WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

Ja dołożenia mirty nie odczułem. Żadnych efektów specjalnych. Zawroty głowy miałem przez wenlę ale czy mirta też potrafi je wywołać tego nie wiem.

-- 03 paź 2014, 19:32 --

Dzięki mircie lepiej śpię.

IZAA to moje rzucanie w łóżku nie ma nic wspólnego ze snami koszmarami. Mi sie wtedy nic nie śni. Ja po prostu śpię i sie rzucam, miota mną. Śpię i nie śpię bo to pamietam. Aż sie tego boje, dzis mialam przez to lęk w sobie. Moze to noradrenalina tak dziala ???

Pewnie jest jakaś zależność, spróbuj jakoś zabezpieczyć ramy łóżka poduszkami, nie wiem, ostatecznie spać na podłodze, mi na tym leku sie zmieniały sny, najpierw były wyraźne, a potem jakby wszystko przeszło, nie pamietałam żadnych snów, może przyjmujesz dawkę wieczorem? Podobno wieczorem powinno nie przyjmować się leku (tak twierdzi mój psychiatra, nie wiem jak inni)

Dzieks :) rano biore. Aż sie boje nocy:( mam nadzieje ze szybko przejdzie

-- 04 paź 2014, 01:02 --

Dzis na noc pije piwko :) zawsze mnie dobrze usypiało :) jak nie hydro to piwko. Zobaczymy czy tez będę sie miotać na łóżku...czytalam dzis stare posty i jeden chlopak tez pisał cos o miotaniu sie podczas nocy i snu na wenli a jedyne co mu odpisano to ze pewnie jakas siła nieczysta czy demon nim miota... Ja pierd....robili se z niego jaja. A ja wiem, ze to zabawne nie jest nie wiem moze to jakieś pobudzenie psychoruchowe ??? Ale dlaczego w nocy w spaniu ??? A ja przeciągam pójście spac :( dobrze, ze śpię sama bo jakby ktoś ze mna spał to by tez tak skakał :):):)

Od dzisiaj zwiększenie dawki wenli z 225mg na 300mg, a od dwóch dni mirtazapina zwiększona z 15mg do 22,5mg. Zobaczymy co to będzie

Czy jest tu ktos z nerwica natrectw z wspołwystepującą depresja na których mix wenli z mirta podziałała? biore miesiac i jest kicha

Jedyne rozwiazanie upatruje w szpitalu

ladywind,

a co na to profesor?

Dzieks :) rano biore. Aż sie boje nocy:( mam nadzieje ze szybko przejdzie

 

-- 04 paź 2014, 01:02 --

 

Dzis na noc pije piwko :) zawsze mnie dobrze usypiało :) jak nie hydro to piwko. Zobaczymy czy tez będę sie miotać na łóżku...czytalam dzis stare posty i jeden chlopak tez pisał cos o miotaniu sie podczas nocy i snu na wenli a jedyne co mu odpisano to ze pewnie jakas siła nieczysta czy demon nim miota... Ja pierd....robili se z niego jaja. A ja wiem, ze to zabawne nie jest nie wiem moze to jakieś pobudzenie psychoruchowe ??? Ale dlaczego w nocy w spaniu ??? A ja przeciągam pójście spac :( dobrze, ze śpię sama bo jakby ktoś ze mna spał to by tez tak skakał :):):)

Crazyalexxx a jest jakas poprawa w nastroju napedzie checi do zycia na wiekszed dawce??

moze to skakanie na lózko to przez wieksz dawke, na 112,5 nie mialas czegos takiego??

Lunatic ja nie wiem, ale powiem tobie co zrobil profesor. Wypisal recepte;-)

Hej PATRYK29 na 112,5 nie mialam tego rzucania sie jak śpię. Dopiero na 150 sie zaczelo... W nastroju jest trochę lepiej, checi do życia tez :) ale tak napędu nie ma i zmęczenie jest. Tyle, ze wiąże to z tym, ze nie wysypiam sie w nocy. Niby śpię ale nie śpię pamietam to rzucanie sie miotanie lewo prawo góra dół aż sie w glowe uderzylam, pamietam to a zarazem śpię dalej. Masakra. Pozdro :)

Kolejna probe zejscia z 37.5 mg planuje w okolicach marca. Juz sie boje..

taka mała dawka jak działa?

lunatic, U mnie to placebo na tej dawce. Sama swiadomosc, ze wzielam mnie uspokaja. Za duzo lat bralam wenle

-- 05 paź 2014, 15:49 --

lunatic, Moze cos tam ciut dziala.

