Depresja przez pojebanych rodziców.

A co się takiego stało, że przestałeś brać?

A co się takiego stało, że przestałeś brać?

Pomyślałem że czas na branie leków będzie w szpitalu, do którego trafię jeszcze nie raz.

To jest bez sensu, brać leki tylko w szpitalu. Jak jesteś chory, powinieneś je brać cały czas.

@Doberman

A Ty chcesz trafić do szpitala?

Przecież jak nie będziesz ich brał, to na bank tam trafisz i to zasadnie, bo nie branie leków to dla Twoich rodziców prosta, łatwa droga, żeby Cię ubezwłasnowolnić, czyli stworzyć warunki do dalszego wysyłania Cię do szpitala...

Dopóki jesteś jeszcze nieubezwłasnowolniony możesz coś zrobić z tym, żeby tam nie trafiać bezzasadnie, o czym Ci napisał @Beladin, możesz dochodzić swoich praw! Natomiast z chwilą, gdy zostaniesz ubezwłasnowolniony, nie będziesz miał już nic do powiedzenia w tej kwestii i twoi starzy z byle bez powodu będą mogli Cię umieścić w szpitalu( i to zgodnie z prawem), a Ty nie będziesz się mógł bronić...chcesz tego?

Ale Twoja choroba utrzymuje się ciągle. I w szpitalu i poza nim...

Ale Twoja choroba utrzymuje się ciągle. I w szpitalu i poza nim...

Otóż nie. Nie słyszę głosów ani nic z tych rzeczy, znaczy że już wyzdrowiałem.

Mam w bloku taka starsza pania , ktora tez ma stwierdzona schizofrenie , yla w szpitalu , dobrali jej leki ale pani zaprzestala ich zazywac i ubzduralo jej sie ze jej synowa bije jej syna czyli swojego meza.I ni e szlo jej przegadac zaczela nasylac na nich policje ze tam sa awantury w domu , skonczylo sie tak ze znow pojechala do szpitala , dostala lekarstwa i teraz mieszka z e swoim synem i synowa , pilnuja jej leczenia i jest wszystko dobrze.

Byles w szpitalu owszem jak brales leki ale miales zle dobrane bo stale Ci sie zdawalo ze po Ciebie jedzie policja.

Teraz mysle ze Ci sie wydaje ze rodzina chce dla Ciebie jak najgorzej , bez powodu nikt Cie ws zpitalu nie bedzie trzymal.

@Doberman A czy leki nie są też po to, aby zapobiegać ewentualnym nawrotom głosów?

Czy lekarz powiedział Ci, że nie musisz ich już brać?

PS.I nie odpowiedziałeś mi na poprzedniego posta...

A Doberman jeszcze coś, czy wiesz, że gdy zostaniesz ubezwłasnowolniony, to możesz zapomnieć o wypisaniu się z katolskiej sekty, bo nikt Twojego oświadczenia woli nie uzna?

Jak byla akcja z tym ze policja po Ciebie przyjdzie to o rodzicach zlego slowa nie pisales ... teraz chyba jest jazda ze Twoi rodzice to Twoi wrogowie ... Wiec ewidentnie cos chyba nie jest do konca tak z wyzdrowieniem rzekomym.

Ale schizofrenia to nie tylko głosy, ale też urojenia i inne problemy, z których możesz sobie nie zdawać sprawy.

To że nie masz głosów nie świadczy o tym że należy przestać brać leki.

@Doberman

A Ty chcesz trafić do szpitala?

Przecież jak nie będziesz ich brał, to na bank tam trafisz i to zasadnie, bo nie branie leków to dla Twoich rodziców prosta, łatwa droga, żeby Cię ubezwłasnowolnić, czyli stworzyć warunki do dalszego wysyłania Cię do szpitala...

Dopóki jesteś jeszcze nieubezwłasnowolniony możesz coś zrobić z tym, żeby tam nie trafiać bezzasadnie, o czym Ci napisał @Beladin, możesz dochodzić swoich praw! Natomiast z chwilą, gdy zostaniesz ubezwłasnowolniony, nie będziesz miał już nic do powiedzenia w tej kwestii i twoi starzy z byle bez powodu będą mogli Cię umieścić w szpitalu( i to zgodnie z prawem), a Ty nie będziesz się mógł bronić...chcesz tego?

