Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Brałem kiedyś 150mg wenli. Wszedłem na 225 na chwilę i działanie p.depresyjne było lepsze. Nigdy nie myślałem o dawce 300mg. Jak porównacie 150 do 300? Czy 300mg to też większe działanie przeciwlękowe, a nie tylko przeciwdepresyjne? Bo na ten temat słyszałem różne opinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SLOW DOWN a jakbys ocenił to lepsze działanie p.depresyjne na 225 ? Długo byles na 150 ? Napisz cos wiecej :)

 

-- 06 paź 2014, 02:01 --

 

Wiecie co ? Mam dzis takie przemyslenia...zmarla dzis znana aktorka polska w wieku 35 lat. 3 dzieci. Bardzo chciala żyć ale choroba jej nie pozwolila...my z depresją czesto nie chcemy żyć ale mamy wybór, mozemy żyć jeszcze długie lata...niektorym z nas pomoga leki. Jej juz nic nie pomogło...Ja w depresji czesto miałam takie myśli, ze chciałabym zachorować na raka i umrzec. To by było prostsze niż samobójstwo...choroba to bylo moje marzenie, zachorować i umrzec. Ona chciała żyć........ Dlatego myślę, ze ..... Nic nie myślę. Co będzie to będzie. Zycie jest krotkie wiec korzystajmy z niego ile sie da :) w życiu piękne są tylko chwile :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

crayzyalexxx,

Znam osobiście dziewczyne,której"przyplatala sie"depresja.Byla w fatalnym stanie,nie jadla,nie wstawala z lozka....po próbie samobójstwa rodzina zaciagnela ja do psychiatry....brala leki,ale potem okazali sie,ze ma guza mozgu.....wiecie co,w momencie przeszla jej depresja....stanela na nogi,bo jak mowila,guz uswiadomil jej jak bardzo ona chce żyć!!!

Teraz u niej jest wszystko w porządku Żyje pelnia życia.

Ja wiem,ze nerwica czy depresja to nic przyjemnego,ze to koszmar na ziemi,ale naprawdę,są większe koszmary tego swiata,a my jesteśmy tak zaoferowani sama choroba,soba samym,ze"na wlasne życzenie",gubimy w życiu to co najwazniejsze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich po latach zmagań z depresją ,duzym lękiem i pewnymi objawami zachowań schizoidalnych nastepiła remisja : Wenlafaksyna w dawce 225 mg + kwetiapina 150mg na noc dopiero takie kombo mi pomogło , nakłaniam tych kturzy watpia w to ze nie ma pomocy pzdr;}

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem kiedyś 150mg wenli. Wszedłem na 225 na chwilę i działanie p.depresyjne było lepsze. Nigdy nie myślałem o dawce 300mg. Jak porównacie 150 do 300? Czy 300mg to też większe działanie przeciwlękowe, a nie tylko przeciwdepresyjne? Bo na ten temat słyszałem różne opinie
Wenla powinna sobie poradzić z lękami wynikającymi z depresji np lęk wolno płynący itp. Do tego zwiększa pewność siebie, więc ze społecznym też sobie powinna poradzić. Za to miałem kilka razy problem, że reagowałem lękiem w absurdalnych sytuacjach, głównie w okresie po zwiększeniu dawki. Teraz nie mam z tym problemu. Wcześniej w depresji raczej też takich problemów nie miałem. Podsumowując wolno płynący i społeczny powinna redukować, napadowy jak najbardziej może nasilać. 300 mg pod tym względem jest odczuwalnie ok 3 razy silniejsza od 150 mg. Ot moje doświadczenia, może mają sens może nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to wpływ zwiększenia dawki (a jeszcze nie wskoczyłam na 150) czy tego, że opowiadałam t. o myślach samobójczych i mi ulżyło, że z siebie to wyrzuciłam, ale wreszcie czuję się odrobinę lepiej. nie dławi mnie już poczucie totalnej porażki i beznadziei. mam nadzieję, że jutro obudzę się spokojna a nie zrozpaczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, ja od ponad dwóch tygodni jestem na dawce 150 mg, kiedy to lekarz rodzinny mi zmniejszyła z 225mg, a psychiatra zaakceptowała.Czuje się różnie, odrealnienia są nieco mniejsze, chodze do pracy , jestem bardziej aktywny, natomiast dziś czuje pustkę w głowie i trudność w skoncentrowaniu się na swoich myślach.Odrealnienie jest.Myślę, że powinno się po południu poprawić zwłąszca po zażyciu drugiej tabletki Efektinu.

 

Crazyalexxx doszła prv?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalikali1 tyle ile osób pewnie tyle opinii.Ja biore 3 miesiac a w zasasadzie nic nie pomaga na depresje.Rzekłbym,że nawet się nasiliła.Wybiore te opakowania co mam i udaje się do lekarza.Myślami jestem tak bardzo daleko, że nie da się opisac, zazwyczaj ok godziny 10 te przytłumienie się zmnijszało a dziś z godziny na godziny co raz gorzej.

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodze do pracy , jestem bardziej aktywny,
Ja biore 3 miesiac a w zasasadzie nic nie pomaga na depresje.Rzekłbym,że nawet się nasiliła.

heh, niech sie ktoś w tym połapie czy lek w koncu dziala czy nie dziala :pirate:

 

-- 07 paź 2014, 16:37 --

 

rozbrajają mnie opinie niektórych :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic a czy dał ci ktoś zapewnienie, ze lek działą idealnie na wszystko?Jednym pomaga w depresji innym na zmniejszenie lęku, innym na pozbycie się apatii.Uważasz, że to iże wrócił ktoś do pracy wyklucza pozbycie się lub pogłębenie depresji?Pomyśl zanim coś napiszesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już wiesz, że można, bowiem jakoś mobilizuje się by iść do pracy a nie na zwolnienie, by spotkac się z przyjaciółmi a nie siedzieć w domu samemu.Sądząć po tym jakim operujesz fachowym słownictwem tu na forum myślałęm, że o takihc sytuacjach słyszałeś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, niektórzy mogą mieć połączoną nerwicę z depresją i wtedy nie ma nagłego spadku aktywności, czasem spadek aktywności nie wystepuje. Ba, w depresji warto się czymś zająć wtedy może mieć łagodniejszy przebieg. Jak łapała mnie deprecha to wychodziłam jak najwięcej z domu, by w nim nie przebywać, tylko wsród ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, niektórzy mogą mieć połączoną nerwicę z depresją i wtedy nie ma nagłego spadku aktywności, czasem spadek aktywności nie wystepuje. Ba, w depresji warto się czymś zająć wtedy może mieć łagodniejszy przebieg. Jak łapała mnie deprecha to wychodziłam jak najwięcej z domu, by w nim nie przebywać, tylko wsród ludzi.

Dokładnie tak jest u mnie Izaa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę ze u większości osób aktywnych zawodowo :P, bo człowiek wie, że nie może sobie pozwolić na depresje. Depresja jest ale człowiek idzie z maską na twarzy. Zauważyłam też, że depresja szybciej mija kiedy człowiek przebywa wsród innych i musi pracować. Bo nie skupia się na niej. Ale nerwica wcale nie mija, wręcz z czasem może dawać silniejsze objawy (np po skończonym wysiłku fizycznym i psychicznym).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to mowimy o innej depresji, bo ja nie mowie o takiej ktorą mozna kontrolować i sie decyduje czy sobie ktoś na nią moze pozwolić czy nie, po prostu pojawia sie i rujnuje wszystko, bez względu na to czy pracujesz czy nie, czy wychodzisz z domu czy nie i czy sobie na nią mozesz pozwolic czy nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×