Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Czy w dawce do 75 badz lekko ponad wenlafaksyna dziala na norradrenalinę?

To pytanie bylo juz mnóstwo razy walkowane, to sie czuje czy dziala czy nie dziala, ja jestem przekonany ze

dziala w dawce 75mg na noradrenaline, wogóle skad pomysl ze nie dziala je nie wiem, wpisz w google opis leku

i bedziesz wiedzial.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dostępnym w necie fragmentem książki "nowoczesne leki przeciwdepresyjne"

 

Stała hamowania (Ki - Czym mniejsza tym silniejszy efekt):

 

.....................NA..............5-HT

Citalopram.......>1000.........1

Fluoksetyna......143...........14

Fluwoksamina....500...........7

Paroksetyna......33.............0,7

Sertralina..........220...........3

Wenlafaksyna....210............39

Reboksetyna.....9...............>1000

Nefazodon........200...........180

 

Pytanie czy te roznice sa w skali organizmu duze czy male? I jakie dawki lekow wzieto pod uwage. Wnioski jakie mozna wyciagnac to takie, ze wenla i sertra praktycznie sie miedzy soba nie roznia jesli chodzi o aktywizację i dzialanie na noradrenaline, co by troszke wskazywalo na przewage sertry - daje podobnego kopa i mocniej dziala na serotonine, mniejsze szanse na kastracje. ALe na forum jakos rzadko spotykam opinie, ze te dwa leki sa do siebie podobne. Inny wniosek jest taki, co moge rowniez poswiadczyc z praktyki - fluoksetyna bije te dwa leki na glowe jesli chodzi o wplyw na noradrenaline (no chyba, ze ta skala nie ma tu zadnego znaczenia, bo moga to byc mikroroznice). Mnie naprawde mocno aktywizowala i mysle, ze to dzialanie fluo zadecydowalo glownie o tym, ze wstalem z lozka i nabralem motywacji i checi do zycia.

 

Ma ktos moze takie zestawienie, ale powiekszone o wplyw na dopamine?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że wkleiłem tą tabelkę ale obecnie traktuję ją z dużą rezerwą. Właściwie to nie mówi ona o rzeczywistym wpływie realnych dawek na człowieka tylko jakieś abstrakcyjne nmol. Poza tym nie zgadza się z moją praktyką. Ja pobudzenia fluo nie znoszę, za to wenli bardzo lubię. Na 80 mg fluo noradrenaliny nie czułem wcale, na wenli 150 mg pojawiły się u mnie pierwsze uboki noradrenalinowe, porządne działanie dopiero na 225 mg. Może mnie ktoś zlinczuje za to ale śmiem twierdzić, że na 75 mg wenli jest więcej serotoniny niż na 80 mg fluo. Dla mnie fluo to naprawdę mega gówniany lek ale podobno każdy reaguje inaczej. Jak ktoś szuka noradrenaliny na SSRI to obawiam się, że nie znajdzie. Tym się różni wenla od SSRI, że ma działanie noradrenaliny i uboki noradrenalinowe, a niektórzy tutaj boją się uboków noradrenalinowych wenli i szukają noradrenaliny na SSRI, które tych uboków nie mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni mnie nie bylo, bylam na wyjeździe. Dzis ktoś mnie bardzo zdenerwowal serce mnie bardzo bolalo :( cisnienie mi skoczyło i nie chcialo spasc. Wzielam dodatkowa tabletkę na cisnionko zaczelam sobie wmawiać ze to na tle nerwowym bo juz mi jakieś zawaly byly w glowie hihi ale dalam rade. Przeszlo :)

 

PATRYK29 piszesz ze noradrenaline sie czuje ze dziala. Ale jak to sie czuje ? Ze napęd jest ? Ja czulam sie przez parę tyg fajnie to myslisz, ze to moga dzialala ?

