Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

W obydwu tych stanach można się jedynie przełamać do czegoś

Nawet nie wiesz jaka to celna uwaga :)

Nie raz pisalem, ze warto przelamywac sie na poczatek do zrobienia czegos przyjemnego.

Albo (z naszego forum)

metody-na-prze-amanie-ruminacji-t42771.html

Zreszta Marwil i tak nie poslucha...woli czekac :P

"No o gdyby był antybiotyk na depresję, to gotów jestem unicestwic nim florę jelitową"

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo nie masz racji mimo iż ona jest jak dupa.Zaburzenia funckji poznawczych po lamotryginie są jak się ją bierze i jak odstawisz to widzisz różnice mimo iż czujesz się psychicznie dużo gorzej to nie ma tego co po lamo czyli zapominanie słów,kłopoty z zapamiętywaniem,percepcją,kojarzenie zresztą przeczytaj post quernome itd...Żaden podwyższony nastrój po ostawieniu lamo psychicznie jest dużo gorzej płacz codziennie huśtawki,derealizacja,lęk,napięcie mięśni karku i pleców,zła energia i tyle ale funckje poznawcze po ostawieniu leku wracają do normy.Zresztą pod innym nickiem pisałem o tym nawet robiłem test na pamięć krótkotrwałą bez lamo i z lamo.I bez większego wysiłku mimo iż czułem się dużo gorzej niż na lamo miałem 2x więcej pkt bez leku do tego pamiętam co mówilem kilka minut wcześniej to co sie w życiu naczyłem,nie mam kłopotów z pisaniem,liczeniem itp.Na szczęście lamo nie odbiera tego na zawsze po ostawieniu leku funckje psychofizyczne wracają do normy tylko co z chorobą/// :? Po 4 latach brania lamo i upośledzeniu przez lamo funckji psychofizycznych po ostawieniu jak jest z tym normalnie można się poczuć jakby się na właściwe suple trafiło.Pamięć is great bez lamotryginy :lol: Co do twojej innej wypowiedzi mimo iż lek pomaga czuję się dobrze to i tak takiej pamięci jak bez leków miał nie będę.One też sporo zabierają co jest widoczne jak je odstawisz.Powtarzam się ale takie teorie internetowe jak badania lamo nad wpływem funckji poznawczych i wyniki że jednak nie, to są trefne bo kto brał lamo wie jak jest.

 

-- 23 lis 2014, 15:18 --

 

Tylko jest różnica w zaburzeniach funkcji poznawczych po lekach (np. lamo) a osłabienie pamięci i koncentracji przez depreche to nie ma nawet co porównywać po lekach nie da się z tym nic zrobić człowiek czasem musi 5 minut myśleć jak nazywa się jakaś postać,data albo zwykły przedmiot i po tych 5,10 minutach ma już dość i kończy na tym że w 70% jest pustka i sobie nie przypomni.No nikt od depresji nie zacznie robić ortografów,myślić słów w mówieniu itd.Żadna depresja tak nie upośledza jak leki...Wiem bo ostawiłem lamotrygine po dłuższym czasie brania i mimo dużo gorszego nastroju to wszystkie kłopoty z tym związane odeszły czyli odjąłem sobie kilka dodatkowych problemów które powoduję sam lek który ma za zadanie pomagać a nie upośledzać itd. Teraz jest dużo gorzej bez leków w jednym momencie myślę że jest źle i że jest dobrze.Czuję radość i smutek w jednym momencie albo co 5 minut inaczej.Np.Rejestruję sie do lekarza jestem pewny że pójdę za 5 minut już chcę to odwołać potem znów ze 20 razy się wybieram i de fakto wcale do niego nie idę ;) Do tego gonitwa myśli,ból duszy+ lęk =mieszanka wybuchowa.Ale może wy mi coś doradzicie chcę wrócić do treningów boksu i muszę też(niestety) się leczyć czy jest jakaś szansa żeby po lekach scritce na Chad: nie pogorszył się reflex,kondycja,zborność ruchów itp. Co byście zrobili? Może ktoś ma podobne doświadczenia.Dodam że bez leków czuję się dużo pewniej fizycznie i żadne uboki mnie chociaż nie wkurwiają dzień za dniem.Jednak codzienny płacz i wzmorzony napęd,trudnosci z zasypianiem i wieczny lęk dają popalić bez leków nie da rady się tego pozbyć.Niby muszę wrócić do leków ale jak sb pomyślę że znów będę pół upośledzony czyli obniżona sprawność psychoficzyna to jedyny słuszny wybór to przychodzi się zabić ale to też jednak kijowy pomysł,bo jeśli jeszcze mimo tego całego syfu spierdolonego życia napiętnowania mam przezyć kilka szczęśliwych chwil to zaryzykuję.. 8) Powiem wam że bez leków czuję jakby IQ i sprawność umysłowa mimo dużo gorszego samopoczucia niż na lekach wróciła lub była na dodatkowych dopalaczach.Dopiero jak się odstawi to się widzi ile one zabierają no nie wyobrażalne no ale zostaję jeszcze Chad i co robić...

