Offtop

Wszyscy - znaczy wszyscy którzy się wypowiedzieli. Cofnij się w postach to zauważysz ile osób się wypowiedziało. Spójrz też w inne tematy.

 

ESTER - jedną z właściwości zaburzeń jest to, że może Ci się wydawać, że z Tobą wszystko jest ok - a wszyscy wkoło Cię nie rozumieją i nie wiadomo co sobie wymyślają.

 

Co do wyjątkowości - wiele osób obraca się w znacznie bardziej wyjątkowych środowiskach i jakoś tak bardzo tym nie epatują.

 

Ze swobody w postach to ja się tylko cieszę. Dobrze, że nie udajesz nikogo innego.

namiestniku jaką mi stawiasz diagnozę wobec tego ? Poważnie ,chce ją poznać.....

Wcale nie wydaję mi się , że ze mną jest ok, wręcz przeciwnie. Chyba nikomu z zaburzeniami nerwicowymi tak się nie wydaje......Napisałam już dlaczego wchodze na to forum , no nie ?

"ESTER - jedną z właściwości zaburzeń jest to, że może Ci się wydawać, że z Tobą wszystko jest ok - a wszyscy wkoło Cię nie rozumieją i nie wiadomo co sobie wymyślają."

No tak rzeczywiście bywa......w przypadku choroby psychicznej !

A tej namiestniku to chyba nie mam....?

Nie,nie no właśnie to napisałam , że to moje środowisko nie jest wyjątkowe to Wy tylko nadaliście temu takie znaczenie.W każdym razie przepraszam Was jeśli dałam Wam odczuć jakąś tam "wyjątkowość" swojej osoby czy tego całego środowiska.A tak swoją drogą to wiele moich kolezanek i kolegów z wydziału i nie tylko ma o wiele gorsze problemy z samym sobą niz wszyscy tu na forum razem wzięci, poważnie.

---- EDIT ----

A tak wogóle to wiecie co? Jest mi przykro, naprawdę Przekonałam się , ze tu na forum to lepiej nie przyznawać się do tego kim się jest i co się robi.....

Chyba jednak nie mówisz poważnie Ester o diagnozie. Ty byś postawiła po tak małej ilości informacji przekazanej w taki sposób?

No tak rzeczywiście bywa......w przypadku choroby psychicznej !

A tej namiestniku to chyba nie mam....?

Nie wiem Ester tego. Obstawiam, że nie masz :) Tak bywa w przypadku niektórych chorób psychicznych i NIE TYLKO.

A wracając do tematu co sądzicie o terapii na Chełmskiej, na Koszykowej i na Płockiej? Te trzy konkretnie mnie interesują. Czy ktoś jest związany z tymi ośrodkami?

"Tak bywa w przypadku niektórych chorób psychicznych i NIE TYLKO."

To znaczy w przypadku jakich zaburzeń tak bywa ?

W przypadku zab. lękowych ? Bo ja mam postawioną taką diagnozę : zaburzenia lękowe uogólnione

Nie, ja bym nie postawiła pełnej diagnozy, ale taką hipotetyczną to się jednak chyba da postawić niektórym tutaj na forum.....

---- EDIT ----

A tam są poradnie zdrowia psychicznego ?

namiestnik, ESTER, może załóżcie sobie osobny temat Ale polecałabym bardziej PW lub inne formy komunikacji bo to zaczyna zalatywać oftopem...

"A tak swoją drogą to wiele moich kolezanek i kolegów z wydziału i nie tylko ma o wiele gorsze problemy z samym sobą niz wszyscy tu na forum razem wzięci, poważnie. :D"

Wlasnie za takie gowniarskie odzywki ludzie nieprzepadaja za toba,żal.Jesli maja takie problemy jak ty czyli "1 skekudnowe urojenia" [sic!] to sobie wyobrazam stopien zaawansowania ich "zaburzen".Pewnie nawet nie zauwazylas ale teraz obrazilas forumowiczow.

"A tak wogóle to wiecie co? Jest mi przykro, naprawdę Przekonałam się , ze tu na forum to lepiej nie przyznawać się do tego kim się jest i co się robi..... :roll:"

Tu na forum lepiej nie szpanowac,nie robic z siebie pozera i co wazniejsze nie dyskredytowac lekarzy po nazwiskach niczym na podworku przy gównarzeri rownoczensie pekajac z podniecenia.