 

MOLIBDENOWY dla mnie fluo to tez gowniany lek, jestem dlatego ciekawa tej noradrenaliny. Piszesz o u bokach noradrenaliny. Jak sie objawiaja ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj miałem wizyte u swojej lekarki po jej 3 tygodniowym urlopie.Powiedziałem, że Jeśli chodzi o samopoczucie toczuje się raczej źle niż dobrze, są przebłyski normalności ale to tlyko czasami.Pytała czy wytrzymałem na tej dawce 225.Mówoiem że początek był straszny jak zacząłem brać 225mg.Pytała o benzo Tranxene, więc mówiłem ze benzo już nie biore ponad miesiąc, to powiedziała, że super i trzymać, bo chciała mi ten Tranxene zamienić na Hydroxyzyne jak coś, ale mówiła, że jak sobie radze to nie ma co.Dawki mi nie zmniejszyła narazie.Najgorzej, że zapomniałem powiedzieć o tym wysokim ciśnieniu i tętnie. Pójde dO niej w tej sprawie za tydzień, bo jak to wielu z nas ma , wylecizło mi to po prostu z głowy.

 

Dziś od przebudzenia czuje się fatalnie.Przytłumienie odrealnienie, nie poznawnaie myśli jest tak spotęgowane, że.. nie wiem nawet co o tym pisać.Wczorja było nieco lepiej wybrałem się z dziewczyną poza miasto wracąłem przed północą, zaczęło mi to odrelanienie sie pojawiać być może też ze zmęczenia, a dziś po przebudzeniu o 6 byłem po prostu jak roślina.Jak napisałem powyżej moja koleżanka terapeutka z którą ostatnio romzawiałem,twierdzi, że te odrealnienia są powodowane lękiem i że ja niepotrzebnie biorę leki a zwłąszcza w tkaich dawkach.Chcę podjąć tą terapie behawioralno-poznawcza, któa koncentruje się głównie na leczeniu zaburzeń lękowych, może to będzie bardziej pomocne.

 

Kazała mi mieć wiecej wiary w siebie jeśli chodiz o zmianę pracy itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni mnie nie bylo, bylam na wyjeździe. Dzis ktoś mnie bardzo zdenerwowal serce mnie bardzo bolalo :( cisnienie mi skoczyło i nie chcialo spasc. Wzielam dodatkowa tabletkę na cisnionko zaczelam sobie wmawiać ze to na tle nerwowym bo juz mi jakieś zawaly byly w glowie hihi ale dalam rade. Przeszlo :)

 

PATRYK29 piszesz ze noradrenaline sie czuje ze dziala. Ale jak to sie czuje ? Ze napęd jest ? Ja czulam sie przez parę tyg fajnie to myslisz, ze to moga dzialala ?

 

MOLIBDENOWY dla mnie fluo to tez gowniany lek, jestem dlatego ciekawa tej noradrenaliny. Piszesz o u bokach noradrenaliny. Jak sie objawiaja ?

Ja juz tak na prawde nie wiem, ja jak zaczynalem brac wenlafaksyne, to po 75mg czulem sie jak po jakiejs kresce mocnego stymulanta i to na pewno nie bylo dzialanie na serotonine, nie spalem chyba ze 3 dni, pozniej to zeszlo i pojawily sie uboki,

i powiem szczerze, ze biore wenle w dawce 75mg od ponad 4 miesiecy i jest tak sobie, jak probowalem zwiekszyc na 150mg to nie przetrzymalem skutków ubocznych trwaly 5 albo 6 tygodni, juz po poprostu nie wyrobilem, moze moglem jeszcze poczekac sam nie wiem, mi leki ssri juz nic nie dadza raczej, no chyba ze brac je do usranej smierci i udawac ze jest dobrze a nie jest,

ja fluoksetyny nie bralem, niektórzy ja zachawalaja inni mówia ze to lipa sam nie wiem, jutro mam wizyte u lekarz to niech on cos pomysli.

 

-- 17 wrz 2014, 08:01 --

 

Ja wczoraj miałem wizyte u swojej lekarki po jej 3 tygodniowym urlopie.Powiedziałem, że Jeśli chodzi o samopoczucie toczuje się raczej źle niż dobrze, są przebłyski normalności ale to tlyko czasami.Pytała czy wytrzymałem na tej dawce 225.Mówoiem że początek był straszny jak zacząłem brać 225mg.Pytała o benzo Tranxene, więc mówiłem ze benzo już nie biore ponad miesiąc, to powiedziała, że super i trzymać, bo chciała mi ten Tranxene zamienić na Hydroxyzyne jak coś, ale mówiła, że jak sobie radze to nie ma co.Dawki mi nie zmniejszyła narazie.Najgorzej, że zapomniałem powiedzieć o tym wysokim ciśnieniu i tętnie. Pójde dO niej w tej sprawie za tydzień, bo jak to wielu z nas ma , wylecizło mi to po prostu z głowy.

