Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

( Dean )^2, a nie szukasz ludzi? Nie zgadujesz? Ja często na imprezach kogoś poznaję i to nawet sensownych ludzi.

Midori, też nie zgadasz? Przecież w necie to jeszcze łatwiej kogoś wyszukać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pwiedzcie mi czy takie zabieganie po to żeby się spotkać z mojej strony że ja cały czas dzwonie a ta osoba mowi że jutro się odezwie czy kiedyś a tak naprawdę się nieodzywa albo ze ja do tej osoby zawsze dzwonie czy się ustawiamy a ona ona nigdy do mnie niezadzwoni. Czy jest sens czy skonczyc z takim podejściem?

 

 

Ja miałam podobnie. Całe życie to ja pierwsza wyciagałam rękę i zabiegałam o spotaknie czy coś. Zmęczyło mnie to i doszłam do wniosku że jeżeli ktoś się nie odzywa to znaczy że mu na mnie nie zależy i wtedy koniec znajomości. Dlatego teraz nie mam znajomych bo tak podchodziłam do spawy, ale to temat na inną rozmowę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze tak jest, że jeśli ktoś się nie odzywa, to mu nie zależy. Ja mam taki durny charakter, że czasem nawet osoby, które lubię muszą mnie "przycisnąć" żebym się z nimi spotkała. Czasem dłużej nie odpowiadam na smsa czy maila. Z tym że jak dłużej się do mnie nie odzywa osoba, na której mi zależy, to jednak w końcu nawiązuję pierwsza kontakt. Może da się jakoś wyczuć, czy ktoś chce kontynuować znajomość, czy nie? Mam koleżankę, która jest bardzo towarzyska i ona często jest w takiej pozycji, że zabiega o kontakt - a według mnie jest bardzo sympatyczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam podobnie. Całe życie to ja pierwsza wyciagałam rękę i zabiegałam o spotaknie czy coś. Zmęczyło mnie to i doszłam do wniosku że jeżeli ktoś się nie odzywa to znaczy że mu na mnie nie zależy i wtedy koniec znajomości. Dlatego teraz nie mam znajomych bo tak podchodziłam do spawy, ale to temat na inną rozmowę.

 

To chcesz powiedzieć , że po prostu zle podchodziłaś dlatego że to Ty zawsze wyciagalas reke jako pierwsza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.

Zacznę od tego że jestem teraz w klasie maturalnej i od kilku lat narasta we mnie poczucie beznadziei, pustki, bezsensu życia.

Czuję się "wyalienowana", odstająca od społeczeństwa. W podstawówce byłam jeszcze normalną dziewczyną, jednak już w gimnazjum zaczęłam stopniowo odsuwać się od rówieśników. W liceum chciałam to zmienić, zerwać z samotnością - nie udało się. Jestem raczej zamknięta w sobie, prawie nigdy nie wypowiadam się na forum np. klasy, nie chodzę na imprezy (bo nie jestem na nie zapraszana) itd. Inny problem jest taki, że towarzystwo ludzi często mnie męczy. Nie potrafię z nikim złapać kontaktu, nie znajduję wspólnych tematów. Efekt jest taki, że chociaż czuję się samotna, jednocześnie izoluję się od ludzi.

W moim klasie jestem raczej nielubianą osobą, lub, żeby ująć to lepiej mało kto mnie w ogóle zauważa.

Mam dwie zaufane przyjaciółki jednak nie zawsze czuję się przy nich dobrze.

Mam też chłopaka, ale poza seksem i głupotami raczej nie mamy o czym rozmawiać. Nie wiem nawet po co z nim jestem, skoro nie kocham go, chyba ze strachu bez kompletną pustką w moim życiu.

Czasem mam wrażenie, że jestem obca i nie pasuję w ogóle do społeczeństwa. Ludzie są tu, a ta jestem tam, zawsze sama, ponura, zamyślona. Ciągnie mnie w ich stronę ale nie umiem pokonać dystansu, przekonać się do nich...

