Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, grunt to mieć jakieś swoje sposoby na te potwory, ważne że skutkują............ :D

 

A ja właśnie pożarłam michę kisielu żurawinowego i też mi lepiej, powiem nawet, że się objadłam nim :mrgreen:

A chodził za mną ze trzy dni :mrgreen:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i ja wrocilam , zrobilam rzesy do nieba , zalozylam kiecke welniasta , kozaczki , perfumy i poszlam na czokolade sliwkowo korzenna , ze znajomym sie wybralismy i mam humor lepsiejszy!

 

kosmostrada, tez musze siwusy zafarbowac :oops::oops: tylko poki co nie mam funduszy > i spinam wlody w fantazyjny kucyk :D zeby nie bylo widac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

Wróciłam dziś z terapii w dobrym nastroju :mrgreen: Był luźniejszy dzień, psychodrama, psychorysunek itp

W domu gorzej bo młody mi się rozłożył :bezradny: Domowe leczenie zawiodło i z przeziębienia zrobiło się zapalenie górnych dróg oddechowych. Antybiotyk dostał i tydzień w domu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, też bym spinała, dla wygody i z oszczędności, bo włosy mi mega szybko rosną i co miesiąc muszę farbowac, ale debilnie wyglądam w spiętych włosach.

W grudniu niestety sama machnę jakiś ohydny kolor z rossmana, bo już wiem, że nie będę miała na fryzjera kasy, jak to w grudniu - święta, prezenty...

Oj fajnie że się odprężyłaś plateczku!

 

Zalatana23, hej! to dobrze że się z dołu odbiłaś. Szkoda tylko ciebie i młodego...

 

Makabra, witaj! co u ciebie nowego, bo u nas to wiadomo wystarczy poczytac. :D

 

-- 27 lis 2014, 20:20 --

 

Marcin2013, dobrze, że możesz pograc i trochę z nami popisac, to się nie zanudzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, fabryczny Kochana, nie miałabym czasu na taki domowy, bo mi się natychmiast zachciało - chociaż mam żurawiny mrożone i w słoiczkach smażone z gruszką /takie do mięsa/........ ale ja chciałam kisiel na juuuuż! smakował mi bardzo :mrgreen:

 

platek rozy, a czekolada była zapewne pyszna, dobrze, że gdzieś wychodzisz i "się rozrywasz". Już Cię widzę w tej kiecusi i kozaczkach, miło, ładnie i cieplutko :great:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, :************ ciesze sie ze dzis nastroj lepszy :great::great: a dla syna duzzo zdrowka :)

 

kosmostrada, wlasnie ja wole siebie w rozpuszczonych ale w sumie spiete tez nosze ostatnio czesto. Jak tylko bede miala troche grosika to kupie farbe i zrobie bo wtedy sie od razu lepiej czuje.A kolorek ten sam robilas? a loczki sa? :mrgreen::mrgreen:

 

 

mirunia, tak , bylo calkiem przyjemnie a ja nie zmarzlam bo poszlam w plaszczyku do tego a plaszczyk jest pikowany i ma misiem obszyty kaptur :D a czokolada pyszna ! uwielbiam zimowe smaki kaw i czekolad.

A co dzis pichcilas? Ty zawsze cos smacznego pitrasisz:)

Doradzcie mi co kupic niedorgiego dla 4 letniej dziewczynki na Mikolaja :uklon::uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, zawsze co roku żurawinę przywozi mi moja serdeczna koleżanka z bardzo czystego regionu mojego województwa. Zbiera je jej teściowa w parku krajobrazowym na mokradłach. Są piękne i dojrzałe, nawet przebrane z resztek listków.

Dostałam również od niej przepis na nalewkę żurawinową, ale w tym roku nie robiłam z wiadomych względów :( chociaż mam jeszcze butelczynę z ubiegłego roku dla gości-smakoszy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, płateczku, Kochana dzisiaj nic nie pichciłam :bezradny: Wczoraj Brat mi przyniósł pierogi ruskie w wykonaniu Bratowej i miałam obiadek z głowy, ale jutro muszę chyba się wziąć za jakieś gotowanie. Mam ochotę na kopytka z sosem pieczarkowym, albo kluski śląskie, jutro gotuję ziemniaki w takim razie i w sobotę do dzieła!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Makabra, witaj! co u ciebie nowego, bo u nas to wiadomo wystarczy poczytac. :D

 

W sumie to nic, nareszcie weekend :) Zastanawiam się co założyć na dyskotekę, na którą wcale nie mam ochoty iść ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, sa po knajpkach --- ja pilam w Mount Blanc. Maja zawsze jakies tam do wyboru smaki , te jesienno zimowe sa najpyszniejsze , np pierniczkowa albo w tamtym roku byla taka rosyjska z konfitura wisniowa z bita smietana , posypana czekoladowa posypka i udekorowana wisnia na czubku no niebo w gebie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×