Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem juz po 4 opakowaniach Asentry, na początku dwa tygodnie brałem 50mg, teraz 100mg, codziennie rano. Nie czuję żadnej różnicy, poza tym, że mam ogromnie obnizone libido, czyli nic nie wychodzi, nie potrafie się wtedy też skupić. Strasznie się pocę, szczególnie podczas snu, a śnię o różnych dziwnych kolorowych zwierzętach. Lęki mam straszne, szczególnie fobia społeczna, do ludzi nie wyjdę, teraz nawet z mniejsze grono. Napój przez słomkę, a jesli chodzi o jedzenie to nie ma w ogole szans, tym bardziej widelcem. Kiedy ktoś się na mnie patrzy czuję jakby obraz mi latal na boki bardzo szybko i trzęsie mi się głowa. Mam zapisany też alprazolam 1mg, nic mi to nie daje, lęki mam ciągle takie same (najbardziej przed ludźmi, przed jasnym dniem i jak w nocy przypomni mi sie jakas błacha nawet myśl o czymś czego nie zrobilem, albo o czym zapomnialem, to noc mam z głowy). Natomiast jeśli wezmę do spania alprazolam to mniej się pocę i nawet po 1mg mam jakiś lepszy sen. Ja nie wiem co już bym miał brać, chodzę jak robot, często mam drgawki, czuję jakbym miał mdleć, do galerii handlowej nie wejdę chyba nigdy, chyba, ze z kimś znajomym, wtedy nawet go nie slysze, wylatuje mi drugim uchem wszystko. Chcialbym w końcu, żeby to się skończyło. Umowilem sie do psychiatry po asertin znów i po alprazolam. Nie mam w ogole problemu z odstawieniem benzo. Chcialbym być w dzień bardziej pobudzony, ale gotowy to działania, życia, a nie, że wszystko mi się trzęsie i nogi mi się uginają. Teraz już nawet czasami po alkoholu nie jest lepiej. Najgorsze są te spięcia mięśni, muszę wyglądać jak robot. Ze schodów muszę zbiegać, bo jak schodzę to cały drgam. Chce, żeby to się już skończylo.. I nie mieć flaka podczas miłych wieczorów w łóżku..

 

Dzięki jak komuś się chciało to czytać i przepraszam za błędy stylistyczne i brak w niektórych miejscach polskich znaków.

 

Czekam na jakąś odpowiedź z niecierpliwością.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iamx wszystkie objawy przejdą i będziesz sie czuł dobrze bo to dobry lek,jeśli jeszcze organizm nie poradził sobie ze 100 mg to może bierz na razie póltora tabletki 75 mg.100 mg to nie jest taka mała dawka.Jak poczujesz dopiero że 75 mg to za mało to wskoczysz na 100 mg.Będzie dobrze.Co do libido tak to już jest na tego typu lekach.Od lekarza który przepisuje ci Asentre powiedz o swoich problemach i poproś o generyk viagry np.Ecriten.Małe dawki viagry 25 mg-50 mg mogą pomóc ale nie należy przesadzać,w dodatku generyki viagry są tanie 4 tabletki 100 mg kosztują ok 20 zł.Z tym że viagra to nie są cukierki i można stosować doraźnie w małych dawkach.Jeśli efekt uboczny w postaci słabego libido,kłopotu ze wzwodem nie przejdzie za miesiąc,dwa należałoby dawke obniżyć do terapeutycznej 50 mg,ewentualnie zmiana leku na inny.O wszystko musisz pytać lekarza.Ja lekarzem nie jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem juz po 4 opakowaniach Asentry, na początku dwa tygodnie brałem 50mg, teraz 100mg, codziennie rano. Nie czuję żadnej różnicy, poza tym, że mam ogromnie obnizone libido, czyli nic nie wychodzi, nie potrafie się wtedy też skupić. Strasznie się pocę, szczególnie podczas snu, a śnię o różnych dziwnych kolorowych zwierzętach. Lęki mam straszne, szczególnie fobia społeczna, do ludzi nie wyjdę, teraz nawet z mniejsze grono. Napój przez słomkę, a jesli chodzi o jedzenie to nie ma w ogole szans, tym bardziej widelcem. Kiedy ktoś się na mnie patrzy czuję jakby obraz mi latal na boki bardzo szybko i trzęsie mi się głowa. Mam zapisany też alprazolam 1mg, nic mi to nie daje, lęki mam ciągle takie same (najbardziej przed ludźmi, przed jasnym dniem i jak w nocy przypomni mi sie jakas błacha nawet myśl o czymś czego nie zrobilem, albo o czym zapomnialem, to noc mam z głowy). Natomiast jeśli wezmę do spania alprazolam to mniej się pocę i nawet po 1mg mam jakiś lepszy sen. Ja nie wiem co już bym miał brać, chodzę jak robot, często mam drgawki, czuję jakbym miał mdleć, do galerii handlowej nie wejdę chyba nigdy, chyba, ze z kimś znajomym, wtedy nawet go nie slysze, wylatuje mi drugim uchem wszystko. Chcialbym w końcu, żeby to się skończyło. Umowilem sie do psychiatry po asertin znów i po alprazolam. Nie mam w ogole problemu z odstawieniem benzo. Chcialbym być w dzień bardziej pobudzony, ale gotowy to działania, życia, a nie, że wszystko mi się trzęsie i nogi mi się uginają. Teraz już nawet czasami po alkoholu nie jest lepiej. Najgorsze są te spięcia mięśni, muszę wyglądać jak robot. Ze schodów muszę zbiegać, bo jak schodzę to cały drgam. Chce, żeby to się już skończylo.. I nie mieć flaka podczas miłych wieczorów w łóżku..

