Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nietypowy problem.


Gość ego

Rekomendowane odpowiedzi

czesctoja, ale katolicy nie mogą korzystać ani doświadczać mocy Bożej.

Pierdzielicie Bracie - Dlaczego niby?

Bo tylko chrześcijanie mają coś wspólnego z Bogiem, a katolicy to nie chrześcijanie.

 

Rozumiem, że wg Ciebie - Ale proszę o argumenty :)

 

Na to katechizm już odpowiedziałem, na kult Maryjny również (nie chce się powtarzać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to katechizm już odpowiedziałem, na kult Maryjny również (nie chce się powtarzać)

No właśnie ten katechizm jest niechrześcijański, bo katolicy stawiają go na równi z Biblią. Kult maryjny też jest niechrześcijański, bo tylko Bogu powinno się oddawać chwałę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz czy ten dzień był jakiś specjalny?
W ogóle jakoś słabo to pamiętam.. jedyne to, że dość mocno wkurzona na Bozię byłam, przez przynajmniej kilka dni wstecz.

W sumie to dużo lepiej pamiętam dzień, kiedy po raz pierwszy zwróciłam się Szatana...

 

Gdzieś czytałam, że Pio czytał w myślach swoich penitentów, znał ich grzechy gdy np ktoś coś zatajał-oczywiście "dowód" na to, tylko w postaci "relacji świadka".

 

No właśnie ten katechizm jest niechrześcijański, bo katolicy stawiają go na równi z Biblią.
Z tego co mi wiadomo to w katechizmie nie może być rzeczy sprzecznych z biblią, więc to podważa to co napisałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to katechizm już odpowiedziałem, na kult Maryjny również (nie chce się powtarzać)

No właśnie ten katechizm jest niechrześcijański, bo katolicy stawiają go na równi z Biblią. Kult maryjny też jest niechrześcijański, bo tylko Bogu powinno się oddawać chwałę.

 

A czytałeś moją odpowiedź?

Są 2 kulty, a historii Biblii to Ci nie będę tłumaczył...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to katechizm już odpowiedziałem, na kult Maryjny również (nie chce się powtarzać)

No właśnie ten katechizm jest niechrześcijański, bo katolicy stawiają go na równi z Biblią. Kult maryjny też jest niechrześcijański, bo tylko Bogu powinno się oddawać chwałę.

 

A czytałeś moją odpowiedź?

Są 2 kulty, a historii Biblii to Ci nie będę tłumaczył...

Owszem, są dwa kulty, w tym jeden zupełnie niechrześcijański.

 

-- 15 wrz 2014, 21:32 --

 

No właśnie ten katechizm jest niechrześcijański, bo katolicy stawiają go na równi z Biblią.
Z tego co mi wiadomo to w katechizmie nie może być rzeczy sprzecznych z biblią, więc to podważa to co napisałeś.

Katechizm namawia do oddawania czci bożkom i brania udziału w pogańskich katolickich rytuałach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz czy ten dzień był jakiś specjalny?
W ogóle jakoś słabo to pamiętam.. jedyne to, że dość mocno wkurzona na Bozię byłam, przez przynajmniej kilka dni wstecz.

W sumie to dużo lepiej pamiętam dzień, kiedy po raz pierwszy zwróciłam się Szatana...

 

Gdzieś czytałam, że Pio czytał w myślach swoich penitentów, znał ich grzechy gdy np ktoś coś zatajał-oczywiście "dowód" na to, tylko w postaci "relacji świadka".

 

No właśnie ten katechizm jest niechrześcijański, bo katolicy stawiają go na równi z Biblią.
Z tego co mi wiadomo to w katechizmie nie może być rzeczy sprzecznych z biblią, więc to podważa to co napisałeś.

 

Nie mów Bozia (kto Was tak nauczył?), powiedz mi o tym pierwszym kontakcie z diabłem...

WYDAJE MI SIĘ, że diabeł nie może respektować cyrografu, który jest napisany, podczas gdy jesteśmy na Boga zdenerwowani...

 

Nie przejmuj się Doberman jest zaślepiony kasą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, polecam jednak poczytać, bo trzymanie się tylko jednego argumentu jest frustrujące dla rozmówcy, wiesz?