 

Takie huśtawki nastroju to dla Ciebie szczęśliwe chwile???? No nie wiem...z tego co tu piszą i co wyczytałam to na chad leki i tyle.Inaczej za każdym razem epizody manii,depresji lub te mieszane będą co raz silniejsze aż w końcu sobie kuku zrobisz,lub komuś innemu.Hipomanie są fajne,do póki nie uświadomisz sobie że robisz wtedy głupoty i z siebie debila(u mnie bynajmniej tak jest). Ja biorę leki w niezbyt dużych dawkach ale wiem o czym mówisz,bo też czasem mam chwile zawieszenia się kiedy nie mogę sobie przypomnieć jakieś słowo.Ale czuję się nie co stabilniejsza emocjonalnie więc cóż- albo to,albo to-taki urok tej choroby.Chociaż zastanawiam się czy jakieś ćwiczenia na koncentrację nie byłyby pomocne...

 

Nie są szczęsliwe to najgorsze co mnie spotkało w życiu i bez leków nie da się tego wyrównać i ustabilizować ale jeśli bierzesz no. lamotryginę 200mg jak quernome sam musiałem taką brać bo mniejsze już nie działały to takie ćwiczenia na koncentracje,pamięć nic nie dadzą bo to jest od leku wyjście to jest wtedy odstawić i to co lek zabrał wraca do normy kiedy substancji czynnej nie ma w organiźmie.Wiem trzeba wybierać mniejsze zło,na mnie leki działają w nie małych dawkach ale działają, leki też sporo zabierają co jest widoczne jeśli nie w czasie brania to po odstawieniu już na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się smarować obszernego posta... powiem tylko tyle, że zdaję sobie sprawę, że moje kalectwo umysłowe w dużej części jest spowodowane chorobą, leki tylko dokładają swoje.

Dlatego liczę na terapię i STARAM SIĘ pracować nad sobą tak samo jak robiłem to kiedyś. Po prostu teraz mam o wiele słabszą motywację i samodyscyplina mi siadła, bo i perspektywy na przyszłość o wiele gorsze.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja siedzac dzis na zajeciach doszlam do wniosku ze nie skoncze tych studiow na lamo...z drigiej strony jesli wpadne w depreske to nie skoncze tym bardxiej. Siedzialam czytalam cos i nic z tego tekstu nie zostawalo mi w glowie. Pomijam fakt ze zapominalam zdania ktore babka powiedziala chwile wczesniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hhehe ja to samo oglądam canal+ we wszystkich odmianach gdzie lecą meczę + te z enki :smile: Ostatnio zdarza się obejrzeć z 7/8 meczów kolejki Ekstraklasy to choć na chwilę pozwala zapomnień o tym że zdycham mając lat 20 a przyszłości nie ma,jedynie taka że wdupcać psychotropy powodujące masę uboków,iść na rente i żyć higienicznie.Jeszcze nie dawno gdybym to usłyszał to bym się uśmiał :lol: W 1 cięzkiej depresji wgl się przestałem interezować tym co od dziecka kochałem czyli piłką nożną teraz przynajmniej coś robię oglądam mecze to nic że nic po za tym zawsze coś ;p Chad to koszmarne gówno.Na szczęście teraz bez lamo wiem co oglądam pamietam wszystkich zawodników wszystkie mecze a nie oglądam potem jakieś powtórki i wiem że to oglądałem ale wszystko jakby nowe zero zapamiętania tego.Nie muszę się zastanawiać nie wiadomo ile jak się ten piłkarz nazywa albo tam ten poprostu wiem.Marne to pocieszenie ale jednak.Wkurwia mnie że słyszę za oknem jak mordy z mojego wieku znajomi chodzą dra japę z browarem w łapie,jeżdza autami ścigają się motorami,prowadzają z dupeczkami.A ja walczę ze swoim umysłem z gonitwą myśli,napięciem aż bary bolą i wszystko tak pędzi umysł napomopowany.Marzenie żeby nacisnąć guzik i to pękło i wszystko wróciło na miejsce.1000000 niepotrzebnych myśli przelatują przez głowę na minutę a żeby je zlapać to nie ma rady.Bez leków fizycznie czuję się dużo lepiej,jakby ochota na robienie czegoś jest no i dużo wróciło bez leków jak pełne libido,pamięć, ale po co to a na co jak i tak w tym stanie nie idzie tego wykorzystać :D Wczoraj już nie mogłem zasnąć to latałem po przewracałaem wszystkie pudełka gdzie były leki(sporo tego jest :lol: ) i znalazłem kwetiapine jednak nie sprzedałem wszystkich opakowań ;) i jak jakiś ćpun na głodzie walnąłem 50mg i w otumanieniu i spowolnieniu w śnie na jawie przewegotowałem cały dzień.Od kiedy ostawiłem lamo widze że rzadziej mówię teraz większość to krzyczę o byle co wywalam z pokoju,klnę,wyzywam itp. 20 lat a taka przyszłość przede mną że tylko strzqał w skroń.Szkoda że te leki tyle zabierają gdy już chad nie przeszkadza to skutki uboczne leków uniemożliwiają tyle że zostaję upośledzone życie.Dobra bo zaczynam już blog pisać a nie o to tutaj chodzi ;p