 

Dzięki jak komuś się chciało to czytać i przepraszam za błędy stylistyczne i brak w niektórych miejscach polskich znaków.

 

Czekam na jakąś odpowiedź z niecierpliwością.

 

Pozdrawiam.

 

Rozsadny lekarz zmniejszyl by dawke i dorzucil np trittico, mianseryne lub jakis neuroleptyk w niskiej dawce, zeby troche cie uspokoic, sertralina to lek który bardziej pobudza do dzialania, niz uspokoja, z twojego opisu wynika ze duze znaczenie u ciebie odgrywaja stany lekowe, sertralina raczej slabo sobie z nim radzi, juz bardziej paroksetyna, tylko ze po niej znowu mozesz byc zamulony :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, sertralina też sobie b. dobrze radzi z lękami, ale tak to już jest, że na każdego lek inaczej działa-trzeba czasem kilku zmian, żeby znaleźć ten swój.

 

iamx, a czy mówiłeś dokładnie to samo, co nam napisałeś, lekarzowi? Dziwne, że woli dawać benzo niż dołożyć coś do sertry nawet...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam troche kiepską sytuację, więc mogę liczyć tylko na siebie, od lekarza dostaję wyłącznie receptę, bo na nic więcej mnie nie stać, muszę do niego zadzwonić, wtedy drukuje mi recepte i ją odbieram. Dziś czuję się strasznie, dopiero co wstałem, a zasnąłem o 8 rano. Mialem isc na pocztę, zadzwonic do psychiatry, isc tez do apteki. A nic nie zrobiłem. Zaraz znajdę jakiś wątek, może tam opisze co się dzieje i ktoś mi doradzi co brać, bo na prawdę, byłem i kilku lekarzy, kiedys jak mialem lepsza sytuację finansową to łaziłem do nich i przepisywali mi prawie to samo, kiedys bralem bioxetin, pozniej jakiś citabax, teraz asertin. Ostatnio prawie zemdlalem w sklepie.

 

 

Dzięki tak w ogóle za odpowiedzi, nie wiedziałem, że dostanę aż tyle. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iamx, rozumiem. To może faktycznie chwilę się jeszcze poratuj benzo i umów się na nfz do jakiegoś innego lepszego, psychiatry i jemu dokładnie to wszystko powiedz. My tu możemy zgadywać, ale to co działa na jednego też nie musi zadziałać tak samo na Ciebie../

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ubezpieczony, mieszkam w miejscowosci gdzie nie ma darmowej terapii. Mam opakowanie paroksetyny w domu, od koleżanki, ona to bierze z asertinem (Tylko to pewnie jedno opakowanie nie wystarczy). Benzo mi się też skończyły, mam propranolol, ale nic nie daje i końcówkę xanaxu. Po benzo nic nie czuje, zasnę w miare lepiej, ale na lęki to nawet 3mg nie pomagają, najgorsze jest to spięcie mięśni i to, że trzęsie mi się głowa jak próbuję coś zjeść lub się napić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem doraźnie, nie chcę się uzależnić. Zazwyczaj 1mg przed wyjściem na miasto albo coś. Niestety, jak koleżanki mama zabrała mnie i ją na obiad do restauracji to myślałem, że wyjdę, wtedy wziąłem 1,5mg przed i jak podnosiłem widelec do buzi to trzęsła mi się głowa, ale tak, ze nie moglem jeść. Czasami też drga mi obraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem doraźnie, nie chcę się uzależnić. Zazwyczaj 1mg przed wyjściem na miasto albo coś. Niestety, jak koleżanki mama zabrała mnie i ją na obiad do restauracji to myślałem, że wyjdę, wtedy wziąłem 1,5mg przed i jak podnosiłem widelec do buzi to trzęsła mi się głowa, ale tak, ze nie moglem jeść. Czasami też drga mi obraz.

