Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde a ja dzisiaj studia......jak nie będe zachowywał się normalnie sród ludzi to nie wiem co zrobie....tzn.jeżeli będe siebał ludzi to się załamie...a najgorzej będzie jak ktoś zacznie mnie obrażać.......to juz wtedy będe poxanaxowany i wróce do domu na haju:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się... Boję się... Boję się... Nie wiem czego, ale się boję jak diabli... :(

 

Dzisiaj od rana mam dzień do dupy... Cała noc nieprzespana... I przepłakana... A moje szczęście daleko... I być może nigdy go nie spotkam... Ja tak nie chcę... Ja mam już dosyć tego wszystkiego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym umrzeć mieć wreszcie spokój nikogo nie chcę widzieć wszyscy mnie wkurzają dzieciaki rodzice siostry małżon nienawidzę ich wszystkich Tak bardzo chciałabym pobyć w samotności wszyscy mnie drażnią doprowadzają do szału W domu nie robię nic a jak już coś to pod wielkim przymusem nie mam na nic ochoty rzygać mi się wszystkim chce Mam wielką ochotę wykrzyczeć wszystkim co leży mi na sercu tak długo, to tak boli nie mam już siły na nic Żyć mi się nie chce Czy to tak trudno wrócić do normalności ??? Przecież kiedyś tak nie było. Piękne chwile radości nigdy już nie wrócą ???? Więc pytam się po co żyć jeśli tak ma być dalej ja się tak nie bawię !!!!!!!!!! Mam dość!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, czemu od razu zakladasz najgorsze? z takim nastawieniem bedziesz widzial wszytsko w czarnych barwach... nie wolno tak robic! czemi nuby ktos mialby zaczac cie obrazac?? tak bez niczego??

ej, Duran84, co sie takiego stalo, ze tak ci sie nagle smutno zrobilo? (nie znam twojej historii ale zaraz poszukam)

Gosiulka, spokojnie... jestes juz wykonczona swoim stanem i wszystko oraz wszyscy cie draznia. wyjdz gdzies, na spacer, nie wiem, wywrzeszcz sie, pomoze...

 

ja sie tak ostatnio zastanawiam. z moim lekarzem rozmawialam ostatnio o odstawieniu leków, bo moj stan jest stabilny od dluzszego czasu. juz raz odstawialam, po 8 mies., po 6 miesiacach byl nawrot, slabszy, bo slabszy ale jednak. od tamtego czasu minely juz jakies 2 lata... teraz tak sie zastanawiam nad tym, ze troche sie tego obawiam. nadal unikam komunikacji miejskiej (mam samochod i nim wszedzie jade), jak musze pojechac to czuje nerwy... wiem, ze dla wlasnego zdrowia powinnam od czasu do czasu cwiczyc sie w tym jezdzeniu... mialam problem z wyjazdami... jezeli gdzie juz jade to np. do rodziny mojego faceta i tam sie dobrze czuje, dawno nie bylam gdzies indziej i tez sie obawiam... nie wiem w sumie. od dawna nie mam atakow paniki ani innych dolegliwosci nerwicowych... zrobilam duzy krok, wyprowadzilam sie z domu, bo moim problemem byla pępowina pomiedzy mna i i rodzicami. nie dzwonilam jak cos sie dzialo, staralam sie dzialac sama. czasami zdarza mi sie, ze robi mi sie duszno np. w jakims klubie, ale nie wiem czy mam to laczyc z nerwica czy tez to zwykly zbieg okolicznosci... boje sie, ze znow kiedys mnie to dopadnie, boje sie chyba tych samych rzeczy... nie wiem juz sama...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze 'nietypowe' posty gabriela wywołują u mnie śmiech .

Przypomina mi to trochę rodzaj terapii pewnego pana .Nie pamiętam jego nazwiska niestety..Prowadził metodę dość inną niż reszta .

1.Spytał pacjentki czy uważa się za szmatę ,ona przyatknęła ,więc wytarł sobie brudnego buta o jej sukienkę. Pacjentka była po rozwodzie i nie potrafiła wydusić złych emocji .

Ale troche to nie do tematu Jęczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I zawiodłem..znowu zawiodłem.........ja po prostu jestem debilem idiotą który nie potrafi się już zmienic......................Kurde staram siez calych sił nawiazać kontakt z ludżmi i nic mi z tego nie wychodzi..................tak się zastanawiam po co te wszystkie terapie skoro to nic nie daje......no kurde mogę być wśród ludzi,ale nie moge sieodezwać,rozmawiać spokojnie...ja juztego nie wytrzymam to jhest powalone mam tego dość!..........dlaczgo wszystkie moje starania jak zwykle idą na marne?

