Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ludkowie!

Dzień niespecjalny, rano okropnie źle się czułam, może dlatego, że w nocy się budziłam, bo mnie łapa bolała. Jakoś się do kupy zebrałam i dzień przebiegł zgodnie z planem. Byłam na mammografii, dlaczego mi nikt nie powiedział , że to tak boli? Koleżanki wspominały, że nieprzyjemne badanie. To cycki chyba z kamienia mają... :evil:

 

platek rozy, plateczku, żeś się nadłubała z tą bransoletką. Urocza! Ja też chce dostac od kogoś wór koralików... Powodzenia na rozmowie, bo praca super.

 

Infinity, Trzymam kciuki za psiaka, mam nadzieję że to nic poważnego.

 

Arasha, Arashko droga, a ty nie możesz kochana sobie detoksu od clona zrobic? Szkoda twojego fajnego mózgu... Ja benzo rzuciłam, jak tylko mi lekarz pozwolił, bo tak się bałam o swoją mózgownicę, no i im dłużej się bierze tym trudniej odstawic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, no to fajnie wreszcie czujesz że jest lepiej z błędnikiem.

 

chocovanilla, nerwicowcy to tak lubią sobie wkręcać różne choroby, ja też tak sobie wkręcałem.

 

Infinity, nie ma to jak porządna kutnia, wywal w ten czas co Ci leży na sercu.

 

Arasha, jak nie bierzesz klona co dziennie to nie jesteś chyba uzależniona. I to dobrze że nie bierzesz klona co dzień bo to by oznczało uzależnienie, wzrost tolerancji na lek i słabe działanie klona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wieczorkiem moi Drodzy :papa:

 

platek rozy, :****** Kochana, jak dobrze, że czujesz się nieco lepiej i nastrój Ci dopisuje. Bransoletka jest bardzo oryginalna i faktycznie pracochłonna... tyle elementów ukleciłaś :great: piękna w kolorze! Twórz Kochana, bo piękne Ci wychodzą :angel:

Trzymam kciuki za pracę w sklepie z herbatami.... tam miałabyś fajnie i spokojnie :great:

 

chocovanilla, nie wkręcaj sobie i nie wymyślaj schizo... weź na luz! Każdy sobie coś może dopasować :nono:

 

Zalatana23, Infinity, :papa::papa:

 

Arasha, spróbuj odstawiać tego Clona, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. W uzależnienie szybko można wpaść, a ciężko się z niego wykaraskać....... ataki paniki, ciągły niepokój, bezsenność...itp. Pomyśl zdroworozsądkowo :time: Trzymam kciuki za ten rozsądek :great:

 

U mnie dzisiaj lepiej, chociaż mało co spałam, ale dzień minął pracowicie w domku... umyłam okno w kuchni, pomyłam podłogi, ugotowałam obiadek i jeszcze miałam czas na krzyżówki. Dzień spokojny, bez lęków :brawo: Wczoraj byłam na długim słonecznym spacerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmo, Latek No właśnie, że jestem uzależniona, bo już od dawna biorę i co z tego, że nie codziennie. Clonazepam ma długi okres półtrwania, dlatego można co 2, 3 dni :bezradny: Żadna pociecha. A co do detoksu ... jeden forumowicz nade mną mocno pracuje w tym względzie, ale chyba nie za wiele wskóra. Aż się dziwię, że on nadal chce ze mną gadać ... ale ponoć jest pod takim wrażeniem mojej urody :hide: Codziennie dostaję worek komplementów, jaka to piękna i cudowna jestem ( gdyby nie to benzo ). Po pierwszym szoku, stwierdziłam, że cholera coś na rzeczy być musi :mrgreen: I się jaram tymi komplementami. Tak to jest jak się w wieku 29 lat usłyszy pierwsze komplementy od faceta :lol: Ale Wam ich nie napiszę, bo nie wypada :silence: Musicie uwierzyć mi na słowo :pirate:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak właśnie robię, że korzystam z tych lepszych dni i popycham robotę do przodu, bo bardzo ostatnio zaniedbałam wszystkie prace domowe... nie byłam w stanie nic robić oprócz jedzenia przez rozsądek :bezradny: bo i apetyt gdzieś zginął. Teraz już wcinam.

A ugotowałam pyszny krupnik z dużą ilością zieleniny i mielone z żółtym serem. :D będę miała na 3 dni :mrgreen:

Ma przyjść Brat z sernikiem... zrobimy herbatkę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia Ja już jestem uzależniona, problemy ze snem mam od dziecka, a Clona biorę właśnie na ataki paniki. Innych leków się boję :bezradny:

Ale dziękuję za miłe słowa :smile: A Ty sama mieszkasz ?

 

kosmostrada A wiesz co słychać u Ktosi1976 ? Tak nagle zniknęła z forum :roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, kochana, jak już musisz coś brac, to naprawdę jest masę piguł, tylko nie benzo! Mam nadzieję, że adorator cię przekona... Pomyśl, że tak ci teraz fajnie i będzie jeszcze fajniej, bo na real to przeniesiesz. Ale to się skończy, bo benzo ci zrobi papkę z mózgu. Za młoda jesteś, żeby się na to zgodzic.

 

Infinity, ciekawe, czy się okaże, jak dojdziesz do siebie, że tak kłotnia była oczyszczająca i ci coś dała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmo, Latek No właśnie, że jestem uzależniona, bo już od dawna biorę i co z tego, że nie codziennie. Clonazepam ma długi okres półtrwania, dlatego można co 2, 3 dni :bezradny: Żadna pociecha. A co do detoksu ... jeden forumowicz nade mną mocno pracuje w tym względzie, ale chyba nie za wiele wskóra. Aż się dziwię, że on nadal chce ze mną gadać ... ale ponoć jest pod takim wrażeniem mojej urody :hide: Codziennie dostaję worek komplementów, jaka to piękna i cudowna jestem ( gdyby nie to benzo ). Po pierwszym szoku, stwierdziłam, że cholera coś na rzeczy być musi :mrgreen: I się jaram tymi komplementami. Tak to jest jak się w wieku 29 lat usłyszy pierwsze komplementy od faceta :lol: Ale Wam ich nie napiszę, bo nie wypada :silence: Musicie uwierzyć mi na słowo :pirate:

 

Nawet domyślam się co to za forumowicz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, Nie wiem, czemu nie udziela się na forum, może nie ma takiej potrzeby i ja jej wystarczam. ;) Musiałabyś ją spytac.

Szkoda, że nie jesteś z moich okolic, bo byś poszła do mojego doktora. On książkę napisał o farmakoterapii zaburzeń lękowych i coś by ci wymyślił, po czym się nie rzyga. Niestety w temacie ematofobii nie mam żadnego doświadczenia. Wręcz przeciwnie, rzygałam w swoim życiu na potęgę, a to z chorób, a to z ciąży, a to w burzliwej młodości z kaca i o dziwo nie mam z tym problemu.

Nie wiem, kto ile ma lat na spamowej, bo niespecjalnie ma to dla mnie znaczenie. Ale sugerujesz, że spamowa to stare pierdziele? :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×