 

Wkurza mnie pisanie przez IRC więc się przyznaję i witam to ja Chada i tym podobne nicki.Możecie mnie usunąć bo nie chcę mi się pisać z innej przeglądarki adminki kochane :) Możecie mi odblokować IP na foro a jak nie to szkoda wpadnę jeszcze jako nowy uzytkownik ;) 3majcie się

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Długo się tu nie udzielałem i nie pisałem bo też nie ma za wiele o czym,niby jest props ale nie jest to stan z przed choroby.

Ja również wciągam lamo 200mg na dobę i też pamieć szwankuje ,nie mocno ale szwankuje.

Lekarka zapisała mi tez Depakinę i Olanzapinę bo niby stwierdziła hipo nie biorę tego chuj w dupę co będzie to bedzie,łykam tylko lamotryginę.

Jedno stwierdziłem na pewno i to chyba nie nowość leki zabijają emocje wszelakie emocje.............

Intel nie wiem czy wiesz ale jestem AUTOMANIAKIEM :-) pochwal się wiec jaką brykę kupiłeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle że ja oglądam wszystko w necie bo w domu starzy mają tylko cyfrowy polsat.Ale przez streamy w necie da się przyzwyczaić tnie się,jakoś słaba trzeba odkliknąć wszystkie reklamy kilka akcji mnie ominie ale za darmo przynajmniej już mam w zakładkach 6 stron z telewizją internetową i streamami z canal+sport,family,nsport itp.Polska ekstraklasa nie wiesz co tracisz wczoraj taka Zawisza-Korona dała show że się raduję że z ligi angdielskiej przełączyłem się z hitu MU-Arsenal.Teraz leci Milan-Inter oglądałem poczatek ale mi się wyłączyło i wpadłem tutaj coś nasmarować.Polska liga jest dużo ciekawsza od nawet Primera Disiviosn,Bundes czy Premier League.Pada wiecej bramek,poziom wcale nie jest jakiś toporny,akcje z bramki pod bramkę,emocji co nie miara jazda bez trzymanki.Dzisiaj Piastunki rozwaliły faworyzowanego Lecha.Polska Ekstraklasa>reszta Europy jeśli chodzi o oglądanie meczów,owszem poziom wyszkolenia piłkarzy niższy od tych najlepszych ale ciekawsza liga pełna emocji i ciekawych wyników.Poziom idzie również w górę coraz ciekawszych zawodników sprowadzają do Polskiej Ekstrakasy ;)

...........................

