Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

hej nic ciekawego;D no jak to skad , na cążkach

nefretis nie bój sie gastro... nie jest to badanie bolesne, psikanie w gardło też nie jest jakieś straszne. Jest to nieprzyjemne bo przez cały czas badania masz odruch wymiotny i samo połykanie tej sondy też jest nieprzyjemne. Ja miałam już dwa razy gastro nic strasznego. Wynik w moim przypadku był od razu, musiałam tylko z 10 min. poczekać. Ale on mówił to co widział podczas badania. Bardzo dziękuję za słowa pocieszenia odnośnie krwiaka, boję się o małą strasznie.

sinister, to tylko nerwica wspomniał moje słowa. Każdego cos czasem kluje

-- 30 lis 2014, 09:17 --

księżniczka, a przestań na pewno je dezynfekuje:)

Teraz mam niespokojne kończyny, haha nie no nerwica takie figle płata to jest jakaś masakra.

no ja wiem, i hiv poza ludzkim ciałem długo nie ogarnie a ja bylam pierwsza z rana ale ehhh ;(((( jazda jest

księżniczka, no właśnie a więc nie ma szans żebyś to złapała !!! Spokojnie.

Ja tez sie troche boje czy cos tam siedzi w tymbrzuchu moim czy nie ale staram sie nie myslec

;((( ja bylam na kolonce nic nie wyszlo, ale za to wyszlo ze mam spieprzony kregoslup na calej dlugosci i mam rehabilitacje CIAGLA od 10.12

Ja mam niespokojną głowę, nogi, ręce, duszno mi coś, a się nie denerwuję, jak myślicie to jest nerwicowe, czy może faktycznie SM, albo jakiś guz? Eh ciągle o tym piszę, ale to mi tak spokoju nie daje.

sinister, nerwica. Guz nie daje objawów takich jak odpisujesz tak samo jak sm! Zdecydowanie nie.

Mnie pobolewa w tym boku.... Boje sie tego usg jak cos wyjdzie to sobie święta popsuje moze serio pójdę dopiero w styczniu?

Sama juz nie wiem

sinister, podswiadomie myslisz ciagle o SM i dlatego masz te dolegliwosci.Nerwica to taka choroba ktroa zeruje na naszych slabych punktach. Dusznosci mam stale , wystarczy ze sie tlok zrobi w autobusie a mnie juz lapia i to tak ze jestem cala upocona i nie moge oddychac .I to nic innego jak nerwica.Tyle ze teraz sie juz tym tak bardzo nie przejmuje .

Przestalam zyc chorobami bo jak ma mnie choroba zlapac to mnie zlapie znienacka jak blednik , obudzilam sie rano i juz nie moglam utrzymac rownowagi, skonczylo sie szpitalem i badaniami roznorakimi gdzie w jeden dzien doszli co to.Dostalam lekarstwa i jest niezle .

platek rozy, zdecydowanie ma racje.

sinister, poza tym jak tak sie martwiszz tym SM to moze popros o skierowanie na TK glowy wychodza na nim zmiany diemielizacyjne.Mozna tez zbadac wzrok u okulisty , tam tez ponoc sa jakies zmiany widoczne jesli jest SM . Moim zdaniem jednak to nic innego jak nerwica .Myslisz ciagle o SM , Tobie wydaje sie ze nie jestes zdenerowawny ale podswiadomosc robi juz swoje.

W ostrej fazie nerwicy znosilo mnie i wykrzywialo jak szlam czy siedzialam ciagle w prawa strone . I oczywiscie tez myslalam ze Bog wie co mi jest a to nic innego tylko napiecia nerwicowe --- byly tak silne ze szlam stale przekrzywiona w prawo a jak siedzialam to potrafilo mnie tak skrecac ze niemal lezalam na prawym boku.

Ja mam niespokojną głowę, nogi, ręce, duszno mi coś, a się nie denerwuję, jak myślicie to jest nerwicowe, czy może faktycznie SM, albo jakiś guz? Eh ciągle o tym piszę, ale to mi tak spokoju nie daje.

Zaprzeczasz sam sobie... Jak możesz się nie denerwować jak cały czas od kilku dni myślisz o jakiś paskudnych choróbskach i nakręcasz się na najgorsze

sinister, poza tym jak tak sie martwiszz tym SM to moze popros o skierowanie na TK glowy wychodza na nim zmiany diemielizacyjne.Mozna tez zbadac wzrok u okulisty , tam tez ponoc sa jakies zmiany widoczne jesli jest SM . .

