"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

a temu- ja tak mam:] ze juz nie tylko Ty wiesz o "tym ", ktos namacalny ktos kto wie co i jak i mam we władaniu moc wiedzy - z której nie warto rezygnowac choc mi sie zdarzało bo w pewnych etapach byc moze miedzy epizodami czułam sie nieco silniejsza i odpędzałam mysli oo chorobie - dochodziło nawet do tego ze odstawiałam leki i potem bummmmm

zatem IZU dobrych wiatrów masz juz sternika a reszta jak wolisz ...

Czuję się beznadziejnie fizycznie... Boli mnie serce (fizycznie), czuję pustkę....

właśnie, może...

ja już się poddałam, mimo mojego wczesnego wieku.

pewnie nie bede miała wyjścia, bede musiała je brać.

Jak ich nie chcesz brać to wyślij mi ,lubię leki ,a psychotropy ...mniam na pewno są dobre..

Ciekawe czy psycholog skieruje mnie do psychiatry ,ciekawa jestem..

właśnie, może...

ja już się poddałam, mimo mojego wczesnego wieku.

pewnie nie bede miała wyjścia, bede musiała je brać.

Jak ich nie chcesz brać to wyślij mi ,lubię leki ,a psychotropy ...mniam na pewno są dobre..

Ciekawe czy psycholog skieruje mnie do psychiatry ,ciekawa jestem..

Ja tez poprosze - bardzo je lubie.

Pigułki szczęścia hehe

Oczywiście jestem świadoma że nie są zabawkami .

Tylko jak się ma opinie w domu że jest się lekomanką ( w sumie to niesprawiedliwa ta opinia..)

To nie są zabawki...

Mam ich dużo - bez nich jak bez reki. Ano nie sa choc nie mam wyjscia.

właśnie, może...

ja już się poddałam, mimo mojego wczesnego wieku.

pewnie nie bede miała wyjścia, bede musiała je brać.

Jak ich nie chcesz brać to wyślij mi ,lubię leki ,a psychotropy ...mniam na pewno są dobre..

Ciekawe czy psycholog skieruje mnie do psychiatry ,ciekawa jestem..

 

Ja tez poprosze - bardzo je lubie.

Ja też ja też!!! :)

jak komuś zbywają to ja bardzo chętnie :)

No niedługo jadę autobusem (świetnie), ze świetnymi ludźmi (tłok) w ktorych napotkam moją ''przyjaciółkę'' z którą się pokłóciłam moglam wstac wczesniej ale polowe nocy przeryczalam....

Za 5 minut mam nadać pierwszą audycję ze swoim własnym głosem... Właśnie powoli zaczynam rozumieć w co się wpakowałem... Będzie kanał dzisiaj... Mam stresa... :(

---- EDIT ----

Po wszystkim...

Jestem do niczego... Nie nadaje sie do tego... Słuchał ktoś tego w ogóle... Pod koniec się popłakałem... I wyję do tej pory...

Napisz coś więcej. Jaka audycja? Gdzie jej słuchać?

Można słuchać pod linkiem umieszczonym pod kazdym moim postem... O ile ktos ma odwage... A trwa ona codziennie od 19 do 21:00... Dzisiaj nie dałem rady dłużej...

"Duran84" włączyłem kilka dzieciąt minut temu muza spoko na relax słucham sobie i nawet przytupuje ale Ciebie nie słyszę "why "

Bo po pierwsze moja audycja skończyła się o godzinie 20.00 dzisiaj (wyjątkowo zwykle trwa do 21.00)... A po drugie Ja sie pod sam koniec popłakałem... I wstyd mi było przed tym całym internetem... I do tej pory sie nie moge pozbierac po tym... TO NIE TAK MIAŁO BYĆ... ZUPEŁNIE NIE TAK...

Ktoś chce mnie posłuchać Zapraszam jutro od 10 do 12 albo od 19 do 21 (w obu godzinach "występuję") Pozdrawiam i cieszę się, że się muzyka w radiu podoba... Mimo, że to tzw. "autopilot"

Duran84, właśnie zapodałam sobie tą stacyjkę, ale coś mi strasznie zacina... A co się w ogóle stało - dlaczego się popłakałeś

Duran84, Puść coś do kawy dobrego

Nie ważne... Już nie pamiętam nawet A słychać mnie kiedykolwiek Beatko

---- EDIT ----

Boguś czego się nie robi dla Ciebie Właśnie leci Nie wiem czy pasuje do kawy, bo kawy nie pijam

Tylko jak się ma opinie w domu że jest się lekomanką ( w sumie to niesprawiedliwa ta opinia..)

Taaaa... niesprawiedliwa.. :)

Duran - o tym zrób audycję! O pigułkach szczęścia! :)

namiestnik Ja się tego świństwa nie tykam... Ale o szczęśliwych ludziach proszę bardzo

No ale to nie będzie o kim mówić

Ja się zastanawiam czy nie zacząć robić prawka bo za 1-2 miesiące mogę iśc już na kurs. Tylko nie wiem czy bym dał radę.

No właśnie Misiek... Na przykład Ja teraz... UDAŁO SIĘ Jestem z siebie dumny... Jeszcze tylko troszke więcej mówić w radiu, ale to mam nadzieję, że przyjdzie z czasem Było dużo lepiej niż wczoraj

Śmiało! :)

Nawet chętnie przegram by posłuchać o szczęśliwych ludziach :)

Tylko kurcze jestem na wyjeździe i mi iPlus powoli działa i narazie z radia nici. Poczekajmy aż się ustabilizuje moje miejsce wokół domu :)

---- EDIT ----

znaczy chodziło o zakładanie się :)

Cieszę się, że jest dobrze i szczęście dopisuje :)

jeszcze do godz. 20 czulam się fatalnie. a teraz? zadzwonił do mnie jakis numer. odebrałam, ale nie poznałam człowieka po głosie. ja sama się nie odezwałam. nie lubie takich sytuacji, bardzo się wtedy denerwuję. dziś też tak było. ale zdobyłam się na odwagę. zadzwoniłam z zastrzeżonego numeru:

ja: - z kim mam przujemność?

ktoś: - z Piotrkiem

ja: - Sikorko zabiję Cię!

okazało się, że to mój kolega z klasy. gdy się rozłączyłam wpadłam w śmiech :D zdenerwowanie oczywiście przeszło

Czasami mam tak dosyc wszystkiego...samej siebie....jestem dzisiaj strasznie zmeczona soba...i tymi zmaganiami z choroba.. nawet w sumie pisac mi sie nie chce....smutek ogarnal mnie dzisiaj i jestem w piekle uczuc....