Plany, marzenia, cele...

Marzę o wyleczeniu się z fobii, schudnięciu 4 kg, nauczeniu się ang i kor na perfect i mieć chłopaka, a później muszę obrać jedną z dwóch dróg, które noszą ze sobą marzenia, których nie można połączyć.

Przeżyć.

siostrawiatru, ja podobnie.

Ale jak już będę żył, to mogę np słuchać "Wanda i Banda". :-)

A z planów? Trochę się zawaliły moje plany. Na razie odwołuję się od decyzji ZUS, jak nie wyjdzie to wtedy będę myślał dalej.

@monk.2000 Ręciątko zabrali ?

Radzić sobie w pracy (tudzież znaleźć jakąś lepszą), uzbierać pieniądze na studia.

Za jakiś miesiąc być może pójdę na pierwszą wizytę do psychiatry.

Na tę chwilę marzenie: zobaczyć Bieszczady jesienią, a lasostepy ukraińskie wiosną.

marzenie? mieć przyjaciółkę, taką do pogadania, ot. Wyskoczenia na kluby (nie, żebym lubiła, ale od wielkiego dzwonu - to czemu nie.), doradzenia w sprawie ciucha, pożyczenia aparatu, zadzwonienia od czasu do czasu, pójścia do teatru, bo samej to głupio. Najgorsze, że moje przekonanie się do kogoś poznanego w 'realu' - trwa latami

,,Patrzeć w serce i okazać serce,,

SmutnaTęcza, tyle zwlekałaś?

Niete nie wiem, kim jesteś, ale wygląda na to, że nadal będę zwlekać, bo nie ma miejsc na grudzień. Zresztą już mi wszystko jedno...

SmutnaTęcza, pobudka w grudniu, żeby się zarejestrować do lekarza to kiepski pomysł. Wiadomo koniec roku, wszędzie kończą się limity itp. itd., ale lada dzień powinna ruszyć rejestracja na nowy rok. Zorientuj się od kiedy rejestrują i zapisz się na styczeń.

acherontia-styx, w styczniu nie mam czasu, tym bardziej, że nie chcę się rejestrować ani u siebie, ani w Trójmieście.

SmutnaTęcza, rzeknę tylko: kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.

Kiedyś w dzieciństwie miałem cel.Nauczyć kota (zwierze) mówić ludzkich głosem ! Nie udało się

Kiedyś w dzieciństwie miałem cel.Nauczyć kota (zwierze) mówić ludzkich głosem ! Nie udało się

Przecież koty czasem gadają po ludzku spytaj się czy miał kiedyś coś to Ci odpowie że miauuu

Ładny dyplom, na czas.

Kiedyś w dzieciństwie miałem cel.Nauczyć kota (zwierze) mówić ludzkich głosem ! Nie udało się

Przecież koty czasem gadają po ludzku spytaj się czy miał kiedyś coś to Ci odpowie że miauuu

Ale,żaden mi nie powiedział:jak leci,stary

Widocznie miały Cię w poważaniu i czekały tylko na żarcie.

Jeden mnie w głowę udrapnął,ale płakałem wtedy.Miałem wtedy chyba ze 7 lat.

A mi już sie nic nie chce :v Chciałbym mieć tylko tyle pieniedzy, żeby móc się ograniczyc do wyjścia do sklepu i reszte zycia w domu przesiedziec xd Tam najlepiej

Lepiej być smutnym w Ferrari...

Lepiej być smutnym w Ferrari...

To prawda, wygrana w totka też się marzy

Aktualnie mam mało planów. Rutyna mnie wykańcza.

Pójść jutro do fryzjerki,lat 40.

Dzisiaj podczas rozmowy z babcią dowiedziałem się, że za 2 lata wybiera się na Wigilię do mnie i mojej żony. Muszę szybko działać, bo dużo czasu nie zostało!