Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

ludzie nie kłóćcie się bo to bezsensu.... po prostu każdemu jest źle i szuka tu pomocy od pozostałych więc czemu checie sobie skakać do oczu? :(

 

z innej beczki to czuję się fatalnie... zostałam sama ze swoimi problemami, wszyscy mnie zostawili w tym momencie gdy potrzebuję rozmowy, a niektórzy się przyczynili do mojego złego samopoczucia... :( mam dość... nie chcę "dorastać", nie chcę rano wstawać o 7, nie chcę być samotna, nie chcę spędzać całego dnia nad książkami i CHCĘ by mnie ktoś zrozumiał i mi pomógł... ale chyba inni nie chcą ;( taka prawda - jestem dla nich udręką, bo gdyby było inaczej to by zostali i próbwali zrozumieć, a uciekają ode mnie... to jest przyjaźń? mam gdzieś taką "przyjaźń". zostałam zupełnie sama... :((

boli ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do przyjaciół to ja na realu ich nie mam....wszyscy ludzie na realu mnie odtrącają.

Ale masz ich tutaj, choć prawdą jest że to mało pocieszające...

Ja tez nie mam przyjaciól, ale co tu mówic o przyjaciołach skoro nie mam nawet znajomych. Ale z drugiej strony już wolę nie miec żadnych niż mieć takich, którzy wiecznie wykorzystują a jak człowiek potrzebuje pomocy to nagle wszyscy są zajęci, o czym się niedawno przekonałam :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CN ja jako ulubienica użalania się nad sobą (tendenceje to tego posiada tu bardzoo wiele osób) muszę w końcu jako jedna z niewielu osób zabrać się za Twoje dobre nastawienie do samego siebie jak i do otaczającego nas świata ( przynajmniej zakładając), tzn. trzeźwo Cię opiepapier. Jeśli zobacze następny post o negatywnym ubarwieniu poprostu Cię pokąsam a to bedzie bardziej bolało, obiecuję :P Chce usłyszeć, że potrafisz docenić siebie jako człowieka i wartosci jakie reprezentujesz. Walcz ze swoimi słabościami jeżeli są a nie potęguj ich i nie wmawiaj nam że Ty tyle ich posiadasz, nie wierze w to, że tak jest dlatego tyle osób wspiera Cię dobry słowem i podnosi na duchu. Następny post ma być bardziej radośniejszy, nawet ten najdrobniejszy kroczek do przodu jest wielkim sukcesem i chiałabym byśmy wspólnie się z niego cieszyli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale masz ich tutaj, choć prawdą jest że to mało pocieszające...

Ja tez nie mam przyjaciól, ale co tu mówic o przyjaciołach skoro nie mam nawet znajomych. Ale z drugiej strony już wolę nie miec żadnych niż mieć takich, którzy wiecznie wykorzystują a jak człowiek potrzebuje pomocy to nagle wszyscy są zajęci, o czym się niedawno przekonałam :evil:

 

Dla mnie pocieszajace - wole prawdziwych wirtualnych niz naprawde (niewirtualnych) nieprawdziwych. Ode mnie sie Ci "prawdziwi": nie odsuwaja sam ich powoli eliminuje. I jak mi z tym ? - dobrze :) Kazdy z nas ma odmienna definicje przyjaciela. I niech kazdy z nas przy niej pozostanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotna_zagubiona, nikt tutaj Cię nie ignoruje... może po prostu po przeczytaniu tego posta nikt nie wiedział co napisać... nie wiem jak u Ciebie sytuacja stoi, nie mogę napisać że "rozumiem jak się czujesz", na pewno wiem ze jest Ci ciężko... ale musisz to przetrwać, bo nikt za ciebie tego nie zrobi... każdy dzień który pokonujemy gdy jest nam trudno, sprawia ze jesteśmy silniejsi, pamietaj ;) w konczu na tym forum sami strong meni będą ;) trzymaj się !! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tak nie uważam, na pewno komuś było by przykro, ale w końcu zapomni, ile można pamiętać o kimś czy raczej czymś takim jak ja!! nie rozumiem czemu wszystko mnie tak dołuje, czy nie mogę być normalna jak inni ludzie, jestem tak zła na siebie że już bardziej nie można..tylko nie mówcie że mam iść do lekarza, bo nie jestem w stanie z kimś o tym rozmawiać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MOCca-dzięki :),zabiore sie za siebie,obiecuje.A poza tym nie chce zostać pokąsany :).Mówie na serio naprawde zabieram sie od teraz za siebie i swoje myślenie o sobie.