 

Podaj mi jednego bożka, którego czcimy (uprzedze Cie - Maryja to człowiek i tak też ja traktujemy) ;)

Owszem, Maryja to człowiek. A czy do człowieka powinno się modlić?

Co do bożków: modlicie się do rozmaitych figurek i obrazów, do "świętych" i papieży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, polecam jednak poczytać, bo trzymanie się tylko jednego argumentu jest frustrujące dla rozmówcy, wiesz?

 

Podaj mi jednego bożka, którego czcimy (uprzedze Cie - Maryja to człowiek i tak też ja traktujemy) ;)

Owszem, Maryja to człowiek. A czy do człowieka powinno się modlić?

Co do bożków: modlicie się do rozmaitych figurek i obrazów, do "świętych" i papieży.

 

 

Kocham argument z obrazkami - słuchaj nikt nie zabrania modlenia sie "do ściany" ;) Ale nikt nie nakazuje, a wręcz zabrania modlitwę do rzeczy.

My te rzeczy traktujemy jako symbol, co wynika właśnie z historii powstawania Biblii, jednak modlitwa jest do Boga.

 

Nie tyle modlić się do Maryi a o jej wstawiennictwo - jest zasadnicza różnica, tak samo ze świętymi... Podziwiamy ich i naśladujemy.

Do papieża nikt się nie modli? Co to za herezje?

 

Rozumiem, że jesteś przykładnym Chrześcijaninem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jesteś przykładnym Chrześcijaninem?

Nie, nie jestem przykładnym chrześcijaninem. Właściwie to wcale nie jestem chrześcijaninem. Niedawno podjąłem decyzję o całkowitym odłączeniu się od watykańskiej sekty i chcę poznać prawdziwe chrześcijaństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesctoja Ale co Ci mam powiedzieć o tym pierwszym kontakcie?Też wkurzona wtedy byłam , ale potem stało się coś nawet jak dla mnie dość dziwnego, pewien zbieg okoliczności, niby potrafię sobie to racjonalnie wytłumaczyć, ale z drugiej strony ten zbieg okoliczności nie daje mi zupełnie spokoju.

 

WYDAJE MI SIĘ, że diabeł nie może respektować cyrografu, który jest napisany, podczas gdy jesteśmy na Boga zdenerwowani...
A to co? powinien respektować takie kiedy Boga kochamy?a kto kochający Boga zwraca się do Szatana?

 

Nie przejmuj się Doberman jest zaślepiony kasą...
Ja też jestem w tym względzie wrażliwa...

 

Ps. zwrotu "Bozia" używam celowo, prześmiewczo,żeby podkreślić w ten sposób swoją niechęć do niego. Tak naprawdę nie lubię pisać "Bóg".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jesteś przykładnym Chrześcijaninem?

Nie, nie jestem przykładnym chrześcijaninem. Właściwie to wcale nie jestem chrześcijaninem. Niedawno podjąłem decyzję o całkowitym odłączeniu się od watykańskiej sekty i chcę poznać prawdziwe chrześcijaństwo.

 

Zacznij od Biblii, jak będziesz miał problem z prawem mojżeszowym, czy też nakazem zabijania to się nie pytaj watykańskiej sekty OK? ;)

 

A ja wiem, o co chodzi, ale dobra, rozum Biblie sam - daleko zajdziesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jesteś przykładnym Chrześcijaninem?

Nie, nie jestem przykładnym chrześcijaninem. Właściwie to wcale nie jestem chrześcijaninem. Niedawno podjąłem decyzję o całkowitym odłączeniu się od watykańskiej sekty i chcę poznać prawdziwe chrześcijaństwo.

 

Zacznij od Biblii, jak będziesz miał problem z prawem mojżeszowym, czy też nakazem zabijania to się nie pytaj watykańskiej sekty OK? ;)

 

A ja wiem, o co chodzi, ale dobra, rozum Biblie sam - daleko zajdziesz :)

Z pewnością nie zwrócę się z pytaniem do katolickiego księdza, od tego mam pastora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman - A lecz sobie dżumę cholerą, ale jak już sam sie ekskomunikowałeś to potem nie jęcz żeby ktoś Ci pomógł...