 

Moze to jakies klopoty neurologiczne, bardzo ciezkie objawy z tego co piszesz :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i te spięcia mięśni, najgorzej na karku i lędźwiach, jak ktoś obcy sie na mnie spojrzy to tez drga mi obraz i ruszam ramionami automatycznie. Po alkoholu zawsze jest mi dużo lepiej, niestety teraz nie piję, bo biorę leki i alkohol robi mnie inną osobą całkowicie.

 

 

Dłużej już tak nie wytrzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i te spięcia mięśni, najgorzej na karku i lędźwiach, jak ktoś obcy sie na mnie spojrzy to tez drga mi obraz i ruszam ramionami automatycznie. Po alkoholu zawsze jest mi dużo lepiej, niestety teraz nie piję, bo biorę leki i alkohol robi mnie inną osobą całkowicie.

 

 

Dłużej już tak nie wytrzymam.

 

 

Czy jak ktoś na Ciebie spojrzy to ten obraz to takie jakby zawroty głowy(bez żadnych upadków) i uczucie miękich nóg jakby opadania uginania się? A te spięcia mięśni to nie od ciągłego napięcia psychicznego,napięcia mięśni karku pleców,ramion? Bo jeśli mniej więcej tak to może to być od lęku silny lęk potrafi sprawić że wszystko się w koło kręci że są zawroty głowy a wcale nie upadamy że niby opadamy na ziemie że się zaraz przewrócimy a nigdy się nei stało żebyśmy się przewrócili tak jak to odczuwamy .Jeśli nie to może być od leku lub czegoś innego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie miałem raczej zawrotów głowy, po prostu głowa mi tak wibruje, trzęsie się. Napięcia mięśni mam zawsze, chodzę bardzo napięty, nie wiem czemu, jak robot (chyba, że jest noc i troche wypiłem, to wszystko jest normalnie). Jeśli chodzi o upadek to mam tak czasami w sklepie, jak jest jasno. Kiedy mam stresową sytuację na mieście to po prostu siadam na chodnik lub na ziemię, bo nie mogę podnosić nóg, są tak ciężkie. Czasami też mam taki dziwny atak, serce bije mi mocno i szybko, aż to słychać i trzęsie mi się klatka piersiowa. Kiedy ktoś na mnie spojrzy, albo czasami bez tego to sie dzieje, to po prostu drga mi obraz, przez ok. 5 sekund, tak, że nic nie widzę. Chodzilem przez dluzszy czas za mojego partnera na uczelnie, tam przy prezentacji uginały mi się nogi, nie mogłem nawet nic powiedzieć, to była masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem 2gie podejście do sertalinki , za 1 razem nie wytrzymałem nudnosci,jadłowstrętu. 2gie podejscie i nic, 0 skutków ubocznych,apetyt nawet jakby większy o 15,20% procent ,nie wiem od czego to zależy,że za 1 razem masakra z nudnościami,apetytem itp, a za 2 elegancko wszystko a nawet apetyt poprawiony.