Na SM najlepszy jest rezonans magnetyczny z kontrastem, tylko on pokazuje zmiany demielizacyjne na 100%

Co do okulisty to prawda, do tego badanie dna oka wykrywa wiele innych chorób więc jest bardzo przydatne

Mnie w końcu minęły brzuchowe rewolucje. Kilka dni temu minęły bóle i od wczoraj nie mam już rozwolnienia.

Wmawialam sobie że to nerwica a nie jakies nowotwory czy guzy i przeszło

Także uwierzcie wszyscy z objawami żołądkowo-trzustkowo-wątrobowo-jelitowymi że to nic groźnego. U Was na pewno jest to tylko nerwica

sinister, poza tym jak tak sie martwiszz tym SM to moze popros o skierowanie na TK glowy wychodza na nim zmiany diemielizacyjne.Mozna tez zbadac wzrok u okulisty , tam tez ponoc sa jakies zmiany widoczne jesli jest SM . Moim zdaniem jednak to nic innego jak nerwica .Myslisz ciagle o SM , Tobie wydaje sie ze nie jestes zdenerowawny ale podswiadomosc robi juz swoje.

W ostrej fazie nerwicy znosilo mnie i wykrzywialo jak szlam czy siedzialam ciagle w prawa strone . I oczywiscie tez myslalam ze Bog wie co mi jest a to nic innego tylko napiecia nerwicowe --- byly tak silne ze szlam stale przekrzywiona w prawo a jak siedzialam to potrafilo mnie tak skrecac ze niemal lezalam na prawym boku.

Dzięki za słowa otuchy, ja z nerwicą zmagam się od kwietnia, objawy zniknęły na jakiś czas i zaatakowały w sierpniu, od 2 miesięcy dopiero biorę leki, więc pewnie długa droga mnie czeka.

d@ri@nk@ chyba Ty najspokojniej podchodzisz do swoich objawow. Eh chcialabym miec takie podejście jak Ty.

Angie! ja mam podobny dylemat. Iść czy nie iść przed świętami na ta gastro. Chetnie poszłabym w styczniu po świętach, bo wiem że czekanie na wynik histopatol. wycinka 2 tyg! popsuje mi cały czas przedświąteczny. Mojego strachu nie da sie opisać, mam mdłości i biegunke przed tą środą. Nie wiem jak ja dotrwam.

chyba najgorsze co moge zrobic to odradzać Ci badanie, w sumie bedziesz miała z głowy, nic Ci nie jest...ale z drugiej z własnego doświadczenia powiedziałabym "nie idź, zrób na pocz. stycznia"

-- 30 lis 2014, 12:41 --

D@ri@nk@ - nie pamietam czy juz Cie o to pytałam, wybacz jesli powtórze się

Ile czasu trwały Twoje sensacje jelitowo-żoładkowe?

nefretis, no właśnie ja juz czuje troche ta atmosferę chce wszystko juz stroic przygotowywać do świat a to zabiera i radość. W tamtym roku przez nerwice nic ze świat nie miałam bo myślałam ze mam guza mozgu... Ostra nerwice....to było straszne w tym roku chciałabym inaczej a jak sie okaże ze na tym usg cos wyjdzie:( cos groźnego.... Jak myślisz?

A czemu robisz gastroskopie w ogóle?

-- 30 lis 2014, 12:42 --

nefretis, jeśli chodzi o sensacje zoladkowo jelitowe to tez kiedyś miałam i t trwało rok jak nie dłużej

czemu robię tą gastroskopię...hmmm w sumie to nie wiem co mam powiedzieć lekarzowi, ide prywatnie, na własne zlecenie

Rok temu miałam zgagę, bóle żoładka i niestrawność. Potem to się rozmyło (było lżejsze, do zniesienia) i tak od wrzesnia mam jazdę z jelitami i tym bólem z prawej strony brzucha, pod żebrem aż do łopatki.

Do tego doszły biegunki i nudności, które coraz częsciej zauważam, ze są emocjonalne, chociaż czasem zdarzały się zaraz po przebudzeniu. No i na dokładkę rózne sensacje, przelewania, wzdęcia, gazy cała dobe, jakieś kurcze, ukłucia w jelitach.

