Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

W Polsce Cialis jest drogi,ale jest lepszy bo działa nie 5 godzin jak viagra tylko do 36 godzin,w piątek sie bierze i do niedzieli można :mrgreen: Viagra teraz jest tania i dobrze,widziałem nawet ostatnio 4 tabsy 100 mg za 15 zł więc cena jest ok.No mi 40 mg fluo zadziałało źle na te sprawy,od dzisiaj znowu jestem na 20 mg,i musze powiedzieć że dzisiaj miałem wspaniały dzień samopoczucie,jakby całe napięcie ze mnie uleciało.Kat wróci ci zdolność wróci,ale nie możesz sie zamartwiać tylko czekać,prowadzić w miare zdrowy styl życia,w razie czego jakby to trwało dłuuugi czas to można spróbować czegoś na podniesienie dopaminy,zamartwianie sie depresja nerwica,też są niestety zabójcami libido więc nie ma co sie nakręcać ;) Bedzie dobrze

 

-- 23 lis 2014, 23:59 --

 

Jeszcze jedno takie moje przemyślenie może komuś sie przyda.Fluo i jej metabolit zostaje długo w orgniźmie,i niektórzy myślą że nie ważna jest pora przyjmowania leku.Mimo tego że jak ktoś bierze dłużej to stężenie utrzymuje sie w organiźmie to największy wjazd jest od parunastu minut do paru godzin po zażyciu kapsułki,czuje sie to.Dlatego jak ktoś bierze większą dawke niż 20 mg np.40mg to zauważyłem że lepiej brać w dwóch dawkach 2 razy po 20 mg np rano i popołudniu,z resztą na ulotce od leku też pisze żeby brać w dawkach podzielonych.Wtedy nie ma takiego mocnego wejścia i zamotania w głowie jak po przyjęciu jednej większej porcji z rana.Ale to tylko moje subiektywne odczucie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę fluo już 6 tydzień i dalej śpię całymi dniami, nie mam ochoty wyłazić z łóżka, nie chce mi się nic robić. Moja psych. powiedziała, że jak po 3-4 tyg nie będzie efektu to trzeba będzie zwiększyć dawkę ale co i jak nie wyjaśniła, więc chyba będę się musiała do niej znów przejść. Do tej pory miałam jeden czy dwa takie przebłyski dobrego humoru i chęci do robienia różnych rzeczy, a tak to przez cały czas jest wielkie NIC :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milita to jeszcze musisz poczekać ze 2,3 tygodnie,jaką dawke bierzesz ?.To nie jest tak że lek zrobi wszystko za Ciebie ale jak już sie zmusisz do zrobienia czegokolwiek to będzie o wiele łatwiej to zrobić.Ja np.obecnie nie pracuje,za to chałpe wysprzątaną mam perfect,czego jakoś nigdy mi sie nie chciało specjalnie sprzątać.Uważam że fluo może nie daje napędu jako takiego,ale chce sie robić różne rzeczy i przychodzą one z łatwością.

 

-- 25 lis 2014, 12:46 --

 

Te przebłyski dobrego humoru czasem nawet za dobrego 'to może być' stan hipomanii,czyli nienaturalnie dobry humor,jednym słowem możesz wszystko,też taki miałem przejściowo stan ale na dłuższą mete nie jest on normalny,i zaciera rzeczywistość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biorę 20mg

 

Ja wiem, że fluo wszystkiego za mnie nie zrobi. Lek miał mi jednak pomóc stanąć na nogi.

 

