ZOLPIDEM(ApoZolpin, Hypnogen, Nasen, Noxizol, Onirex, Polsen, Sanval, Stilnox, Zolpic, Zolpidem Genoptim/Vitabalans, ZolpiGen, Zolsana)

Ja mam spore problemy ze snem, ale ani zolpidemu ani estazolamu nie brałem już ze 2 miesiące. Regulację sobie ustawiłem, borąc kwetiapinę, chlorprothixen i mianserynę 2,5 godz przed położeniem się do łóżka. Może i większa dawka chlorprothixenu by podziałała bez kwetiapiny, ale mnie większe dawki wysuszają - więc Ketilept jest pożądany. Polecam taki mix dla uzależnionych od zolpidemu.

współczuje tym co są uzależnieni,wyjście z tego gówna jest bardzo ciężkie ale do zrealizowania zastepując go innymi lekami

Niestety od tygodnia znowu jestem na Zolpi, myślałem, że wytrzymam ale cały czas myślałem o tym leku i jak dobrze się po nim śpi, jednak nie trzymam już sam tego leku i wydziela mi po jednej tabletce mój chłopak.

hennepin, ale myślałeś, bo nie mogłeś spać, czy czułeś potrzebę zażycia z powodu uzależnienia To dwie różne sprawy. Nie rób sobie wyrzutów, jeżeli już rzeczywiście nie mogłeś wytrzymać, to nie takie proste odstawić z dnia na dzień lek, do którego organizm zdążył już się przyzwyczaić. Na to potrzeba czasu. Spróbuj w miarę możliwości nie brać chociaż codziennie ...

hennepin, sprobuj moze brac pol tab. na noc jak juz bedziesz w lozku. Mi taka dawka pomaga i jest w sam raz, a biore zolpi rok czasu. Po wiekszej dawce nastepnego dnia czuje sie tragicznie.

Próbowałem po pół tabletki ale wtedy się budzę w środku nocy i nie mogę już zasnąć, po całej śpię całą noc tylko mam mdłości przez kilka godzin dnia następnego.

Pierwszy raz wziąłem jakoś wiosną 2013, później sporadycznie a od pół roku praktycznie codziennie, miałem kilka przerw ale nie wytrzymywałem.

Wczoraj mi sie skonczyl blister i nie mam nastepnego, przede mna ciezkie chwile.

Leczyłem się zolpidemem, chorując na nerwicę lekową i depresję. Przyjęcie nawet niewielkiej dawki leku powodowały u mnie uspokojenie i spokojny sen. Lek stosowałem ponad rok. Z uwagi jednak, że zolpidem powodował u mnie gwałtowne spadki ciśnienia, jestem po dwóch zabiegach kardiologicznych, 4 stenty, zmuszony zostałem do odstawienia w.w. leku. Świadomy skutków odstawienia, pomagałem sobie stosując diazepam (relanium), lub alprazolam w niewielkich dawkach, np. 2,5 mg relanium, lub 0,125 mg alprazolamu tj. pół tabletki 0,25 mg. Teraz śpię również spokojnie, od miesiąca jestem na proksantynie, aktualnie dawka: 20mg zażywana rano z posiłkiem.

asobco1985, Ja potrafię wziąść 50 mg na raz i nic nie poczuć . Od wczoraj powoli odstawiam.

Ja potrafiłam wziąć 23 tabletki naraz Teraz po 2 latach 1 tabletka

fantasy, To jesteś mistrzynią !! Ponad jedno opakowanie na raz....wow ! A jak długo spadała Ci tolerancja na stilnox ?

fantasy, wspaniale, że tak udało Ci się zredukować

Nie znam nikogo kto by brał taką ilością zolpidem. Jesteś przykładem że zawsze można zejść z wysokich dawek. :)

I ta jedna tabletka Ciebie usypia teraz?I w ogóle jeszcze działa w jakikolwiek sposób u Ciebie?

Gratulacje,ze sie Tobie udalo zejść z tego.

Pamiętam jak ciężko się nieraz płakało dosłownie wylo z tego braku zolpidemu we krwi jak odpychalam dziecko które mówiło mamo niebierz tego juz ale wie. Ze to świństwo wciąga na maxa

fantasy, Dzięki takim osobom jak Ty wierzę że można redukować dawki benzodiazepin :)

Tranx88, bdz to trochę inna bajka, ale w końcu uzależnienie to uzależnienie

Arasha, a Ty co teraz bierzesz? W Kętach bez problemu dostajesz benzo albo nasenne?

Arasha, Myślę tylko że zolpidem jest łatwiejszy do odstawienia niż mocne benzo jak clonazepam itp. Zolpidem działa wybiórczo przez co jest stosunkowo mniej groźny.

Leczyłem się zolpidemem, chorując na nerwicę lekową i depresję. Przyjęcie nawet niewielkiej dawki leku powodowały u mnie uspokojenie i spokojny sen. Lek stosowałem ponad rok. Z uwagi jednak, że zolpidem powodował u mnie gwałtowne spadki ciśnienia, jestem po dwóch zabiegach kardiologicznych, 4 stenty, zmuszony zostałem do odstawienia w.w. leku. Świadomy skutków odstawienia, pomagałem sobie stosując diazepam (relanium), lub alprazolam w niewielkich dawkach, np. 2,5 mg relanium, lub 0,125 mg alprazolamu tj. pół tabletki 0,25 mg. Teraz śpię również spokojnie, od miesiąca jestem na proksantynie, aktualnie dawka: 20mg zażywana rano z posiłkiem.

Co to znaczy,czy zolpidem ma taki niekorzystny wpływ na ciśnienie,serce ?

5 tabletek zolpidemu? Człowieku, chcesz się wpakować w gówno? Byłem uzależniony od tego syfu, mimo że brałem 1 tabletkę co noc. Gdy zapas się skończył, zaczęło się wielkie cierpienie fizyczne i psychiczne. Nasiliła się depresja i lęki, a 3-4 noce po odstawce... Szkoda gadać, szło zwariować. Co noc beczałem i nie spałem 4 doby.

Ten lek nie nadaje się do regularnego brania, a tym bardziej w takich ilościach. Jeśli chcesz coś na sen, to spróbuj mirtazapiny (nie uzależnia i tolerancja na ten lek zwykle nie rośnie). Nada się też trazodon, chlorprotiksen, ostatecznie jakieś malutkie dawki kwetiapiny. Ta ostatnia w moim odczuciu w dawce 25-50mg działa najbardziej sedatywnie, jeśli już pytasz o sedację.

Duże dawki kwetiapiny na sen są bez sensu. Stricte nasennie stosuje się bardzo małe.

Mirtazapinę polecam. Nigdy nie przestawała mnie usypiać, a walczyłem z potężną bezsennością. Jeśli chodzi o SSRI - również leczą bezsenność, a w połączeniu z mirtazapiną nie powinno być problemów z seksem.

ernest00, Tisercin mnie zwalał z nog ,spalam po 12 h i nadal byłam zamulona.Tisercin,stary,silny i duuzo ubocznych.Spi się super po nim,ale na nie nadaje się do dłuższego stosowania.Moj lekarz nie chce mi go dać,bo twierdzi,ze za silny.

Spróbuj Mirtazapiny, tak jak Ci radzi slow_down, na mnie działa, a z bezsennością męczyłam się latami