 

Pastor - Lepszy taki autorytet niż żaden. Zapytaj się go co sądzi o nakazie zabijania i starotestamentowej zasadzie "oko za oko", aż jestem qrfa ciekaw co Ci powie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman - A lecz sobie dżumę cholerą, ale jak już sam sie ekskomunikowałeś to potem nie jęcz żeby ktoś Ci pomógł...

 

Pastor - Lepszy taki autorytet niż żaden. Zapytaj się go co sądzi o nakazie zabijania i starotestamentowej zasadzie "oko za oko", aż jestem qrfa ciekaw co Ci powie :)

A już Ci piszę co sądzi o nakazie zabijania i zasadzie "oko za oko": jest to opisane w starym testamencie, czyli starym przymierzu, a stare przymierze już minęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My te rzeczy traktujemy jako symbol, co wynika właśnie z historii powstawania Biblii, jednak modlitwa jest do Boga.
Czesctoja, ale nawet ja widzę tu pewną niekonsekwencję , bo skoro katolicy faktycznie nie czczą obrazów, to dlaczego jak ktoś publicznie sprofanuje święty obraz, to ma potem odpowiadać za obrazę uczuć religijnych?|Przykładów takich nie brakuje, Biblii też oficjalnie katolicy nie czczą, a jednak Doda została skazana...

 

Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesctoja Ale co Ci mam powiedzieć o tym pierwszym kontakcie?Też wkurzona wtedy byłam , ale potem stało się coś nawet jak dla mnie dość dziwnego, pewien zbieg okoliczności, niby potrafię sobie to racjonalnie wytłumaczyć, ale z drugiej strony ten zbieg okoliczności nie daje mi zupełnie spokoju.

 

WYDAJE MI SIĘ, że diabeł nie może respektować cyrografu, który jest napisany, podczas gdy jesteśmy na Boga zdenerwowani...
A to co? powinien respektować takie kiedy Boga kochamy?a kto kochający Boga zwraca się do Szatana?

 

Nie przejmuj się Doberman jest zaślepiony kasą...
Ja też jestem w tym względzie wrażliwa...

 

Ps. zwrotu "Bozia" używam celowo, prześmiewczo,żeby podkreślić w ten sposób swoją niechęć do niego. Tak naprawdę nie lubię pisać "Bóg".

 

Powiedz o tym zbiegu okoliczności...

 

Chodzi o działanie w afekcie

 

No wiem, jak większość homozasapiensów :(

 

Ale już Budde nazwiesz Buddą, bo tylko do Boga coś masz... ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz o tym zbiegu okoliczności...
Ale po co? ta sytuacja ma racjonalne, wytłumaczenie, więc ja i tak nigdy nie uznam, że jest wyjaśnienie nadnaturalne, a Ty z kolei zapewne przychylisz się do "nadnaturalnego"

 

Ale już Budde nazwiesz Buddą, bo tylko do Boga coś masz... ;/
Tak, bo Budda mi nie zrobił żadnej krzywdy.Z resztą Budda, to nawet nie jest żaden bóg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman - A lecz sobie dżumę cholerą, ale jak już sam sie ekskomunikowałeś to potem nie jęcz żeby ktoś Ci pomógł...

 

Pastor - Lepszy taki autorytet niż żaden. Zapytaj się go co sądzi o nakazie zabijania i starotestamentowej zasadzie "oko za oko", aż jestem qrfa ciekaw co Ci powie :)

A już Ci piszę co sądzi o nakazie zabijania i zasadzie "oko za oko": jest to opisane w starym testamencie, czyli starym przymierzu, a stare przymierze już minęło.