 

Nie długo doba minie od wzięcie kwetiapiny i wkońcu odejdzie zamulenie,otępienie i spowolnienie.Współczuję ludziom na dużych dawkach neuroleptyków jak po tym jeżdzić samochodem albo pracować w ruchu albo uprawiać sport kontaktowy lub polegający na koordynacji i wytrzymałości to ja nie wiem :x Szkoda że sam będę na to gówno skazany bo stabilizatorów nastroju lekkich nie ma a antydepresanty jak SSRI już są pod tym względem ok ;p

 

-- 23 lis 2014, 22:17 --

 

Marzę o tym żeby leki stabilizujące nastrój miały skutki uboczne tylko takie jak leki antydepresyjne i nie przeszkadzały w życiu tak jak antydepy.Niestety marzenia ściętej głowy.nie dość że chad takie gówno to jeszcze leki na to takie chujowe i taki syf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień pogmatwany. Poprawy na leku dalej nie ma. Do pracy jechałem półprzytomny. Jak już jakoś siądę to już jakoś robię chociaż męczę się strasznie. Przyszedł mi dzisiaj nowy smartfon Galaxy S4. Zrobiłem niedawno uroczyste otwarcie strony nerwica.com na nim :). Teraz siedzę i się nim bawię. Chociaż trzeba się do niego przyzwyczaić i zaktualizować Androida. Odchodzi od stycznia jeden z lokatorów. Trzeba będzie poszukać kogoś nowego. Na leku już orze 31 dzień. Trochę się martwię ,że nie załapuje.Z weeb.tv korzystam ,ale canal + działa tam okropnie, reszta kanałów ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie na weeb.tv canal+spoer działa elegancko, w hd się tnie bo za wolny net mam ale na tej stronie brakuję mi canal+family,family2,nsport bo tam lecą też mecze Ekstraklasowe,lecz dziękóweczka Intel.Dzisiaj zrobiłem mały terning bokserski i co mnie zaskoczyło to żadnych zawrotów głowy,osłabienia,lepsza koordynacja,szybsze ruchy i wogólę tak naturalnie na lekach jak lamo kondycha słaba,kordynacja nie mówiąc jak na kwetiapinie ruchy spowolnione spanie na stojąco i zamulenie.Jednak Chad mnie już doprowadza do szału powoli to napięcie,wewnętrzny dyskomfort,gonitwa myśli,mózg nie nadąrza za napędem,zero spokoju i zebrania myśli,huśtawka i co 5 minut równia pochyła w dół albo z dołu lekko w górę,zero stabilizacji.Pamięć wrócila po ostawieniu leków,kondycja lepsza,więcej siły i odziwo jak po lekach mi się nie chciało to teraz mi się chcę np. coś zrobić chociaż przepiełniony lękiem ciężko coś doprowadzić do połowy żeby nie mówić do końca.Sto rzeczy naraz się chcę ale ciężko kilka zrobić.I jak tu się leczyć? Męczyć się z Chadem a nie męczyć z lekami,czy mieć od chad spokój a męczyć ze skutkami ubocznymi leków które w porównaniu do antydepów nie odchodzą po czasie.Qrwa :cry: Heh jak się odstawi leki to widać jak one upośledzają i utrudniają.Nie wiem już co mam robić.Wszystkie stabilizatory to syf bez nich z chadem ciężko również.Dlaczego to wszystko jest takie trudne...Faken szit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarka zapisała mi tez Depakinę i Olanzapinę bo niby stwierdziła hipo nie biorę tego /cenzura/ w dupę co będzie to bedzie,łykam tylko lamotryginę.

Jedno stwierdziłem na pewno i to chyba nie nowość leki zabijają emocje wszelakie emocje.............

Jezeli faktycznie jestes juz w hipomanii (a o ile pamietam w poprzednim razem wyladowales w szpitalu bedac wlasnie w manii)

masz duze szanse na to, ze teraz z hipo rozwinie sie pelnowymiarowa mania.

Po manii pozniej przyjdzie depresja i pol roku leczenia i remisji pojdzie na marne.

Do tego kazdym nastepnym razem trudnij bedzie wstrzelic sie w farmakologie.

Mozliwe tez ze lamotrygina Cie ochroni, ze skonczy sie tylko na hipomanii ale i tak za nia zaplacisz obnizeniem nastroju.

Mozliwe tez, ze ujdzie Ci ta hipo na sucho ale w chad I rodzaju to ryzyko jest jednak spore.

Zastanow sie czy warto wybrac "prawdziwe hipomaniakalne" sic! emocje.