Niezależnie od tego czy będę brał leki czy nie to i tak będę lądował w szpitalu, a moi rodzice załatwią mi ubezwłasnowolnienie.

Maslo maslane.Moze rodzice juz sil nie maja i chca zeby s wreszcie zaczal normalnie funkcjonowac a nie siedzial w tych urojeniach.

Facet jak nie będziesz brał to oni mają podstawę, do tego, aby Cię ubezwłasnowolnić...rozumiesz to? A gdy się leczysz to na jakiej podstawie mieliby to zrobić? Czy Tobie się wydaje, że ubezwłasnowolnić kogoś to jest takie hop siup? Idziesz do sądu i mówisz " A ja chcę żeby Pana X pozbawić prawa decydowania o sobie" i sąd na to "Tak tak, my tylko czekamy, żeby kogoś pozbawić praw"..

Czemu Ty chcesz tym starym, jeszcze ułatwiać coś czego podobno nie chcesz żeby Cie spotkało?

Jak są tacy wredni, to po cholerę im to jeszcze upraszczać?

Facet jak nie będziesz brał to oni mają podstawę, do tego, aby Cię ubezwłasnowolnić...rozumiesz to? A gdy się leczysz to na jakiej podstawie mieliby to zrobić? Czy Tobie się wydaje, że ubezwłasnowolnić kogoś to jest takie hop siup? Idziesz do sądu i mówisz " A ja chcę żeby Pana X pozbawić prawa decydowania o sobie" i sąd na to "Tak tak, my tylko czekamy, żeby kogoś pozbawić praw"..

Czemu Ty chcesz tym starym, jeszcze ułatwiać coś czego podobno nie chcesz żeby Cie spotkało?

Już Ci mówię na jakiej podstawie chcą mnie ubezwłasnowolnić. Na podstawie że oni tak chcą. Udało im się przekonać trzy razy lekarza żeby złamał prawo i przetrzymał mnie w szpitalu, więc uda im się przekonać sąd żeby mnie ubezwłasnowolnił.

Już Ci mówię na jakiej podstawie chcą mnie ubezwłasnowolnić. Na podstawie że oni tak chcą. Udało im się przekonać trzy razy lekarza żeby złamał prawo i przetrzymał mnie w szpitalu, więc uda im się przekonać sąd żeby mnie ubezwłasnowolnił.

Jak nie będziesz brał leków, to na pewno im się to uda. A swoim zachowaniem tylko dopomagasz losowi.

Już Ci mówię na jakiej podstawie chcą mnie ubezwłasnowolnić. Na podstawie że oni tak chcą. Udało im się przekonać trzy razy lekarza żeby złamał prawo i przetrzymał mnie w szpitalu, więc uda im się przekonać sąd żeby mnie ubezwłasnowolnił.

Jak nie będziesz brał leków, to na pewno im się to uda. A swoim zachowaniem tylko dopomagasz losowi.

Jak już mówiłem, niezależnie od tego czy będę brał leki czy nie, to i tak będę lądował w szpitalu.

Już Ci mówię na jakiej podstawie chcą mnie ubezwłasnowolnić. Na podstawie że oni tak chcą. Udało im się przekonać trzy razy lekarza żeby złamał prawo i przetrzymał mnie w szpitalu, więc uda im się przekonać sąd żeby mnie ubezwłasnowolnił.

Jak nie będziesz brał leków, to na pewno im się to uda. A swoim zachowaniem tylko dopomagasz losowi.

Jak już mówiłem, niezależnie od tego czy będę brał leki czy nie, to i tak będę lądował w szpitalu.

Takie gadanie jest bez sensu, nie wiesz, co się stanie.

A ja mówię o ubezwłasnowolnieniu - jak nie będziesz brał leków, to bez problemu Cię ubezwłasnowolnią.

A ja mówię o ubezwłasnowolnieniu - jak nie będziesz brał leków, to bez problemu Cię ubezwłasnowolnią.

Jak będę brał to też mnie ubezwłasnowolnią, więc po co się truć lekami?

A ja mówię o ubezwłasnowolnieniu - jak nie będziesz brał leków, to bez problemu Cię ubezwłasnowolnią.

