Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

Jak się dzisiaj miewacie? :)

 

nefretis poruszyła temat kupowania rzeczy dla siebie. Ja kupuję. Głównie kosmetyki, bo je uwielbiam. Ale u mnie wygląda to tak, że pocieszę się przez 5 minut, a potem przypominam sobie, że mam/mogę mieć przecież guza i te kosmetyki po mnie zostaną :( Że poużywam je sobie na chwilę :( Straszne są te myśli... Ciuchy kupuję o wiele rzadziej, myślę, że lepiej zostawić pieniądze na moim koncie, gdyby rodzina potrzebowała na pogrzeb...

 

Niestety, nie dało rady dzisiaj do psychiatry, bo ludzi pełno - od 6 rano się rejestrowali i nie załapałam się... Muszę zaczekać do środy.

 

A mam teraz lęk okropny i nie umiem normalnie funkcjonować... :(

Wczoraj grałam w siatkówkę pierwszy raz od pół roku (8 lat trenowałam i przestałam po doznaniu kontuzji barku). Graliśmy ponad 3 godziny. Męczą mnie dziś straszne zakwasy, ale niestety także i ból głowy :( Już wczoraj się pojawił w trakcie gry... Kiedy mocno potrząsam głową, to boli. W domu machają na to ręką, bo mówią, że po takim wysiłku to normalne i że jak tak mocno potrząsają to też ich boli. Ale ja się PRZEOKROPNIE boję! :( Że to guz mózgu... Mam okropny lęk dzisiaj, już myślę o swojej śmierci, o tym, że mnie nie będzie, masakra :( Nie wiem kompletnie co robić, najchętniej bym już leciała na ten tomograf...

 

Mam też dobry apetyt, jem wszystko - słodycze, pizze, chipsy. Jeszcze niedawno nie tknęłabym tego "świństwa", bojąc się, że zrobię sobie raka. Teraz mam zgoła inne myśli - skoro niedługo mam umierać, to wykorzystam sobie ten czas chociażby po to, żeby dobrze pojeść... :(

 

Myślicie, że tomograf w najbliższym czasie będzie jeszcze bezpieczny? W lutym miałam robione RTG głowy ze względu na uderzenie. Nie pamiętam ile wcześniej, ale raczej już sporo - RTG zatok no i około 4-5 lat temu RTG zębów.

 

Ha ha może spotkamy się kiedyś wszystkie w jakimś spa na pełny relaks

 

Super pomysł! Naprawdę :) W każdym razie na pewno pomysł spotkania. Z chęcią pogadałabym z kimś, kto przeżywa to samo i doskonale rozumie co ja przeżywam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem z Łodzi.

 

A w ogóle to z jedna dziewczyną stąd pisałam, bardzo się polubiłyśmy w naszej niedoli....Okazało, że mieszka koło mnie, kilka ulic dalej :mrgreen: i teraz spotykamy się w realu bardzo często i nie wyobrazam sobie co by było ze mną, gdyby jej nie było... To jest dopiero siła forum :mrgreen:

Mogłabym rzec, że dzięki mojej hipochondrii i objawom poznałam dobrą koleżankę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z Małopolski :D dziś tez jakoś dziwnie się czuje. W poniedziałek jadę po wyniki TK. Nie pójdę jutro bo jak coś będzie nie taj to gdzie znajdę lekarza?

 

Nic nie będzie nie tak :) Ja bym szła jutro, jeśli jest taka możliwość :* Poza tym jutro my tu będziemy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem ząb usuwany i się boje powikłań, a nawet go nie planowałem wyrwać. Miałem tylko zrobić przegląd i poczekać z wyrwaniem do przyszłego tygodnia, ale jak doktor zapytał " to jak ? rwać od razu ? " to pomyślałem " a chłuj, niech rwie " i sie zgodziłem. Teraz sie boje suchego zębodołu, ale żadnego bólu nie ma. Może się obejdzie bez jakiś chorych akcji. W końcu pierwszy raz w życiu miałem wyrywanego zęba :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejo :papa::papa:

 

ja tez tu na forum poznalam super dziewczyny z ktorymi utrzymuje caly czas kontakt;:)z jedna bliski codzienne wiesci co u nas;))fajne ze jest takie forum...mi duzo to pomoglo w czasach zgrozy...uswiadomilam sobie ze nie jestem sama....ze ktos czuje mysli i cierpi ja jak....

chetnie bym sie z wami spotkala ale nie mieszkam w pl;))))

 

malenstwo31 idz jut po ten wynik...bo mowie ci lezy i czeka na ciebie....i pisze ze wszystko czysto i ok;))) :yeah::yeah:

a z drugiej str ja poszlam robic tomograf po weken bo mielismy wesele przyjciol i nie chcialam robic w pi...bo sie balam ze jak mi powiedza ze jest jakis guz...itd to bede miec wesele z glowy((((:wiec cie rozumiem....

ja bym nie wytrzymala i poszla jut:)co h dzw do niech czy wynik juz jest:))cala ja:))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, idź jutro będziesz miała wesoly weekend w dobrym humorze. Wszyscy tu wiemy ze wynik na pewno jest dobry.

