Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bóle - kłucie mięśni


kintaro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Postaram się napisać w skrócie, żeby nie pisać referatu. Mam 26 lat. Dolegliwości mam od czerwca tego roku. Zaczęło się niewinnym bólem mięśni coś jak większymi zakwasami, by w 3 dzień przeistoczyło się w ogromny, nie do zniesienia ból. Wylądowałem w szpitalu, dostałem zastrzyk - ból opadł o połowę i wypuścili mnie do domu. Od tamtego czasu do teraz mam dziwne bóle (nie wiem czy można nawet nazwać to bólami, kłucie, coś jakby robaki pod skórą). Bóle nie są jakieś nie do zniesienia, np nie muszę masować tego miejsca, albo ruszyć np nogą. Jest to dokuczliwy ból, powodujący raczej dyskomfort. Byłem już u masy lekarzy i miałem robione masę badań, byłem również w szpitalu. Badania dobre. Zastanawiam się nad boleriozą jeszcze, bo wyczytałem w Inernecie, że badania na krew są mało wiarygodne (skuteczność wykrycia do 30%), jest jakiś sposób PCR (czy coś takiego) - badania na podstawie DNA i są najbardziej wiarygodne. Nie istotne. Cały czas szmuglując Internet natrafiłem na frazę - łagodny zespół fascykulacji. Nie chcę stawiać sobie sam diagnozy, ale mimo wielu trudów, pobytów u lekarzy, wydanych pieniędzy stawiam właśnie na to. Drążąc temat fascykulacji powodów do zadowolenia nie mam...Wyczytałem, że takie fascykulacje mogą trwać nawet kilka lat i dopiero przejdzie, albo nawet nie przejdzie. Dodam, że nigdy nie miałem problemów ze zdrowiem, to mój pierwszy przypadek. Dlaczego piszę na forum psychologicznym? Bo wyczytałem, że takie bóle mogą być na tle nerwowym. Ostatnio cały czas mam czarne myśli, wyczytałem, że takie coś może być przyczyną innych, cięższych chorób. Tak jak wspominałem bóle trwają od czerwca, ale biorąc pod uwagę to co działo się w czerwcu i lipcu, a co dzieje się teraz, to powiem, że jest troszeczkę lepiej. Proces poprawy jest tylko delikatnie zauważalny, przez 5 miesięcy tylko troszkę się zmniejszyło...Nie wiem czy nie zacząć brać czegoś na uspokojenie i zastanawiam się czy nie wybrać się do psychiatry...Proszę o jakieś porady, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiczne dolegliwości to ja raczej mam od zawsze...ale jakoś sobie z tym radzę, ale nigdy nie byłem u psychiatry. Przed dolegliwościami to zamartwiałem się paroma rzeczami, życie trochę w stresie. Gorsze myślenie pojawiło się w czasie trwania dolegliwości, skąd bierze się ten ból? Kiedy przejdzie? Ile to będzie trwało? Cały czas zadaje sobie te pytania. Teraz jest jeszcze gorzej, bo czytam, czytam na tym Internecie i właśnie się dowiedziałem, że może to być następstwem innych chorób. Przechodził ktoś może coś podobnego?

 

-- 09 lis 2014, 11:39 --

 

hm....robaki pod skórą?

brales kokainę? :mrgreen:

Wiesz mnie to raczej nie śmieszy, pokazał bym Ci jak paru innych forumowiczów (raczej inne fora) pisało o swoich dolegliwościach i właśnie tych "robakach" to poczułem się jakbym widział siebie...rozumiesz? Kokainy nigdy nie brałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiczne dolegliwości to ja raczej mam od zawsze...ale jakoś sobie z tym radzę, ale nigdy nie byłem u psychiatry. Przed dolegliwościami to zamartwiałem się paroma rzeczami, życie trochę w stresie. Gorsze myślenie pojawiło się w czasie trwania dolegliwości, skąd bierze się ten ból? Kiedy przejdzie? Ile to będzie trwało? Cały czas zadaje sobie te pytania. Teraz jest jeszcze gorzej, bo czytam, czytam na tym Internecie i właśnie się dowiedziałem, że może to być następstwem innych chorób. Przechodził ktoś może coś podobnego?

 

To normalne, że człowiek szuka jak największej liczby informacji, które mogłyby pomóc dojść do przyczyny choroby, ale postaraj się nie popaść w jakąś "paranoję", bo bardzo szybko przez internet można u siebie zdiagnozować każdą chorobę, jaką tylko byś chciał. Szukaj, czytaj, ale niech to nie budzi w Tobie przerażenia i myśli "mam to na pewno!" Wiem, że to na pewno trudne, ale postaraj się do tego podejść z większym spokojem, skoro tak jak mówisz, te bóle są w nasileniu możliwym do zniesienia.

Nie wiem, czy startowanie od razu do psychiatry to dobry pomysł. Wiesz, dosyć łatwo jest wejść w leki, ale wychodzenie z nich i próbowanie innych to niekiedy prawdziwy koszmar; masa skutków ubocznych, zwiększanie się tolerancji na dawkę początkową. Jak sam mówisz, gorsze myślenie pojawiło się wraz z dolegliwościami. Nic dziwnego, jeśli coś nas boli i nie znamy tego przyczyny to i samopoczucie nam spada i ucieka radość i zadowolenie z życia.

Zdarzało mi się uczucie jak to określiłeś "robaków pod skórą", ale bardziej wywoływało to u mnie łaskotanie i swędzenie, niż ból, więc zupełnie inna sprawa i do tego pojawiało się to rzadko i tylko w konkretnych sytuacjach.

Może znajdzie się tu ktoś, kto zmagał się z takimi samymi dolegliwościami.

 

-- 09 lis 2014, 12:52 --

 

A jaki zastrzyk w ogóle dostałeś wtedy w szpitalu? Przeciwbólowy czy rozkurczowy czy coś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie z tym zastrzykiem to niestety nie wiem. Lekarz reumatolog przepisywała mi również różne leki na bóle typowo mięśniowe (kilka rodzai), nic nie pomogło. Zastanawiam się co dalej żyję z bólami już pół roku i kolorowo nie jest. Może miał ktoś podobne dolegliwości co ja? Może spróbować jakieś leki na uspokojenie bez recepty? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jest większy wysiłek fizyczny, to na drugi dzień kłucia są mocniejsze, ale na kolejny dzień bóle stabilizują się i są takie jak zawsze. Czemu zależy mi na lekach? Mam nadzieję, że jak się uspokoję, to może bóle też się uspokoją? Pozdrawiam

 

To może długotrwały wysiłek w formie ćwiczeń mógłby pomóc choć trochę? Po jednorazowym to normalne, że na drugi dzień objawy się mogą nasilić, tak jak zakwasy u każdego człowieka.

Leki mogą chwilowo stłumić niepokój ale czy na długo? I czy uderzą w przyczynę, jeśli nie będzie do końca poznana? Nie wiem. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×