Skocz do zawartości
Nerwica.com

SSRI-temat ogólny


BirdyNamNam

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety jak się raz wdępnie w psychotropy to już gorzej z nich wyjść.

to zależy od wielu rzeczy , jaka choroba , jak głęboka , jak reaguje na leczenie i kilku jeszcze ważnych rzeczy. Poza tym zawsze można iść z Pielgrzymką do Częstochowy w tej Intencji. (coś mnie humor dziś nie opuszcza i cały czas się zastanawiam , czy ja już taki jestem naprawdę, czy to we mnie połączenie Paro + metylo )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mefiboszet, Tak to jest z tymi lekami, odstawisz - wszystko wraca. Oczywiście producentom tych leków, chodzi o to, byś najlepiej brał je do końca życia.

Czasami po odstawieniu jest jeszcze gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia.

Inaczej sprawa się ma w przypadku osób gdzie podłożem depresji są jakieś środowiskowe czynniki np. strata pracy, strata bliskiej osoby, trudna sytuacja życiowa itp. W takich przypadkach te leki się najlepiej sprawdzają moim zdaniem, pacjent pobierze eseseraja parę miechów, dojdzie do siebie, odstawia i żyje dalej.

Niestety u osób, gdzie podłożem depresji są bardziej genetyczne, biologiczne problemy, po odstawieniu leku wszystko wraca. Czasami patrząc z perspektywy czasu, te leki mogą po wieloletniej kuracji narobić jeszcze większej bidy.

No ale co zrobisz....?

Można się przebadać somatycznie. U mnie w 1997 r. tak padał nastrój, brak sił, słaba reakcja na leki- choć te pomagały. Zamiast 75 mg doksepiny było 250 mg, brak kropli śliny w ustach. Problem się wyjaśnił w roku 2000 przez przypadek- zostałem potrącony na przejściu dla pieszych i wyszło zapalenie wątroby HCV. To dziadostwo mnie trawi, niestety próba usunięcia spowodwała 3 choroby pointerferonowe, a dziadostwo dalej siedzi i się śmieje. Jakbym obrobił bank tak na 100.000 Euro to wydałbym na dwa leki (Daklinaza i Sovaldi) na 3 miesiące i pozbycie wirusa byłoby pewne. Ale w obrabianiu banków niestety nie mam wprawy.

Podłe nastroje mogą wynikać z za dużego poziomu kortyzolu. Nie zawsze to "tylko" neuroprzekaźniki w mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę escitalopram i łączę z alkoholem, ale tylko piwem, w dawkach maks 3-4. Mam zamiar albo zrezygnować całkiem albo czasem jedno dla smaku tylko pić, ale nie wiem czy to jest możliwe. Czy to rzeczywiście szkodzi? Lekarz ostatnio mi tak nagadał, że masakra. Ale w ulotce piszą, że z alkoholem raczej nie ma jakiś interakcji (a takie dawki to chyba nie są straszne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie wiedziałem. Przecież mnóstwo ludzi nie wyobraża sobie zabawy bez alkoholu, więc cel jego spożywania jest wprost przeciwny.

A mnóstwo ludzi też dobrze się bawi bez alkoholu. Nienormalne?

W ogóle połączenie alkohol plus psychotropy to nieporozumienie.

Chyba, że np. diazepam czy clonazepam dla zabezpieczenia przed drgawkami po wielodniowym piciu. Ale to też raczej po, nie w trakcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie wiedziałem. Przecież mnóstwo ludzi nie wyobraża sobie zabawy bez alkoholu, więc cel jego spożywania jest wprost przeciwny.

 