 

Ja jestem ze śląska, ale w Małopolsce mam działkę wiec często tam jeżdżę.

 

Mnie dziewczyny boli brzuch co jak to nie pęcherz tylko same wiecie co? Na razie do lekarza nie idę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sinister, tak tak, z Łodzi jestem ;) A Twój niepokój to pewnie od pogody, zobacz co dziś za oknem mieliśmy, masakra. Ja też źle się czułam ale czułam, że to pogodowe. Śnieg z deszczem jakiś był około południa, eh. Widzisz, jak się będziesz źle czuł, pomyśl sobie, że gdzieś w tym mieście siedzę ja i też czuję się podobnie :great:

W której dzielnicy mieszkasz, jeśli można spytać? Gdzie na badania chodzisz? Ja chodze prywatnie w większości, zazwyczaj do Salve na Szparagowej ale któregoś razu poryczałam się tam przez innego pacjenta, który na mnie nawrzeszczał i narobiłam afery wokół siebie i teraz mi wstyd tam chodzić ...

 

W ogóle to wiecie co, ja to jednak jestem nieprzytomna, wydałam tyle kasy na badania i wydaję nadal a myślałam o tym, żeby wykupic pakiet medyczny w jakiejś firmie np Medicover i wyszłoby mnie taniej i mogłabym robić wszystko w tej cenie. Już nawet raz mi wysyłali ofertę bo pytałam. Jak wybrałam tzw all inclusive to wyszło chyba 200-250zł i tam było wszystko, łącznie chyba z tomografią :shock: To się chyba opłaca. Tyle, że pakiet trzeba kupić na min. 12miesiecy, no ale kurczę....Mysleliscie o tym? Chyba ze to jeszcze gorsze przy hipochondrii bo się lata non stop noi jak lekarz nie przypasuje to lipa a placówki raczej są stałe, dlatego też się rozmyśliłam. U mnie w prywatnej przychodni u neurologów jestem już spalona, u innych podobnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alice in wonderland, ja mam z pracy opiekę prywatną właśnie MEDICOVER. wybrałam sobie opcje ,ze mam wszystkich specjalistów za darmo. to jest chyba opcja KARTA BIAŁA. ale jak okazuje się ,że mam czekać 3 dni na wizytę u specjalisty przez Medicover to i tak idę prywatnie:)

nie idę po wyniki bo się boję :why::why::why: chyba ,że zadzwonią z przychodni ,że mam się wstawić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może się obejdzie bez jakiś chorych akcji. W końcu pierwszy raz w życiu miałem wyrywanego zęba :zonk:

 

Spokojnie, pewnie się obejdzie :) Ja miałam wyrywane dwa zęby do aparatu. W tym samym czasie. Bolało później, ale do wytrzymania i ból przeszedł po jednym dniu :) Jadłam dużo lodów :D

 

mi duzo to pomoglo w czasach zgrozy...uswiadomilam sobie ze nie jestem sama....ze ktos czuje mysli i cierpi ja jak....

 

Ja też jestem bardzo zadowolona, że trafiłam tutaj :) Że zdecydowałam się tak dokładnie opisać co czuję :)

 

Mnie dziewczyny boli brzuch co jak to nie pęcherz tylko same wiecie co? Na razie do lekarza nie idę...

 

To jest ból podbrzusza, tak? W jakiej fazie jesteś cyklu? Stres potrafi dużo zmienić, także pewne niuanse związane z cyklem. Ja byłam zaskoczona kiedy brzuch bolał mnie niemalże tak jak na miesiączkę w czasie owulacji. Też się bałam, że to rak jajnika albo coś w tym stylu. Z kolei następnym razem brzuch przed okresem pobolewał mnie już na tydzień przed jego wystąpieniem, a nigdy tak nie miałam. Tylko spokojnie, kochana, to na pewno nic takiego :) Może przeziębiłaś pęcherz, bo taka pogoda teraz do chrzanu. A może to kolejny objaw nerwicy :*

 

Ja dzisiaj jestem niespokojny jakis i to nie jest lęk, ale takie dziwne uczucie.

 

Bardzo dobrze to znam. Ja to czuję jak takie jakby napięcie z tyłu głowy.

