Skocz do zawartości
Nerwica.com

Skutki uboczne leków.Wątek zbiorczy.


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nerwicę z somatyzacją /bóle mięśni związane z nerwicą/, leczę się aktualnie wenlafaksyną+myolastan lub clonazepam.

 

Mam pytanie, jaki lek/leki są najlepsze wg was na taki typ nerwicy, żeby nie występowały zaburzenia typu:

 

nadmierna senność

tycie/nadmierny apetyt

brak snu/trudności w zasypianiu

 

Może stosujecie w takich wypadkach kilka leków naraz, proszę o podanie dawki.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważaj z klonazepanem bo to jeden z najbardziej uzależniających leków.Po nim wystepuje nadmierna senność.

Natomiast wenlafaksyna działa pobudzająco ,nie bierze sie jej na wieczór bo bedziesz miał kłopoty z zasypianiem.

Jeśli chodzi o tycie ,to żaden z tych leków tego nie powoduje,a nawet wręcz przeciwnie waga może sie obniżyć.Niestety nic nie wiem o tym trzecim leku(myolastanie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie zapytanie, a mianowicie interesuje mnie, czy objawy nieporządane jakie mogą wystąpić w czasie brania leków z grupy SSRI, takie jak np.: nadmierne pocenie się, zaburzenie widzenia, opuchnięcia twarzy, spadek ochoty na seks, zawroty głowy, drgawki, splątanie, czy one mogą pozostać na stałę, nawet jak już się przerwie leczenie?

Czy ktoś z Was w czasie leczenia tego typu lekami zaobserwował u siebie łysienie, nadmierne wypadanie włosów? Czy komuś z Was w okresie leczenia, czy w okresie już po odstawieniu leków przeżedziły się włosy? A jeśli tak, to przy jakim dokładnie leku wystąpiło to wypadanie włosów, łysienie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zasadniczo po odstawieniu lekow wszystko wraca do normy... po pewnym czasie, zwykle tak dlugim jak okres eliminacji leku z organizmu

druga sprawa jesli mialas na mysli aspekt nietolerancji to pamietaj ze WIEKSZOSC ef ub SSRI lagodnieje lub przemija w trakcie leczenia... takze mozna z tym spokojnie zyc :) choc nie wszystkie, bo widze ze jestes przykladem na to... pierwszy raz spotykam sie zeby komus wlosy wypadaly po antepresantach, powaznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mefistofeles24 nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś, ale moje pytania odnośnie łysienia nie oznaczają, że mnie coś takiego spotkało. Chodzi o to, że w ulotce SERONILU jako działanie uboczne wymieniono ŁYSIENIE, a ja zwyczajnie chciałabym się dowiedzieć czy coś takiego się przytrafiło komuś kto zażywał tego typu lek. Skoro wymieniono coś takiego w ulotce to chcę wiedzieć czy ma to potwierdzenie w rzeczywistości, czy kogoś to spotkało. Po prostu zwyczajnie się obawiam aby przypadkiem mnie coś takiego się nie przytrafiło w czasie leczenia tym lekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam fluoksetyne ok 3mcy na poczatku podziałała na mnie super,samopoczucie rewelacja,po jakimś czasie zaczeły mnie znów dopadać jakieś doły ale juz bez myśli samobójczych,do tego nie czułam życia... poprostu jakby wszystko było gdzieś obok, a ja żyła jak przez szybe zwiększyłam dawke(bez konsultacji z lekarzem)nie pomogło.Odstawiłam niestety zrobiłam się znów niedobra:( wróciłam do leków i znów to uczucie życia jak przez szybe.Czy to minie czy tak działają antydepresanty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

od pół roku leczę się na chorobę dwubiegunową, brałam różne leki, lerivon, depakinę, fevarin, ale dopiero, gdy w maju zaczęłam brać Seronil (fluoksetynę) poczułam się lepiej. Biorę trzy tabletki 0,02 dziennie. Od półtora miesiąca biorę też lit, 3 tabletki na dzień. Nie widziałam żadnych skutków ubocznych Serionilu ani Litu, jednak od tygodnia na potęgę wychodzą mi włosy, po prostu garściami. Nigdy wcześniej tak nie było, odżywiam się dobrze, dbam też o włosy zewnętrznie, zaprzyjaźniona pielęgniarka mówi, że to skutek leków. Czy to może być prawda? Czy ktoś z Was zaobserwował u siebie taki skutek uboczny leków? Bardzo proszę o odpowiedź, naprawdę się martwię :(

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że w pewnym sensie tak - przypadek ...

Z tego co wiem to z nerwów mogą wypadywać włosy ... więc antydepresanty mogą nawet zatrzymać wypadanie ...