I jeszcz ejedno; to bardzioej charakterystyczne dla dzieci niz chorob psychicznych czy urojen.Nie dostrzegasz slusznosci zadnej krytyki za to sama jestes przekonana do swoich 'krytycznych racji".dziecinada.

Oj długi post napisałeś - miałem nadzieję na nowe info - ale niestety dalej nic. Za to widzę, że wpadasz jak filip z konopi i chcesz wywrócić wszystko do góry nogami.

Miło, że zamieszczasz konstruktywne uwagi - czekamy na pierwszą opinię.

Ja ze swojej strony proponuję założenie osobnego wątku z podsumowaniem wszystkich opinii - tak by był ład i porządek.

Oraz o oprócz zamieszczania tu opinii to zamieszczania też pytań o konkretne ośrodki i osoby.

PS. Nerwica to wbrew pozorom niekoniecznie jest denerwowanie się na kogoś.

"A tak swoją drogą to wiele moich kolezanek i kolegów z wydziału i nie tylko ma o wiele gorsze problemy z samym sobą niz wszyscy tu na forum razem wzięci, poważnie. :D"

 

Wlasnie za takie gowniarskie odzywki ludzie nieprzepadaja za toba,żal.Jesli maja takie problemy jak ty czyli "1 skekudnowe urojenia" [sic!] to sobie wyobrazam stopien zaawansowania ich "zaburzen".Pewnie nawet nie zauwazylas ale teraz obrazilas forumowiczow.

 

"A tak wogóle to wiecie co? Jest mi przykro, naprawdę Przekonałam się , ze tu na forum to lepiej nie przyznawać się do tego kim się jest i co się robi..... :roll:"

Tu na forum lepiej nie szpanowac,nie robic z siebie pozera i co wazniejsze nie dyskredytowac lekarzy po nazwiskach niczym na podworku przy gównarzeri rownoczensie pekajac z podniecenia.

I jeszcz ejedno; to bardzioej charakterystyczne dla dzieci niz chorob psychicznych czy urojen.Nie dostrzegasz slusznosci zadnej krytyki za to sama jestes przekonana do swoich 'krytycznych racji".dziecinada.

Gavril po pierwsze ja NIE MAM UROJEń ! Wogóle to jestem zdrowa psychicznie.To jest potwierdzone przez lekarza psychiatrę a nie , że mi się tak zdaje , że jestem zdrowa !

Ja tylko gdzieś tam w innym temacie zastanawiałam się tylko czy wogóle coś takiego jest jak parosekundowe urojenia bo coś tam takiego chyba czytałam gdzieś więc chciałam się upewnić.Zadałam więc pytanie o to do forumowiczów , ale ja nie napisałam nigdzie , ze ja mam urojenia.! :shock:Poprzekręcałeś to na maksa! Gavril co ty wogóle piszesz, weż się zastanów.... Może ja tam gdzieś napisałam też , ze boję się tego (BOJę SIę a nie , ze to już miałam czy mam) , ze

moze miałam jednak urojenia właśnie takie kilkusekundowe lub , ze bede mieć i ze lekarz się nie poznał , ze to miałam czy coś takiego Wkręcałam się w to trochę swego czasu bo dużo o tym słucham i czytam Nie wiem jakiś taki chyba syndrom studenta czy coś takiego chyba mnie dopadło , w kazdym razie już się nie wkręcam w to , zaufałam lekarzowi , ze ze mną wszystko ok

Przepraszam Cię jesli poczułeś sie urażony moim postem (nie miałam złych intencji,tak jak napisałam już dla mnie nie ma podziałów ) i wszystkich forumowiczów

Po drugie ja nie dyskredytuje lekarzy.Nie napisałam , ze pan dr to zły lekarz bo jest naprawdę dobry, ma dużą wiedze i doświadczenie itd. , ale ma problemy z samym sobą, to jest dyskredytacja ?

A co Ty wogóle tak ich bronisz, jesteś jakimś jego kumplem czy co ?

To znaczy co jest charakterystyczne dla dzieci ?

To, ze mi się wydawało , ze kiedyś tam miałam urojenia przez kilka sekund? Czy to , ze nie dostrzegam co jest ze mną nie tak czy co było nieprawidłowego w moich wypowiedziach ?