W każdym razie , jest dobrze , teraz tylko czekać aż zacznie działać pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki gustlik , 5 lat łykania paroksetyny , z czego 2,5 działania leku , 2,5 brania -po to żeby brać,bo i tak już nie działał , na początku było super , receptorki zaktywowane , a teraz przez paroksetyne, jest gorzej niż było , we łbie się coś zje*** , jestem zupełną odwrotnościa tego kim byłem , nie ma chęci,motywacji i nic mnie nie cieszy , zupełna andehonia ,scena z "Dnia świra" "Jestem skrajnie wyczerpany a przecież jest rano" to dosłownie ja ,wstaje rano i czuję się jak bym przebiegł maraton . Myślę a nawet jestem pewien że mój problem leży w Dopaminie , paroksetyne zaburzyła gospodarke w mózgu - Zawyżenie Serotoniny kosztem Dopaminy, W sumie powinienem wziąśc cos na dopaminę , a nie SSRI , Serta coś tam wychwyca dopaminy, ale przy 200krotnym razy większym wychwycie Serotoniny ,ale działa dodatkowo na 5ht1a(agonizm jego się chwali ) , więc może być uczucie podobne do pobudzenia , a tego mi trzeba. Noradrenaliny mam aż po nad to , wku*iony co chwile jestem :)) Fobi nie mam , ale nie wychodzę do ludźi , nie mam już kolegów,przyjaciół,mój dom to moje więzienie,w weekendy siedze w domu sam ,w Sylwestra sam,Swięta, Idę do pracy ,wracam i siedzę ,na nic nie czekam,chcę umrzeć we śnie, i tak dalej , sądzę że to przyczyna w dopaminie , Serta nawet jak nie wychwyca wyraźnie dopy , to przynajmniej niech poreguluję te receptory, tak jak były,żeby były w normie ,bo jako jedyny ssri nie zaburza dopaminy, a ciut jej daję ,więc liczę że mi ureguluję te neuroprzekaźniki , bo jestem jak trup .

Jestem dobrej myśli i tak i liczę na sertaline powiem szczerze. Jak nie to jakiś buspirion dorzucić do tego albo coś.

 

Jeszcze dodam że kiedyś na paro czułem się zajebiście jak działał,byłem duszą towarzystwa,gadatliwy jak na ziole ,głupie teksy ,aż za głupie:) , czasem smiali się ze mnie a nie z moich tekstów , zarywałem do lasek,gadałem coś a potem się zastanawiałem , "ku*wa co ja gadam" nie myślałem wogólę o tym i się nie przejmowałem :) i w brew pozorom nie byłem zamulony na tym silnym SSRI , a wręcz pozytywnie nakręcony ,Paro chwalę ale ,brania przez rok maksymalnie. 20 mg już się fajnie zaczynało,teraz już biorę i czuję że on mi tylko pogarsza stan,niestety ,wszystko się wypala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki gustlik , 5 lat łykania paroksetyny , z czego 2,5 działania leku , 2,5 brania -po to żeby brać,bo i tak już nie działał , na początku było super , receptorki zaktywowane , a teraz przez paroksetyne, jest gorzej niż było , we łbie się coś zje*** , jestem zupełną odwrotnościa tego kim byłem , nie ma chęci,motywacji i nic mnie nie cieszy , zupełna andehonia ,scena z "Dnia świra" "Jestem skrajnie wyczerpany a przecież jest rano" to dosłownie ja ,wstaje rano i czuję się jak bym przebiegł maraton . Myślę a nawet jestem pewien że mój problem leży w Dopaminie , paroksetyne zaburzyła gospodarke w mózgu - Zawyżenie Serotoniny kosztem Dopaminy, W sumie powinienem wziąśc cos na dopaminę , a nie SSRI , Serta coś tam wychwyca dopaminy, ale przy 200krotnym razy większym wychwycie Serotoniny ,ale działa dodatkowo na 5ht1a(agonizm jego się chwali ) , więc może być uczucie podobne do pobudzenia , a tego mi trzeba. Noradrenaliny mam aż po nad to , wku*iony co chwile jestem :)) Fobi nie mam , ale nie wychodzę do ludźi , nie mam już kolegów,przyjaciół,mój dom to moje więzienie,w weekendy siedze w domu sam ,w Sylwestra sam,Swięta, Idę do pracy ,wracam i siedzę ,na nic nie czekam,chcę umrzeć we śnie, i tak dalej , sądzę że to przyczyna w dopaminie , Serta nawet jak nie wychwyca wyraźnie dopy , to przynajmniej niech poreguluję te receptory, tak jak były,żeby były w normie ,bo jako jedyny ssri nie zaburza dopaminy, a ciut jej daję ,więc liczę że mi ureguluję te neuroprzekaźniki , bo jestem jak trup .

 

 

Jestem dobrej myśli i tak i liczę na sertaline powiem szczerze. Jak nie to jakiś buspirion dorzucić do tego albo coś.

 

Jeszcze dodam że kiedyś na paro czułem się zajebiście jak działał,byłem duszą towarzystwa,gadatliwy jak na ziole ,głupie teksy ,aż za głupie:) , czasem smiali się ze mnie a nie z moich tekstów , zarywałem do lasek,gadałem coś a potem się zastanawiałem , "ku*wa co ja gadam" nie myślałem wogólę o tym i się nie przejmowałem :) i w brew pozorom nie byłem zamulony na tym silnym SSRI , a wręcz pozytywnie nakręcony ,Paro chwalę ale ,brania przez rok maksymalnie. 20 mg już się fajnie zaczynało,teraz już biorę i czuję że on mi tylko pogarsza stan,niestety ,wszystko się wypala.