Kurde, to może kolonoskopia a nie gastroskopia . Nie wiem! nie wiem co robić! Czy nie osmieszac sie i iść najpierw po prostu do rodzinnej. Jak pewnie czytałaś morfologie, mocz, OB, CRP, próby wątrobowe i USG brzucha mam bardzo dobre

-- 30 lis 2014, 12:51 --

 

nefretis, jeśli chodzi o sensacje zoladkowo jelitowe to tez kiedyś miałam i t trwało rok jak nie dłużej

o, to długo, nikt nie zlecał Ci gastro i kolono? Silne dolegliwości miałaś?. No u mnie zoładkowe też jakoś rok, typowo jelitowe jakieś 2-3 m-ce moze

nefretis, kochana daruj sobie ta gastroskopie nic Ci nie jest to zespół jelita drazliwego nic innego. Gdyby cos było wyniki nie byłyby dobre uwierz. Miałam takie same sensacje jak ty długo to trwało na prawdę i przeszło.

Ja sie boje tego usg najbardziej o jakiegoś guza nerki boli mnie z boku i w plecach troche

-- 30 lis 2014, 12:56 --

Wtedy jeszcze po pierwsze nie byłam taka hipochondryczka...byłam. Rodzinnego ale wszystkie wyniki miałam dobre potem byłam u gastrologa zlecił mi badanie na helicobacter był wynik tez dobry i powiedział ze moge zrobic gastroskopie jak chce ale w końcu to olalam i nie poszłam. Moja mama była pewna ze mam to na tle nerwowym bo sama tez ma zjd i miała racje.

d@ri@nk@ chyba Ty najspokojniej podchodzisz do swoich objawow. Eh chcialabym miec takie podejście jak Ty.

Teraz tak bo zaczęłam brac leki od psychiatry. Zanim poszłam do lekarza to kilka lat męczyłam sie tak jak Wy. Leki najwyraźniej zaczynają działać na dobre. Biorę 5 tydzień i z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nawet Afobam który w razie lęków mialam brac doraźnie lezy nieużywany

 

D@ri@nk@ - nie pamietam czy juz Cie o to pytałam, wybacz jesli powtórze się

Ile czasu trwały Twoje sensacje jelitowo-żoładkowe?

Te ostatnie trwały non stop od połowy października a przez ostatni tydzien powoli znikały

Czym wiecej o tym myśle tym bardziej sie boje...

D@ri@nk@ , a jakie leki zażywasz? Bo ja 2 miesiąc Mozarin i jest poprawa, bo nie czytam nic o chorobach, nie mam nudności (ale biorę też Nolpazę na zapalenie żołądka). Więc co mam a czego nie mam może napiszę:

Było, a nie ma:

- napady senności

- tachykardia

- tiki nerwowe oka

- bóle głowy

- nudności

- czytanie non stop o chorobach

- nieustanny lęk w żołądku

Co jest :

- napadowy lęk w żołądku - sporadycznie

- mrowienia głowy, kończyn,

- uczucie nóg i rąk jak z waty

- niespokojne kończyny i głowa

- bardzo zła tolerancja ciepła

- ciężki oddech, wzdychanie- czasem

- bóle kości i bóle mięśni - coraz rzadziej

- zimne kończyny

- tkliwa skóra

- czasem suchość i klucha w gardle

- uczucie bycia pijanym - rzadziej chociaż dziś w nocy to była tragedia

Także mam niestety dużo objawów stąd ta niepewność czy to na 100% nerwicowe.

Co do żołądka, ja miałem od 2 lat tak, że non stop mi bulgotało w żołądku, miałem nudności, bóle brzucha, nie trawiłem pokarmów, od 2 miesięcy jak biorę nolpazę na zapalenie żołądka, jem wszystko co chcę, nie mam problemów z częstym wypróżnianiem i trawię wszystko.

helicobacter był wynik tez dobry i powiedział ze moge zrobic gastroskopie jak chce ale w końcu to olalam i nie poszłam. Moja mama była pewna ze mam to na tle nerwowym bo sama tez ma zjd i miała racje.

