Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fachowe artykuły


Martin

Rekomendowane odpowiedzi

http://rozmowy.onet.pl/artykul.html?ITEM=1226078&OS=76721

 

W dzieciństwie ma korzenie charakter człowieka, ale nerwice wywołuje zderzenie tego charakteru z aktualnymi okolicznościami życiowymi, jej źródłem są przeżycia dorosłego człowieka...

 

 

 

Nerwica jest sposobem reagowania na trudności w życiu psychicznym, a ten sposób reagowania to osobowość, więc przyczyna nerwicy jest przede wszystkim charakter człowieka, który utrudnia albo raczej nie stwarza możliwości radzenia sobie w życiu.

 

 

 

 

jeden z największych ekspertów od nerwicy prof.Aleksandrowicz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem ,ale ja cudowny portal nie traktuje do końca poważnie...

 

polecam portal

 

http://www.psychologia.edu.pl

 

jest tam czytelnia,więc nie bedę podawał konkretnych artykułów-każdy wybierze cos dla siebie...

http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=strony&op=spis&id=163&lang=pl

 

i forum (jakby ktos miałtu mało )

 

http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!!!

Duzo osob z was uwaza ze nerwica,leki to osobowosc wasza ,rzecz charakteru.A ja uwazam,ze to nie o charakter chodzi i osobowosc tylko o czyst mechanizmy ktore wyzwalaja sie w nie odpowiedniej sytuacji.Mowie o mechanizmach obronnych tych negatywnych ktore odzywaja sie w nie tym momencie ,reakcje "obrony/Ucieczki".Rzecza naturalna jest ,ze w chwili zagrozenia cialo i umysl przygotowuje sie do obrony:puls wzrasat, pocimy sie serce bije mocniej oddech sie zmienia jest szybszy duzo szybszy.Kiedy nie mozemy znalezdz odpowiedzi (bo nie ma takiej zagrazajacej sytuacji)co sie z nami dzieje wpadamy w jeszcze wieksz strach i wszystkie owiawy nasze powiekszaja sie no i mamy gotowy "nasz cholerny atak".

Nowe metody polegaja na tym zeby przyjac tzw. 10 krokow.Do smieci z wszystkimi tabletkami.

To nasze mechanizmy wywalaja sie nie w tym czasie i sytuacji.Trening od pierwszego kroku i siwdomosc o co chodzi prowadzi okolo 80% do wyleczenia.Ja jestem na "trzecim kroku"trzymajcie kciuki i pozdrawiam wszystkich serdecznie

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heej, zamiast netu, troche 'papierowej' literatury:

 

Judith Bemis i Amr Barrada

Pokonac leki i fobie

 

 

Polecam ta ksiazke. Dala mi bardzo duzo do myslenia i zawiera sporo bardzo konkretnych wskazowek, napisana przez terapeutow, ktorzy kiedys cierpieli na agorafobie.

 

Bez problemu do kupienia w necie, ja przypadkowo znalazlam w ksiegarni.

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, mówicie, że potrzebny jest takim osobom kontakt z innymi ludźmi, rozmowa z bliskimi... no więc z perspektywy osoby 'bliskiej' mającej w otoczeniu osobę dotkniętą nerwicą (co prawda wegetatywną, ale w sumie to nieistotne..) mam pytnie - jak rozmawiać. bo naprawde chciałabym pomóc, wiem, że ta osoba potrzebuje kontaktu, ciepła i zainetresowania, tlko ja nigdy nie miałam takich problemów i nie wiem, czego ona oczekuje.. jakich słów, co pomogłoby mu poczuć sie lepiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy można reklamować tutaj inne forum, ale znalazłam przetłumaczoną częściowo terapię lęku społecznego więc pozwalam sobie wkleić

 

http://www.phobiasocialis.fora.pl/leki-leczenie-inne-skuteczne-metody-leczenia-fobii-spolecznej,11/pokonujemy-fobie-spoleczna-krok-po-kroku-terapia-20-tyg,528.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie lękowcy, u mnie stwierdzono zaburzenia lękowo-depresyjne. Ja uważam, że mam "tylko" fobie społeczną. Więc jakie dolegliwości macie wy, chorzy na nerwicę lękową, stwierdzoną przez psychiatrię, której ja nie mam? Czy fobia społeczna to nie to samo co n. lękowa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam na mysli ataki paniki czyli maximum silnego leku z wszystkimi innymi gadzetami..

lek wolnoplynacy tez mi towarzyszyl i tez prawie caly czas, bez wzgledu czy ktos byl przy mnie czy nie.

zreszta 1wszy koszmarny atak paniki trwajacy jakies kilka godzin zlapal mnie na wakacjach w chorwacji gdzie bylam z moja rodzinka z ktora sie super dogaduje. skonczylam wtedy znienawidzone studia i odpoczywalam w pieknym slonecznym miejscu, teoretycznei to powinnam sie tam czuc cudownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak moze pisac tylko osoba, ktora tak naprawde nie wie co to znaczy "bac sie", wszyscy sobie tylko gdybaja a nie wiedza jak to jest. Dla mnie zaleta nie sa "leki", one sa wada ktora cholernie przeszkadza w zyciu. Tez chcialabym byc malo wrazliwa na caly swiat, ale kurcze tak sie nie da, jedno wiem ze jest to wada, ze nie jestem trwarda. Chcialabym miec wszystko gdzies, na wszystko patrzec z dystansem. A takie artykuly tooo mozemy my "lekowcy" !!! bo przynajmniej wiemy co to znaczy sie bac !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×