Czy jest tu ktoś z podobnymi problemami do mnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Mam 16 lat i trochę problemów... Jestem bardzo nieśmiałym uczniem 2 klasy liceum i nie mam żadnych znajomych,nie potrafię nawiązywać i podtrzymywać znajomości,w szkole czuje się jak śmieć gdy widzę jak inni potrafią normalnie rozmawiać ze sobą razem cieszyć się śmiać się ale też dzielić żale między sobą,czuję się jak odrzut,czuję się inny czuje się źle,w domu odreagowuje na to wszystko marnowaniem czasu przy komputerze,spaniem a od czasu do czasu przeczytam jakąś książkę.Poza szkołą też nie mam znajomych więc całe dnie spędzam w domu,mam wtedy dużo czasu na myślenie,a wiadomo do czego to myślenie potrafi doprowadzić....Ale mam motywację do działania tylko nie wiem jak działać

 

Myślę że żródłem mojej samotności jest to że poza bardzo wąskim gronem ludzi(rodzina) nie potrafię być sobą,bardzo się spinam przy innych ludziach(nie wiem czemu),szkoła jako miejsce bardzo mnie stresuje co nie ułatwia mi zadania...

 

POMOCY!!!! NIE CHCĘ CAŁEGO ŻYCIA SPĘDZIĆ W SAMOTNOŚCI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Targaryen, wiesz wł mnie najlepszym sposobem na nabranie śmiałości jest większe korzystanie z życia, bo to pomaga przełamywać bariery co psychika nam tworzy

 

sam pewnie to załważasz że jak chcesz się do kogoś zbliżyć pogadać nagle nachodzi setka myśli, które tak ci mózg zajmą że nie możesz się ruszyć, naerymodzi stres x__x jak młodszy też tak miałem

 

 

większe korzystanie z życia pozwala właśnie przełamywać takie bariery, dlatego rób to na co w danej chwili masz ochote, chcesz coś zjeść zrób to, chcesz pograć rób to, chcesz coś obejrzeć zrób to. Nie powstrzymuj się przed niczym (nie przejmuj się o obowiązkach bo takie rzeczy jak szkoła robimy instynktownie, kiedy wiesz że trzeba zrobic lekcje instynktownie bedziesz wiedział kiedy, to co jest ważne intuicyjnie wiemy kiedy się zająć)

 

szanuj siebie, rób to co w danej chwili masz ochote to napełnia wewnętrzną siłą

to obniża stres i osłabia te bariery co psychika stawia. W ten sposób, szanując siebie robiąc to co w danej chwili masz ochote napełniasz się siłą. W pewnym momencie będąc bardziej szczery ze sobą będziesz miał większą odwage zblizyc się do kogoś.

 

W pewnym momencie wszystko co do tej pory robiłeś powoli zacznie nużyc i tym bardziej będziesz chciał zbliżyć się do innych bo dotychczasowe rzeczy cie nudza, a sam napełniony siłą masz większą śmiałość zbliżyć sie do innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj to tak jakbym widział siebie pare lat temu,zawsze cichy,samotny,czujący sie obcy w sród społeczeństwa,uciekający przed ludźmi.Tak samo miałem w szkole jak Ty,dopiero rok temu to pokonałem przez leki i psychoterapie w szpitalu.Byłem całkowicie aspołeczny,a teraz chcę poznawać cały czas nowych ludzi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Midori, to kiedy wychodzimy porozmawiac :D

Przyszły tydzień mam wolny, o ile nie jestem u lekarza i z kimś nie jestem u lekarza.

Aaa, i jeszcze autobusy muszą w tym czasie kursować. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Folow to nic ja mam 30lat i nic kompletne zero,rodzice niezyja facet ktorego kochalam zucil mnie dla innej 10mscy temu a inni uciekaja jakbym byla tredowata,coraz bardziej mysle nad tym by dac sobie spokoj z tym szukaniem faceta widac mi samotnosc pisana tylko ze ja cale zycie bylam sama i chcialobysie miec kogos kto zrozumie pocieszy itp niemam przyjaciol siedze 24h w domu tyle ze co dwa tygodnie mam szkole ale tam sami mlodzi wiec wiadomo tez sama siedze podsumowujac to moje zycie to jedno wielkie dno jedyne co mam to moja nerwica i depresja niewiem ile jeszcze dam rade wytrzymac...trzyma mnie tylko moj brat z ktorym mieszkam ale on mlody wiec w domu niesiedzi czasem mam chcec zniknac bo to moje zycie i tak niema sensu :?:( wiec po co sie meczyc :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był wątek o samotności czy dobijaniu i tak już niskiej samooceny :smile: ?

 

Co do tematu, nie macie tak czasem, że bardzo chcecie pogadać z ludźmi o czymkolwiek, a jak już się z nimi spotykacie to nie ma o czym rozmawiać i pustka w głowie. Ja tak mam i w sumie nie wiem z czego to wynika, nieśmiałość raczej nie, bo jak już znajdę jakiś temat to chętnie go podejmuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×