 

Dziś od przebudzenia czuje się fatalnie.Przytłumienie odrealnienie, nie poznawnaie myśli jest tak spotęgowane, że.. nie wiem nawet co o tym pisać.Wczorja było nieco lepiej wybrałem się z dziewczyną poza miasto wracąłem przed północą, zaczęło mi to odrelanienie sie pojawiać być może też ze zmęczenia, a dziś po przebudzeniu o 6 byłem po prostu jak roślina.Jak napisałem powyżej moja koleżanka terapeutka z którą ostatnio romzawiałem,twierdzi, że te odrealnienia są powodowane lękiem i że ja niepotrzebnie biorę leki a zwłąszcza w tkaich dawkach.Chcę podjąć tą terapie behawioralno-poznawcza, któa koncentruje się głównie na leczeniu zaburzeń lękowych, może to będzie bardziej pomocne.

 

Kazała mi mieć wiecej wiary w siebie jeśli chodiz o zmianę pracy itd

 

Pytała czy wytrzymałem na tej dawce 225.Mówoiem że początek był straszny jak zacząłem brać 225mg.Pytała o benzo Tranxene, więc mówiłem ze benzo już nie biore ponad miesiąc, to powiedziała, że super i trzymać, bo chciała mi ten Tranxene zamienić na Hydroxyzyne jak coś, ale mówiła, że jak sobie radze to nie ma co.

 

Po tym co tu przeczytalem nie wierze juz w lekarzy, jak mogla ci nie wypisac tega tranxene albo dac chocia ta hydroxyzyne, moze za slabo jej powiedziales ze nie czujes sie dobrze na tym leku, powiedziala super i tak trzymac hehe grubo :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Crazyalexx fajnie, że poradziłaś sobie.Zdenerwują Cię ludzie pewnie jeszcze nie raz i nie dwa, wiaodmo, że to się zawsze bęzie odbijać na ludziach z nerwicą czy depresją, ae trzeba z tym sobie jakoś poradzić.

 

-- 17 wrz 2014, 08:14 --

 

Patryk29 nie wypisała mi Tranxene ponieważ mam jego jeszcze dwa opakowaniaw razie czego nosze przy sobie.Natomiast mówiła, że skoro sobie radze bez benzo to by o nim zbytnio nie myśleć nie zabierac go z domu za bardzo.Póki co go noszę.A z tymjak się czuje, może i masz racje, że zbyt słabo to zabrzmiało może z mojej strony, w każdym razie powiedziałem jasno że mam przebłyski tlyko normalnego samopoczucia ale generlanie jest źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRYK29 no to ja chyba tej nory jeszcze nie poczulam chociaz wczoraj ciągle cos robilam jak motorek. Jutro mija 4 tyg jak jestem na dawce 75 plus 37,5 a na reszte poczekam na lekarza :) jest na pewno lepiej na tej dawce bo ten kryzys jakby minął :) tyle ze jestem bardziej obojetna. Trzymaj sie. Mi tez sie czasem nie chce żyć ale co nam zostalo ? ZYCIE :) Ja wiem ze mam zajoba w glowie jak to określam :) i leki musze brać i tyle

 

KIMEK dziekuje za mile slowa, masz racje :) A co do lekarzy to jak widza ze jest dobrze to odsyłają do dom i radz se sam :( a Ty sie znowu będziesz meczyl :( a moze sprobuj trochę pospać dluzej ? Sen czasem dziala tez na samopoczucie. Bo piszesz ze o 6 sie budzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRYK29 no to ja chyba tej nory jeszcze nie poczulam chociaz wczoraj ciągle cos robilam jak motorek. Jutro mija 4 tyg jak jestem na dawce 75 plus 37,5 a na reszte poczekam na lekarza :) jest na pewno lepiej na tej dawce bo ten kryzys jakby minął :) tyle ze jestem bardziej obojetna. Trzymaj sie. Mi tez sie czasem nie chce żyć ale co nam zostalo ? ZYCIE :) Ja wiem ze mam zajoba w glowie jak to określam :) i leki musze brać i tyle

 

KIMEK dziekuje za mile slowa, masz racje :) A co do lekarzy to jak widza ze jest dobrze to odsyłają do dom i radz se sam :( a Ty sie znowu będziesz meczyl :( a moze sprobuj trochę pospać dluzej ? Sen czasem dziala tez na samopoczucie. Bo piszesz ze o 6 sie budzisz.

