Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

Moi Kochani Towarzysze Niedoli

Wszystko Idealnie - badanie krótkie (panowałam nad sobą, posliniłam się, bekłam sobie;) i silne odruchy wymiotne). Do konca miałam nadzieje, ze jak powiem, ze to nerwica, to mi nie zrobi.

Wiecie co...przełyk, żoładek i dwunastnica piękne, zero zmian, nawet minimalnych!!!

Ale co mi powiedział lekarz, jesli mam kolopoty z jelitem i bólami z prawej to moge sobie walnać kolokne. On podejrzewa IBS, mówi, ze z prawej zbierają się gazy i tyle. Teraz mój żoładek niech sobie kłuje - nie boje sie tego:)

Dziękuję wam wszystkim za dobre fluidy. Tu wyszło dobrze i juz myslę o kolonoskopii. Najpierw jutro psychiatra! I zobaczymy.

Alice, pewnie nie masz tego co ja;) może masz po prostu przewlekłe zatoki. One lubią uaktywniać sie jesienią, zimą...

Bmm proszę Cie ale jakie są objawy tego miesaka, miesak to powazny rak, to nie jest tak O sobie...

Malenstwo, Angie nawet nie wiecie jak sie cieszę.

nefretis, nie myśl o kolonoskopii. Idz jutro do psychiatry i zobaczysz ,że szkoda czasu na kolonoskopie. Jak nie jestes obciążona, czyli nikt z rodziny nie chorował przed 40 to zapomnij o badaniu:)

jestes zdrowa i tego się trzymaj. Kup sobie ColonC. jest niedobre w smaku ale skuteczne na jelitka:)

malenstwo31 nie jestem obciązona genetycznie

Zaraz zerknę na co dokąłdnie jest ten Colon (czy nie nasili mi biegunek)

Jutro psychiatra, czas sie za siebie wziąć bo badaniom nie bedzie konca

nefretiscieszę się, że wszystko jest ok, już teraz może być tylko lepiej. Mnie się zachciało gorącej kąpieli, zaraz po gotuję obiad więc kolejny kontakt z gorącem i czuję, się jak zdechlak, ehh mam nadzieję, że to ta tarczyca i tyle.

nefretis, cieszę sie ze wszystko dobrze wiedziałam ze tak bedzie. :) teraz wypoczywaj i zero dr Google.

do świąt nie czytam o chorobach

potem zobaczymy ale bede pod opieka psychiatry wiec mam nadzieje, ze nie wróce do tego...choc kto wie, mecze sie z tym 10 lat raz lepiej raz gorzej. Teraz miałam bardzo zły okres

sinister, zalezy od raka tak jak juz pisałam moja mama miała morfologie ksiązkowa a miała raka piersi. co innego jest w przypadku raka narządów węwnetrznych wtedy morfologia jest zła

 

-- 03 gru 2014, 08:46 --

 

Stokrotk@, ja też przechodziłam akcje CZERNIAK. wyciełam pieprza a wierz mi po konsultacji z dermatologiem tak mnie nastraszyła kobieta,że byłam pewna ,że to na bank czerniak. dopiero onkolog mnie uspokoił.

Maleństwo, to znaczy?

Poszlabym do dermatologa, ale boje sie robienia wycinku przed swietami, a czerniak chyba mie rozwija sie szybko, prawda?

Ale powiem Wam, że u mnie już trochę lepiej - łaskotania od środka pod żebrami (albo też lekkiego czucia okolic żeber) nie uważam za poważny objaw... raczej

Ja zamierzam jeszcze zrobić jedno USG jamy brzusznej i tak myślę o gastroskopii bo codziennie mam zgagę.

Krwiozercza_Mysz, wyluzuj...prosze Cie... Nic usg nie wykazało więc po co?

Zgage czasem ma każdy....

Nefretis, strasznie sie ciesze ze badanie wyszlo okej. Gratuluje !!!! Superowo A co do moich zatok, ja chorowałam na zatoki przed nerwicą kilka lat i co tam w nich siedzi to az sie boje myslec. Błona sluzowa gardła jest zanikowa, czyli niemal jej nie mam, wszystko w tym gardle czuję, żyły są widoczne, poszerzone i wrażliwe. Jest ewidentnie przewlekłe "coś" ale lekarze mowili ze nic sie z tym nie robi niby. I to jest dla mnie najgorsze.