 

 

Ale masz ich tutaj, choć prawdą jest że to mało pocieszające

Jest to bardzo pocieszające Samotniczko.

 

Dziękuje Wam Wszystkim z forum za to że zawsze moge na Was liczyć ;)

 

Buu-to nie Twoja wina że wszystko Cie dołuje,to wina choroby....jestem w stanie się zalożyć że jeszcze wyjdziesz z doła i zaczniesz normalnie żyć i będzie ok :).Wierze w Ciebie i w Twoją siłe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tak nie uważam, na pewno komuś było by przykro, ale w końcu zapomni, ile można pamiętać o kimś czy raczej czymś takim jak ja!! nie rozumiem czemu wszystko mnie tak dołuje, czy nie mogę być normalna jak inni ludzie, jestem tak zła na siebie że już bardziej nie można..tylko nie mówcie że mam iść do lekarza, bo nie jestem w stanie z kimś o tym rozmawiać!

 

buuuu przezyliby. To zła wiadomość a dobra taka że to zależy od Ciebie. Siam jeśli zbyt mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jasne, moje życie też jest męką! i co ja mam teraz zrobić? boże płacze nie wiem o co jestem tak głupia nienawidzę siebie najbardziej na świecie! jak wy sobie z tym wszystkim radzicie? bo może naprawdę nie warto już dłużej żyć! jest może na forum ktoś kto już próbował popełnić samobójstwo? chciałabym wiedzieć czy to bardzo boli, bo trochę się boje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie Lariana jest osobą, która błyskawicznie się zadłuża w drugiej osobie, przywiązuje się do niej, obdarowuje zaufaniem, wydaje jej się że po kilku miłych słowach może taką osobę darzyć przyjaźnią.

 

---- EDIT ----

 

Buuu, a co cię tak nagle zdołowało, jescze kilka godzin temu byłaś w całkiem niezłym humorze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie Lariana jest osobą, która błyskawicznie się zadłuża w drugiej osobie, przywiązuje się do niej, obdarowuje zaufaniem, wydaje jej się że po kilku miłych słowach może taką osobę darzyć przyjaźnią.

 

Takich osób nie brakuje, są to zazwyczaj młodzi, niedoświadczeni ludzie. Po latach dopiero przekonują się, że nie warto ufać pierwszemu lepszemu, bo się źle na tym wychodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie Lariana jest osobą, która błyskawicznie się zadłuża w drugiej osobie, przywiązuje się do niej, obdarowuje zaufaniem, wydaje jej się że po kilku miłych słowach może taką osobę darzyć przyjaźnią.

 

Takich osób nie brakuje, są to zazwyczaj młodzi, niedoświadczeni ludzie. Po latach dopiero przekonują się, że nie warto ufać pierwszemu lepszemu, bo się źle na tym wychodzi.

Jednak również trochę starsze osoby jednak niedojrzałe emocjonalnie zdają się nie uczyć na błędach i są ranione nadal przez fałszywych "przyjaciół" lub uciekają w samotność, rezygnują z bliższych kontaktów z ludźmi co sprawia, ze są nieszczęśliwi.

 

---- EDIT ----

 

Buuu, co ty wygadujesz, nawet zabójstwo na życzenie jest w tym kraju nielegalne. A tak z ciekawości: ile proponujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×