłosci, szczególnie cięzko jest zjesc sniadanie)

 

braksił22 masz odpowiednią dietę? z witaminami, mięsem, jajami? Moze masz alergie na gluten, tam tez sie chudnie, ma anemie i wiele dziwnych objawów, robiłeś testy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

braksił22 masz odpowiednią dietę? z witaminami, mięsem, jajami? Moze masz alergie na gluten, tam tez sie chudnie, ma anemie i wiele dziwnych objawów, robiłeś testy?

 

Ja pod kątem gastrologii jestem przebadany już wzdłuż i wszerz. Nie mam celiakii, nie mam alergii pokarmowych. Dietę mam na Crohna, biorę suplementy (żelazo, magnez) + sterydy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja tak sie nakręciłam na tego Crohna, ze pół nocy nie spałam, potem zaczełam mysleć o raku jelita, bo mam ten ból/dyskomfort pod prawym żebrem. Nie wiem cholera co tam jest. Myslałam, ze dwunastnica, ale gastro wyszła idealnie, potem wątroba...USG, próby - super, dlatego padło na to jelito. Do tego trzyma już od początku jesieni. Nie wiem sama czy olać sprawę i sie czymś zająć , lekceważąć czy dalej drązyć i robić kolonoskopie itp. Jeszcze myslałam o dyskopatii bo boli jakby żebro z tyłu i z przodu.

 

Jak masz juz diete to OK, u mnie wyszła alergia na gluten i nabiał, a nie wiedziałam, ze mam dlatego pytam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludziska !!!!!

paulag24 sobie popisała i poszła, a Wy macie schizy :roll: Nie kazdy rak to stan zapalny dlatego OB może byc ok ale krwinki białe, czerwone i inne wyniki sa mega rozchwiane i dalekie od normy :!: a Wy macie morfologię w porządku :!:

 

 

 

 

jejeu znowu coś. wyczułam powiekszony węzęl po pacha. dodatkowo strasznie boli :why::why: nie dość ,że czuje sie jakby mnie cos łamało, bolą mnie stawy no maskara!!!!!!!!!1

Kochana, powiększony węzeł może być od każdego nawet niewielkiego stanu zapalnego przeziębienia czy zepsutego zęba. Węzły magazynuja bakterie które napotkają po drodze w krwioobiegu (to tak na chłopski rozum ;) )

Węzły chłonne mogą być powiększone od toksoplazmozy. Ile z nas na przeciwciała? Każda która w ciąży robiła badania i wyszło że je ma czyli pewnie 90% z nas Także nie martwić się

 

 

 

nefretis, masz lanie :twisted::twisted::twisted:

 

 

 

Co do jelita, zacznijcie się ruszać (to samo powinnam napisac do siebie) Ostatnio mnie w tej cholernej prawej strony nic nie bolało, dużo robiłam w domu, zakupy, jakies zajęcia z córkami. Od dwóch dni po 10 godzin w pracy w samochodzie, jedna pozycja, potem cały wieczór przed kompem, dzisiaj to samo... I co, już mnie nawala bo w tej pozycji flaki i jelita są non stop uciskane. Boli mnie pod żebrami i jeszcze żebra o kręgoslupie nie wspomnę :roll:

