Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Zmienilam ostatnio psychiatrę i chociaż nadal biorę cital (60mg), który nie działa, to Pani doktor powiedziała, że jak nie będzie nadal poprawy, to dołoży mi lamotrygine. Nie bardzo wiem czy to ma sens, zaczelam czytac o tym leku i widze, ze jest bardziej na CHAD, ja mam dystymie i epizody bulimiczne. Co myślicie?

 

Z założenia lekarz powinien wiedzieć najlepiej...

Dlaczego nie zmieni Ci najpierw antydepa na jakiś na jakiś inny??...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Zmienilam ostatnio psychiatrę i chociaż nadal biorę cital (60mg), który nie działa, to Pani doktor powiedziała, że jak nie będzie nadal poprawy, to dołoży mi lamotrygine. Nie bardzo wiem czy to ma sens, zaczelam czytac o tym leku i widze, ze jest bardziej na CHAD, ja mam dystymie i epizody bulimiczne. Co myślicie?

 

Z założenia lekarz powinien wiedzieć najlepiej...

Dlaczego nie zmieni Ci najpierw antydepa na jakiś na jakiś inny??...

Z założenia pewnie tak, ale to moj nowy psychiatra i nie wiem jeszcze czy mogę jej zaufać.

Nie wiem czemu ona się tak uczepiła tego Citalu... on na początku trochę działał, ale teraz przy dawce 60 mg nie czuje już nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Zmienilam ostatnio psychiatrę i chociaż nadal biorę cital (60mg), który nie działa, to Pani doktor powiedziała, że jak nie będzie nadal poprawy, to dołoży mi lamotrygine. Nie bardzo wiem czy to ma sens, zaczelam czytac o tym leku i widze, ze jest bardziej na CHAD, ja mam dystymie i epizody bulimiczne. Co myślicie?

 

Z założenia lekarz powinien wiedzieć najlepiej...

Dlaczego nie zmieni Ci najpierw antydepa na jakiś na jakiś inny??...

Z założenia pewnie tak, ale to moj nowy psychiatra i nie wiem jeszcze czy mogę jej zaufać.

Nie wiem czemu ona się tak uczepiła tego Citalu... on na początku trochę działał, ale teraz przy dawce 60 mg nie czuje już nic.

 

 

Cital to jeden ze słabszych leków na depresje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cital to starsza siostra przepisywanego ostatnio nałogowo escitalopramu. Praktycznie niczym się nie różnią, jedynie dawkowanie inne (citalopramu bierze się więcej). Raczej nie powiedziałbym, że jest to lek słaby, a czy będzie akurat skuteczny to inna kwestia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam dwie takie sytuacje w ostatnich tygodniach, ale nieźle mnie nastraszyły. Np. nie rozpoznałam swojego kompletu kluczy do mieszkania po kilkunastu dniach ich nieużywania. byłam pewna, że podmienione :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odczułem różnic w zamiennikach chyba że po lamitrinie miałem większą gorączkę na początku niż po lamictalu ale to być może placebo choć lamictal wydawał się w takich samych dawkach trochę lżejszy i usta mi tak nie pękały na początku.Problemy z pamięcią to klasyka tego leku na mniejszych dawkach nie jest to mocno uciążliwe na większych już bardziej.Po kilklu latach brania i odstawienia widac różnice na + po odstawieniu jeśli chodzi o pamięć i kojarzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lamotrygnina jest lekiem normotymicznym o działaniu lekko antydepresyjnym. Pewnie dlatego zamierza włączyć Ci ten lek. Poza tym jest to lek nowej generacji, do którego (na szczęście) sięga się co raz chętniej. Na pewno lekarz wie, co robi. Dopóki nie spróbujesz, nie będziesz wiedziała, czy akurat ten schemat leczenie nie okaże się skuteczny.

 

 

Hej,

 

Zmienilam ostatnio psychiatrę i chociaż nadal biorę cital (60mg), który nie działa, to Pani doktor powiedziała, że jak nie będzie nadal poprawy, to dołoży mi lamotrygine. Nie bardzo wiem czy to ma sens, zaczelam czytac o tym leku i widze, ze jest bardziej na CHAD, ja mam dystymie i epizody bulimiczne. Co myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lilith81,

 

Ty bierzesz te leki co masz wypisane w podpisie??Nie masz po tych lekach górek?Ja też biorę 50mg sertraliny ale lamotrygine tylko 25 i miałam zwiększyć na 50 ale się boję .Oprócz tego 100 Kwetaplexu który ponoć ma zapobiegać właśnie hipo/manii.Ja bez Kwetaplexu to miałam takie góry że hej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka,

 

tak, biorę te leki w takich dawkach, jak w podpisie.

Odstawiłam jakiś czas temu samowolnie Lamitrin (bo bez leków łatwiej mi się chudnie), nie brałam wtedy Asertinu i właśnie miałam górkę. I to taką największą póki co, jaką kiedykolwiek miałam. Brałam kiedyś sam Lamitrin w dawce 100 a następnie doszłyśmy do 200 i nie miałam górki. Za to wypadały mi włosy jak szalone, więc zeszłyśmy do 100mg. Teraz potrzebowałam trochę kopa, stąd Asertin. Ale już zaczynam go wycofywać. Lamitrin rozkręca się naprawdę długo i bardzo subtelnie. Tak, że naprawdę widać, że działa dopiero kiedy się odstawi. Wg mojej lekarki minimalna dawka, po której widać działanie Lamitrinu to 100mg. Schemat leczenia zaproponowała: Lamitrin 100mg (kompromis z "niebraniem" ze względu na włosy) i na pewien czas bardzo ostrożnie Asertin (wyciągnięcie z subdepresji zanim rozkręci się Lamitrin). I rzeczywiście zostaję póki co przy tym schemacie i tych lekach. Po wielu latach eksperymentowania czuję się stabilnie. Tak stabilnie, jak nie pamiętam kiedy (może dzieciństwo?) się czułam. Skutki uboczne są również bardzo subtelne, najmniejsze z dotychczas branych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka,

 

tak, biorę te leki w takich dawkach, jak w podpisie.

