Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

śliwka_, tak jest mozliwe ze ten lek juz nie dziala, wogóle byl bym w szoku gdyby sertralina tyle czasu na kogos dzialala :shock:

no ale fajnie ze ci pomagala tyle czasu, a ile czasu jestes na zwiekszonej dawce??

Jezeli chcesz zmienic lek to paroksetyna na twoje dolegliwosci bedzie jak znalazl :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, dokładnie.Ani pół.Czasami miałam wrażenie jakby miało do niego dojść,ale czułam prawie "fizycznie" jak ten lęk jest niwelowany.Po prostu blokada.Nie ma lęku.Tylko,że mówimy tutaj wyłącznie o lęku napadowym.Niestety inne są do teraz.No i ta cholera depresja.Jeszcze niedawno wieczory były lepsze,ale nawet teraz czuję taką dziwną kłodę w głowie.Myślisz,że można coś dodać to tego SSRI żebym miała większy rozruch?Bo ogólnie nie chce mi się już nic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śliwka_, z pewnoscia mozna cos dodac, tylko nie wiem czy nie lepiej bedzie po prostu zmienic lek, bo ten ci pewnie juz nie sluzy, powinnas porozmawiac ze swoim lekarzem prowadzacym, aby cos poczynil w tym kierunku zebys sie tak nie meczyla, tutaj jest sporo osób co zna sie na lekach i dlugo choruja, ale to nie zastapi lekarza, zdaj sie na lekarza to bedzie dla ciebie najlepsze, sertralina po prostu sie wypalila juz, kurde dziwne ze 8 lat i ci to nie minelo, kurwa ten mózg to jest tragedia :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śliwka_, tak jest mozliwe ze ten lek juz nie dziala, wogóle byl bym w szoku gdyby sertralina tyle czasu na kogos dzialala :shock:

 

Na zagranicznych forach jest masa ludzi jadacych na SSRajach (w tym sertrze) znacznie dluzej i co ciekawe bez wzrostu tolerancji, ja tez jestem na fluoksetynie juz 8 lat z przerwami i wrecz nie wyborazam sobie zeby mogla kiedys nie zadzialac. Moj lekarz twierdzi, ze trzeba je brac maksymalnie dlugo, aby mialy efekt terapeutyczny, ale ja uwazam ze nawet sto lat brania leku nie uleczy depresji endogennej (najdluzej bralem dwa lata po odstawieniu nawrot depresji). Sliwka - jesli piszesz, ze nie masz napadow paniki na sertrze to znaczy, ze dzialac nie przestala. Problem jest taki, ze ona ci nigdy nie pomogla w depresji. W sumie to mozna uznac, ze jest to dla ciebie sredni lek, bo uporal sie tylko z lękami. Musisz w taki razie dorzucic cos na depresje. Nie masz wyjscia, albo zmienic calkowicie lek, ale wtedy nie masz pewnosci, czy bedzie dzialal rownie skutecznie w eliminowaniu napadów paniki

 

Czy istnieje jakiś ssri, który by nie otępiał i nie przymulał i nie ograniczał sprawności intelektualnej?

 

Sprawnosc intelektualna, jak dotad zaburzaly mi wszystkie SSRI, a najmniej mulił mnie po okresie przyzwyczajenia seronil (fluoksetyna). Ale jak ty bierzesz Well, too ten skutek powinien byc znacznie zmniejszony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie depresje endogenna da sie wyleczyc, malo tego depresja endogenna czesto konczy sie sama, bo neuroprzekazniki sie wyreguluja, leki to tylko proteza, mózg ulega samo naprawie i powstaja nowe polaczenia czyli neurogeneza, pomijam juz to ze hipoteza zaburzonego neuroprzekaznictwa nie zostala udowodniona i do dzisiaj nie jest pewne czy to serotonina odpowiada za depresje :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieje jakiś ssri, który by nie otępiał i nie przymulał i nie ograniczał sprawności intelektualnej?

 