 

Podejrzewam ze wielu ludzi podpisalo by sie pod tym opisem, ahh te Esseraj :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jaka rada Patryk29?? co robić?? mix SSRI + wellbutrin?? :)

Co łykasz obecnie ?

 

I tak jak mówię , moim zdaniem długoletnie przyjmowanie SSRI, oddziałuję negatywnie na dopaminę , masakra,morzę się mylę,ale wielu ludzi po długim okresie stosowania SSRI(min ja) ,czuję się już tylko gorzej , i są objawy , wskazujące na niedobór dopaminy , Apatia,brak motywacji,spanie po 14 godzin , i takie tam , wiecie o co chodzi ,na początku jest zaje** a potem następuję downregulacja jakiś tam receptorów , nie wiem jakich i jak to działa , ale tak jest . Może ktoś się ustosunkuję do tego i podzieli wiedzą.

 

Ja tam sprawdzę tą serte , dam jej 2 miechy , jak będzie źle , zasugeruje psychiatrze wellbutrin ,ew. Bupropion.

 

Na Wenli czułem się jeszcze bardziej wkurwiony więc NA ,nie jest przyczyną , ewidentnie dopamina , nie będe sobą jak nie spróbuję czegoś na DA i się nie przekonam , żaluję że wygrzebałem serte od doktorka , albo tylko serte,mogłem odrazu poprosić o coś na dopaminę . Pozdro. Jak sądzicie długotrwałe SSRI zaburzają dope?? Na amerykańskich p[ortalach takich jak ten , ludzie właśnie to sugerują i się żalą własnie takimi objawami jakie mam ja . Po Ch** mi serotonina ,jak będę siedział zadowolony na kanapie a każda czynność to jak wyzwanie. ale jak mówię , mózg jest skomplikowany i liczę po cichu że ta serta coś pozytywnie namiesza .

Pisał: - Desperat:) Zaburzony przez Paroksetynę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak będzie źle , zasugeruje psychiatrze wellbutrin ,ew. Bupropion.

Bupropion to jest właśnie Wellbutrin (nazwa handlowa). Pewnie chodziło Ci o Buspiron, ale tego raczej nie polecam, raczej spróbuj tej Sertry z Bupropionem (Wellbutrinem).

 

Jak sądzicie długotrwałe SSRI zaburzają dope??

Nawet nie długotrwałe. Ja bardzo szybko odczuwam na SSRI braki w dopaminie. Objawy podobne do Twoich + bardzo niskie libido.

Niestety dopamina jest niedoceniana w leczeniu psychiatrycznym, lekarze wolą mieć potulnych baranków niż pewnych siebie, zmotywowanych ludzi :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, nie wiem co polecic a próbowales fluosketyny??

 

Próbowałem , ale jak to SSRI zawsze czegos brakuje , stany depresyjne,złe myśli zniknęły i senność też , ale na takie kontakty między ludzkie wcale , nie czułem się dobrze wśród ludzi , to odstawiłem

 

-- 27 lis 2014, 09:45 --

 

jak będzie źle , zasugeruje psychiatrze wellbutrin ,ew. Bupropion.

Bupropion to jest właśnie Wellbutrin (nazwa handlowa). Pewnie chodziło Ci o Buspiron, ale tego raczej nie polecam, raczej spróbuj tej Sertry z Bupropionem (Wellbutrinem).

 

Jak sądzicie długotrwałe SSRI zaburzają dope??

Nawet nie długotrwałe. Ja bardzo szybko odczuwam na SSRI braki w dopaminie. Objawy podobne do Twoich + bardzo niskie libido.

Niestety dopamina jest niedoceniana w leczeniu psychiatrycznym, lekarze wolą mieć potulnych baranków niż pewnych siebie, zmotywowanych ludzi :o

 

właśnie, zawsze mi się to myli , nazwy podobne

 

 

Dokładnie , dlatego ja często sugeruje lekarzowi leki i się zgadza , bo wie że ze mną nie ma łatwo , więc powinmien wypisać Wellbutrin, tylko benzo Gad nie wypiszę , ale do tego mam dojscie inne :)Pzdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×