Co Wam dziś sprawiło radość?

zjadłam wreszcie cały obiad, jadłowstręt mi minął.

To super Wiem, jakie to paskudne uczucie Oby tak dalej. Powodzenia

...poranna kawka i mile towarzystwo

Czytanie Gotuj z Papieżem.Jakuba Ćwieka.

Awans do ćwierćfinału turnieju w tenisowym typowania. Chociaż w tym jestem dobry.

kolejny nabytek do kuchni :)

Poranne zajęcia na uczelni.

Powrót do domu z wyjazdu i wspólne bieganie z kolegą :)

Wiadomość, że jutro mam do pracy na 10, a nie 8.30.

Informacja, że na wykładach nie sprawdzają listy obecności.

Rozmowa z mamą, bo teraz to stan pobudzenia myśli i nieprzyjemne.

Malarz cieni Super A pisałeś, że prawie nie wychodzisz z domu ...

Aranjani Pochwal się, co to za urządzenie nabyłaś ?

Zebrec Nie wiedziałam, że i Ty studiujesz U mnie na niektórych sprawdzają, ale musu do chodzenia nie ma. A ja wyobraź sobie taki kujon jestem, że czasem chodzę na wykłady podwójnie ( jak mam taką możliwość ), bo strasznie wolno notuję

Arasha, studiuję, dzisiaj byłem pierwszy raz na zajęciach. Co do wykładów, to różnie u mnie bywa. Z notowaniem nie mam problemu, piszę bardzo szybko i bardzo brzydko.

Chyba ta rejestracja u psychiatry. Dziwne uczucie...

cały dzionek

1. Przeczytałam w oryginale fragmenty Beowulfa i nawet coś tam z tego zrozumiałam, mimo że nie miałam czasu przetłumaczyć sobie trudniejszych słówek. Kiedyś przeczytam całość, bo mi się spodobało. Teraz pora na Opowieści kanterberyjskie, też w oryginale.

2. Wyprostowane włosy, które już piątek zostanę takie na pół roku.

3. Wreszcie ktoś na studiach raczył się do mnie odezwać z własnej nieprzymuszonej woli po niemal tygodniu od rozpoczęcia zajęć... Ale i tak na pewno nadal nikt nie kojarzy mojego imienia.

3ml GBL

1. Przeczytałam w oryginale fragmenty Beowulfa i nawet coś tam z tego zrozumiałam, mimo że nie miałam czasu przetłumaczyć sobie trudniejszych słówek. Kiedyś przeczytam całość, bo mi się spodobało.

Chyba każdy student anglistyki powie Ci, że to koszmar.

Niete, ale to było fajne.

SmutnaTęcza, bo nikt nie zmuszał i nie trzeba było tego opracowywać. Poza tylko fragmenty czytałaś.

Niete, musiałam opracowywać - wyjaśnić pewne zagadnienia, a uprzednio przetłumaczyć masę niezrozumiałych słówek. Mimo że i tak nie do końca wszystko rozumiem, to spodobało mi się i mam zamiar przeczytać całość, tym bardziej, że to moje klimaty. I nie byłam jedyną taką osobą.

Zaraźcie mnie tą miłością do języków obcych, bo ja cokolwiek czytam to mam awers to angielskiego tekstu każde słówko ma milion znaczeń, i każdy inaczej rozumie dany tekst.

Wieczorny spacer przez pół miasta.

Jakoś udało mi się nie zmarnować całego dnia.

przelamanie lenistwa i dotrzymanie obietnicy upiecenia 2 ciast do pracy

Narysowanie pierwszego rysunku w życiu po 40 min treningu. Nie licząc bazgrołów z przedszkola.