Ja bym nie lekcewazyl tego stanu i bral cos na wytlumienie hipomanii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Widmo za porady,ale mam już dość tej farmakologi szczerze mówiąc. Lamotrygina chroni bardziej przed deprechą ma małe działanie antymaniakalne.

Wiesz ja byłem całe życie zdrowy(przez 40 lat)i trudno mi to pojąć,dodatkowo lubie swoją lekarkę ale ostatecznie nie jest Bogiem, przy lepszym samopoczuciu odrazu sugeruje hipomanię i serwuje Olanzapinę.

Denerwuje mnie to że lekarze jakoś nie podchodzą do tego co mówimy zbyt poważnie,wiedzą wszystko najlepiej,zawsze rozmawiam z nią szczerze.

Tak więc co na wizycie mam być małomówny i mówić albo JEST Żle,albo jest Dobrze,to Ona mi powie to jak to jest panie Jacku dobrze i drąży i doszukuje się niewiadomo czego,może wizyta ma się sprowadzać do wypisania leków,które będzie mi zmieniała wedle uznania.

Czasem mam wrażenie że lekarze chcą nas trzymać na tej chemicznej smyczy żeby nie było ani dobrze ani żle żeby było pomiędzy taki pacjent człowiek Zombiie

bezwolny zdany na ,,potężną,,wiedzę i doświadczenie lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfx, sam sie obserwuj. Ile spisz, jak z popędem, itp.

W szpitalu w lipcu odmówiłem olanzapiny i słusznie. Wygrzebałem się na samej Lamo, choć i tak to czas uczynił raczej swoje.

Moja prywatna doc. Sama sugeruje, abym sam szafował lekami przy moim doświadczeniu.

I nie daj namówić sie na kozetkę CBT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W klinice się zrobiło jakby więcej osób i teraz mają ich ponad stan, kiedy w zeszłym tygodniu było po prostu brak miejsc. Jestem w kolejce normalnie wpisana, powiedzcie mi jakim cudem oni dali tam kogoś z emergency kiedy mają szpital od tego? Ja nie wiem ile czasu mój stan będzie stabilny... miałam czekać dwa tygodnie, już nie wspomnę o tym że dogadać się z nimi przez telefon nie idzie. Co innego mówiła pani doktor która mnie przyjmowała, a co innego mówią lekarze z gabinetu do którego dzwonię. Co tu się cholera dzieje, komu wierzyć? Mam jechać do nich i ustalać co i jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień na lekkim propsie. Nie czułem się tak przyjebany. Źle się czułem jedynie do 2 h po wzięciu leku. W pracy jakoś poszło. Potem zrobiłem jeszcze małe zakupy(gazetka,chleb razowy i muszynianka). Dzień jak co dzień w sumie mało ciekawy. Czekam dalej na pełną remisje. Teraz wybaczcie ,że się trochę pochwalę.Wrzucam zdjęcia moich ziamków na półce :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chęcią bym polecił na fb i napisał do znajomych niech rzucą jakąś reklamę do spradzenia ale mam lęki nawet wejść na fejsa nie mówiąc już o tym żeby coś napisać to tak samo jak nie wychodzę od miesięcy z domu przez lęk przed ludźmi.Napisałem opinię choć nie czytałem :lol:

 

marwil dlaczego tak podchodzisz do CBT i odradzasz jej stosowania?

 

