Skocz do zawartości
Nerwica.com

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      30
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Mam niemiłe wspomnienia związane z tym lekiem, jakoś przetrzymałem na nim te 8 tyg. ale była to męka. Lek nasilał mi akcję serca (agonizm beta receptorów - chore że jakiś lek to może mieć, skoro beta blokery są stosowane na lęk...), powodował nudności i problemy ze snem. Do tego wszystkie uboki jak przy SSRI, z czego brak motywacji i niechęć do działania przebijała się na pierwszy plan. Jak to ma być lek bez uboków to ja dziękuję, wystarczy poczytać co ludzie o nim piszą. Jak lek który kosi tak dużo receptorów może nie mieć uboków.

 

Nic nie świadczy o większym potencjale od SSRI, a na pewno nie badania które przeszedł. W jednym z nich porównywano go do... agomelatyny. Lek to drogie SSRI z dodanym działaniem na 5-HT1a, przez co może rzeczywiście nie powoduje tylu uboków "seksualnych" jak inne SSRI. Jeśli to ma być te przełom to ja dziękuję.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się że biore fluwoksamine ,najmniej ryjący libido SSRI prawdopodobnie dlatego że ma słabe powinowactwo do serotoninowych receptorów postsynaptycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brintek , z lekka tylko przypomina działanie Wenli . Mianowicie w tym ,że jest we mnie , pojawia sie to zwierzęca odwaga i nie mam tego roztrzęsienia w gaciach .

dziś zaatakowały mnie 2 wilczury i jeden ich szczeniak . Wyszło na to ,że ja zacząłem ich ścigać i dopadłem tego hu-jka najmniejszego w wysokiej trawie.Zaczął jeba-ny skomleć i wić się ze strachu , a ja juz miałem skoczyć obydwoma butami z góry na jego psiego ścier-wo i ubić śmiecia . Ale w ostatniej chwili zrobiło mi sie żal ( bo strasznie ze strachu jęczał )i oszczędziłem to hu-ja warte psie życie . Całe zdarzenie nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia . Gdybym nie był na Brintku , do teraz cały czas byłbym roztrzęsiony i przeżywał całą sytuację . Ba nawet pomyśłałem ,żeby jutro tam pójść z lagą najeżona gwożdziami i zabić te dwa większe wilczury . Podobna odwagę miałem TYLKO na Wenli ponad 10 lat temu .

Pojawia sie odwaga i znikaja hamulce . To troche niebezpieczne ,,, ale bezpańskie psy też są niebezpieczne i trzeba je tępić .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brintek , z lekka tylko przypomina działanie Wenli . Mianowicie w tym ,że jest we mnie , pojawia sie to zwierzęca odwaga i nie mam tego roztrzęsienia w gaciach .

dziś zaatakowały mnie 2 wilczury i jeden ich szczeniak . Wyszło na to ,że ja zacząłem ich ścigać i dopadłem tego hu-jka najmniejszego w wysokiej trawie.Zaczął jeba-ny skomleć i wić się ze strachu , a ja juz miałem skoczyć obydwoma butami z góry na jego psiego ścier-wo i ubić śmiecia . Ale w ostatniej chwili zrobiło mi sie żal ( bo strasznie ze strachu jęczał )i oszczędziłem to hu-ja warte psie życie . Całe zdarzenie nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia . Gdybym nie był na Brintku , do teraz cały czas byłbym roztrzęsiony i przeżywał całą sytuację . Ba nawet pomyśłałem ,żeby jutro tam pójść z lagą najeżona gwożdziami i zabić te dwa większe wilczury . Podobna odwagę miałem TYLKO na Wenli ponad 10 lat temu .

Pojawia sie odwaga i znikaja hamulce . To troche niebezpieczne ,,, ale bezpańskie psy też są niebezpieczne i trzeba je tępić .

 

Po przeczytaniu tego odniosłam dziwne wrażenie, że tego posta napisał jakiś psychopata...

"Hu-ja warte psie życie", "Bezpańskie psy też są niebezpieczne i trzeba je tępić", itp.... Masakra :(

 

-- 02 gru 2014, 20:14 --

 

Ktoś się pytał, czy Brintellix można brać co dwa dni. Można, ja właśnie tak robię i nie widzę większej różnicy jak przy braniu codziennie. Po 3 miesiącach brania tego leku szału nie ma, na pewno jest słabszy niż Axyven i Mozarin, które brałam wcześniej i ma też o wiele mniej sutków ubocznych niż tamte leki. Myślę, że mój organizm przyzwyczaił się już do tego leku, jest w miarę normalnie, więc na razie jeszcze z niego nie zrezygnuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu tego odniosłam dziwne wrażenie, że tego posta napisał jakiś psychopata...

"Hu-ja warte psie życie", "Bezpańskie psy też są niebezpieczne i trzeba je tępić", itp.... Masakra

A czego spodziewałaś sie po ludziach na forum nerwica,empatii ?,tu ludzie są znerwicowani,psia jego mać :mrgreen:

 

-- 02 gru 2014, 20:26 --

 

Kalebx3 ale ty jesteś niebezpieczny, serialnie :mrgreen: Przypominają mi sie słowa Hulka z filmu ' Hulk niszczyć, Hulk miażdżyć!' on w tym filmie też ubił psy :D w ogóle co za temat śmieje sie przed ekranem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu tego odniosłam dziwne wrażenie, że tego posta napisał jakiś psychopata...