Dzieki crazyalexxx :) kurde u mnie jest bardzo niestabilnie, raz jest ok, potem zle, tak w ciagu dnia, raz senny, raz pobudzony,

raz euforia, potem doly jak cholera, powiem szczerze ze gdybym nie miewal mysli s. to bym zrezygnowal z leków i walczyl sam,

ale jednak boje sie moglo by to byc za duzo i za ciezko, gdybym mial jeszcze ogólnie w miare stabilna sytuacje zyciowa, to moze bym zaryzykowal, ale tak to wole zostac na jakimkolwiek leku i zeby cos tam od siebie dawal niz bez niczego, wiem jedno kazdy stan depresyjny sie kiedys konczy, tylko trzeba to przetrwac, albo umrzec wybór nalezy do nas, my chociaz mamy wybór niektórzy ludzie go nie maja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowe uboki noradrenalinowe:

zawroty głowy

rozszerzenie źrenic

wzrost/spadek ciśnienia tętniczego krwi

tachykardia

niepokój, drżenie mięśni

zaburzenia erekcji i ejakulacji

suchość w ustach

 

Niektórzy chyba na zaparcia narzekali.

Problemy ze snem też się mogą zdarzyć.

 

W celu zminimalizowania objawów ubocznych proponuję zwiększać dawkę o 37,5 mg i stopniowo przyzwyczajać organizm.

 

Oczywiście noradrenalina ma też plusy :D

sieczka w głowie -> skupiony umysł

zmęczenie non stop -> zmęczenie wtedy kiedy być powinno

trochę doładowania :D

wzrost pewności siebie

 

Uważam noradrenalinę za bardzo ważny składnik leczenia MOJEJ depresji. Przed erą prozacu to właśnie niski poziom noradrenaliny uważano za główną przyczynę depresji.

 

-- 17 wrz 2014, 17:27 --

 

Dodam jeszcze, że nie mam obecnie żadnych uboków :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem uzależniona od alprazolamu - Zomiren biorę go ponad 2 lata w dawce 0,25mg lub 0,5 mg.

Cały czas męczy mnie derealizacja, depersonalizacja okropne uczucie odrealnienia itp.

 

W celu odstawienia Zomirenu lekarka zapisała mi Lorafen - jednak mam bardzo dużo wątpliwości co do tego leku.

 

Zapisała mi także Propranolol, który ma mi obniżać ciśnienie, które bardzo mi skacze w sytuacjach stresowych.

Propranolol zaczęłam już brać i czuję się po nim rewelacyjnie. Jednak boję się strasznie zacząć brać wenlafaksynę.

 

Proszę doradźcie co zrobić w tej sytuacji? brać, nie brać, a może pójść do innego lekarza???

 

Przez straszne uczucie dd nie jestem nawet w stanie pójść do łazienki, żeby wziąść kąpiel, strasznie się boję, że stacę w niej przytomność, ponieważ uczucie odrealnienia w moim przypadku jest takie, że czuję się jakbym miała za chwilę stracić przytomność ...

 

 

proszę o rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRYK29 u mnie tez raz tak raz srak niestabilnie. I to w życiu i w glowie. Co do radzenia sobie bez lekow to ja dlugo radzilam jakoś sobie sama. Czasem nawet zaluje ze w te leki wlazłam ale juz bie dawalam rady. Jest teraz lepiej niż bylo ale nie tak dobrze jak bylo... Ja tez mam czasem myśli s.ale staram sie jak najszybciej pogonić je od siebie

 

MOLIBDENOWY z ubokow które wymieniles to mialam źrenice duże 3 dni na 37,5 , suchość w ustach. W tej chwili ubokow nie mam, chyba jestem jakimś szczęśliwcem bo na zadnym leku uboki mi nie dokuczaly. No chyba ze pocenie ale lepsze to niż zajob w glowie :) doladowanie daje napewno bo ciągle cos mi sie chce robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas męczy mnie derealizacja, depersonalizacja okropne uczucie odrealnienia itp.