No i co jakiego mam raka? :lol: Wiem to rak mózgu :!::mrgreen::lol: bo jestem głupia że nie dbam o siebie, że nie potrafię usiąść jak człowiek tylko w jakiś pozycjach &&& połamańca :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u lekarza ( Mieszkam w uk) , wreszcie lekarz wyczuł moje węzły , powiedziałam mu tez o nocnych potach ( coraz częściej się zdarzają) , mam jeszcze przetłumaczyc USG węzłów i tarczycy na język angielski ( bo badanie w PL robiłam ) i lekarka powiedziała ze da mi skierowanie do hematologa . Dziwiła się ze biopsji węzła nie miałam . Taak , ze zrobię to tłumaczenie . Pytałam się o piersi i mam przyjś z tym problemem za tydzień ,i mzoe dostanę skierowanie na badanie krwi pod względem tej prolaktyny . Czytałam ze to bardzo delikatny hormon zwyzkuje i spada jak mu się chce. Kiedyś tez miałam taki problem z tą wydzieliną ale kiedyś nie wszystko kojarzyło mi sie z rakiem . Chce te węzły wyjaśnic i jakby co podjąc leczenie najgorsza niewiadoma ! Juz wolę wiedzie nawet jak to rak , przynajmniej mogę działac. Lekarkę zmartwił węzeł nadobojczykowy który posiadam i który jest twardy jak guz i takie węzły mam na szyii i w pachwinach i w końcu nie usłyszałam głupiego ''Jest pani szczupła dlatego czuc'' najgłupsze tłumaczenie świata !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam > Liczne powiększone węzły chłonne do 1,5 cm . na szyii około 8 plus obojczyk 1 plus pachwiny około 6 ...takich guzków . Plus guz nan tarczycy i lekko powiększona tarczyca . Wiem 1,5 cm to jeszcze jako tako ale tak naprawdę czasem nie o wielkośc chodzi a o samą strukturę węzła . Pod USG dopisek PODEJRZENIE O OSTAN CHOROBOWY i TYM PODOBNE . Węzły nie tyle co rosną ale ich po prostu przybywa i mam strasznie osłabioną odpornośc , zatoki non stop chore plus łapię kazde przeziębienie . aha jeszcze węzły poduchwowe dwa z tego jeden spory .Tam mam akurat zęba nie na zdrowego więc mogę zwali akurat na to ale nadobojczykiem to juz nie przelewki . PLus moje poty w nocy dziwny zapach plus taka jakaś konsystencja dziwna . A nie wmawiajmy sobie ze węzły od nerwicy rosną bo akurat w to nie uwierzę . Będzie co będzie . Do tej pory badania krwi były eleganckie w normach . Chciałabym tą biopsję ale którego węzła by wybrali jak ich tyle to nie wiem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

 

Przeczytałam ostatnie posty i wiecie co... Mnie nie wystraszył post Pauli24. Oczywiście nie bronię jej bo wiem, ze takie teksty potrafią wzniecić negatywne myśli i wiadomo, że nie tego tutaj potrzebujemy... Ale kurczę, troszkę prawdy napisała. Przecież wszyscy wiemy, że coś takiego istnieje, że nie wszystko da się wybadać, znależć - i tego właśnie się BOIMY.

To trochę jakby na spotkanie grupy wsparcia dla ludzi z arachnofobią wrzucić gigantycznego pająka :!: Więc przyszła na nasze forumowe spotkanie taka osóbka, wzięła ze sobą swojego wiekiego czarnego pająka, który siedzi na jej głowie i straszy, rzuciła go nam pod nogi i powiedziała: weźcie go ode mnie bo ja już dłużej z nim nie mogę! Efekt: wszyscy zebrani momentalnie wskoczyli za krzesła i stoły a osóbce kazali się wynosić razem ze swoim pająkiem.

Z jednej strony rozumiem post dziewczyny, która zapewne jest zagubiona i ma już dość. Gdy umiera ktoś bliski, jeszcze na raka...to sami wiemy jak to jest bo wielu z Nas to przeżyło. Jeden zniesie tak a drugi inaczej. Podejrzewam, że dziewczyna ma większą hipochondrię niż my. Myślę nawet, że wcale Nas straszyć nie chciała, tylko nie sądziła, że tak wyjdzie. To co napisała to jej lęk, jej obawa, nie oceniajmy, nie obwiniajmy, trudno, stało się.

 

Takie moje zdanie, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi ;)

_______________________________________________________________________________________________________________________

Prakseda, ja brałam do nosa Flixonase. Avamys znam bo mój mąż używał i chwalił sobie. Mnie po Flixonase strasznie bolała głowa, zaraz po psiknięciu paliło mnie jakbym psikała ogniem :shock:

 

Kakunia, nie tęgo z Twoimi węzłami ...kurczę, no też mi się wydaje że węzły z nerwicy powiekszone raczej nie są. Ja tez mam powiekszone, podzuchwowe. Drążę temat dalej.