U mnie ogólnie chujnia z grzybnią gdybyście wiedzieli od kiedy ja nie byłem na dworze i nie widziałem świata oprócz widzenia go przed okno to masakra :hide: Lęk przed ludźmi ogólnie wszystkoe do góry nogami od kiedy 1,5 rk puściła mania i zaczęło się ciągle huśtać w dół to ludzie nie wiedzą co się ze mną dzieje i mam dość kiedy już mnie zobaczą i te pierdolone pytania? ''Co się z Tb działo''?,''Ty jeszcze żyjesz'' ? ,''Gdzie byłeś jak cię nie było'' Co powiem że bałem się wyjść bo jestem psychicznie chory i mam Chad :D Wszystko mi się zawaliło.A największy problem to to że jedyne co w tym może pomóc to leki po których tyle objawów ubocznych jest całe ciało wariuję,leki osłabiają upośledzają i życie po nich to już nie jest jak wcześniej.Przez leki nie mogę robić tego co wcześniej.Czy to musi być taki syf i mieć tyle ubocznych.Pie*dolone leki w Chad!!! W depresji jest duży wybór nawet w schizofrenii jest duży wybór. Ważę 95 przytyłem ponad 20kg od kiedy zacząłem się leczyć teraz po ostawieniu znów stabn mieszany depresyjny i bez leków nie przechodzi a wręcz się pogarsza codziennie jest coraz gorzej.Na lekach było gorzej ale nie w takim tempie.Upośledzenie psychofizyczne po lamo albo topiramacie bo to jedynie po nich się nie tyję w Chad a i tak to by był cud żeby jedynie one zadziałały.Nie dość że choroba ciężka nie uleczalna tak dezorganizująca życie i odbierająca marzenia i to co się uzyskało dotychczas to leki z masą uboków i upośledzające leki które przeszkadzają w normalnych życiu.Nie nie zamierzam leżeć do góry brzuchem jako cieć parkingowy z rentą i stopniem niepełnosprawności! Mam większe ambicje ale leków nie wymyślę... :hide::cry::cry::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po postach Jacka widać jak bardzo różni się jednobiegunówka od Chad.Jak różni się niby ten sam podobny stan depresji.Jak bardzo różni sie funckjonowanie depresji i depresji w Chad.Jak różni się można powiedzieć zaburzenie od choroby.Nie umniejszając nikomu.Ja w dobrym stanie funckjonowałem tak jak Jack w depresji.Widzę terz na przestrzeni kilu miechów i oddalaniu się ostatniej manii poprzez wieczną huśtwakę wpadając w depresję jak zmienia się moje myślenie.Kolosalne przeciwieństwo.W depresji teraz myślenie przepełnione lękiem obawą przed oceną,nie pewnością,brakiem aktywności,smutkiem,widzenia wszystkiego negatywnie,czym dłużej to trwa tym bardziej to się różni tym bardziej zapominam swoją manię.Nie dziwne że chodziłem do psych tylko w depresji skoro z tej manii mało co pamiętam tylko tyle jak odmienny to był stan od obecnego.Wtedy byłem pewny że ja mam rację nie analizowałem sie próbowałem nawet przyjąć czyjiś racji,wierzyłem w siebie jak nigdy że będę wielkim,odnawiałem znajomości,poznawałem co rusz nowych ludzi którzy zaraz mi się nudzili,traktowałem ludzi z góry byli nicznym nie zwykłym zwykłe szaraczki z nudnym życiem.I tak naprawdę więcej pamiętam z ostatniej depresji chwil niż tych nad wyraz przyjemnych (nienormalnie przyjemnych)patologicznie przyjemnych.choć wtedy byłem pewny że nie mam żadnej manii że to jakaś bujda że mi nazmyślali że chcą ze mnie zrobić chadowca że ja miałem tylko depresje nie patrząc teraz to była tak nienormalne że dla mnie zupełnie normalne.My Chadowcy to mamy siłę przejść to wszystko...Powiedzą o nas słabi psychicznie mówimy im najsilniejsi na świecie.

 

-- 26 lis 2014, 00:04 --

 

Bipo,
marwil dlaczego tak podchodzisz do CBT i odradzasz jej stosowania?

 

Naście stron temu w trakcie dyskusji podałem odnośniki o jej nieskuteczności, a w wielu przypadkach szkodliwości- wykazane w badaniach naukowych.

 

To że nie działa to jest pewne ale że szkodzi to nie widziełem w sumie wcale mnie to nie dziwi.Zresztą kto będzie myślał o tym co mówili na terapii będąc w manii :blabla::mrgreen: Szkoda czasu :P Niezbyt to się przyda w przyszłośći.Tak bardzo chciałbym żeby było na odwrót,tak na opak jak deprecha a mania :lol:

 

Piszę chyba tak chaotycznie że nawet nie czytam co piszę tylko lecę z tamtem jak Gagarin.Nawet zapisząc post już przeczytać go na spokojnie nie daję rady bo wszystko pędzi do przodu żadnego tekstu żadnej książki nie jestem w stanie do końca doczytać przykład ostatnio zaczałem czytać 10 książek skończyło się na kilku stronach a przed każdą zarzekałem się że przeczytam całą i innej nie dotknę.Mając patrząc tak z boku cały czas.''Najlepsze'' że w obecnych stanie- patrząc z boku to nic nie robię i mam wieczną nudę.A ja bez stabilizacji nie robiąc nic nie nudzę się i wydaję mi się że cały czas zapierdalam.A tak naprawdę to nie robię nic a przynajmniej nic pożytecznego.W naukoywch czasopisamch tak się odróżnia stany mieszany od depresji pobudzonej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, Lamotrygina nie chroni przed manią i hipomanią. Jak guglujesz i bawisz się proroka, to rób to rzetelnie.