Ja tez nie znam nikogo komu by po takich lekach wypadały ... moja mama bierze kilka lat leki i jest ok ... ja też biorę antydepresanty pięć lat ... czasem bardzo wypadają mi włosy ... ale nie widzę zależności z lekami ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem załamana, tym bardziej, że seronil naprawdę mi pomógł, bo było ze mną już bardzo źle. Nie wiem, czy jest sens pytać lekarza o zmianę leku, bo to niepoważne- włosy po jednej stronie i życie po drugiej tak naprawdę. Dziękuję za odpowiedź.

 

---- EDIT ----

 

Jestem załamana, tym bardziej, że seronil naprawdę mi pomógł, bo było ze mną już bardzo źle. Nie wiem, czy jest sens pytać lekarza o zmianę leku, bo to niepoważne- włosy po jednej stronie i życie po drugiej tak naprawdę. Dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem załamana, tym bardziej, że seronil naprawdę mi pomógł, bo było ze mną już bardzo źle. Nie wiem, czy jest sens pytać lekarza o zmianę leku, bo to niepoważne- włosy po jednej stronie i życie po drugiej tak naprawdę. Dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za słowa pocieszenia. Zaczęłam brać skrzyp polny, mam nadzieję, że nie wyłysieję ;) Martwiło mnie bardzo, czy to efekt działania leków, ponieważ na to nie mam wpływu- tzn. nie wyobrażam sobie z nich zrezygnować w tym momencie, (podczas gdy np. dietę mogę modyfikować) ale widzę, że nie to nie to na szczęście. Dziękuję za Wasze posty, pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem Marek pierwszy raz wypowiadam się na tym ciekawym forum które dotyka także mnie. Mam za sobą dwie próby samobójcze. Bylem jednokrotnie w szpitalu psychiatrycznym po drugiej próbie. Obecnie jestem na lekach. Biorę Setaloft 1 tab rano i lerivon 1tab na noc. Zauważylem że po tych lekach nadmiernie się poce nie wiem ktory z tych lekow to powoduje? Może ktoś mi podpowie no i jak sobie z tym poradzić. Zauwazylem że tyje z tego sie bardzo ciesze bo chudzielec ze mnie byl. Serdecznie dziękuję za odpowiedzi.Pozdrawiam ciepło. Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chloe, eh tu chyba chodzi o coś więej.

Po antydepresantach przez jakiś czas występuje nadmierne pocenie ale nie tylko "pod pachami" ja miałam takie stany, spocone dłonie, spocone plecy, zalewał mnie normalnie pot.... Sideric, z tym nic nie zrobisz.....trzeba przeczekać, po jakichś trzech tygodnbiach powinno minąć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Marku, już Ci odpowiadam: nadmierne pocenie się masz po Setalofcie, a apetyt po Lerivonie :) Nadmierne pocenie powinno przejść po jakimś czasie. Jeśli nie przejdzie mógłbyś zapytać lekarza czy zamieniłby Ci Lerivon na jakiś trójpierścieniowy lek antydepresyjny. Mają one działanie antycholinergiczne, co skutkuje uspokojeniem i jako skutek uboczny ( u nadmiernie pocących się, jako pozytywne działanie ) hamują pocenie. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas dwóch lat przyjmowania Anafranilu w dawkach , mogących wywołać zaparcia nawet u słonia, nauczyłam sobie radzić z tym nieprzyjemnym skutkiem ubocznym. Mój sposób jest całkowicie naturalny i może być stosowany bez ograniczeń w czasie.

Polega na dostarczeniu organizmowi błonnika i odpowiedniej ilości płynów i składa się z trzech następujących kroków:

 

1. Dwa razy dziennie przyjmuje się po łyżce stołowej rozdrobnionych nasion babki jajowatej lub płesznik (np Ispagul, Colon C light, Regulan) Można też kupić same nasiona i rozdrobnić w mikserze, wychodzi najtaniej- np firmy Herba Studio. Trzeba pamiętać tylko, żeby zachować godzinny odstęp przy przyjmowaniu leków- słabiej się wchłaniają

 

2. Trzy razy dziennie łyżka stołowa świeżo zmielonego siemienia lnianego z wodą lub jogurtem.

 

3. Do tego dwa litry płynów (lub więcej, jeśli ktoś da radę) i po zaparciach nie ma śladu, jakby ich nigdy nie było.

 

Jest też mały bonus- a właściwie nawet trzy:

- zmniejszone łaknienie (dla tych, których martwi przybieranie na wadze)

- osłonowe działanie siemienia (dla nas wszystkich przyjmujących leki)

- wspomaganie leczenia depresji i nerwic (kwasy omega i cholina, zawarta w ziarnach lnu)

 

Brzmi to może skomplikowanie, ale można się przyzwyczaić. Po jakimś czasie na tyle poprawiła się u mnie perystaltyka jelit, że mogłam zrezygnować z nasion babki i pozostać jedynie przy siemieniu.

Polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×