 

No i błąd - zady starego przymierza trwają i są takie same "co do joty" i tak mówi sam Chrystus :)

Twój pastor ma poniekąd racje, jednak prawo mojżeszowe nie minęło i nadal musimy je respektować, ale... (no i dalej to niech Ci pastor dopowie) ;)

 

-- 16 wrz 2014, 08:04 --

 

Powiedz o tym zbiegu okoliczności...
Ale po co? ta sytuacja ma racjonalne, wytłumaczenie, więc ja i tak nigdy nie uznam, że jest wyjaśnienie nadnaturalne, a Ty z kolei zapewne przychylisz się do "nadnaturalnego"

 

Ale już Budde nazwiesz Buddą, bo tylko do Boga coś masz... ;/
Tak, bo Budda mi nie zrobił żadnej krzywdy.Z resztą Budda, to nawet nie jest żaden bóg.

 

Nie przypisuje rzeczy normalnych do nadnaturalnych i odwrotnie, działanie diabła jest nam częściowo znane.

 

A modliłaś się do Buddy? - Bóg Cie tylko nie wysłuchał i jak widać miał racje, co to ma być za bunt? Zachowałaś się jak dziecko, któremu ktoś ni dał cukierka. Bo takie wierze w Boga dopóki mnie słucha, a jak nie to ide do jego wroga - No powiedz sama czy to jest wychwalanie Boga, czy to jest dziękowanie, przepraszanie? NIE, to jest proszenie i to też widać co najmniej nie kulturalne (żeby nie użyć innego słowa).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przypisuje rzeczy normalnych do nadnaturalnych i odwrotnie, działanie diabła jest nam częściowo znane.
To zaraz sprawdzimy....

 

A modliłaś się do Buddy?
A po co ? budda to nie jest żaden bóg, zapomniałeś, że ja byłam katoliczką a nie buddystką .

 

Zachowałaś się jak dziecko, któremu ktoś ni dał cukierka.
Raczej jak człowiek praktyczny. Bóg się na mnie wypiął, to idę do jego przeciwnika.

 

No powiedz sama czy to jest wychwalanie Boga, czy to jest dziękowanie, przepraszanie?
Nie mam za co dziękować przepraszać itd to więc nie dziwota, że tego nie robię.

 

NIE, to jest proszenie i to też widać co najmniej nie kulturalne (żeby nie użyć innego słowa).
Myślisz, że Szatana zbyt mało kulturalnie prosiłam i dlatego mnie nie wysłuchał? Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@beladin Masz rację, jedyny plus z wiary w byty nadprzyrodzone, to posiadanie "worka do bicia", co tylko potwierdza szkodliwy wpływ religii na mnie, dającej mi co prawda dość satysfakcjonujące usprawiedliwienie dla takiego a nie innego życia, jednak nie dającej mi szczęścia w tym życiu.:-|

 

Aby być szczęśliwą musisz wybrać i zaakceptować w pełni jeden z dwóch dostępnych pakietów:

 

pierwszy - zostaję w bezpiecznym miejscu, nie robię nic, nic się w moim życiu nie dzieje i w pełni godzę się z konsekwencjami mojej decyzji, jestem zadowolona ze swojego wyboru

 

drugi - wychodzę z bezpiecznego miejsca, licząc się z tym, że raz jest z górki raz pod górkę, aktywnie wpływam na swój los, dzięki czemu cały czas wnoszę coś nowego do swojego życia i w konsekwencji doświadczam satysfakcji i szczęścia

 

Innych opcji ze szczęściem w pakiecie nie ma. Albo akceptujesz w pełni swoje wybory albo przeżywasz konflikt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@beladinproblem w tym, że ja miałam i mam zbyt wiele "ale", żeby podjąć się opcji drugiej...i to nie tylko "zła Bozia", nie tylko brak wiary w swoje możliwości, czyli rzeczy być może w pewien sposób urojone, ale z racji innych powodów, choćby tego,że mam naturę pasjonata, czyli potrzebuję mieć w życiu taki cel, który mnie osobiście faktycznie kręci, a nie miotać próbując robić nie wiadomo co i po co, byle tylko robić cokolwiek. W moim życiu były takie rzeczy, a przynajmniej jedna taka rzecz. Niestety z racji choćby wieku, a wcześniej kilku okoliczności życiowych straciłam bezpowrotnie szansę na realizację czy choćby spróbowanie tego na czym mi zależało. Dlatego bardzo wątpliwym jest, abym mogła być kiedykolwiek szczęśliwa, mając tamto w pamięci i nie tylko.W dodatku teraz czasem myślę, że tamto też przecież było bez sensu, że w ogóle życie jest bez sensu!..zamknięte koło