Nie Angie żaden guz nerki choć wiem jak cięzko w to uwierzyć, mnie też męczą czarne mysli jak nie jelita to właśnie nerki tym bardziej, ze na USG wyszła mi jakas poszerzona miedniczka (urolog stwierdził że to nic). Też mnie pobolewa czasem w plecach z boku.

Z tego co czytałam, sprawy nerkowe są bardzo bolesne. Cos czuję że u Ciebie będzie przeciązenie kręgosłupa. Mięśni, więzadeł. Zobaczysz.

Najdziwniejsze jest to, ze ten ból nigdy nie jest nieznośny, nie musze brać tabletek. Gdy jest, to bardzo się boję. A gdy go nie ma to wydaje mi się, ze jestem wolna i zycie jest piękne.

Nie wiem co jest pierwsze czy strach czy ból. Czasami wydaje mi się, ze się nie boję a ból przychodzi.

Angie musimy sie jakoś trzymac

-- 30 lis 2014, 13:11 --

D@ri@nk@ leki działają, super. Ostatnio myslałam, ze najlepiej własnie brac leki i wtedy ostatcznie dalej się badać. Wtedy lęk będzie mniejszy i jakieś racjonalne podejście...

-- 30 lis 2014, 13:16 --

Co jest :

- napadowy lęk w żołądku - sporadycznie (nerwica)

- mrowienia głowy, kończyn, (nerwica)

- uczucie nóg i rąk jak z waty (nerwica)

- niespokojne kończyny i głowa (to samo, miałam, aż do typowego zespołu niespokojnych nóg)

- bardzo zła tolerancja ciepła (nerwica, ew. tarczyca)

- ciężki oddech, wzdychanie- czasem (mam to samo + czasem ziewanie, nerwicowe)

cała reszta nerwicowe, tkliwośc skóry tez miewam

Co do żołądka, ja miałem od 2 lat tak, że non stop mi bulgotało w żołądku, miałem nudności, bóle brzucha, nie trawiłem pokarmów, od 2 miesięcy jak biorę nolpazę na zapalenie żołądka, jem wszystko co chcę, nie mam problemów z częstym wypróżnianiem i trawię wszystko.

To pocieszające z tym żoładkiem

nefretis, hmmm no to wie wiem juz co robić mnie czasem to boli mniej czasem bardziej...tabletek nie biorę.... Innych objawów ze strony nerek nie mam...woreczek to znów chyba po jedzeniu musialobyc gorzej. Oby tak jak mówisz było od kręgosłupa.

Gorzej jak usłysze diagnozę....

-- 30 lis 2014, 13:25 --

D@ri@nk@

Co jest :

- napadowy lęk w żołądku - sporadycznie Nerwica chyba każdy nerwocowiec to przerabial

- mrowienia głowy, kończyn,To rownież miałam dokładnie rok temu w grudniu to była masakra myślałam jak mozna miec mówienia głowy potem kończyn mowie na bank guz mozgu lub sm ale rezonans czysty wszytsko minęło

- uczucie nóg i rąk jak z waty to tez przy lekach jest normalne

- niespokojne kończyny i głowa Ba ja miałam nawet niespokojny wzrok nie umialam utrzymać wzroku na jednym punkcie

- bardzo zła tolerancja ciepła miałam uderzenia gorąca

- ciężki oddech, wzdychanie- czasem. Tez miałam

- bóle kości i bóle mięśni - coraz rzadziej

- zimne kończyny mam od zawsze słabe krążenie czy cos

- tkliwa skóra

- czasem suchość i klucha w gardle tzw globus histericus

- uczucie bycia pijanym - rzadziej chociaż dziś w nocy to była tragedia. Normalna

 

Także mam niestety dużo objawów stąd ta niepewność czy to na 100% nerwicowe.

 

Co do żołądka, ja miałem od 2 lat tak, że non stop mi bulgotało w żołądku, miałem nudności, bóle brzucha, nie trawiłem pokarmów, od 2 miesięcy jak biorę nolpazę na zapalenie żołądka, jem wszystko co chcę, nie mam problemów z częstym wypróżnianiem i trawię wszystko.

To jest wszystko nerwicowe sama to przerabialam

Ja staram się doprowadzić, do stanu używalności. Mam nadzieję, że do stycznia mi się uda, bo chcę w końcu być czynny zawodowo. Niestety, opisane wyżej objawy skutecznie utrudniają mi funkcjonowanie.