Co do przebłysków, to mówiłam raczej o przebłyskach normalności. Kiedyś robiłam masę rzeczy, mogłam prawie nie spać, zawsze czymś się zajmowałam. Teraz "przebłyskiem" było ogarnięcie w końcu mieszkania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam na pocieszenie ,ze u mnie zaskoczylo w 11 tyg Jak byłam na wizycie kontrolnej w 9 tyg (o ile dobrze pamietam) to moja lekarka powiedziala ,ze mam przeskoczyć na wieksza dawkę jak wroce z urlpopu ale okazalo sie to nie potrzebne bo wszytskie moje objawy typu ataki paniki, problemy ze snem, problemy z pamiecią itp znikneły . Nadal lece na 20 mg i jest super. Naprawde polecam. Nie licze juz tygodni , nie notuje jak sie danego dnia czuje, nie rozmyslam o działaniu leku , poprostu nie pamietam ,ze mam depresje :) Zapomniała bym dodać ,ze jestem odwazniejsza, bardziej zdecydowana i nie zamartwiam się bzdurami bo teraz mi szkoda na to czasu :) Jest extra !!!!! Dlatego dajcie sobie czas ,naprawde warto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie mija już półtora miesiąca na Seronilu. Wnioski? czuję się o wiele lepiej psychicznie, bo jak porównam mój obecny stan z wcześniejszym... to zdecydowanie wolę ten. Jestem mniej nerwowa, mam przypływy bardzo dobrego nastroju, cieszę się życiem.... poza wczorajszym i dzisiejszym dniem, ponieważ po raz pierwszy od dawna mam duży spadek nastroju. Wpłynęły na to pewne sprawy... i pogorszenie wyników serca. Moja arytmia z nadkomorowej przeszła w komorową, wylazła też bigeminia, pobudzeń dodatkowych jest dużo. Za dużo. Mam brać leki. Zastanawiam się, czy przyczyną tego może być Seronil? kardiolog chciała ulotkę, ale niestety nie miałam jej przy sobie. Skonsultuję to dopiero na kolejnej wizycie kontrolnej za miesiąc.

 

Z innych rzeczy, oprócz aktualnego napadu wielkiego smutku i przygnębienia, nadal nie mogę wycisnąć z siebie ani jednej łzy. Emocje są jakieś zepchnięte, szczególnie te negatywne (oprócz dzisiejszego dnia, ale mam nadzieję, że to przejściowe), odczytuję to jednak jako dobry znak i wolę taki stan niż pełno negatywnych emocji, które wykańczają. Skutki uboczne minęły praktycznie całkowicie, ale nadal cierpię na bezsenność, jednak objawia się ona jakoś cyklicznie. Mam dni kiedy śpię w miarę dobrze (choć regularnie budzę się między 4-5) i dni kiedy nie śpię prawie nic.

 

Duże, nieprzyjemne lęki w sumie również minęły, choć dziś w nocy miałam jeden atak lękowy. Nakręciłam się jednak sama...

 

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego leku. Zobaczymy co będzie dalej.

Jeśli ktoś wie coś na temat serca i brania Seronilu będę wdzięczna za informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu jestem w kropce jak biore 20 mg fluo to jest wzwód,możliwości seksualne ok,ale efekt przeciwdepresyjny słaby,za to jak biore 40 mg to jest kłopot ze wzwodem,za to działa bardzo dobrze przeciwdepresyjnie.I nie wiem czy jest sens brania 40 mg fluo ? czy nie lepiej zmienić na jakiś inny lek typu sertralina,venlafaksyna w mniejszych dawkach terapeutycznych typu 50 mg sertraliny albo 75 mg venlafaksyny ? Czy może kłopot ze wzwodem będzie przejściowy ? Czy lepiej zmienić lek ? Eh tak źle i tak nie dobrze :?

 

-- 26 lis 2014, 15:13 --

 