No kurcze ja już nawet sie nie boje niby odezweac ale nie potrafie,......przeraża mnie troche myśl ze inni ludzie majatyle tematów do rozmowy,nie boją siegadać a ja jak zwykle musze byc ostatnim idiotą który nie potrafi zdania wykrztusic. I oczywiście znowu był pewne nieprzyjemne komentarze w mojąstrone....

 

człowiek nerwica, czemu od razu zakladasz najgorsze? z takim nastawieniem bedziesz widzial wszytsko w czarnych barwach... nie wolno tak robic! czemi nuby ktos mialby zaczac cie obrazac?? tak bez niczego??

Kurcze no dzisiaj widziałem wszystko właśnie w jasnych barawach i nic nie umiałem ;powiedzieć........a obrazają mnie ze względu na:wgląd,2ze wzgledu na to żenie jestem taki jak inni dlatego że jestem tchórzem ktory nie potrafi sieodezwac który wiecznie po szkole kręci sie sam gdyz nie ma wielu znajomych.

Wygląd*

Po 3.

Dlatego że nie potrafiazrozumieć tego że nie każdy musi byc otwarty,taki jak wszyscy,nie każdy potrafi być otwarty wśród ludzi

Właśnie dlatego mnie obrażają.śmieją się....szkoda że nie robiątego wprost bo wtedy mógłbym jakoś odpowiedzieć....a tak jak przez przypadek słysze o mnie rozmowe to mi glupio troche zareagować,no dobra boje siezareagować.

 

Sorry za moją pisownie ale klawiatura mi wariuje od kilku tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się jednak wierzyć że wszystkie przykrości jakie cię ze strony innych spotykają są wynikiem towjego wyglądu!! prędzej bym powiedziała, że to kwestia głupoty tych ludzi! tego, że widzą cudzy strach i dlatego go atakują! ale to tylko ICH strata, że nie chcą cię poznać bliżej i uwierz w to! sam popatrz ilu ludzi jest tu i mimo tego co piszesz cię wspiera! nadal tego nie doceniasz? przynajmniej nikt nie ignoruje twoich postów tak jak robią to z moimi. to chyba ja tu prędzej nie mam co szukać, niż ty! więc to zauważ i doceń! noo i zawsze tu do nas wracaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, kiedyś dasz rade, na pewno!! małymi kroczkami, powolutku do przodu, nie załamuj się od razu że nie możesz tak o sobie wyjśc i pogadać z ludźmi... zresztą co w tym złego że nie rozmawiasz z kimś?? znam kilka osób które też w towarzystwie mało sie odzywają i wcale nikt nie ma im tego za złe... poza tym nie warto gadać na siłe ;) a teraz przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz, i zastanów sie czy warto tak na siebie nadawać... pisząc o sobie takie negatywne rzeczy sam sobie to wbijasz do głowy, tak nie można!! musisz się zacząć szanować, jak sam siebie nie będziesz szanować to jak inni mają to robić?? ;)

 

samotna, nikt nie ignoruje twoich postów... ja też tak kilka razy pomyślałam jak na moje posty nikt nie odpisal, ale po co tak myśleć?? przecież wiesz że tak nie jest ;) i podsumuj sobie na ile postów ktoś ci odpowiedział a na ile nie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zresztą co w tym złego że nie rozmawiasz z kimś?? znam kilka osób które też w towarzystwie mało sie odzywają i wcale nikt nie ma im tego za złe... poza tym nie warto gadać na siłe

Wiesz ja mam tak na ogół że boje siestrasznie ludzi...i praktycznie na realu jestem zupełnie sam,nie mam znajomych,przyjaciół...mam dosyć tej samotności która wynika z tego ze no jestem jaki jestem,z tego że sięboje.....teraz zastanawiam sie o co chodzi...dlaczego nie mogłem sie odezwac skoro w sumie akurat dzisiaj sie nie balem...próbuje rozgryżć swoją psychike :D

 

Nie chce mi się jednak wierzyć że wszystkie przykrości jakie cię ze strony innych spotykają są wynikiem towjego wyglądu!!

Ale tak jest,ludzie często dyskryminują mnie właśnie z powodu wygladu,wiadomo że jeżeli ktoś ma ładną twarz itp to będzie niestety lepiej postrzegany przez niektórych ludzi.Napisałem niektórych bo na szczęscie nie wszyscy ludzie oceniają kogoś po wyglądzie.

