Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Hej ciągle jest obawa o przyszłość o samotność po oświadzczeniu żony że mnie juz nie kocha i chce rozwodu.Trwa to juz 5 tydzień, na sczczęscie z moim stanem zaczyna być lepiej bo podobno czas leczy rany,ale ciągle jest pieprzony żal i niedowierzanie że tak łatwo jej to przyszło po tylu latach,że mnie zdradziła już po 2 tygodniach odkąd mi powiedziała z facetem z pracy...kocham ją a jednocześnie nienawidze...rozpieprzyła wszystko wspolny, dom dwójka dzieci itd.jej wizerunek przez te 15 lat runął jak domek z kart prowadzi sie teraz fatalnie zachowuje sie jak zauroczona czternastolatka,która każdą wolną chwile spędza z nim a ja siedze w domu i musze to tolerować. Próbuje mi wmówić ze to moja wina bo ją nie doceniałem nie miałem czasu dla niej...a nie to że ma nowego faceta i sie bujneła.Nic mi sie nie chce i nie mam motywacji do niczego...chciałbym wyjśc i wrócić za pół roku..ale dam rade po każdej burzy wychodzi słońce..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysz w pobliżu, dla kobiety, to w większości przypadków, prawdziwa tragedia, a faceci robią sobie z tego jaja. W byłej pracy miałam następującą sytuację: wchodzę do łazienki, a tam na środku podłogi leży mysz uwięziona w łapce.Oczywiście krzyczę.Proszę jednego ze współpracowników, aby ją stamtąd wyniósł.Zrobił to gołymi rękoma, jeszcze odczepił tę mysz i przyniósł pustą łapkę.Ponieważ miał przyjść do mnie podpisać dokumenty, powiedziałam, żeby umył ręce, stałam i patrzyłam, czy rzeczywiście to robi :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałam, że sama skazuję siebie na niepowodzenia, bo wolę być szarakiem (tak bezpieczniej, większość ewentualnych porażek i wpadek mnie omija w moim mysim kącie). Dzisiaj na moment z niego wyszłam i prawię umarłam ze strachu, choć tak dobrze było przez chwilę postać na świeczniku. Nie ufam sobie, boję się, że gdyby udało mi się zostać pewną siebie i bardziej widoczną osobą, to wszyscy zobaczyliby moje wady i zastanawiali się, po co się w ogóle odzywam, wychylam, skoro jestem taka i taka. Wiem, że tak nie można, ale jak to wyplenić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kotek em, jednym slowem prawdziwy FACET :mrgreen:;) tylko pozazdroscic takich wspolpracownikow :mrgreen:;)

jak mysz zniknie to przestaniesz słodzić i znowu facet będzie źródłem wszelkiego zła na ziemi? :P:lol:

 

-- 07 paź 2014, 18:13 --

 

kotek em, jednym slowem prawdziwy FACET :mrgreen:;) tylko pozazdroscic takich wspolpracownikow :mrgreen:;)

jak mysz zniknie to przestaniesz słodzić i znowu facet będzie źródłem wszelkiego zła na ziemi? :P:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×