-- 05 paź 2014, 15:52 --

Najciekawsze jest to, ze zamiennika nie rusze. Musi byc efectin i koniec. Inaczej od razu zaczynam sie zle czuc.

ala1983,

u mnie 10 mg paroksetyny działało coś, większej dawki nie dałem rady brać i sie zastanawiam czy może zamiast tej paro nie brać by połówki wenli, bo pewnie standardowej dawki tez nie bede tolerował, chodzi mi o cos co dziala mniej sedatywnie od paroksetyny i jednoczesnie troche pobudzająco

-- 05 paź 2014, 15:53 --

a co Ci sie dzieje po zamienniku?

a co Ci sie dzieje po zamienniku?

Pewnie nic by sie nie dzialo, gdybym sobie nie wkrecala, ze nie dziala.

Ze 2 razy probowalam i po ok.2 tygodniach zaczynal sie dol.

-- 05 paź 2014, 15:59 --

lunatic, Co do dawki.. udalo mi sie z 75 na 37,5 ale dalej na razie nie idzie.

ja odstawiałem paroksetyne zmieniając na Coaxil i chyba dzieki temu nie mialem prawie zadnych objawów odstawiennych, bo jak probowalem odstawic i nie brac nic to bylo ciezko

lunatic, Hmmm.. ja przez 8 miesiecy walczylam, pomagalam sobie czasami cloranxenem. Ostatecznie poddalam sie i wrocilam do najnizszej dawki wenli.

Nie wiem co by moglo mi pomoc przy odstawianiu.

aa czyli ją odstawiłaś na 8 miesięcy i wrócilaś? czy przez 8 miesiecy nie mozesz odstawić

ala1983, a dużo Ci pomoga wenla? Ja już nie biorę 2 miesiące a jest ciągle dość dziwnie.

lunatic, Odstawilam calkiem, ale mialam wrazenie ze te objawy odstawienne ciagna sie miesiacami. Glownie napiecie, le,ki, odrealnienie i jakies dziwne wiotczenie miesni. Koszmar.

-- 05 paź 2014, 16:13 --

aa czyli ją odstawiłaś na 8 miesięcy i wrócilaś? czy przez 8 miesiecy nie mozesz odstawić

Na 8 miesiecy odstawilam, ale w tym czasie wspomagalam sie cloranxenem, az pozniej zaczelam brac go coraz wiecej ( jak to benzo, wiadomo), wiec stwierdzilam, ze to bez sensu.

-- 05 paź 2014, 16:15 --

ala1983, a dużo Ci pomoga wenla? Ja już nie biorę 2 miesiące a jest ciągle dość dziwnie.

Na poczatku bardzo duzo mi pomoga, mialam wrazenie, ze dala mi nowe zycie. Ale pozniej to juz chyba nie byla potrzebna, a ja ciagle ja bralam, chyba ze strachu ze wszystko wroci..

ala1983,

objawy odstawienne tyle nie trwają, to były bardziej objawy nerwicowe wynikające z samej choroby a nie odstawienia leku

ala1983,

objawy odstawienne tyle nie trwają, to były bardziej objawy nerwicowe wynikające z samej choroby a nie odstawienia leku

Tak na prawde to nie wiadomo, co z czego teraz wynika. Poczytaj sobie chociazby strone w moim linku.

-- 05 paź 2014, 16:20 --

Generalnie moj przypadek nawet na tak kompetentnym forum jak te, jest niewyjasniony

ala1983,

kto jest autorem tej strony? ciekawe rzeczy tam piszą

lunatic, Autor sie nie ujawnil.

jest tam napisane to co dokładnie u mnie miało miejsce, tzn leczenie kolejnym lekiem skutku ubocznego poprzedniego leku i teraz tak naprawde nie wiem czy moj stan nie jest tak jak tam pisze konsekwencja rozregulowania organizmu po długotrwałym leczeniu