Narządy są znieczulone tak jakby posmarować je lignokainą śmieszne i wkurzające zarazem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem, że zdrowie psychiczne jest ważniejsze więc biorę ten lek mimo dysfunkcji. Wcześniej jednak próbowałem też innych antydepresantów (olanzapina, afobam, esci, coaxil, wenlafaksyna, trittico), by przekonać się, jakie one mają wpływ na sferę seksualną i jak działają na depresję. Wniosek był smutny - wszystkie one były nieskuteczne na depresję i wszystkie - poza trittico i tianeptyną - jeszcze mocniej zaburzały działanie narządów płciowych. Ale ty musisz sam się o tym przekonać, bo nie można generalizować, że na wszystkich podzialają gorzej. Ja jednak jestem zdania, że wszystkie SSRI zaburzaja libido i nie ma sensu się o tym upewniać, skoro pomaga mi fluoksetyna. JAkoas szansę na kompromis widze tylko w agonisatch dopaminy, ale tych będę próbował może w przyszłości, bo najpierw muszę przywrócić sobie normalnośc psychiczną.Wezme sertre i byc moze problemy z seskem beda mniejsze, ale pewnosci, ze pomoze w depresji nie mam zadnej. Najbardziej serotoninowy escitalopram mnie zniszczyl. Wiec na zdrowy rozum jesli czujesz sie bardzo dobrze na fluoksetynie, czemu nie chcesz sprobowac najpierw czegos podwyzszajacego libido lub wzwód? Przechodząc na inny lek pamietaj, że znów tracisz czas na to, żeby zaczął działać, a wiec co najmniej 2 miechy. Sam bym potestowal jescze kilka leków, ale życie płynie, a ja musze jak najszybciej do niego wrocic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mio85 logicznie prawisz,nie ma co kombinować tylko pogodzić sie ze stanem rzeczy.Najpierw zdrowie psychiczne później inne sprawy.Może jak sobie nerwica,depresja pójdzie w cholere to i ze sprawami seksualnymi bedzie lepiej.Co do podniesienia libido tak jak ci pisałem tribusteron,arginina,ziołowe permeny falumaxy,działąją bardzo przeciętnie na libido wzwód,viagra cialis działą dobrze ale to nie są cukierki,testosteronu syntetycznego też nie mam jak na razie zamiaru sobie podawać.Po prostu nie jestem zwolennikiem brania leków a tymbardziej tuszować jednym lekiem objawy uboczne innego.Wolałbym chlać i ruchać niż wcinać tabletki w młodym wieku.Z alko jestem w stanie zrezygnować ograniczyć do sporadycznie 1 2 piw,stałej partnerki też nie mam jak na razie,ale zawsze coś sie może wydarzyć niespodziewanie :mrgreen: hahah i żeby wtedy lipy nie było :lol: Ale też wiem że np.na esci praktycznie z wackiem było ok,ale za to robił ze mnie zombiaka :mrgreen: Ano na każdego co innego jak to sie mówi.Od dzisiaj znowu wcinam 40 mg i chyba musi tak zostać :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę od 5 dni Seronil 10mg. Nie mam żadnych skutków ubocznych. Ewentualnie lekko wyczuwalny ból głowy. Z jednej strony cieszę się, z drugiej zastanawiam się, czy to może znaczyć, że lek na mnie nie działa? Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Za 2 dni przechodzę na docelową dawkę 20mg, oczywiście podzielę się samopoczuciem po paru dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj zjadlem pierwsza tabletke fluoksetyny, to co teraz odczuwam to jakby mini-euforia, czyzby to bylo prawda to co mowia o prozaku ze to tabletka szczescia

taka pierwsza reakcja na "tabletkę szczęśćia " wróży same dobre rzeczy . Obyś tylko nie wyskoczył z kaloszy ze szczęścia . Ja wyskoczyłem w 97 roku , totalna hipomania ,z pózniejszymi gorzkimi konsekwencjami ,,, ale warto było walić na przełaj , na skróty w farmaceutyczne raje ,,, byle nie siedzieć w czarnej dupie , byle nie stękac z zatwardziałym klockiem smutku w dupie na tronie .

Powodzenia .

Te "chwilowe" u mnie trwało koło 5 miesięcy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spokojnie daj jej 2,5 do 3 miesiecy, bo rozkreca sie najwolniej. o 2,5 mozesz jeszcze sprobowac z 1,5-2 miesiecy na 30mg/40mg. Wtedy dopiero mozna z czystym sumieniem powiedziec, ze dziala albo nie dziala. Problem w tym, ze nam zalezy na czasie i czesto wielu sie zniecheca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, jest tu ktos kto bral paroksetyne i fluoksetyne przez dluzszy czas i móglby mi napisac, róznice miedzy tymi lekami, jak sie czuliscie na paro a jak na fluo jakies róznice w dzialaniu, w skutkach ubocznych??

 

-- 01 gru 2014, 16:25 --

 

sulpiryd34, Nie jestes zamulony po tylu lekach co bierzesz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluo biore od ponad 2 miesięcy,a od ponad tygodnia biore 40 mg i czuje jakbym łykał cukierki nie wiem czy efekt zanikł czy co się stało.20 mg było dla mnie za mało,były pojedyncze dni dobre niektóre bardzo dobre,teraz jest przeciętnie,jakaś pustka.Ciekawe czy sie jeszcze rozkręci,czy to może być spowodowane zwiększeniem dawki ? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×