 

W celu odstawienia Zomirenu lekarka zapisała mi Lorafen - jednak mam bardzo dużo wątpliwości co do tego leku.

 

Zapisała mi także Propranolol, który ma mi obniżać ciśnienie, które bardzo mi skacze w sytuacjach stresowych.

Propranolol zaczęłam już brać i czuję się po nim rewelacyjnie. Jednak boję się strasznie zacząć brać wenlafaksynę.

 

Proszę doradźcie co zrobić w tej sytuacji? brać, nie brać, a może pójść do innego lekarza???

 

Przez straszne uczucie dd nie jestem nawet w stanie pójść do łazienki, żeby wziąść kąpiel, strasznie się boję, że stacę w niej przytomność, ponieważ uczucie odrealnienia w moim przypadku jest takie, że czuję się jakbym miała za chwilę stracić przytomność ...

 

Lorafen na pewno ci nie pomoze w odstawieniu zomirenu-czyli alprozolamu, to wejscie z deszczu pod rynne

Zmien lekarza to na poczatek na jakiegos kumatego, tobie potrzebne jest benzo o dlugim czasie poltrwania, zeby z tego zejsc,

proponowalbym relanium, lub cloranxen-klorazepat, jak pójdziesz do dobrego lekarza to on na pewno ci pomoze, bo z tym lorafenem to babka poleciala na ostro :mrgreen:

To uczucie derealizacji i depersonalizacji jest skutkiem przyjmowania zomirenu, czy zmagalas sie z tym juz wczesniej a zomiren

stosowalas w celu zagluszenie tych odczuc, uczuc w/w??

proszę o rady.

 

-- 17 wrz 2014, 19:33 --

 

Mnie najbardziej denerwuje w tych lekach takie zamulenie, po ssri tak jest, moze nie po wszystkich, ale po wiekszosci, mozesz siedziec na chacie w pokoju ogladajac tv albo siedziena kompie i wydaje sie ze jest ok i luz totalny, ale takie zycie to nie zycie, strasznie trudne to wszystko, za dlugo wogóle przebywam w domu, ale do huja nigdzie mi sie nie chce isc czy jecha, tragedia, musze sie chyba zmobilizowac i wyjechac za granice, moze taki wyjazd by wniosl cos nowego do mojego zycia, bo tak to tylko monotonia, poszukiwanie nowych leków, zwiekszania dawek, dokladania, zamieniania ilez mozna :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedlugo będę mogla podsumowac 3 mce na wenli. Bo juz tyle prawie na niej jestem. Napewno branie jej jest na PLUS na depresje tak jak w moim przypadku.

 

SARA044 lekarz Ci dal wenle na odrealnienie ? Dlugo sie z tym zmagasz ? Z tego co tu na forum piszą to wenla je nasila. Kolega Kimek cierpi, poczytaj sobie. Tyle, ze kazdy przypadek jest inny. Moja rada jedynie jest taka zacznij od najmniejszej dawki 37,5. Wchodz stopniowo. I nie bądź sama w domu, mniej kogoś przy sobie. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nie wiem czy ona proboje tylko alprazolam ostawic na rzecz lorafenu :roll:

i gdyby dodatkowo lekarka dodala jej wenle która faktycznie w ubokach ma bardzo czesto odrealnienie i je indukuje, to ja naprawde nie wiem gdzie ci lekarza nasi czerpia to wiedze i profesjonalizm :mrgreen:

Wogóle jak czytam posty ludzi to ja nie wiem jak to mozliwe ze ci psychiatrzy sa lekarzami, albo oni sa tak nie kompetetni w

tym co robia, albo sa poprostu tepi :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRYK29 do wenli bierzesz SSRI ? Bo ja na ssri mialam tak jak Ty. Najchetniej bym sie w domu zamknela. A na snri jest dużo lepiej. Jakas nakręcona sie od paru dni zrobilam dlatego tak ciągle myślę czy to wkoncu ta noradrenalina dziala.