 

W ogóle to wiecie co, ja to jednak jestem nieprzytomna, wydałam tyle kasy na badania i wydaję nadal a myślałam o tym, żeby wykupic pakiet medyczny w jakiejś firmie np Medicover i wyszłoby mnie taniej i mogłabym robić wszystko w tej cenie. Już nawet raz mi wysyłali ofertę bo pytałam. Jak wybrałam tzw all inclusive to wyszło chyba 200-250zł i tam było wszystko, łącznie chyba z tomografią :shock: To się chyba opłaca.

 

Masz rację, opłaca się. Ale zastanów się czy jest Ci potrzebne. Skoro zrobiłaś już tyle badań i wszystko jest w porządku :) Chyba, że dobre wyniki ostatecznie Cię uspokajają tak jak mnie :) Decyzja należy do Ciebie. Pomyśl też co mogłabyś sobie kupić zamiast tego, może to Cię przekona? :)

 

malenstwo31, to nie idziesz jednak dzisiaj? Szkoda :* Tak jak wyżej mówili, już dziś byś się uspokoiła i miała radosny weekend :*

 

Ja się dalej nad tą tomografią też zastanawiam. Wczoraj coś mnie naszło i znowu zaczęłam czytać w necie. Boli mnie nie tylko głowa, ale też jedno ucho, no więc doczytałam się. Rak ucha. 0,05% wszystkich przypadków. Ale automatycznie ucho zaczęło mnie jeszcze bardziej boleć. Chciałam dzisiaj lecieć do laryngologa, ale powstrzymałam się myślą, że jak zrobię tomograf, to wszystko będzie widać - także ucho. A laryngolog postuka mi się po głowie jak 99% wszystkich lekarzy. Ech... Zakwasy mi trochę schodzą. Właściwie szkoda, bo trochę odciągały moją uwagę od głowy :(

 

Edit:

 

Boli mnie ząb...na razie nie ide do dentysty bo się boje...ze tam zobaczy jakiś nowotwór w jamie ustnej.

 

Wydaje mi się, że nowotwór jamy ustnej mogłabyś dostrzec sama w lustrze :) A jestem pewna, że nie widzisz jakichś większych nieprawidłowości :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

u mnie głównym problemem jest głowa. Ciągle coś w niej się dzieje. Gdyby to był typowy ból głowy to może bym to zlał, ale właśnie to są jakieś dziwne rzeczy, m.in. uczucie rozlewania się czegoś gorącego, uciski, często muszę podpierać głowę ręką ale czuję, że jak nie podpieram to te objawy są silniejsze, uczucie rozsadzania, czasem uczucie "tąpnięcia" po którym ściśnie mnie w żołądku, pulsowanie.

Przez te objawy jestem niespokojny i boje się, że coś w tej głowie jest.

Kilka lat temu z tego wszystkiego robiłem TK głowy, ale wszystko ok.

Neurolog przebadał i też uznał, że jestem zdrowy. Zdrowy .... tylko czemu mam takie objawy ?!

Kilka m-cy temu zakończyłem wizyty u psychologa jak i leczenie farmakologiczne. Teraz myślę sobie, że to musi być nerwica, bo jak brałem tabletki to nie odczuwałem tego wszystkiego. Mimo tego, mój mózg jest jakiś oporny i nie przyjmuje tego wytłumaczenia :]

W przyszłym tygodniu wybieram się do psychiatry, aby wznowić leczenie. Chciałbym radzić sobie z tym sam, ale obecna sytuacja jak i depresyjna pogoda, nie pozwalają mi na to.

Pozdrawiam nerwusy :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny nie mam nawet siły ustosunkować sie do tego co mi pisałyście :(

Mój lęk osiąga apogeum, dziś poszłam na własne zyczenie zrobić sobie próby wątrobowe i amylazę z trzustki, + CRP i OB.

Pobolewa mnie pod prawym żebrem i z boku. Dziś ju zaliczyłam okropna biegunkę z nerwów. jeszcze nigdy nie robiłam takich badań straszne boje sie wyniku, jestem osłabiona, nie mam apetytu, nie mam siły nic robić w domu, chce mi sie spać - czekam na wynik.

Zmierzyłam sobie temp. i mam 36,89 nie wiem czy to normalne. Chyba zwariuję do 15:00.