No zgoda, bo pod wplywem alkoholu znikaja leki, czujemy się wyluzowani i mamy humor. Problem w tym, ze ten stan trwa tylko kilka godzin, a na drugi dzien czujemy sie tragicznie. Nawet zdrowe osoby na kacu czuja sie podle, a co tu dopiero mowic o ludziach takich, jak my zaburzonych psychicznie. Dziwne, ze nie odczules tego na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie lekarka sama zachęcała żeby czasem napić sie piwa,czy wina dla zabawy,czy poprawienia nastroju na imprezie,biorąc przy tym Mozarin. I rzeczywiście biore lek od pól roku i np.dziś wypilem piwo, wczoraj tez i nie bylo żadnych złych objawów. Przez te pól roku zdarzyło mi się napić wódki czy nawet zapalić trawkę i nie bylo komplikacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem bo w okresie bez alkoholu mam podłe dni od rana nawet albo lepsze. Kaca źle znoszę, strasznie, więc od dłuższego czasu staram się pić w rozsądnych granicach jak coś. Leki biorę od niedawna. Wcześniej na lekkim kacu czasem miałem właśnie dobry humor, jeśli w nocy przy picu było spoko. W każdym bądź razie chcę ograniczyć alkohol bo raz kac, dwa trening, trzy nic on nie daje (niektórym daje jak idą w melanż, wyrywają dupy itd., dobrze się przy tym bawią - poziom alkoholizmu w Polsce jest nienormalny uważam), ale całkiem pewnie nie odstawię, bo od czasu do czasu smak piwa lubię, szczególnie przy jakimś spotkaniu - dobra, przecież to nie temat o alkoholu, więc bardziej nie będę tego rozwijał. Podsumowując lepiej się nie upijać, a na pewno nie z lekami. Dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Który SSRI jest najmniej obciążający dla serca? W sensie: nie zwiększa pulsu, nie wpływa na ciśnienie. Jestem wrażliwy na takie działanie antydepresantów. Już na przykład 15mg mirtazapiny powoduje na drugi dzień puls na poziomie 90, a wenlafaksyna często i ponad 110.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 lata na Citalu i chyba już nie działa. Biorę też 100mg Lamitrinu. Zero motywacji, najchętniej bym ciągle spał. W ogóle moje życie to teraz tylko praca i spanie, bo na nic innego nie mam ochoty. Oprócz jedzenia oczywiście przez co wyglądam jak wieprz. Do większości rzeczy się zmuszam. Do tego zauważyłem, że znacznie pogorszyła mi się pamięć i zdolności poznawcze. Nie wiem czy to związane z lekami, ale mam problemy z wysłowieniem się, napisaniem czegoś sensownie itp. Zawsze byłem aktywnym człowiekiem: siłownia, basen, rower, spotkania ze znajomymi. Teraz nie mam na to ochoty, nie umiem się do czegokolwiek zabrać. Samo zebranie się do pracy to jakiś koszmar. Potrzebuję czegoś co mnie jakoś zmobilizuje, zaktywizuje. Czegoś co nie sprawi, że będę wpieprzał jak świnia. Przede wszystkim czegoś co zadziała też na obsesyjne myśli (pure O). Jakieś sugestie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Który SSRI jest najmniej obciążający dla serca? W sensie: nie zwiększa pulsu, nie wpływa na ciśnienie. Jestem wrażliwy na takie działanie antydepresantów. Już na przykład 15mg mirtazapiny powoduje na drugi dzień puls na poziomie 90, a wenlafaksyna często i ponad 110.

nie wiem jaki ssri jest najmniej obciążający dla serca ale wiem jaki jest najbardziej toksyczny na serce - są to SSRI tzw. starej generacji, trójpierscieniowe

ale mirtazapina nie jest ssri :roll:

-- 04 gru 2014, 02:30 --

 

Sertralina w wysokich dawkach.

przecież cital to sertralina :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 lata na Citalu i chyba już nie działa. Biorę też 100mg Lamitrinu. Zero motywacji, najchętniej bym ciągle spał. W ogóle moje życie to teraz tylko praca i spanie, bo na nic innego nie mam ochoty. Oprócz jedzenia oczywiście przez co wyglądam jak wieprz. Do większości rzeczy się zmuszam. Do tego zauważyłem, że znacznie pogorszyła mi się pamięć i zdolności poznawcze. Nie wiem czy to związane z lekami, ale mam problemy z wysłowieniem się, napisaniem czegoś sensownie itp. Zawsze byłem aktywnym człowiekiem: siłownia, basen, rower, spotkania ze znajomymi. Teraz nie mam na to ochoty, nie umiem się do czegokolwiek zabrać. Samo zebranie się do pracy to jakiś koszmar. Potrzebuję czegoś co mnie jakoś zmobilizuje, zaktywizuje. Czegoś co nie sprawi, że będę wpieprzał jak świnia. Przede wszystkim czegoś co zadziała też na obsesyjne myśli (pure O). Jakieś sugestie?

Przy F 31 bierzesz citalopram?? Nie obawiasz sie zniany fazy?

A jeśłi lamotrygina nie pomaga to może kwas walproinowy, czy karbamazepina? Próbowałes? Stosujesz lit?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×