Jak będę brał to też mnie ubezwłasnowolnią, więc po co się truć lekami?

Ja mam wrażenie, że jesteś teraz w takim stanie, że nie potrafisz logicznie myśleć. Wszyscy Ci piszą tu to samo, ale jak grochem o ścianę, Ty ciągle swoje. To, co piszesz, nie ma logicznego sensu. Dlatego lepiej bierz te leki.

Ja mam wrażenie, że jesteś teraz w takim stanie, że nie potrafisz logicznie myśleć. Wszyscy Ci piszą tu to samo, ale jak grochem o ścianę, Ty ciągle swoje. To, co piszesz, nie ma logicznego sensu. Dlatego lepiej bierz te leki.

To co piszę ma logiczny sens. Niestety, ale prawda, mimo że do niektórych to nie dociera, bo jest to aż zbyt straszne, wygląda właśnie tak.

-- 17 wrz 2014, 19:08 --

No dobra, zacznę brać leki, ale jeśli przez 2 tygodnie podejście moich rodziców się nie zmieni, to z powrotem je odstawię.

Ja mam wrażenie, że jesteś teraz w takim stanie, że nie potrafisz logicznie myśleć. Wszyscy Ci piszą tu to samo, ale jak grochem o ścianę, Ty ciągle swoje. To, co piszesz, nie ma logicznego sensu. Dlatego lepiej bierz te leki.

To co piszę ma logiczny sens. Niestety, ale prawda, mimo że do niektórych to nie dociera, bo jest to aż zbyt straszne, wygląda właśnie tak.

 

-- 17 wrz 2014, 19:08 --

 

No dobra, zacznę brać leki, ale jeśli przez 2 tygodnie podejście moich rodziców się nie zmieni, to z powrotem je odstawię.

Poczytaj posty ludzi wyżej - w tym, co piszesz, nie ma ni grama sensu.

A Ty ciągle swoje. Tak właśnie się zachowują ludzie ze schizą, którzy nie biorą leków, nic do nich nie dociera. I uważają, że mają rację, nawet jak piszą idiotyzmy.

Branie leków tylko przez 2 tygodnie jest bez sensu, bo one nawet działać nie zaczną. Trzeba je systematycznie brać.

A Twoi rodzice nie są problemem, bo gdybyś chciał, to byś juz dawno znalazł pracę i się wyprowadził. Ale pewnie zaraz zaczniesz swoją historię, że nie ma pracy w Siedlcach - bo tak wygodniej. Jak ktoś chce, to zawsze znajdzie rozwiązanie.

Udało im się przekonać trzy razy lekarza żeby złamał prawo

Ale jak zostaniesz ubezwłasnowolniony, to jak pisałam-nic z tym już nie zrobisz.

Już Ci mówię na jakiej podstawie chcą mnie ubezwłasnowolnić. Na podstawie że oni tak chcą

A ja Ci kutwa tłumaczę, że nie ma w Polsce czegoś takiego jak ubezwłasnowolnienie bo ktoś tak chce i już! Wyobrażasz sobie co by było gdyby każdy mógł, ubezwłasnowolnić dowolnego członka rodziny "Bo tak i już!" ? Już sobie wyobrażam skłóconych małżonków śpieszących aby ubezwłsnowlnić drugą osobę w małżeństwie tylko po to, aby móc zarządzić jej majątkiem , odebrać dzieci itd...

Musi być bardzo zasadny powód:http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/695910,kto_i_kiedy_moze_zlozyc_wniosek_o_ubezwlasnowolnienie.html

Art. 13 par. l kc określa, że do ubezwłasnowolnienia całkowitego osoby w wieku powyżej lat trzynastu, może dojść tylko wtedy, gdy są spełnione w chwili orzekania o ubezwłasnowolnieniu dwie przesłanki, a mianowicie:

• osoba, której dotyczy postępowanie jest chora psychicznie, niedorozwinięta umysłowo lub też dotknięta innego rodzaju zaburzeniami psychicznymi, w szczególności pijaństwem lub narkomanią,

• wskutek tej choroby nie jest w stanie kierować swym postępowaniem.

Trzeba pamiętać, że żadna inna ułomność osoby, niezależnie od tego, co jest jej przyczyną, nie daje podstaw do ubezwłasnowolnienia.