Odstawiłam jakiś czas temu samowolnie Lamitrin (bo bez leków łatwiej mi się chudnie), nie brałam wtedy Asertinu i właśnie miałam górkę. I to taką największą póki co, jaką kiedykolwiek miałam. Brałam kiedyś sam Lamitrin w dawce 100 a następnie doszłyśmy do 200 i nie miałam górki. Za to wypadały mi włosy jak szalone, więc zeszłyśmy do 100mg. Teraz potrzebowałam trochę kopa, stąd Asertin. Ale już zaczynam go wycofywać. Lamitrin rozkręca się naprawdę długo i bardzo subtelnie. Tak, że naprawdę widać, że działa dopiero kiedy się odstawi. Wg mojej lekarki minimalna dawka, po której widać działanie Lamitrinu to 100mg. Schemat leczenia zaproponowała: Lamitrin 100mg (kompromis z "niebraniem" ze względu na włosy) i na pewien czas bardzo ostrożnie Asertin (wyciągnięcie z subdepresji zanim rozkręci się Lamitrin). I rzeczywiście zostaję póki co przy tym schemacie i tych lekach. Po wielu latach eksperymentowania czuję się stabilnie. Tak stabilnie, jak nie pamiętam kiedy (może dzieciństwo?) się czułam. Skutki uboczne są również bardzo subtelne, najmniejsze z dotychczas branych leków.

 

A miałaś może coś takiego jak ciągły ból gardła>W ulotce wyczytałam że takie skutki uboczne jak bóle gardła i inne ,świadczące o przeziębieniu,są dość często spotykane przy braniu tego leku.A ja już dwa tygodnie nie mogę gardła wyleczyć....

A w jakim odstępie czasu zwiększałaś dawki Lamitrinu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy na Lamitrinie mieliście gorsze samopoczucie, większą wrażliwość, płaczliwość? Biorę Lamitrin od miesiąca, od 2 tygodni jestem na dawce 50 mg, i coś mi się chyba pieprzy w głowie. Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia, co jest do czego - czy gorzej się czuję, bo jestem w procesie terapeutycznym i mam szukać jakiś mentalnych powodów, czy to chemia mózgu już jest tak spieprzona, że nie wie, co robi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy na Lamitrinie mieliście gorsze samopoczucie, większą wrażliwość, płaczliwość? Biorę Lamitrin od miesiąca, od 2 tygodni jestem na dawce 50 mg, i coś mi się chyba pieprzy w głowie. Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia, co jest do czego - czy gorzej się czuję, bo jestem w procesie terapeutycznym i mam szukać jakiś mentalnych powodów, czy to chemia mózgu już jest tak spieprzona, że nie wie, co robi...

 

Ja wręcz przeciwnie jestem pozbawiona wszelkich emocji...I to akurat mi przeszkadza bo czasem czuje się jak robot....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka, hmm, może po prostu masz wrażenie, że brakuje Ci emocji, bo hipomania minęła. I teraz masz emocje i uczucia na poziomie przeciętnego człowieka. I możesz sobie nie zdawać z tego sprawy, właśnie z powodu przebytej hipomanii. Wiem co mówię ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka, hmm, może po prostu masz wrażenie, że brakuje Ci emocji, bo hipomania minęła. I teraz masz emocje i uczucia na poziomie przeciętnego człowieka. I możesz sobie nie zdawać z tego sprawy, właśnie z powodu przebytej hipomanii. Wiem co mówię ;)

 

Wiem.Na pewno tak jest.Co nie oznacza że czuje się z tym komfortowo.Pewnie będę musiała się przyzwyczaić... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj 2 tydzień na samym antydepresancie.Uboki są od sertraliny ale one po dłuższym czasie przejdą po za tym nie są takie uciążliwe jak te po stabilizatorach.Jestem jeszcze bardziej rozchwiany,podminowany(dzisiaj) i nie stabilny.Ale i tak kojarzę więcej i mam pamięć ok nie jak po normotymikach.Miałem ostatnio dwa dni euforii w nocy i poczucia szczęście że czułem że wszystkich lubię,jestem cudowny i o 4 rano tańczyłem i biegałem w podskokach po domu ciesząc się że wyzdrowiałem.Haj że potrafiłem się śmiać sam do siebie z żadnego zewnętrznego powodu przez kilka godzin w nocy.Przy tym bezsenność.Zniknęły myśli samobójczę,żarłoczność psychiczna i nie czuję się już taki jak mój nick :smile:Choć do takiego funckjonowania i aktywności jak np. Jack mogę po marzyć.Od roku nie wychodzę z domu(oprócz 4 wizyt u psychiatry),nie odbieram telefonów,nie odpisuję ludziom na fb,ogólnie nie żyję.

 

 

Sory pomyliłem wątki miałem to napisać w wątku Choroba Afektywna Dwubiegunowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×