 

-- 17 wrz 2014, 19:54 --

 

Lekarze czesto popelniaja bledy, maja w dupie pacjentów, wypiszą receptę i po klopocie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy to mozliwe ze wenla po prawie 3 mcach brania dopiero teraz zaczela podnosić cisnienie ? A wcześniej tego nie bylo ??? Bo zaczynam sie martwic. Caly czas mialam piękne w sam raz a wczoraj za wysokie. Teraz tez mam 147/100. Dodam ze leki na cisnienie biore od paru lat. I nie wiem czy te cisnienie to zasluga wenli czy nerwów ? Bo ostatnio mam ich trochę w życiu. A jeśli wenli to musze zmienić lek ? Nie chce :(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla pocieszenia Wszystkich którzy tu się meczą z okropienstwem jakim jest derealziacja/depersonaliazcja i towarzyszące temu stany depresyjn,e mnie pomaga lek lorafen w dawce 2,5mg. Zeby ktos mnie zaraz nie zjechał o jakies uzależnienie, to glowa spokojna, biore tylko jedna tabletke i ona starcza mi na cały dzień, by móc funkcjonować jak na normalnego człowieka przystało i w miare ogarniac rzeczywistosc a także dać sobie rade jako tako w pracy czy spotkac sie ze znajomymi. Bez tego leku zdychałabym w wyrze trzesac sie jak galareta jak było od czerwca do niedawna.

Jeśli moge cos zasugerowac to czasami warto wybrac lepsze zło, niż meczyc sie miesiacami/latami aż lek zadziała, a sami wiemy jak z lekami bywa.

 

Powodzenia Wszystkim cierpiącym na to nieszczesne cholerstwo! :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

crayzyalexxx, Czy to nakręcenie złożyło się w czasie z podwyższonym ciśnieniem? Po 4 tygodniach na zwiększonej dawce nie powinno się już nic złego dziać. Zadziwiają mnie te leki. Niby już się bierze jakiś czas tą samą dawkę, poziom chemii ustabilizowany, a te nasilają swe działanie. crayzyalexxx, wydaje mi się, że to jest pojedynczy skok i to osłabnie ale trudno mi się wypowiadać. Ciśnienie to poważna sprawa, zwłaszcza, że skacze pomimo brania leków na nie. Możesz w razie czego wrócić do 75 mg. Może trzeba będzie zmienić wenle na coś innego, albo zmienić leki na nadciśnienie. Jak będzie się przedłużać musisz iść do lekarza tylko nie wiem do którego, może obu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla pocieszenia Wszystkich którzy tu się meczą z okropienstwem jakim jest derealziacja/depersonaliazcja i towarzyszące temu stany depresyjn,e mnie pomaga lek lorafen w dawce 2,5mg. Zeby ktos mnie zaraz nie zjechał o jakies uzależnienie, to glowa spokojna, biore tylko jedna tabletke i ona starcza mi na cały dzień, by móc funkcjonować jak na normalnego człowieka przystało i w miare ogarniac rzeczywistosc a także dać sobie rade jako tako w pracy czy spotkac sie ze znajomymi. Bez tego leku zdychałabym w wyrze trzesac sie jak galareta jak było od czerwca do niedawna.

Jeśli moge cos zasugerowac to czasami warto wybrac lepsze zło, niż meczyc sie miesiacami/latami aż lek zadziała, a sami wiemy jak z lekami bywa.

 

Powodzenia Wszystkim cierpiącym na to nieszczesne cholerstwo! :(

Ja cie nie zjade na pewno, sam biore alpre jak czuje sie nie wyraznie :mrgreen:

 

-- 17 wrz 2014, 21:45 --

 

Mam pytanie. Czy to mozliwe ze wenla po prawie 3 mcach brania dopiero teraz zaczela podnosić cisnienie ? A wcześniej tego nie bylo ??? Bo zaczynam sie martwic. Caly czas mialam piękne w sam raz a wczoraj za wysokie. Teraz tez mam 147/100. Dodam ze leki na cisnienie biore od paru lat. I nie wiem czy te cisnienie to zasluga wenli czy nerwów ? Bo ostatnio mam ich trochę w życiu. A jeśli wenli to musze zmienić lek ? Nie chce :(:(:(

Co dzisiaj jadlas na kolacje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×