Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór!

Spacer zaliczony, pierś z gęsi się piecze, atmosfera weekendowa. Jak miło...

 

tosia_j, kto ma długi weekend, ten ma. Ja w poniedziałek normalnie od rana na nogach.

 

Ferdynand k, możesz byc też poważniej kotludziem. ;)

 

mirunia, jak tam dzisiaj, lepiej się czujesz niż wczoraj, plan zrealizowany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, miło Cię widzieć :papa:

 

Dzisiaj jest o wiele lepiej niż wczoraj, chociaż znowu wstałam z bólem głowy, ale szybko minął, nawet bez procha (po kawie).

Przy takiej wrednej pogodzie to nic tylko siedzieć w domu, więc wzięłam się za małe porządki... chociaż nieee... byłam też na zakupach!

Gęsi nie miałam, ale upiekłam udka kurczaka (z czosnkiem i ziołami) razem z ziemniaczkami- wygodny i szybki obiad ;)

 

Tak, że plan zrealizowany, nawet z nawiązką... oby tak dalej! Chcę wrócić do żywych jak najszybciej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obiad pożarty, byłam całowana po rękach (dosłownie :D ), gąska na poziomie mistrza. Fakt, że dobry przepis którym się inspirowałam, ale bardzo pracochłonny, biorąc pod uwagę, że to tylko sobotni rodzinny obiad.

 

mirunia, no to się cieszę bardzo! Jeszcze leki się pewnie muszą rozhulac, ale widac, że teraz to ku lepszemu idzie. Niedługo to będziesz śmigac nówka sztuka. :D Kurczaka i ziemniaczki razem wstawiasz?

 

tosia_j, a ty moja droga masz wolne w poniedziałek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim:-) jak ja wam zazdroszcze ze mozecie wyjsc z domu nawet na zakupy czy do pracy szkoly itp.. moja mala chora i od piatku przed wszystkimi swietymi jestem uwieziona w domu:-\ juz mi siada na glowe... ale moze jutro do lekarza z nia do kontroli pojdziemy to chociaz troszke powietrza zaczerpne:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani:***********

A ja mam dola , nie cieszy mnie nic , dosc mam tej walki ciaglej , porannego niepokoju i irracjonalnych lękow.

Po prostu nie chce tak zyc do konca swoich dni, moze i ja sie za benzo wezme zeby nie czuc rano tego co czuje. Moze lepiej byc uzaleznionym ale bez tego calego koszmaru i walki ciaglej ze soba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

płatek róży Nie wierzę w to, co czytam ! Ty i benzo :shock: ??? Zresztą sama dobrze wiesz, że nic Ci to nie da :bezradny: Żadnego problemu tym nie rozwiążesz, jedynie doraźnie na chwilę zagłuszysz. Piszę Ci to jako póki co biorąca i końca nie widząca :bezradny: Ale muszę się pochwalić, że 3 dni udało mi się przeżyć bez benzo :great: Wiem, że to o niczym nie świadczy, zresztą łapała mnie już panika i jakimś cudem udało się nie wziąć.

Tulam :*********

 

kosmo A gdzie zdjęcie gęsi ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, piekę kurczaka razem z ziemniakami pokrojonymi w plasterki, można w też w ćwiartki. Czasami piekę w piekarniku, a dzisiaj w prodiżu. Na dno kładę ziemniaki, troszkę masła i sól, a na wierzch przyprawione udka... całość posypuję majerankiem :D można do ziemniaków dodać ćwiartki lub plastry cebuli - jest pyszna taka upieczona w tłuszczyku.

 

platek rozy, :********* Kochana, tulę cię mocno i bardzo rozumiem Twój stan... wiem jak ciężko się funkcjonuje z lękami i depresją... wszystko staje się takie trudne. :hide: Nic nie cieszy, a małe sprawy urastają do wielkich problemów... znam to.

Dziś mam trochę lepszy dzień i mogłoby tak już zostać. Fakt, najgorsze są poranki i wizja przeżycia dnia w miarę dobrze.

Płatku, a może jednak powinnaś wrócić do jakichś leków, przemęczyć się na początku brania, żeby później było dobrze... pomyśl o tym, żeby sobie pomóc. Dobry lekarz może ci dobrać tak leki, żebyś najmniej odczuła skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chocovanilla, a nie możesz jej z mężem na chwilę zostawic, żeby chociaż na zakupy wyskoczyc?

tosia_j, lęków teraz u mnie mniej, a i tak nie namówiliby mnie chyba na taką imprezę... Z towarzystwem ze studiów to chętnie bym się spotkała na jakiejś bibce. Chociaż nie wiem , pic teraz nie mogę, a na trzeźwo może nie byliby tacy fajni. :D Może wyrwiesz się na chwilę, na królówkę się zrobisz, z ludźmi pogadasz, może byc rozrywka.

 

platek rozy, Słoneczko, to taka gorsza chwila. Wiesz, że benzo sprawy nie załatwia... Musisz te swoje pokłady sił cały czas uruchamiac. Wiem kochana co czujesz, bo ja prawie każdego ranka mam to jak otwieram oczy. Zobaczysz będzie lepiej, jak to u nas - raz na górze, raz na dole...

 

Ferdynand k, ty korzystaj mój drogi z tego czasu nauki, bo potem będziesz jeszcze tęskił... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, :**************** a ja mam dosc ciaglego monogolowania ze soba gdy musze isc na zakupy , po prostu nienawidze robic zakupow jedzeniowych , jestem chora jak musze isc do sklepu po zarcie. W innych sklepach tego nie mam , I jak mam cos waznego zalatwic to tez mnie leki lapia. Bo przeciez zemre w trakcie zalatwiania sprawy albo gdy kupuje jedzenie :bezradny::bezradny::bezradny::bezradny: durny mozg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×