A więc dopóki TY bierzesz leki, wypełniasz zalecenia lekarza, brak jest drugiej przesłanki, aby Cie ubezwłasnowolnić.Kapujesz teraz?

Ja mam wrażenie, że jesteś teraz w takim stanie, że nie potrafisz logicznie myśleć. Wszyscy Ci piszą tu to samo, ale jak grochem o ścianę, Ty ciągle swoje. To, co piszesz, nie ma logicznego sensu. Dlatego lepiej bierz te leki.

To co piszę ma logiczny sens. Niestety, ale prawda, mimo że do niektórych to nie dociera, bo jest to aż zbyt straszne, wygląda właśnie tak.

 

-- 17 wrz 2014, 19:08 --

 

No dobra, zacznę brać leki, ale jeśli przez 2 tygodnie podejście moich rodziców się nie zmieni, to z powrotem je odstawię.

 

Poczytaj posty ludzi wyżej - w tym, co piszesz, nie ma ni grama sensu.

A Ty ciągle swoje. Tak właśnie się zachowują ludzie ze schizą, którzy nie biorą leków, nic do nich nie dociera. I uważają, że mają rację, nawet jak piszą idiotyzmy.

Branie leków tylko przez 2 tygodnie jest bez sensu, bo one nawet działać nie zacznę. Trzeba je systematycznie brać.

 

A Twoi rodzice nie są problemem, bo gdybyś chciał, to byś juz dawno znalazł pracę i się wyprowadził. Ale pewnie zaraz zaczniesz swoją historię, że nie ma pracy w Siedlcach - bo tak wygodniej. Jak ktoś chce, to zawsze znajdzie rozwiązanie.

No to muszę Cię zmartwić - ja chcę znaleźć rozwiązanie, ale jego po prostu nie ma.

-- 17 wrz 2014, 19:15 --

Udało im się przekonać trzy razy lekarza żeby złamał prawo

No, a Ty dlaczego nic z tym nie zrobiłeś, skoro Ci to przeszkadza? Jeśli było tak jak mówisz lekarze powinni dupnąć.

Ale jak zostaniesz ubezwłasnowolniony, to jak pisałam-nic z tym już nie zrobisz.

 

Już Ci mówię na jakiej podstawie chcą mnie ubezwłasnowolnić. Na podstawie że oni tak chcą

A ja Ci kutwa tłumaczę, że nie ma w Polsce czegoś takiego jak ubezwłasnowolnienie bo ktoś tak chce i już! Wyobrażasz sobie co by było gdyby każdy mógł, ubezwłasnowolnić dowolnego członka rodziny "Bo tak i już!" ? Już sobie wyobrażam skłóconych małżonków śpieszących aby ubezwłsnowlnić drugą osobę w małżeństwie tylko po to, aby móc zarządzić jej majątkiem , odebrać dzieci itd...

Musi być bardzo zasadny powód:

Art. 13 par. l kc określa, że do ubezwłasnowolnienia całkowitego osoby w wieku powyżej lat trzynastu, może dojść tylko wtedy, gdy są spełnione w chwili orzekania o ubezwłasnowolnieniu dwie przesłanki, a mianowicie:

• osoba, której dotyczy postępowanie jest chora psychicznie, niedorozwinięta umysłowo lub też dotknięta innego rodzaju zaburzeniami psychicznymi, w szczególności pijaństwem lub narkomanią,

• wskutek tej choroby nie jest w stanie kierować swym postępowaniem.

 

A więc dopóki TY bierzesz leki, wypełniasz zalecenia lekarza, brak jest drugiej przesłanki, aby Cie ubezwłasnowolnić.Kapujesz teraz?

Nawet jak będę brał leki, to moi rodzice przed sądem stwierdzą że nie biorę i druga przesłanka będzie wypełniona.

Bez sensu ta dyskusja w ogóle.

I tak Dobermana nie przekonacie, bo to przesz okaz zdrowia i w ogóle.

Szkoda czasu i wysiłków. Wszyscy są bee i mu życzą źle, a on jest cacy tylko cały zuy świat przeciwko niemu

acherontia-styx, masz rację, też do tego wniosku doszłam, bez sensu przekonywać kogoś, do kogo i tak nic nie dociera.