Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, kciuki :):********

 

oja ciasto bym zjadla chetnie;))))

 

Jakie macie plany na sobote? moje mi sie z leksza posypaly ale trudno.

Od wczoraj to jestem jak zombiak , ledwo powlocze nogami , mam jakies oslabienie total plus sennosc :shock::shock::shock::shock:

cześć niech no Cię obejmę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, kciuki :):********

 

oja ciasto bym zjadla chetnie;))))

 

Jakie macie plany na sobote? moje mi sie z leksza posypaly ale trudno.

Od wczoraj to jestem jak zombiak , ledwo powlocze nogami , mam jakies oslabienie total plus sennosc :shock::shock::shock::shock:

cześć niech no Cię obejmę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, Ciebie nosi a ja flak :( ale miewam tez takie dni ze nie moge w miejscu usiedziec? Biore wtedy propranolol albo hydre ww iekszej dawce , czasem chlora .. a co to ta pregebalina?

super środek na gaba nie uzależnia i wątroby nie obciąża

 

 

dobra co do tej choroby jakby spersonifikować to to bym zrobił [videoyoutube=]

[/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ludkowie!!!

 

U mnie dziś zimnica okrutna, z przyzwyczajenia rano z psem wyskoczyłam w skórce, a tu trzeba rękawice i czapki zakładac. Mam nadzieję, że do jutra troszkę się ociepli, bo mamy zamiar do lasu wyskoczyc. Na razie nie mam przyjemności z wychodzenia, nie nawykła do takiej temperatury. Wieczorem idziemy do kina na "Bogów", wieki całe nie byłąm na polskim filmie... Zobaczymy jak przeżyję kino.

 

Ferdynand k, miło cię słyszec!

 

platek rozy, kochana może to zzombienie na zmianę pogody i niedługo minie? Ściskam cię razem z Ferdkiem! Wyciśniemy z ciebie to osłabienie, jak sok z cytryny. :D

 

Ale gdzie jest mirunia?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochani!

 

kosmostrada, a mirunia cierpi okrutne męki na nowym leku :(:why: lęki, lęki i osłabienie okrutne! Bolą mnie nogi, są słabe jak z waty. Ciśnienie mi skacze w górę, szczególnie rano i pod wieczór i wtedy nasila się lęk, pobudzenie. Noce bezsenne lub tylko 2-3 godz. Jestem już tym tak zmęczona. :(

Dzwoniłam do mojego doktorka i powiedział, że trzeba czekać do dwóch tygodni i wszystko się wyreguluje, sen też. Chciałabym w to uwierzyć. Mam zadzwonić do niego ok 25.X. Jestem na lekach od 7.X więc 12ty dzień i powinno się już jakoś poprawiać, a ja głupieję i siedzę w lękach albo w czarnej d...

Wszystko jest takie trudne... a esci jeszcze powoduje lęki, a jest p/lękowe... jakiś paradoks!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej kochana! Dobrze że się odzywasz, ale szkoda że z takimi wiadomościami... :cry:

Wiem, jak to jest, gdy lek nie zaskoczy i jest to cholerna doopa ( sorry za wulgaryzm ale nie ma na to eleganckiej formy).

Dzielna jesteś jak komandos, survival to pikuś w porównaniu z twoją walką. Wytrzymasz do 25ego? Jak się ratujesz kochana, żeby przetrwac dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, Ciebie nosi a ja flak :( ale miewam tez takie dni ze nie moge w miejscu usiedziec? Biore wtedy propranolol albo hydre ww iekszej dawce , czasem chlora .. a co to ta pregebalina?

super środek na gaba nie uzależnia i wątroby nie obciąża

 

 

dobra co do tej choroby jakby spersonifikować to to bym zrobił [videoyoutube=]

[/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platek tez biore propranolol i/lub chlora - jak nie moge przestac płakac.

Z placzu mi sie łatwo lęk nakręca. Zwlaszcza jak mam nos zatkany

 

-- 18 paź 2014, 14:34 --

 

amelia83, to gratuluję :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, rano jest panika i ciśnienie, więc biorę leki od ciśnienia, po śniadaniu esci. Po esci jakieś 2 godz. lekka senność i w miarę spokój, więc się kładę odpocząć, ale nie śpię tylko wciąż myślę nad swym losem i zdrowiem. Głowę mam nabitą i nakręcam czarne scenariusze. Jak wracają lęki biorę hydroxyzinę i wydzwaniam do Rodziny.. trochę pomaga. Przychodzi czasami do mnie wspaniała przyjaciółka i mnie pociesza, zagaduje, i dzwoni do mnie codziennie, czasami 2x. Nie wiem co mam robić? Czekam jeszcze, może wytrzymam...???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Ja odpuściłam po 3- ech tygodniach i zmieniliśmy lek. Chyba tyle się "przepisowo" czeka. Bardzo się cieszę, że masz przyjaciółkę i dajesz radę się z nią spotykac. Pomagały mi też wymagające drobnej uwagi czynności domowe, np. pocerowałam, pozaszywałam rzeczy, które miałam wywalic... Dostałam też dobry lek na sen, bo bez snu to w ogóle ciężko. No i pisanie... Kochana, trzymaj się i nie wiem, co ci radzic, czy czekac czy nie, bo sama codziennie zadawałam sobie to pytanie, czy wytrzymam następny dzień. Ściskam cię bardzo mocno!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ja też nie pamiętam kiedy ostatnio płakałam, jestem jakaś przyblokowana wewnętrznie, a płacz chyba dobrze by mi zrobił, sprawił oczyszczenie i ulgę.

Tak wygląda mój każdy dzień przy esci jak wyżej opisałam :( ... pociesz mnie Kochana...........

 

-- 18 paź 2014, 16:04 --

 

kosmostrada, dzięki za wsparcie, jeszcze poczekam trochę.

Sorry, ale byłam niecierpliwa i uprzedziłam Cię postem czekając na Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×