Z resztą nie ma się co oszukiwać, ja złudzeń nie mam. Ktoś w takim wieku jak ja, bez zawodu, kto na dobrą sprawę niczego nie umie, ma zjebaną psyche,to do czego niby może w życiu dojść?skończyć na kasie w jakimś hipermarkecie, zamiatać ulicę, jebiąc tam od pierwszego do pierwszego, za jakieś grosze?

To ja już wolę skończyć z pętelką na szyi albo w jakimś psychiatryku z oficjalną diagnozą, że mam nierówno pod kopułą. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przypisuje rzeczy normalnych do nadnaturalnych i odwrotnie, działanie diabła jest nam częściowo znane.
To zaraz sprawdzimy....

 

A modliłaś się do Buddy?
A po co ? budda to nie jest żaden bóg, zapomniałeś, że ja byłam katoliczką a nie buddystką .

 

Zachowałaś się jak dziecko, któremu ktoś ni dał cukierka.
Raczej jak człowiek praktyczny. Bóg się na mnie wypiął, to idę do jego przeciwnika.

 

No powiedz sama czy to jest wychwalanie Boga, czy to jest dziękowanie, przepraszanie?
Nie mam za co dziękować przepraszać itd to więc nie dziwota, że tego nie robię.

 

NIE, to jest proszenie i to też widać co najmniej nie kulturalne (żeby nie użyć innego słowa).
Myślisz, że Szatana zbyt mało kulturalnie prosiłam i dlatego mnie nie wysłuchał?

 

 

Powiedz mi jeszcze co to za inicjacja była?

 

Jakbyś się modliła to też by Cie nie wysłuchał więc dlaczego Budda piszesz Budda, a na Boga piszesz bozia? ;)

 

Praktyczny człowiek? - Żałosne. Korzystanie z Boga jak z maszynki do robienia cudów jest złe i nic dziwnego, że nic sobie z tego nie robił. Poza tym powiedz mi o co prosiłaś.

 

A chociażby za to, że dał Ci zycie? Niewystarczy do dziękowania - I Ty chcesz od Boga jeszcze szczęścia? Jak mu za życie nie dziękujesz? pfff. A przepraszać możesz chociażby za te herezje co tutaj wypisujesz.

 

Z szatanem sie jeszcze wstrzymajmy - OK? Chce dojść co on od Ciebie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi jeszcze co to za inicjacja była?
Inicjacja w tym sensie, że to było moje pierwsze w życiu zwrócenie się do boskiego przeciwnika.

 

Jakbyś się modliła to też by Cie nie wysłuchał więc dlaczego Budda piszesz Budda, a na Boga piszesz bozia?
No pewnie, że by nie spełnił, bo Budda nie jest bogiem :mrgreen:

 

Praktyczny człowiek? - Żałosne. Korzystanie z Boga jak z maszynki do robienia cudów jest złe i nic dziwnego, że nic sobie z tego nie robił. Poza tym powiedz mi o co prosiłaś.

Ja nie korzystałam jak z maszynki, raczej jak z bardzo drogiego automatu, z którym się trzeba delikatnie obchodzić i który wymaga użycia bardzo drogich żetonów,dopiero jak automat wp...rdolił moje żetony, nie dając nic w zamian, to zrozumiałam, że nie ma co się z nim cackać, bo to do niczego nie prowadzi...

 

A chociażby za to, że dał Ci zycie?
No i tu mamy pierwszy i podstawowy zgrzyt, bo ja wcale nie jestem zadowolona, że się na tym świecie znalazłam! wobec tego moje wszelkie prośby powinny być przez boską istotę pieczołowicie i pozytywnie rozpatrywane, w ramach wynagrodzenia mi mojego narodzenia.

 

Z szatanem sie jeszcze wstrzymajmy - OK? Chce dojść co on od Ciebie chce.

Podejrzewam, że tego samego czego od innych ludzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×