 

Jutro spróbuje znowu zawalczyć z samym sobą,moze uda mi sie jakoś przełamać tą bariere komunikacyjną która we mnie jest.Wróbelku,Samotna zagubiona-dziękuje Wam bardzo za wsparcie:)Jesteście super:)

Samotna-zagubiona -ja też kiedyś myślałem że moje posty są ignorowane ale to była nieprawda i tak samo jest z Tobą,Twoje posty nie są ignorowane i nie będą:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czlowiek nerwica,dales zdjecie na forum.Iwidze ze klamiesz,jestes calkiem przystojny.Z takim wygladem nawet przy kosci mozna zyc,okulary nosi bardzo duzo mlodych ludzi.Przestan na sile byc kumplem dla wszystkich,ja czytalam ksiazki w szkole i nie zwracalam uwagi na innych.Moj swiat to ksiazki.Czy musisz byc na sile dusza towarzystwa?Po co????? Ludzie tacy ktorzy sa zabawowi nie powiedza ci ze sa samotni bo nie wiedza jeszcze o tym.Lecz zycie ich zaskoczy w najbardziej trudnym momencie i wtedy widza swoja samotnosc.Ty nie jestes sam. my jestesmy z toba.Przestan sie bac,sprobuj wyobrazic sobie swoj strach przed ludzmi,ogladalam niedawno filmpt.Piekny umysl.Kiedys mi sie wydawal nudny lecz wczoraj go dopiero zrozumialam a juz czwarty raz obejzalam i nareszcie do konca.Bo do tej pory nawet polowy nigdy nie widzialam.Nie umiem okreslic slowami uczuc po tym filmie,obejzyj go jak masz okazje i zastanow sie nad soba.Kochani jestescie tak mlodzi tak duzo w zyciu nie widzieliscie zamkneliscie sie w swoich domach,skorupach,idz do lasu popatrz na rosliny swiat roslin jest piekny.Nie znosze jazdy autobusem mdli mnie,ale jade cale 15 minut w tloku do pracy po chwili uspakajam sie do domu wracam zmeczona i ide do lasu z psem na spacer lub na rower,sama,bo dzieci maja swoje sprawy.Ico? ja juz widzialam duzo,lecz jeszcze chce wiecej.A rok temu zapomnialam o tym ze mozna sie do siebie usmiechac,marzyc i swietnie bawic w swoim wlasnym towarzystwie.Chcialam zakonczyc wlasne zycie i zyje.Wiem ze marudze jak stara zgrzeda,ale wkurza mnie takie gadanie strach mozna zlapac za ogon i spojrzec prosto w oczy.Musisz go zobaczyc jak wyglada i walnac go w pysk zeby sie nogami nakryl.Juz pisalam o tym, chyba do durana albo buuu.Nikt mi tego nie mowil,nie czytalam o tym nigdzie,to sa moje mysli,czlowieka chorego na strach przed swiatem,ludzmi.Depresja to bestia ktora trzyma mnie za gardlo ale ja ja tez mam w garsci.Troche mi zeszlo zanim zaczelam sie uczyc walczyc ze strachem.Czlowiek im starszy tym trudniej sie nauczyc czegokolwiek.A ja mam dziurawa pamiec,tak wiele slow nie pamietam,gdy sie zdenerwuje trace pamiec calkowicie,tak jak by mi ktos w glowie pozamiatal wszystko co do okruszka.Nawet nie wiesz jakie to okropne.Do sklepu po chleb musialam na kartce zapisywac.Balam sie z domu wychodzic i zarlam wszystko co wpadlo w rece.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja mam tak na ogół że boje siestrasznie ludzi...i praktycznie na realu jestem zupełnie sam,nie mam znajomych,przyjaciół...mam dosyć tej samotności która wynika z tego ze no jestem jaki jestem,z tego że sięboje.....teraz zastanawiam sie o co chodzi...dlaczego nie mogłem sie odezwac skoro w sumie akurat dzisiaj sie nie balem...próbuje rozgryżć swoją psychike :D

 

tylko glupiec sie nie boi....jesli nie sprobujesz nigdy sie nie przekonasz co ci szkodzi???kazdy sie czegos boi w mniejszym lub wiekszym stopniu jesli tylko probuje to zwalczyc wlasciwie juz staje sie zwyciezca....to nie jest takie latwe sprobowac ale z tego co wiem zawsze sie udaje....;)

 

 

 

ludzie tzn kto kolezanki?:) radze cie nie przejmowac sie takimi laleczkami do zabawy ktore oceniaja ludzi tylko i wylacznie po wygladzie dla ktorego mogly zrobic wszystko ;) kazda jest taka sama made in china zgnita w srodku z czesciami ktore wskutek uzywalnosci;) za niedlugo odpadna

jest wiele normalnych dziewczyn unlucky tej jedynej chyba nie spotkam;)

 

wieciej pewnoesci siebie i tyle sprobuj no chyba ze chcesz tego zalowac przez cale zycie.....nie uzalaj sie tlyko sprobuj nie ma lepszej drogi i nie bedzie.....nic sie nie stanie w koncu jesli ktos juz cie nie akceptuje po czyms tkaim nie bedzie cie gorzej postrzegac zyskasz za to doswiadczneie i swiadmosc tego ze udalo ci sie ruszyc;)

 

well jesli jestes przystoojny w opinii zenskiego grona nerwicowego forum tym bardziej zaryzykuj;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×