Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      58
    • Nie
      25
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Nie boję się skutków ubocznych, ale dawka 50mg to nie na moją ostrą natrętną fazę, wyjatkowo wredną i nieustępliwą; prawdopodobnie gdybym dostał lek tydzien wczesniej nie wkręciłbym się tak zajebiście, to że zjawiłem się u psychola to i tak niepodobne do mnie, człeka który niegdyś poprzysiągł sobie, że nie tknie psychotropów. Teraz czekam na tel z apteki, bo okazało się, ze dawki 100mg rzadko sprowadzają (?)

 

donPedro, myślę ze wiele osób może tak gdybać co by było gdyby dostało się lek wcześniej... ja w moim przypadku 9 lat wcześniej :roll: .

Jak jak zaczęłam odczuwać pierwsze działanie leku to bałam się tego strasznie, a teraz czekam na to by działał ;).

Co do rzadkiego sprowadzania dawki 100 to też się z tym spotkałam ;), dlatego ja wcześniej idę sobie zamówić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio beznadziejnie się fizycznie czuję na sertrze, dzień w dzień boli bańka i jeszcze okresowo wchodzi mi arytmia albo raczej nerwowe jazdy ze strony serca, te prawie rok temu jak brałem 200 mg i potem 300 było o wiele lepiej, w zasadzie tylko odczuwałem zwiększoną potliwość, ehh starość, trza se dołek zacząć kopać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie boję się skutków ubocznych, ale dawka 50mg to nie na moją ostrą natrętną fazę, wyjatkowo wredną i nieustępliwą; prawdopodobnie gdybym dostał lek tydzien wczesniej nie wkręciłbym się tak zajebiście, to że zjawiłem się u psychola to i tak niepodobne do mnie, człeka który niegdyś poprzysiągł sobie, że nie tknie psychotropów. Teraz czekam na tel z apteki, bo okazało się, ze dawki 100mg rzadko sprowadzają (?)

 

Co do rzadkiego sprowadzania dawki 100 to też się z tym spotkałam ;), dlatego ja wcześniej idę sobie zamówić.

 

ostatecznie jeśli zabraknie 100mg kupię 50 i wezmę dawkę podwójną; zamierzam z tym gównem (NN) skończyć raz na zawsze ( kiedy już najdzie mnie poprawa będę dostatecznie silny żeby samemu spławić resztki nerwicy i odłożę lek na półkę )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

donPedro, bei, chyba nigdy mi się nie udało kupić więcej niż jedno op. 100... A już na pewno nie Zoloftu, a że mam zazwyczaj na recepcie 7 opakowań więc co najmniej tydzień wcześniej muszę zamawiać-a i tak często są braki w magazynach :?

 

 

renee madison a czemu masz na recepcie takie ilości leku (7opakowań). ??? Czy lekarz może na jednej recepcie wypisać tyle opakowań leku?? Niedługo czeka mnie wyjazd do pracy, do naszych zachodnich sąsiadów i już się martwię, co ja zrobię z lekami, czy zabrać ze sobą większą ilość, czy też rodzina ma mi przysyłać co miesiąc. W ogóle mam tak dużo obaw co do tego wyjazdu, czy w ogóle osoba z taką nerwicą jak ja powinna się ruszać z domu?? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat??

 

-- 21 wrz 2014, 15:29 --

 

 

Żeby było na temat to zjazdy sercowe mam od każdego leku , po sercie było bardziej , plus potliwosc nocna która była wkurzajaca.

 

 

Też po sercie pocę się w nocy koszmarnie, w dzień trochę mniej.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

renee madison a czemu masz na recepcie takie ilości leku (7opakowań). ??? Czy lekarz może na jednej recepcie wypisać tyle opakowań leku??

 

Zgodnie z prawem lekarz może wypisać maksymalną dawkę leku najwyżej na 3 miesięczną kurację. Jeżeli lek jest refundowany, a lekarz na recepcie nie zamieścił dawkowania to w aptece mogą wydać maksymalnie dwa najmniejsze opakowania tego leku. Jeżeli lek jest refundowany i lekarz podał dawkowanie to w aptece wydają tyle opakowań ile zapisał lekarz (np. 10) jeżeli ilość nie przekracza 90-dniowej kuracji. Jeżeli lek jest na 100% to nie ma znaczenia (ale 3 miesiące obowiązują).

 

Przykład: Ktoś bierze 200mg sertraliny, a konkretnie łyka 2x100mg/dobę. Nie ma tabletek sertry 200mg, są max. po 100mg. Na 3 miesięczną terapię będzie zatem potrzebnych 6 opakowań sertraliny x 28/30 tabletek x 100mg.

 

Analogicznie: Ktoś bierze 150mg sertraliny, ale ma zapisane dawkowanie 3x50mg. Porcją 90-dniową będzie 9 opakowań sertraliny x 28/30 tabletek x 50mg.

 

-- 21 wrz 2014, 15:48 --

 

Ja kiedyś jak brałem moklobemid 600mg/dobę, a on jest tylko w tabletkach po 150mg to 4 opakowania są potrzebne na miesiąc. Lekarz do ktorego poszedłem prywatnie wypisał mi 12 opakowań (3 miesiące x 4 opakowania) czyli akurat nie przekroczył 90-dniowej kuracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

donPedro, bei, chyba nigdy mi się nie udało kupić więcej niż jedno op. 100... A już na pewno nie Zoloftu, a że mam zazwyczaj na recepcie 7 opakowań więc co najmniej tydzień wcześniej muszę zamawiać-a i tak często są braki w magazynach :?