No, Angie ma za sobą usg, Nefretis gastroskopię, to teraz kolej na mnie - zapisuję sie na przyszły tydzień na TK zatok, niech zerkną co mi tam siedzi. Czas pociągnąć dobrą passę. Ja tylko w przeciwienstwie do was chciałabym zeby cos u mnie znalezli w koncu, zeby sie wyjasnilo i zeby mozna bylo skupic sie na konkretnych leczeniu i 1 lekarzu a nie moze to to a moze tamto i setki badan. Nie boje sie choroby zatok, torbieli...chce zeby to w koncu wyszło na jakims badaniu jasno i wyraznie....Bo co z tego ze lekarz da mi jakies leki na zatoki gdy ja jak nie mam na papierze wyniku ze to tam tkwi problem to nie wierze w leczenie.

Ja poczekam, co i jak z tymi badaniami krwi tarczycy, jak będą podobne do ostatnich lub ponad normę, to zrobię to usg tarczycy, ale nic więcej nie robię.Kusi mnie o poproszenie na morfologie, ale to jest bezsens ,, bo przecież miałem ostatnią we wrześniu , myślę też nad wymazem z gardła, bo tam pełno gronkowców i paciorkowców może być.

angie1989 bo tak wczoraj kuło mnie w okolicach wątroby i woreczka, że nie mam już siły

Mysz, pytałam lekarza o te kłucia w okolicach wątroby. Mówił, że tam jest zagięcie jelita grubego (już 2 lekarz to mówił), nawet pokazał mi na wizualizacji. Rzeczywiście zaraz pod wątrobą a nawet w tym samym miejscu. Tłumaczył, że można wcale nie mieć wzdęcia a gazy i tak się tam zatrzymują i może kłuć, gnieść, boleć. Spróbuj najpierw z duzymi dawkami Espumisanu. Kilka dni. Ale duzymi nie 2-3 kuleczki, tylko 4-6 3x dziennie

A zgage to ja miewałam codziennie po wszystkim + bóle, skurcze. Nic nie wyszło. Własnie oglądam foty z gastro, wszystko równomierne, gładkie, jasne. Byłam w szoku wyobrażałam sobie, że mam tam mase wrzodów i stan zapalny.

jesli zdecydujesz sie na gastro to ja Cię bede pocieszać. Bo ja taka panikara, ze szok, całkiem całkiem zniosłam to badanie...nie warte tych cyrków, które odstawiałam PRZED.

Alice rozumiem Cię. Ty masz objawy a musi być przyczyna. Jak zaczniesz brać jakieś krople itp. to nie ejst leczenie. Fajnie byłoby znaleźć przyczyny, np. własnie alergie. Moze nazbierasz kase w Nowym roku i zrobisz te alergeny. a moze siedzi tam jakas bakteria i Cię męczy. To też b. prawdopodobne,

sinister, morfologia po 2 czy 3 mcach jest bezsensu

nefretis A czy te gazy po prostu mogą się zatrzymywać z powodu stresu i nerwicy i dlatego my tak cierpimy? Czy taka nasza uroda ? Bo innych np nie boli.

Tak, mówił, ze moze tak byc a ja wyobrażałam sobie, ze powie "ooo, droga pani z prawej strony to trzeba sprawdzić, prosze skierowanie do szpitala"

mówił, że z nerwów ruchy jelit są zmienione, jelita sie kurczą są splątane, napręzone. Sprobuj espumisan i zobaczysz. + waleriana codziennie i melisa.

nefretis Dziękuje Ci :* Uspokoiłaś mnie. Kupie espumisan. To wyjaśnia czemu to raz mi się pojawia a raz nie :)

nefretis, Super, bardzo sie ciesze!! trzymajcie teraz za mnie kcui bo ja mam gastro 10,12 ..

nefretis słyszałam jeszcze o jakiejś dyskinezie dróg żółciowych.

Moi Kochani Towarzysze Niedoli

Wszystko Idealnie - badanie krótkie (panowałam nad sobą, posliniłam się, bekłam sobie;) i silne odruchy wymiotne). Do konca miałam nadzieje, ze jak powiem, ze to nerwica, to mi nie zrobi.

Wiecie co...przełyk, żoładek i dwunastnica piękne, zero zmian, nawet minimalnych!!!

Ale co mi powiedział lekarz, jesli mam kolopoty z jelitem i bólami z prawej to moge sobie walnać kolokne. On podejrzewa IBS, mówi, ze z prawej zbierają się gazy i tyle. Teraz mój żoładek niech sobie kłuje - nie boje sie tego:)

.