A Ty marwil moze bys sie w koncu douczyl podstaw :D

http://pl.wikipedia.org/wiki/Leki_normotymiczne.

" Zalicza się do nich najstarszy z nich węglan litu oraz karbamazepina, okskarbazepina, sole kwasu walproinowego, oraz nowszej generacji lamotrygina i topirama.(...)

Zasadniczą cechą leków tej grupy jest obniżenie napędu i nastroju w manii, od podwyższonego do prawidłowego, bez wykazywania tendencji do obniżania go dalej, czym znamiennie różnią się na przykład od starszej generacji neuroleptyków (np. haloperidolu), które mogły doprowadzić u osoby leczonej do zmiany fazy choroby z maniakalnej na depresyjną."

 

Kazdy lek normotymiczny (powszechnie nazywany stabilizatorem) ma za zadanie chronic przed depresja i mania.

Zapewne miales na mysli to, ze lomotrygina nie jest w stanie zahamowac duzych objawow hipo/maniakalnych

(stad moja przestroga dla Wolfxa)

Moze miales tez na mysli to, ze lomotrygina skuteczniej dziala na depresje niz na manie.

Ale i tak jak kazdy stabilizator (z definicji) ma za zadanie trzymac w ryzach kazda z faz.

 

-- 26 lis 2014, 09:48 --

 

Czasem mam wrażenie że lekarze chcą nas trzymać na tej chemicznej smyczy żeby nie było ani dobrze ani żle żeby było pomiędzy taki pacjent człowiek Zombiie bezwolny zdany na ,,potężną,,wiedzę i doświadczenie lekarza.

Marwil dobrze radzi (oprocz oczywiscie podejscia do psychoterapii - czemu nie sprobowac bedac juz w remisji?).

Z czasem naturalnie rozpoznaje sie zmiany nastroju.

Ale z hipo/mania nie ma zartow. Twoja rodzina i Ty pamietacie na pewno jak rozwijala sie mania poprzednim razem.

Choc bylo to chyba zaindukowane wtedy antydepresantem co jednak nie zmienia reguly.

Dlatego raz to wlasna obserwacja a dwa poleganie na osobie bliskiej - obiektywnej.

A najwazniejsze to jesli juz rozwija sie hipo to jej nie karmic.

W takim ukladzie pacjent-lekarz-bliski mozna na prawde nauczyc sie swojego chad. Jak to ja pisze nim zarzadzac.

I tego trzeba sie nauczyc a pomagac w tym moze psychoedukacja i np. CBT

 

"zeby nie było ani dobrze ani żle żeby było pomiędzy"

Poniewaz takie jest zycie wiekszosc szaraczkow :)

Przez calez zycie przed diagnoza zylismy z takim natezeniem i spektrum emocji, ze teraz ich "brak" a na prawde

zdrowy zakres wydaje sie bezduszny

 

-- 26 lis 2014, 09:50 --

 

W szpitalu w lipcu odmówiłem olanzapiny i słusznie. Wygrzebałem się na samej Lamo, choć i tak to czas uczynił raczej swoje.

To znaczy, ze Lamo sama jednak ochronila?

 

-- 26 lis 2014, 09:56 --

 

Bipo,
marwil dlaczego tak podchodzisz do CBT i odradzasz jej stosowania?

 

Naście stron temu w trakcie dyskusji podałem odnośniki o jej nieskuteczności, a w wielu przypadkach szkodliwości- wykazane w badaniach naukowych.

Hehehe, Marwil wredny skurczybyku ;) Czy moglbys uczciwie prezentowac szeroki poglad na ta sprawe?

Bipo, jakis czas temu, tutaj prowadzilsimy z marwilem dyskusje na ten temat.

Mozesz poszukac. Nie jest prawda, ze CBT jest nieskuteczna ale nie jest tez potwierdzone, ze jest.

Sprawa jest rozwojowa i naukowo caly czas badana.