"Hu-ja warte psie życie", "Bezpańskie psy też są niebezpieczne i trzeba je tępić", itp.... Masakra

 

Widzisz , jaka jesteś domyślna. Już w 1997 w jednym szpitalu zdiagnozowano mi zaburzenia osobowości , a potem zaraz w drugim . Zresztą w dupie to mam co piszą w diagnozach . A może ja lubię męczyć sierściuchy i pomaga mi to prawie tak samo jak Brintek ? Zreszta to one mnie zaatakowały pierwsze ,,, ale się kur-y nacięły .

 

A czego spodziewałaś sie po ludziach na forum nerwica,empatii ?,tu ludzie są znerwicowani,psia jego mać

 

Własnie , psia jego mać . Będę sie jeszcze jakimiś bezpańskimi szczawiami przejmował . Szkoda ,że w tym kraju nie ma zawodu hycla.Pierwszy bym się starał o tak zacną posadę . Wykonywał bym ten zawód ze szczerą radością serca i pogodą ducha, mógłbym nawet w czynie społecznym podawać trutke tym szczurom , których po czasie nikt by nie chciał . Myslę ,że wtedy moja nerwica nie byłaby aż tak uciązliwa jak teraz, przynajmniej pożyteczną rzecz dla społeczneśtwa bym wykonywał. . No , ale cóż ,,, niestety trza sie męczyć na rencie , bezrobotnie .

Nie dośc ,że dziś chciałem sie odpręzyć spacerem w naturze , to jeszcze te padalce sie napatoczyły . Normalnie zaraz zacznę żałować ,że darowałem tej psinie ,,, Czy tak zachowuje sie psychopata ?,,, nie ! to typowe dla nerwicowca .

Psychopata , to by inteligentnie wziął ze schroniska kilka piesków ( z dobroci serca rzecz jasna ) i w domu na żywca wyprówał by im wnętrzności i mielił , a potem sprzedawał owe zwłoki znajomym jako jako kielbasę z nutrii .

Skończyłem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychopata , to by inteligentnie wziął ze schroniska kilka piesków ( z dobroci serca rzecz jasna ) i w domu na żywca wyprówał by im wnętrzności i mielił , a potem sprzedawał owe zwłoki znajomym jako jako kielbasę z nutrii .

Normalnym ludziom nie przyszło by to nawet do głowy nawet ale szajba :shock: SZOKKK,nie no dobra demonizuje teraz :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te leki sa niebezpieczne,nasilenie agresji i odwagi na pewno nie jest dzialaniem ktore one maja powodowac jako efekt leczniczy,przez to gowno mam sprawe w sadzie i czeka mnie badanie u bieglego psychiatry ktory nie wiadomo co orzecze,co taki gosc moze wiedziec jak to potrafi dzialac w praktyce,jeszcze tego brakuje zeby mnie przymusowo wyslali na jakis oddzial zamkniety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez to gowno mam sprawe w sadzie i czeka mnie badanie u bieglego psychiatry

Stary , man nadzieję ,że taki spec jak Ty poradzi sobie z niejednym biegłym psychiatrą . Pamiętaj ,zeby nie zwalać winy na leki ( leki dla psychiatrów to bożyszcza) . Odbiło Ci i tyle , straciles panowanie , widziałeś wszystko przez mgłę ,,, no przeciez , no juz nie pamiętasz jak to było ;) .

Widzialem ostatnio program jak mąz zabił po prochach ( na zaprzestanie palenia ) żonę bo myslał ,że to goryl . :lol:

Smutne i tragiczne . A gość w ogóle nie chorował psychicznie . Tacy sa dopiero niebezpieczni . My nerwicowcy przy nich to bezbronne dzieci w piaskownicy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zwale na chorobe to mnie nie wiadomo gdzie wysla

 

to co chcesz zwalic na leki , które według ich opini pomagają milionom ludzi ?

Nie znam tej twojej sprawy , ale najlepiej palić głupa i ,,, nawet jakby wysłali to lepsze to niż w pierdlu .

Najlepiej starać się o niepoczytalność , że to urojenia , paranoja etc,,,, a nie leki .

 

-- 02 gru 2014, 21:19 --

 

Lunatic a Ty też na wortioksetynie coś odwaliłeś?

cieszy mnie ,że lek zdobywa popularność i ,,, najlepiej go nie mieszać z alkoholem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wenle brałem bardzo dawno . Wtedy chciałem uzyskać efekt antydepresyjny . Brintka biorę w celach iście antylękowych i DZIAŁA . ) . Na lęki dla mnie lepszy Brintek niż Wenla , zdecydowanie .Dziś jeszcze nie wziąłem benzo , co juz od bardzo dawna mi się nie zdarzyło , a nastrój pomimo średnio prze-jeba-nego dnia mam szampański . Wycxhodzę na prostą z szybkością BMW. ;)

Dobry ten Brintek jak dla mnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że większość osób, które piszą w tym temacie to faceci, a u facetów tego typu leki działają chyba trochę inaczej niż u kobiet.

Ja zauważyłam, że u mnie działanie Brintellixu jest różne w zależności od faz cyklu i hormonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×