Do tego pobolewa mnie żoładek i rano miałam mdłości. Szukałam kiedyś w necie o raku zołądka i okropnie sie boję,

powinnam zrobić gastroskpie ale chyba oszaleje i schudne 10 kg zanim dojdzie do terminu badania:(((

CO to za zycie, weekend za pasem, niedługo święta a ja nie mam na nic chęci, najlepiej leżałabym w łózku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, nic Ci nie jest! ja latałam z bólem po prawej stronie brzucha ( raz bolało mnie miesiąc) do lekarza już 3 razy. w koncu jeden mi wytłumaczył,że ten ból to nerwoból. pod żebrami są jakieś nerwy, wytarczy ,że źle siedzisz, kichniesz cokolwiek zrobisz nerwy te jakoś są uciskane przez żebra.

a całą reszta wymioty, biegunka to od nakręcania się ,że to rak trzustki...wiemy doskonale jak nasza psychika potrafi płatać figle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31 obys miała rację

opisz prosze ten ból po prawej u Ciebie, mocno bolało? Gdzie dokładnie.

Bo mnie dokłądnie pod żebrem, czasem bliżej żoładka ale głównie jakby z boku ciała, tak jakby gdzieś zaraz pod skórą, jakby żebro. Boli juz kilka mcy, z przerwami. Nigdy ból nie jest duzy, nie biore tabletek, czasem wystarczy się połozyć na lewej stronie i jest OK, na prawej ostatnio nie da rady

Taka wkurzająca kolka, tępy, wnerwiający ból, gdy nie boli jestem w stanie funkcjowować wtedy szybko sprzątam i gotuję, podczas bólu nie robie nic tylko leże albo siedze i czytam setki stron w googlach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz myślę sobie, że to musi być nerwica, bo jak brałem tabletki to nie odczuwałem tego wszystkiego. Mimo tego, mój mózg jest jakiś oporny i nie przyjmuje tego wytłumaczenia :]

W przyszłym tygodniu wybieram się do psychiatry, aby wznowić leczenie. Chciałbym radzić sobie z tym sam, ale obecna sytuacja jak i depresyjna pogoda, nie pozwalają mi na to.

 

Tak, to nerwica :) Prawdopodobnie masz nawrót. Decyzja o powrocie do leczenia jest super :great: Na pewno będziemy Cię tutaj wspierać :) Wszyscy walczymy z tym świństwem.

 

PS. Znowu zazdroszczę TK.

 

nefretis, kochana! Wiem dokładnie co przeżywasz - miałam to samo, samiutko około miesiąca temu. Wtedy, gdy wkręcałam sobie raka trzustki. Czułam pobolewanie, ucisk pod prawym żebrem, czasem przechodził też pod lewe. Nie puszczał nic a nic. Temperaturę miałam nawet powyżej 37. Z nerwów. Nie wiem czy warto gdybać czy można sobie temperaturę podnieść samemu z nerwów czy nie, ale ja wiem, że umiem. W drugiej połowie cyklu tak poza tym mamy też naturalnie podniesioną temperaturę :)

 

Wyniki wyjdą dobre! Moje wyszły - amylaza, lipaza, próby wątrobowe, morfologia, OB, CRP. Robiłam je dokładnie 15 października. CRP jest bardzo czułym wskaźnikiem stanu zapalnego. Lepszym niż OB. A CRP razem z OB są już świetnym jego wskaźnikiem.

A robiłaś USG jakoś niedawno? :)

 

Ja teraz zagięłam parol na to ucho. Bolało mnie tak mocno w sierpniu, potem w październiku się zatkało (podejrzewałam, że z woskowiny), miałam skierowanie do laryngologa, ale się odetkało i olałam to (bo wtedy miałam schiza na raka w brzuchu). Teraz znowu boli razem z tą głową. Zaczęłam nawet myśleć, że to rak ucha, który dał przerzuty już do głowy........ :( Ale powiedzcie mi od sierpnia miałam chyba z 5 razy badaną krew - OB spada, białe krwinki też. Jakby się rozwijał rak, to chyba by to rosło? :( Złapałam się na tym, że już nie mam siły z tym walczyć, że już mi się nie chce do tych lekarzy, że zaczynam się godzić z tym, że może mam raka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, dokłądnie tak jak opisałaś! nigdy nie był to ból napadowy jakiś który by mnie rozrywał, jedynie taki "nudny". Mnie dokładnie pod żebrem bolało. czasami jakby promieniowało na bok a czasami do środka. początkowo myślałam ze to wątrąba i jadłam Rapaholin i silimarol, ale nadal bolało. tak jak pisałam wcześniej trawło to ponad miesiąc. wkoncu zrobiłam USG i przeszło. na takie bóle dobrze działa nospa

 

-- 21 lis 2014, 13:56 --

 

PannaNerwica, na ucho polecam coś takiego jak świecowanie uszu! ja zrobiłam u dziiewczyny która zajmuje się medycyną naturalną. zaraz po tym leciałam samolotem prawie 10 godzin i nawet za bardzo nie czułam ,że scodzimy do lądowania a od dłuższego czasu nie wiem co to ból zatok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×