 

 

renee madison a czemu masz na recepcie takie ilości leku (7opakowań). ??? Czy lekarz może na jednej recepcie wypisać tyle opakowań leku?? Niedługo czeka mnie wyjazd do pracy, do naszych zachodnich sąsiadów i już się martwię, co ja zrobię z lekami, czy zabrać ze sobą większą ilość, czy też rodzina ma mi przysyłać co miesiąc. W ogóle mam tak dużo obaw co do tego wyjazdu, czy w ogóle osoba z taką nerwicą jak ja powinna się ruszać z domu?? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat??

 

-- 21 wrz 2014, 15:29 --

 

 

Żeby było na temat to zjazdy sercowe mam od każdego leku , po sercie było bardziej , plus potliwosc nocna która była wkurzajaca.

 

 

Też po sercie pocę się w nocy koszmarnie, w dzień trochę mniej.....

Co do wyjazdu to sama powinnas czuc czy dasz rade, generalnie pewnie bys sobie poradzila, tylko jak siedzisz przed kompem w domu to wydaje ci sie to straszne, jak sie przelamiesz i pojedziesz to bedzie na prawde duzy sukces, na miejscu okaze sie nie jest tak zle jak to w swojej glowie uwazalas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedługo czeka mnie wyjazd do pracy, do naszych zachodnich sąsiadów i już się martwię, co ja zrobię z lekami, czy zabrać ze sobą większą ilość, czy też rodzina ma mi przysyłać co miesiąc. W ogóle mam tak dużo obaw co do tego wyjazdu, czy w ogóle osoba z taką nerwicą jak ja powinna się ruszać z domu?? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat??

 

Meg1985, ja z własnego doświadczenia wiem, że wyjazd do najlepsze co mogło mnie (a raczej moją nerwicę) spotkać. Zmiana środowiska, potrzeba ogarnięcia się i zrobienia kroku naprzód zrobiła mi lepiej niż niejeden lek.

Siedzenie w domu najbardziej ciągnie w dół i im dłużej to trwa-tym ciężej wrócić do rzeczywistości, do ludzi itp.

Co do leków to na początku weź większą ilość, nie wiem jak wygląda Twój kontakt z lekarzem, ale moja pani doktor sama zasugerowała, że stres związany z wyjazdem i ciężkimi początkami może wymagać wejścia na wyższą dawkę i lepiej mieć zapas, żeby nie dokładać sobie jeszcze jednego stresu w postaci 'skąd ja wezmę leki?'.

Na długo jedziesz? :)

 

Dzięki Dark Passenger że mnie wyręczyłeś w odpowiedzi :) Dodam tylko, że jak się ma dobry kontakt z lekarzem to może i wypisać na pół roku (na recepcie zapisuje dawkowanie większe niż w rzeczywistości).

 

-- 22 wrz 2014, 12:05 --

 

slow motion, tak trzymaj! A jak rozmowa poszła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

renee.madison, doskonale wiem o czym mówisz, siedzę już kilka miesięcy w domu i rzeczywiście czuję, jak mnie to ciągnie w dół, wiem, że jeszcze kilka miesięcy tak posiedzę i nie będę chciała już nigdzie jechać. Teraz jest idealny czas. Tylko niestety od 2 tyg. odkąd zwiększyłam sertrę do 150 mg. mam biegunkę i nie zapowiada się na to,żeby miała się skończyć.

 

Wyjazd może być w każdej chwili. Wystarczy, że dostanę telefon i będę musiała jechać prawie że z dnia na dzień. A na ile, sama nie wiem, mam nadzieję, że jak najdłużej:)

Dzięki za wskazówkę dotyczącą leków, a miałam niedawno wizytę i mówiłam lekarzowi, że wyjeżdżam, a jednak nie pomyślał o tym, że w wyniku stresu będę może potrzebować większej dawki, a więc sama sobie zwiększę, gdy będę odczuwać taką potrzebę. Póki co nie mam co myśleć o zwiększeniu....biegunka się nie kończy.....czy to oznacza, że muszę zmniejszyć dawkę??Oby nie......ten lek mi bardzo pomaga.

 

-- 22 wrz 2014, 15:10 --

 

renee.madison, czy to znaczy, że mieszkasz poza granicami naszej pięknej ojczyzny? A można wiedzieć gdzie? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, najlepiej skonsultuj to wszystko z lekarzem, a co do biegunki to chyba standard na sertrze ;) Musisz zacisnąć zęby i przetrzymać (później powinno być już normalnie). A tak w ogóle czemu zwiększyłaś do 150? 100 nie działała?

 

 

renee.madison, czy to znaczy, że mieszkasz poza granicami naszej pięknej ojczyzny? A można wiedzieć gdzie? :smile:

 

Poza granicami, ale nad tym samym morzem ;) (w Szwecji konkretnie). A Ty do którego kraju się wybierasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

renee.madison, to pięknie, co prawda nie byłam w Szwecji, ale może kiedyś...Ja chcę jechać do Niemiec. Także niezbyt daleko, ale może to i lepiej :smile:

A Sertrę zwiększył mi mój psychiatra, bo powiedziałam mu, że nadal mam lęki i niepokój, natrętne myśli, więc kazał zwiększyć. A Twoja dawka to 200 mg. dobrze pamiętam? To jest Twoja docelowa dawka?

 

-- 22 wrz 2014, 16:09 --

 

sorki, teraz zauważyłam, że 250mg. bierzesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985,

kiedyś chyba Ci pisałem, wysypka, bóle stawów, tachykardia, stany podgorączkowe, objawy grypopodobne, silne uczucie zmęczenia, wpadania w jakąś dziwną senność po jedzeniu

teraz jak zaczynałem zmęczenia nie było ale po paru dniach juz sie zaczęły bóle stawów + senność po zjedzeniu czegokolwiek wiec wszystko wskazywało na to ze znów zaczyna sie to co kiedyś sie zaczeło po kilku miesiącach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×