ot

bo ostrzega nas przed nie wiadomo kim

 

Jakby się nad tym zastanowić to można uznać, że z góry grozi wszystkim użytkowniczkom

 

Oczyszcza teren

nawet jesli ten post to jedna wielka sciema to tak naprawde moglby byc dobrym poczatkiem do ciekawej dyskusji o jakosci i dojrzalosci zwiazku - jesli jestem z kims komu ufam to nie musze "oczyszczac teren", grozic, zastraszac; jestem kims waznym dla kogos, ktos jest wazny dla mnie = nie ma miejsca na nieufnosc

przetestowane kilka razy, dziala jak trafisz na odpowiednia osobe a z tym bardzo ciezko

własnie ,dlatego uważam że to niezły trolling udało się pannie wciągnąc tyle osób w tę gre ,logicznie myśląc ktory facet by sobie pozwolił na to by tak publicznie go w róznoraki sposób opisywać to raz drugi jakim człowiekiem trzeba być by pozwolić kogoś tak obsmiewać?chyba że on istnieje tylko w wyobrazni naszej panny.

Tak się składa white Lily, że on ma dystans do siebie większy niż Wy wszyscy razem do kupy wzięci

Pluszowa, dokładnie o to mi chodziło. Dzięki, że chociaż Ty zrozumiałaś

Arasha, czekamy...

Zupapomidorowa, ale ja go wam na patelni nie podam, bo mam do niego szacunek jako do człowieka i przyjaciela

Cóż ja poradzę, że niektórzy mi nie wierzą i wmawiają zmyślenie całej tej historii ? Wystarczy się dobrze poprzechadzać po wątkach, trochę pokopać i będziecie mieli jasność

Wiadomo, przed erotycznym gawędziarzem impotentem/asem.

gdzie zapowiedź defloracji była?

Arasha, gwiazdo, nikt nie ma ochoty na kopanie w forum. Jednak Ty pragniesz aby żadną z nas nie nęciła Twoja nowa sympatia. Jednak póki nie dowiemy się kim jest, nie miej pretensji jeśli znajdzie się jakaś konkurentka.

Zupapomidorowa, nawet Twoj kot czeka

btw, czytajac ten temat posikalam sie ze smiechu do wanny, tak ze na cos sie przydal

inbvo, co do straty wianka byly niejasne zapowiedzi i sugestie, pewnie zeby stopniowac napiecie

bittersweet, Czytasz internety w wannie?

Teraz się boi bo swoją nieco za wczesną zazdrością i zaborczością go podkręciła użytkowniczkom. Będzie się bała, że któraś jej go sprzątnie sprzed nosa... więc już nie powie na ten moment

Zupapomidorowa, internety to moje drugie imie

-- 25 lis 2014, 00:03 --

Zupapomidorowa, internety to moje drugie imie

bittersweet, kutfa ja to się boję, że utopie lapa albo fona w wannie i przy okazji się usmażę...

Werty, no jacha, że się boi... odważna to ona jest tylko do zakładania wątków bez przyszłości.

ale hejt juz ladny jest

Teraz się boi bo swoją nieco za wczesną zazdrością i zaborczością go podkręciła użytkowniczkom. Będzie się bała, że któraś jej go sprzątnie sprzed nosa... więc już nie powie na ten moment

Przyjmując założenie, że on istnieje, to raczej powodzenia tutaj już mieć nie będzie, gdyby ujawniła jego tożsamość, bo skoro nią się zainteresował, to chyba Cienki Bolek jakiś .

Zupapomidorowa, a kto mi dał prawo do podawania czyjegoś nicka ?

-- 25 lis 2014, 00:20 --

Przyjmując założenie, że on istnieje, to raczej powodzenia tutaj już mieć nie będzie, gdyby ujawniła jego tożsamość, bo skoro nią się zainteresował, to chyba Cienki Bolek jakiś .

Czemu w taki sposób o mnie piszesz ? Że niby nie zasługuję na kogoś wartościowego ? Dziękuję Ci bardzo

A może po prostu nie byłby wami zainteresowany ... I to was boli

Arasha, a czemu ten mityczny bohater sie sam nie ujawni ?wstydzi sie Ciebie ?

bittersweet, czemu tak jedziecie po Arashy?

1234qwerty, bo mysle ze nas wkreca

ciekawe zjawisko sajko-socjologiczne się tu kroi, pewnie niebawem będzie zlinczowana online. i to nie dlatego, że coś komuś zrobiła, a tylko dlatego, że bywa troszkę irytująca, co nie jest chyba wystarczającym powodem do hejtu

A może po prostu nie byłby wami zainteresowany ... I to was boli

bankowo!

ja mogę tylko potwierdzić że to man z wyższej półki

bittersweet, nie ujawnia się, bo ma pewną misję na forum, a to pokrzyżowałoby mu plany

Pewnie buka jest tym amantem i dlatego go chwali XD

Pewnie buka jest tym amantem i dlatego go chwali XD

Arasha, ależ ja o Tobie niczego nie napisałam. Oczywiście, że zasługujesz na kogoś, wg Twojej oceny, wartościowego.

Ma do spełnienia misję na forum? Messiah?

Z tego wynika jednoznacznie, że tak o mnie pomyślałaś :

Przyjmując założenie, że on istnieje, to raczej powodzenia tutaj już mieć nie będzie, gdyby ujawniła jego tożsamość, bo skoro nią się zainteresował, to chyba Cienki Bolek jakiś .

Ale ja nie chowam urazy. Każdy może coś tam palnąć bez zastanowienia ...