Super wieści

Bardzo sie ciesze ża masz spokój i może wreszcie odetchniesz :)

Ja dzisiaj zostawiłam ponad stówkę w aptece na moje psychotropy i leki na zawroty głowy. Nie dość że objawy wkurzają, to jeszcze tyle kasy leci

Matko mam kluchę w gardle, nudności, lęk dziwny - a nic sie przeciez nie stalo, to na bank bialaczka, albo rak jakis cholera nie wiem co robic, nie chce wymiotowac, bo chyba zemdleje jak zwymiotuje

-- 03 gru 2014, 19:04 --

Dziewczyny to nic innego, a nerwica, skoro już same czytacie, że nerwica jest taka podstępna to po co wałkować te choroby? Nie czytać, z czasem zapomnicie jaka chorba, ma jaki objaw tak jak u mnie. Czasem głośne echa chorób wracają na chwile kurde, zeby nie zapeszyc, Mozarin chyba zaczął działać, zeby nie zapeszyc coraz szybciej osiagam stan wyciszenia i uspokojenia, dzis juz nie tylko wieczorem, a po poludniu i poki co trwa, Tylko to klucie dokucza.

-- 03 gru 2014, 19:05 --

To ja Wam coś powiem' date=' zrobiłem sobie naleśniki, ja dość nerwowo szybko jem, nagle dostałem potwornego bólu żołądka, od razu panika , była przy tym moja babcia, dała mi hepatil i jak placebo po 5 minutach przeszło. - nerwica jak nic.[/quote']

A Ty nie wiem szukasz punktu zaczepienia jakiegoś, żeby się do kogoś przyczepić? Jakbyś przeczytała dalej, miałem atak paniki i chyba nie powinno Cię to interesować? Irytują mnie ludzie, którzy w internecie, próbują kosztem innym dowartościować siebie.

Ja mam niespokojną głowę, nogi, ręce, duszno mi coś, a się nie denerwuję, jak myślicie to jest nerwicowe, czy może faktycznie SM, albo jakiś guz? Eh ciągle o tym piszę, ale to mi tak spokoju nie daje.

Co Ty taki drażliwy jesteś?

Przeczytaj sobie jeszcze raz wszystkie swoje posty to może cos zrozumiesz.

Hipochondira jest straszną przypadłością i zmagam się z nią od niedawna, więc doskonale rozumiem, ciężko jednak wytłumaczyć sobie, że to nerwica. Nie jesteś moim psychiatrą, ale dziękuję za troskę. Nie jestem drażliwy, ale nie wiem co miało to na celu pokazać.

Tez miałam kiedyś nerwicę hipochondryczną, więc wiem jak to jest. Chodzi o to, ze to nie jest tak, ze objawy nerwicy występują w momencie gdy jesteś zdenerwowany. Tak tez może być, ale generalnie jest tak, ze gdy jest już zaawansowana to możesz nawet być akurat spokojny a objawy ( duszności, kołatanie serca czy co tam jeszcze) męczą Cię już na stałe.

Dlatego właśnie do zludzenia przypomina to jakąs fizyczną chorobę.

Trzeba jak najmniej się koncentrować na tym.

Główka do góry, dasz radę. Nie umrzesz to Ci mogę obiecać.

Sinister, szkoda Twoich nerwów, nasze zachowania są czasem niezrozumiałe, moze i śmieszne, w sekunde zmieniamy nastroje ale ta choroba tak ma. Ktoś z zewnątrz moze łapać sie za głowe...

Lucy zrozum, plis... dla mnie jego objawy są oczywiste, moje objawy są oczywiste dla kogos innego...tak to jest, nie mamy do siebie dystansu. Wydaje mi sie że w tej chorobie trzeba być pokornym bo "tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono"

Tutaj to pasuje. Niby każdy ma swoje wkręty ale czasem jakis nowy objaw powala i niszczy wszystkie wczesniejsze załozenia i ciężką prace nad sobą

D@ri@nk@ ano, wyszło dobrze:) jutro psychiatra, zeby było ciekawiej. Weź lepiej nie mów o kasie, nie dośc, ze badania (ja dziś 300zł a jutro następny lek.) to jeszcze leki na głowe.

Krwiozercza_Mysz no własnie...ta dyskineza, mnie nadal pobolewa to coś...Stawiajmy na jelita. Tak mi sie wydaje

Martini bede trzymac kciuki