______________________________________________________________________________________________________________________

W ogóle czytam, że wiele osób pisze, że powiększone węzły bywają, ze to napewno nic grożnego....Ja już w sumie to wiem, nie boję się. Ja tylko szukam informacji od czego to bo mnie to boli i chcę się pozbyć bólu i ucisku. Bez diagnozy - nie ma leczenia. U mnie jest wiec bardziej dół, że nikt nie wie co to wiec nikt mi nie pomoże w bolu i będzie bolało do konca zycia bo ONI nie wiedzą co to :((((( buuuuu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie kłuje i pobolewa podczas seksu jak mam owulacje . Trwa to nawet 5 dni! Miałam cytologi i i usg dopochwowe dwa razy w tym roku i nic! Moze taka nasza uroda choc czytalam tez, ze skoro masz stresy i zmartwienia to tez moze to wpłynącna sprawy łózkowe . Jestes spieta i potem to wychodzi w takich sytuacjach .

 

-- 12 gru 2014, 21:34 --

 

Aha dla tych co piszą , ze mają nudnosci . Miałam taki okres ze wszystko mnie stresowało i nie jadłam i myślałam ze umrę zaraz. Nie mogłam normalnie przełykac . Wmawiałam sobie raka zołądka i przełyku . Moja miała nerwicę , wiem co to jest i wiem jak to moze zniszczyc czlowieka . Wielu z was ma i hipochondrię i nerwicę a potem i nawet depresja dojdzie bo jak się tyle myśli o chorobach to nie sposób tego uniknąc . Ja w styczniu i lutym wmówiłam sobie raka szyjki macicy ....co noc bek, seksu nie chciałam uprawiac, zegnałam się z zyciem szyjka mnie bolała zresztą boli nadal a niby cyt ok.Ja sie obawiam , ze ja nigdy się od tego nie uwolnię .... A co do węzłów Alice no cóz kolorowo nie jest ale zawsze gdzieś w głowe myśl a moze to nie rak a jak rak to nic wtedy będę się przejmowac byle by w końcu zrobiono mi komplet badań

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 37 st. - kiedys bym sie nie przejmowała, teraz - coś okropnego - oczywiscie łaczę to z jelitami i objawami z googli...

czuję lekkie przeziębienie ale nie wiem czy przeziebienie czy cos gorszego

 

Przeziębienie :mrgreen:

 

 

 

 

Co do bólu podczas seksu to tez czasem miewała i to dość silny, zależało od pozycji ;)

Teraz nie miewam bo moje libido podczas brania tabsów jest mniej niż zero :roll::roll:

 

 

Co do nudności to mialam taki okres z miesiąc chyba że mogłam jeść tylko słodycze. Wpieprzałam 4 tygodnie tylko batoniki, bułki slodkie, budyń, serki homo itp :hide: Potem samo przeszło i zaczełam jeść normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do osóbek borykających się z flegmą w gardle/zatokach: czy to, że po zjedzeniu mocno solonej potrawy flegmy złazi mi niesamowicie dużo - świadczy o tym, że klucha jest ewidentnie z zatok?? Mąż przesolił pomidory w śmietanie, ale to tak konkretnie. Zjadłam na kolację, aż szczypało w gardło.....i jakiś czas potem zaczęło mnie zaklejać tam u góry, w nosogardle, jakby zaczeło TO złazić.....

Skoro sól to ściąga to chyba faktycznie tkwi w zatokach jakaś substancja która mnie wykancza :time: . Już się nie mogę doczekać Tk zatok, zrobię je, wyjdzie dziadostwo na zdjęciu i bedzie mozna rozpoczac bitwe o zdrowie w wiadomym kierunku. Bede miała wynik na papierze, pojde do dobrego laryngologa, zrobie płukanie zatok kilka razy, sama tez bede płukac, skupie sie tylko na tym, wylecze a potem odpoczną moje węzły, zmniejszy się klucha... będę żyła dlugo i szczęsliwie. Taki mam plan :D

 