Marwil jest tutaj zagorzalym "przeciwnikiem" CBT a ja sadze, ze przynosic moze korzysci.

Dane naukowe sa "za i przeciw"

Wtedy padlo duzo argumentow i odnosnikow do publikacji. Jak ktos chce sam wyrobi sobie na ich podstawie zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo,

Uogólniłeś w myśl amatorskiej Wikipedii działanie wszystkich stabilizatorów, a każdy jest inny

 

Lamotrygina:

Mania. W żadnym z badań przeprowadzonych metodą podwójnie ślepej próby nie udowodniono przewagi lamotryginy nad placebo lub aktywnym komparatorem, którym był lit lub olanzapina (Berk i wsp., 1999; Anand i wsp., 1999; Bowden i wsp., 2000

 

Sama Lamo mnie ochroniła?

Przed czym? Na pewno nie przed manią. Jeszcze borykam się z resztkami depresji, a lekarze jak pisze Wolfx chcieli na biegu założyć mi smycz z olanzapiny, mimo, ze miałem depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np. w tej pracy

http://www.ipin.edu.pl/fpn/archiwum/2004/03/FwPiN_3-2004-06.pdf

w rozdziale:

Działanie przeciwmaniakalne lamotryginy

"Lamotrygina nie wykazuje istotnego działania przeciwmaniakalnego, natomiast nie powoduje pogorszenia stanu manii."

(...)

ALE i

"W trzecim badaniu oceniano 30 pacjentów z zespołami maniakalanymi leczonych lamotryginą lub

węglanem litu przez cztery tygodnie. W obydwu grupach wykazano podobne zmniejszenie nasilenia objawów maniakalnych (20)"

A w podsumowaniu

"W ostatnich latach lamotrygina ze względu na wykazane działanie normotymiczne, znalazła zastosowanie

w leczeniu choroby afektywnej dwubiegunowej. Działanie normotymiczne

lamotryginy obejmuje zapobieganie nawrotom depresji i manii, stabilizację szybkiej

zmiany faz, natomiast w ostrym epizodzie chorobowym głównie działanie przeciwdepresyjne."

 

Widzisz nalezy odroznic jej skutecznosc w zaleznosci od tego czy jest ona podawana przy w pelni rozwinietej

manii. Wtedy trzeba przypatrzyc sie swiezszym doniesienia niz z poczatku pierwszego dziesieciolecia XXIw.

Warto poszukac jakies metaanalizy.

Od jej dzialania narmotymicznego i stanu zmierzajacemu do hipo/manii. Piszac chroni mialem i mam na mysli cytujac publikacje:

"Działanie normotymiczne lamotryginy obejmuje zapobieganie nawrotom depresji i manii, stabilizację szybkiej

zmiany faz"

Ty zas odnosisz sie do:

"natomiast w ostrym epizodzie chorobowym głównie działanie przeciwdepresyjne."

Musisz czytac uwazniej co inni pisza a nie odbierac swiata przez pryzmat wlasnych pogladow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W obecnej chwili jestem przekonany, właściwie pewny że zapierdolę się w ciągu najbliższych miesięcy.
Miesięcy? :P

Więc jak możesz mówić, że jest źle. W ciągu miesięcy może zdarzyć się wszystko. :smile:

 

Przeczytam później, bo nie całości czytałem, a może się okazać, że masz raka w fazie terminalnej i rzeczywiście jest to kwestia miesięcy, a Ty jako prawdziwy wojownik udający się do Walhalli nie chcesz poddać się chorobie, a ostatnie słowo ma należeć do Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo,

 

"Profilaktyka nawrotu. Skuteczność lamotryginy w profilaktyce nawrotu (zwłaszcza w postaci depresji) wykazano w dwu badaniach będących otwartym przedłużeniem badań podwójnie ślepych (Huffman i wsp., 2000; Bentley i wsp., 2000) oraz w jednym badaniu randomizowanym, podwójnie ślepym versus placebo lub lit (Calabrese i wsp., 2001). W tym ostatnim badaniu lamotrygina okazała się być skuteczniejsza od placebo w profilaktyce depresji, ale nie manii, zaś lit skuteczniejszy od placebo w profilaktyce manii, w mniejszym stopniu depresji. "

 

 

To są rzetelne badania i co z tego, ze z przełomu wieków. Pacjenci się zmutowali?

 

Nie zmienię zdania co do Lamo na manię, jak i CBT w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×