Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

10 dzień.Wstaję bo muszę,wszystko dalej robie na siłe,okropne szare kolory i nastrój podły i pesymistyczny.Chciałbym żeby te dni leciały bardzo szybko tak do tego 3 miesiąca.Wegetacja straszna.Złożyłem juz pismo do ZUSU o rente socjalną teraz czekam na termin komisji,jak gnoje nie przyznają będe sie odwoływał.Mam tylko 160zl zasiłku pielęgancyjnego i jak tu za to zyć? Do pracy w takim stanie nie jestem zdolny chyba żebym benzo żarl a to grozi uzależnieniem.Jak w 6 miesięcy klomi nic nie da to będe w czarnej dupie.Zostaną tylko benzodiazepiny. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kalikali1, oby Ci ta klomi zaskoczyła, mocno trzymam kciuki. Wiem ze w takim stanie nie da sie normalnie pracować, ja z ledowscią pracuje i musze jechac na lorafenie i to jeszcze na najwyzej dawce, i jak wstaje rano to z totalnym dołem i niechęcią do wszystkiego, nie wiem bo co jem, po co pracuje jak nic kompletnie mnie nie cieszy, totalna anhedonia plus bonus w postaci natrectw i zamartiwania się :?

 

Kurcze mam nadzieje, że Ci klomi pomoze i na depresje i na OCD, że bedziesz w stanie normalnie funkcjonować. Wtedy jest nadzieja dla mnie ze mi ten lek tez pomoże.

A lekarz mówił Ci po jakim czasie mozesz spodziewac sie poprawy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz kazał mi dać teraz 6 miesięcy na stanowczą ocena działania czyli pół roku.Wcześniej wszystkie leki( a brałem tego już sporo przez 8 lat leczenia) brałem od 1 do 3 miesięcy.Najdłużej paroksetyne prawie 12tyg i nic nie dała w połączeniu z mirtą.Dużą nadzieję dają mi posty ludzi u których lek zaskoczył od 3 do 6 miesiąca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klomipramine brałem kiedyś tam i powiem szczerze, ze oceniam ten lek średnio. W dużej dawce powyżej 100mg potrafi nieźle podkręcić, mnie to chyba lekką manię wywoływał a jak doszedłem do 150 to nasilał też lęk. Teraz biore dwa tygodnie doxepine ( słabsza od amitryptyliny) ale i uboków zdecydowanie mniej. Z objawów to dobrze mi robi na rozdrażnienie i koncentację, mniej mam zdecydowanie, jest jednak mocno nasenna, na lęki zaś nie odczuwam przełomu, fakt no coś z tą nor i dop w korze przedczołowej musi być na rzeczy. Nastrój jest taki sobie, nie idealny jak to przy TLPD. Za dużo tych blokad mają (a to acetylocholiny blokada, a to alfa1 noradrenalinowe, histaminowe), żeby się czuć rewelacyjnie. Sie bierze zeby zniszczyć jakiś objaw i odstawić. Nie ma co sie bawić w kuracje powyzej ja wiem, 12 tygodni, tak sądze. Taki przejściowy lifting psyche.

 

-- 24 paź 2014, 19:23 --

 

No chyba, ze komuś niszczy deprechę totalnie to wtedy warto pociągnąć nawet do roku czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem dzisiaj na treningu kickboxingu to sie tak zmachalem ze myslalem ze pluca wypluje. Moze myslicie ze jestem masochistą,jak tak myslicie to macie racje. Kazdu dzien spedzony w pracy to czysty masochizm. A po tym treningu malo sie nie zrzygalem, ale co zrobic. Chce zyc tak ajk inni. W dupie to mak ze jestem chory. Ciekaw jestem czy jak przezuce 0,5 na rano to beda mniejsze skutki uboczne..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tranx88, tak widze że właśnie super ten lek działa na nn.

A ja Wam musze sie przyznac że wczoraj wieczorem troche wypiłam, i dzisiaj obudziłam sie z natrectwami myślowy,mi i drgawkami , bardzo mi serce tez szybko biło. Kurcze ze w tej chorobie nawet alkoholu nie mozna sie napic, bo na drugi dzien taki zjazd niebezpieczny :roll:

 

-- 25 paź 2014, 10:40 --

 

Pablo5HT1, a Ty tez na nerwice natręctw bierzesz ?

 

Już sie doczekac nie moge kiedy przyjmą mnie do tego szpitala (ja która bałam sie niegdys szpitala jak diabeł świeconej wody serio), oczywiscie to odział dzienny, gdzie bede miała przepustki na weekend(mam nadzieje) i tam mi zacny lekarz Żerdzinski, swoją droga specjalista od leczenia nn dobierze odpowiednie leki, dzięki którym wróce do siebie tj. zaczne dbac o dom, siebie i swoje życie, bo jak narazie to mi na niczym nie zalezy, wszystko robie na siłę i wegetuje z dnia na dzien. Najchetniej to bym tylko leżała, ale leżec tez sie nie da, bo wtedy natretne mysli dokuczaja jeszcze bardziej, także tak źle i tak niedobrze. Naprawde jedyna nadzieja w tym szpitalu, bo juz mam dość tej wegetacji swpowodowanej przez tą wstretna chorobę :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tranx88, oj dzisiaj to mnie ładnie potrzepalo z rana, takie drgawki jak nigdy dotąd, do tego myslałam, że mi serce wyskoczy, dobrze , że poratowałam sie lorafenem. Ale ogólnie to lepiej nie pic przy naszej chorobie, choć z drugiej strony czasem czlowiek ma ochotę i w takiej sytuacji przegra z pokusa;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12dzień.Odstawiam mianse/mirte z powodu ogólnego zamulenia i tycia i podwyższam amisulpryd do 400mg i klomi na 150mg.Dobrze toleruje amisan nie mam akatyzji i innych sensacji jak po rispolepcie.Na olanzapine i klozapine sie nie zdecyduje bo tycie jest ogromne po tych neuroleptykach,wiem bo sam utyłem +20kg po olanzapinie.

Nie ma żadnej poprawy,jeśli chodzi o lęki czy nastrój nadal jestem w totalnym bagnie.Może do miesiąca coś ruszy,na to licze.Zostaję na tym kombo pół roku czasu oby pomogło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×