Fakt jestem przekonana co do swoich racji, (bo pewnie się do tego nie przyznasz ) , nie mijają się one z prawdą , ale dostrzegłam też słuszność

krytyki moich postów o czym może świadczyć chociazby to , ze Was przeprosiłam poprzednio i teraz. Niestety mało kto tutaj potrafi to robić..... A ja też Gavril nieraz poczułam się urażona przez min. Ciebie i zabolało mnie to co napisałeś teraz w tym swoim poście chociaż doceniam Twoją szczerość i nie obrażam się o to, wierze , ze to nie była złośliwość z Twojej strony......Wogóle dla mnie cenna jest ta Wasza krytyka bo dzięki temu mogę poznać swoje wady,zobaczyć co jest nieprawidłowe itd. Jest to dla mnie bardzo konstruktywne i dające szanse na to by w sobie pozmieniać niektóre rzeczy z których nie zdaję sobie do końca sprawy .(Niestety w realu ludzie rzadko kiedy mówią wprost, bardziej za plecami ).Dzieki za wszelkie rady, ocene i słowa krytyki w Tych Twoich postach do mnie Gavril i inni forumowicze.(min. dziękuje Ci bethi, namiestniku).Naprawde lubie czytać Wasze posty skierowne do mnie i nie tylko.Jest w nich naprawde dużo cennej mądrości życiowej i bywa , że i prawdy.....................

PS.A może Ty wiesz coś na temat tych kilkusekundowych urojeń? Jest coś takiego wogóle? Myśle , ze Ty masz większą na ten temat wiedzę ode mnie więc odp. mi na to pyt.

Przepraszam za offtopa ,ale musiałam to wszystko napisać........

O nie ,nie.... tym razem to nie ja zaczełam tą konwersację......więc chyba jednak to nia ja potrzebuje tu uwagi.....! Ja sie tylko wypowiedziałam na temat pewnego ośrodka i personelu a co poniektórym to się nie spodobało i się zaczęło...... Kazdy temat jest dobry do tego typu konwersacji.Ty natomiast zauważ , ze to jest forum i tutaj tylko takie konwersacje można prowadzić (tzn. mam na myśli konwersacje typu "gra w ping-ponga")

Zapraszam do tematu Pogadanki w subforum Depresja. Tam sobie możecie pokonwersować odnośnie pretensji do kogoś itp. Kontynuacja tematu nie na temat [każdym] = ostrzeżenie.

Pozdrawiam.

tak tak lancer to zwykły chłystek bez problemów, wszedł na forum bo znów chce mi o sobie przypomnieć a sie CAŁKOWICIE odizolowałam od niego, a wie ze tutaj czasem zagladam, i znów zaczełabym swoje pisac mu na gadu jak mało dojrzały znów bym zaczeła a on tego chce! chce zebym znów dzwoniła upokarzając się hę? nie odpowiadaj lancer jak to czytasz uwiez ja juz NIGDY sie tak nie ponize, a teraz widac twoj marny poziom chcesz sie zabawic moim kosztem i jeszcze obrazasz forumowiczów.

Co do tematu jak sobie sama nie poradzisz nikt inny Ci niestety pyzia nie pomoze...sama zdajesz sobie sprawe z błedów a teraz wyciagnij wreszcie konsekwencje:)

---- EDIT ----

i Spadająca_ Gwiazda ma całkowita racje mogę to z czystym sumieniem powiedziec na własnym przykładzie, ale najwazniejsze pamietac ze nikt inny nam nie pomoze tak jak my sami, nalezy po raz którys zaanalizowac sytuacje wypisac na kartce dlaczego to chory zwiazek, obok jak chce zeby było jak chce zebym była traktowana, jak chce zeby zwiazek wygladał... patrzec milion razy w tą kartke az sobie uswiadomimy nasze błędy, a kazdy sie na nich uczy, pozdrawiam!

wchodze tu jak mi smutno zeby sobie poprawic humor waszymi durnymi postami w ktorych wmawiacie sobie choroby...

idzcie ludzie na dyskoteke,upijcie stuknicie jakas panienke/faceta zrobcie cos szalonego i na drugi dzien obudzicie sie uzdrowieni

cieszę sie ze ci twoja przyszła zona pozwala "stukac" panienki, mnie mój mężczyzna nie pozwala na takie "wyskoki", co nie oznacza, ze ludzie tutaj nie robią szalonych rzeczy- napewno ale jak ktoś cierpi na chorobe to nic faktu nie zmieni jedynie doswiadczony specjalista moze pomoc, ale dobrze lancer ze przynajmniej tobie pomaga i to poprawia humor, pozdrawiam

wchodze tu jak mi smutno zeby sobie poprawic humor waszymi durnymi postami w ktorych wmawiacie sobie choroby...

idzcie ludzie na dyskoteke,upijcie stuknicie jakas panienke/faceta zrobcie cos szalonego i na drugi dzien obudzicie sie uzdrowieni

Nie ma co ale twoje priorytety świetnie obrazują twój rozwój umysłowy.