SSRI ograniczają sprawność intelektualną? :shock: Według mnie poprawiają i nie otępiają.To co Ty byś zrobiła na stabilizatorach nastroju lub neuroleptykach :lol::mrgreen: Ja marzę żeby leki otępiały i przymulały jedynie tak jak antydepresanty.Niestety antydepy pogarszają moją chorobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no dobra moze sie da, ale nie w moim przypadku, probowalem kilkurotnie odstawiac efekt był taki sam. Mija 8 lat od wystapienia depresji lękowej uwazasza ze to za krotki okres czasu na regeneracje mozgu? Moim zdaniem tu organizm zawodzi, bo mozg to zdecydowanie bardziej skomplikowana struktura niz kosc, czy skora, ktora sie zrasta. Gdyby mozg posiadal zdolnosci wplywajace na regeneracje neuroprzekaznictwa, to od razu walczylby o przywrocenie rownowagi sprzed choroby, a depresja nie trwalaby dluzej niz miesiac. Tak sie jednak nie dzieje. Co wiecej, nawet, gdy sprowadzamy go za pomoca tabletek na wlasciwe tory, on nie zapamietuje pozytywnego stanu i po odstawieniu wspomagania farmakologicznego, wszystko wraca do punktu wyjscia. Tak jest niestety przynajmniej w moim przypadku i sporej grupy forumowiczow. W ogole czy jakakolwiek farmakoterapia leczy trwale inne choroby niz te wywolane przez wirusy? Chyba nie (cukrzyca, choroby psychiczne, reumatyzm, tarczyce chyba tez sie leczy do konca zycia).

 

-- 03 lis 2014, 22:01 --

 

SSRI ograniczają sprawność intelektualną? :shock: Według mnie poprawiają i nie otępiają.

 

Gdyby bylo tak jak piszesz ludzie zamiast nootropilu na kocentracje i bystrosc umyslu lykaliby paroksetyne. Otępiaja, co zreszta potwierdzasz w kolejnym zdaniu. Zrobisz ankiete, to twoje spostrzezenie potwierdzi moze z 10 osob na 1000 co nie byloby najlepszym wynikiem. Oczywiscie, nie twierdze, ze neuroleptyki nie otepiaja silniej, ale bezsprzecznym dla mnie jest fakt, ze ssraje zaburzaja bystrosc umyslu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam podobnie jak Silny94, żadnego ograniczenia sprawności intelektualnej na SSRI nie zauważyłam.

 

A inne skutki uboczne wystapily? Pomagaja ci te leki - dzialaja?

 

Sliwka zespol serotoninowy grozi przy wysokich dawkach dwoch podobnie dzialajacych lekow. Twoj lekarz na pewno dobierze cie rozsadne proporcje, zeby uniknac takiej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mio85, masz racje tego sie nie da wyleczyc, wczoraj mnie chyba ponioslo za mocno, jak dotrwam do lata to przestaje brac leki i tak nie chce mi sie zyc, postawie wszystko na jedna karte :roll:

 

-- 04 lis 2014, 13:33 --

 

Kupilem sobie e-book goscia który pokonal depresje bez leków i lekarzy, zamierzam podjac ostatnia bitwe w swoim zyciu :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, tak mam zamiar odstawic i tak na nich czuje sie jak gówno, niby nie mam juz obnizonego nastroju, a nadal nic mi sie nie chce nic mnie nie cieszy, tylko bym siedzial przed kompem, co to za zycia i tak musze wkladac duzo wysilku czy to na lekach czy bez nich :pirate:

po prostu mam juz dosc wiecznego testowania nowych leków moze zadziala moze nie, a przy okazji poprzestawia mi w glowie nie wiadomo ile, ale zamierzam calkowicie zrezygnowac z jakichkolwiek uzywek, ostatnio i tak nie pije ale w piatek pilem alkohol, po prostu chcem zyc a nie tylko istniec, ale jezeli okaze sie jest to nie mozliwe to trudno, pójde do Abrahama na piwo :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, a brales kiedykolwiek trójpierscienieowe jak klomipramina czy amitryptylina?

 

ps. to jest okropne kiedy człowiek cały czas czuje zniechęcenie, a jedynie używki na chwilę poprawią nastrój, po czym znowu wraca się do punktu wyjscia. Skad ja to znam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tez duze problemy z zoladkiem pewnie od leków, przytylem po nich 30kg, kregoslup mnie boli, no po prostu nie fajnie :time:

 

-- 04 lis 2014, 14:01 --

 

Patryk29, a brales kiedykolwiek trójpierscienieowe jak klomipramina czy amitryptylina?

 

ps. to jest okropne kiedy człowiek cały czas czuje zniechęcenie, a jedynie używki na chwilę poprawią nastrój, po czym znowu wraca się do punktu wyjscia. Skad ja to znam...

 

nie trójpierscieniowców nie bralem, ale po klomipraminie dopiero zrobie sie troll

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, jeśli leczysz się od kilku lat, to wydaje się rozsądne wyjść w końcu z leków. Skoro wcale nie jest lepiej, to faktycznie po co psuć wątrobę, trzustkę i żołądek. Ale czy to będzie możliwe bez hospitalizacji?? Jednak jak się brało leki latami, to ciężko będzie nauczyć organizm żeby funkcjonował teraz bez nich. Może jakiś detox, tam przynajmniej będą wiedzieć co robić, w sytuacji kryzysowej. Boję się, że sama tam kiedyś trafię....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×