Za ewentualną zmianę mojego nastroju za krótki czas z góry przepraszam.... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alice in wonderland, przy jakiejkolwiek chorobie zatok bolała by cię głowa często i dość mocno. Natomiast taka flegma w zatokach i gardle bez dodatkowych objawów może być spowodowana przede wszystkim: paleniem papierosów (palisz???), grzybami, bakteriami. Tak sobie teraz skojarzyłam z moją młodszą córką, jak złapie katar to ma go po kilka tygodni i własnie głownie w zatokach nie w nosku, a jest nosicielka gronkowca jak połowa populacji ludzi na świecie (odkryliśmy to przypadkiem w badaniach jak była malutka) Nie choruje i nie zaraża, ale czasem się on uaktywnia w różny sposób, najczęściej własnie problem z zatokami lub jelitowe typu ból brzuszka, zielone kupki. Teraz problem jest mniejszy, ale w poprzednim mieszkaniu w jednym pokoju mieliśmy wilgoć i grzyb i wtedy często były problemy. Pomyśl czy nie masz w swoim otoczeniu grzybów, bakterii, czy nie miałaś kiedyś jakiegoś zakażenia bakteryjnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alice Laryngolog mi powiedział, że jak skończą mi się saszetki do fixinu mam do wody dodawać sól i pukać czyli tak po soli może CI się to wszystko nasilać i złazić. Ewidetnie masz zapalenie zatok ale czy ta flegma jest żółta czy biała? Jeśli żółta to bakteria i powinnaś wziasc antybiotyk np klacid, jeśli biała to sterydy np fanipos może by Ci podpasował. Ja mam białą po ostrym zakażeniu bakteryjnym i rozmawiałam z internistką i może to schodzić długo jeszcze. Robiłaś wymaz z nosa?

 

-- 13 gru 2014, 11:03 --

 

W TK wszystko wyjdzie być może masz jakiegoś polipa lub torbiel. Robilaś sobie kiedyś pantomogram np zębów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie te polipy do Alice in wonderland, nie pasują bo ma trochę inne objawy niż te polipowe

"Typowymi objawami polipów nosa są blokada nosa o stałym lub zmiennym nasileniu, oddychanie przez usta, zaburzenia snu, zmęczenie i dekoncentracja, osłabienie lub utrata węchu (a co łączy się z tym - również zaburzenia smaku), wyciek wodnistej wydzieliny nosa, uczucie spływania wydzieliny po tylnej ścianie gardła, w zaawansowanych przypadkach polipy całkowicie wypełniają nozdrza prowadząc do ucisku i zniekształcenia struktur nosa."

 

 

Z tego co wyczytałam to ma gęsta flegmę a nie wodnisty wyciek z nosa. O trudnościach w oddychaniu tez nie pisała, ale niech sama się wypowie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam wczoraj u terapeutki, wszystko było w miarę ok, niestety dzisiaj dzień upłynął pod znakiem lekkich schiz zdrowotnych - chyba z powodu tje pogody.

 

O dziwo, odwołałam dzisiejszą wizytę u laryngologa (byłam dwa dni temu już). Stwierdziłam, że poczekam kilka dni i ew. wtedy pójdę.

 

Do tego porozmawiałam z koleżanką i wyjdę chyba na spacer, bo mam wrażenie, że szkodzi mi to gniecenie się w domu i rozmyślanie o chorobach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Robaczki jak minął dzień?? :D

 

U mnie dzisiaj gorzej niż ostatnio, ale nie ma tragedii ;)

Po 1 stwierdzam że hipochondryzmu popadam w zakupoholizm - jak idę na zakupy i po prezenty to czuje się jakbym nigdy na nic chora nie była :lol::lol::lol:

 

W domu oczywiście bóle z prawej strony, ewidentnie nerka się uparła i uciska gdzie może :roll: Na szczęście mam świadomość że to ta cholera i obyło się bez wkrętek...

 

Za to znowu swędzenie skóry i mój cudny dermografizm, nawet udało mi się imię swoje na ręku wypisać z 20 minut się trzymało :twisted:

 

A i stwierdzam, że jestem wyrodną matką :( Starsza córka skarżyła się na żołądek, mdłości - chyba grypa żołądkowa, a ja zamiast martwić się o nią to dałam leki i martwię się żeby się nie zarazić :?:?:? Jestem straszna :why:

 

 

No i tyle u mnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×