Hmm a może to zbyt skomplikowane słowa dla ciebie DURNY człowieku?

lancer i sogamw, wynocha z tego tematu, kłóćcie się gdzie indziej. Lancer, dostałeś już jedno ostrzeżenie, więc uważaj.

sorry ale czuje sie urazona wypowiedzią pani powyzej:| dlaczego ja mam się WYNOSOIĆ??(strasznie niegrzecznie powiedziałaś:|) skoro ja wypowiedziałam sie co nalezy w tym temacie robić, jak sobie z tym radzić i z panem lancerem sie tutak nie kłoce, napisałam jedynie przyczyne co on robi na tym forum

sogamw, lancer - to co robicie w tym wątku nazywa się offtopem - pranie swoich brudów nie ma nic wspólnego z tematem.

Człowiek prosił o pomoc(podobno jesteś w tym dobry) a ty go informujesz gdzie jest podobny wątek? Ja nie wiem jak mu pomóc jeżeli przyjaciółka nie chce udać się do psychiatry/psychologa. Proponował bym ją usilnie do tego namawiać i oczywiście cały czas ją wspierać tak by ona nie miała watpliwości, że jesteś jej przyjacielem oraz że może tobie bezgranicznie zaufać.

Tyle tu terapeutów, więc doradzcie facetowi...

Bardziej się nie da wyluzować. Wątpię żeby otrzymał odpowiedź(pomoc) w gąszczu opowieści "jak to ja kolejny raz się pociełam". No zobaczymy, czekam jednak na terapeu-tów oraz -cice, których to reakcja(z racji posiadanej wiedzy) powinna być natychmiastowa.

Udało mi się przebrnąć przez te użalanie. Niestety mam dla ciebie złą wiadomość: Czeka cię życie pełne cierpienia i bólu.

Pa...

Udało mi się przebrnąć przez te użalanie. Niestety mam dla ciebie złą wiadomość: Czeka cię życie pełne cierpienia i bólu.

Pa...

Gabriel,przyjemność sprawia Ci pisanie takich bzdur?Słabią mnie tacy ludzie jak Ty.Żałosne...

Gabriel,przyjemność sprawia Ci pisanie takich bzdur?Słabią mnie tacy ludzie jak Ty.Żałosne...

I co lub kto cię jeszcze słabi?

gabriel, wiesz na pewno wiele rzeczy i osób go osłabia, ale ty chyba w największym stopniu jak i mnie. Jak masz z takimi odzywkami wylatywać to żegnam ozięble, nie będziemy tęsknić. Do reszty jak ta pijawka zostanie to proszę ją olewać bo szkoda oddechu na taką osobę.

Ależ dajmy się Gabrielowi w ten sposób dowartościować bo być może to o to chodzi? może to taka terapia tak tylko gdybam pozdro

To niech się dziecko dowartościowuje gdzie indziej, niech idzie sobie wpie*dol spuści albo wyskoczy z balkonu i pobawi w batmana. Właśnie sprawdź czy umiesz latać jak ci się uda to napisz. Co do patrycjak20, bo ta napisałaś a my się tu użeramy z tym typem. To wygląda trochę do dupy wszystko no ale co mogę powiedzieć. Wspomniałaś, że się leczysz, no to tak trzymać. I dużo wiary i zapału potrzebujesz, więc się postaraj Dla chłopaka przynajmniej, i najważniejsze też dla siebie. Zasługujesz na życie dobrej jakości.

Zasługujesz na życie dobrej jakości.

właśnie

---- EDIT ----

To niech się dziecko dowartościowuje gdzie indziej, niech idzie sobie wpie*dol spuści albo wyskoczy z balkonu i pobawi w batmana. Właśnie sprawdź czy umiesz latać jak ci się uda to napisz.

ostre to było... jak na... no wiesz