Esci spin-off

Tojaaa, mhhhhhhhhhhiauuuuuuuuuuuuu

tylko ostrożnie taaaaaaki duży to jeszcze by coś rozwalił kolejki wykolejał itp

Bardzo Wam dziękuje za wsparcie. Masz racje asleight, nie rozpamietywac, tylko iść do przodu, tego musze sie nauczyć. Trzeba byc dzielnym, nie dawać sie gej suce. W szpitalu zrobili mi badania krwi, wszystko ok, ekg tez ok, serce miałam monitorowane przez kilka godzin i tez było ok. Ja czuje, ze to nerwicowe, bo znow wszystkim stresuje sie, nie mogę wyluzować.

Inez, co to za praca? Miałaś dać znaka jak poszło po rozmowie

Pisałam, ze jak bede w wawie, to chciałabym sie z Tobą spotkać, co myślisz o tym.

Cześć Tojaaa

Tak bardzo ci współczuję, że nie ma poprawy na tyle żeby móc normalnie funkcjonować .

Wiem co czujesz, postaraj się myśleć pozytywnie, a wszystko będzie dobrze.

Ferdek, ten kot wielki mi sie podoba, strassssnie...

Tojaaa Nie trzeba byc bohaterem, jedyne wyjscie, ze jak sie cos dzieje, niech sie dzieje, i starac sie nie myslec, nie rozpamietywac. Jestes spieta, podminowana, to widac, znaczy sie mozna przeczytac-moze powinnas wziac cos lagodnego na rozluznienie sie. Moze Lunatic cos podpowie? Jakies relanium, albo co?! Nie zaszkodzi a uspokoi, uspi moze...choc raz na jakis czas.

Tojaaa, pisałam parę stron temu, że dostałam tą pracę :). A sama praca? Coz będę odp za rozwój sieci doradców w jednej firmie związanej z finansami. Wreszcie trochę poważniejsze stanowisko i ciekawe rzeczy do robienia :).

Co do spotkania, oczywiście można coś pomyśleć :).

ja moge tylko tyle powiedzieć ze doraźnie można brać takie relanium czy coś podobnego jeżeli epizody napadu lęku są sporadyczne, sam czasami biore Xanax na coś takiego, gorzej jak są dzień po dniu, wtedy nie mozna codziennie brać dodatkowych leków, problemem są napady ciągłe a nie jednorazowe raz na kilka miesięcy, atak paniki maże nastąpić raz na jakiś czas niekoniecznie z przyczyn nerwicowych

Doraźnie nic mi nie da, bo prawie cały czas znow czuje napięcie i mniejsze albo większe lęki. Nie wiem czy to normalne, ze paro nie eliminuje ich do końca czy to po prostu lek nie dla mnie

Tojaaa, albo lek albo praca Ci szkodzi i trzeba się zastanowić czy jest tego warta

Wiesz ferdek, esci nie podziałało, paro tez, no to kurcze co jest lepszego na lęki?

Tojaaa, potencjalizacja ssri mirtą miansą lub trazodonem

zwiększenie dawki lub dodanie leku o innym profilu na gabapentyna

Doraźnie nic mi nie da, bo prawie cały czas znow czuje napięcie i mniejsze albo większe lęki. Nie wiem czy to normalne, ze paro nie eliminuje ich do końca czy to po prostu lek nie dla mnie

no to juz trzeba z lekarzem gadac, ja nie słyszalem zeby antydepresantem ktoś leczył napięcie, nie mam pojecia jaki moglby na to dzialac, chyba ze jakies o profilu uspokajającym typu doksepina itp, poza tym nie mozna 100% samopoczucie uzalezniac od leku tzn ze wokol cos sie dzieje zle a ktos biorąc lek wymaga zeby mimo to czuł sie super, ja będąc na sertralinie która bardzo dobrze działała tez ciągle czułem stres np w grupie ludzi i byc moze to napięcie, ale jakos na coś takiego nie zwracałem nawet uwagi bo mnie z depresji wyciągnął ten lek wiec juz takich rzeczy zeby wszystko było idealnie dzięki lekowi nie wymagalem

lunatic, może masz racje, za dużo oczekuje. No ale lęki mógłby paro wyeliminować, a wciąż je czuje

Tojaaa, a co to za lęki? Czego się boisz?

wlasnie mialem o to zapytac, bo dla mnie lęk ktory ktoś zdecydował się leczyć lekami to jest napad paniki powtarzający się codziennie i to po kilka razy na dzień, na nieśmiałość, lęk przed ludźmi, stresowanie się wszystkim nikt nigdy mi nie wspominał zeby to leczyć lekami

Inez, lunatic, juz Wam pisze. No wiec te moje lęki to dla mnie takie narastające napięcie, silny stres. Np.jak odczuwanie silny stres przed operacja, to jak tak czuje cały czas, rozumiecie? Ńie boje sie, ze umrę , dostanę zawału albo czegoś w tum stylu. Po prostu non stop czuje silny stres, niczym nie sprowokowany. W nocy budze sie, rano miewam sraczke z nerwów. Wiecie juz jak czuje ??

Tojaaa, wolnopłynący

Ferdek, no chyba tak to mogę nazwac. Czasem narasta do paniki, ze tylko gdzieś uciekać

U mnie lęk jest wtedy kiedy boję się wyjść z domu, iść do sklepu, pójść do knajpy, bo odczuwam strach, że będę się źle czuć. Potem zle się czuje wszędzie, nie moge jeść, nie mogę spać i wszystko się kręci wokół tego jak się czuje. Do tego wszystkiego dochodzi stres, bo się zaczynam denerwować każdym wyjściem... To jest mój lęk.

Ferdus, masz dla mnie fotkę jakiegoś milisinskiego kotka?

Tojaaa, ja wiem czy to jest lęk? To jest jakiś silny stres. Chociaż w sumie moze to lęk wolnopłynący? Nie wiem co ci poradzić, ale wydaje mi się, że u ciebie terapia wskazana jest. Ksisz się dowiedzieć skąd się to wszystko bierze.

Tojuuuuuuuu mirtą miansą albo opipramol lub doksepiną do paro ?

Inez, jak rozróżnić lęk od silnego stresu? Juz nie wiem czy ja mam lęk wolnoplynacy czy ciągły stres

Ferdus, masz dla mnie fotkę jakiegoś milisinskiego kotka?

-- 13 wrz 2014, 16:00 --

Tojaaa, masz ninję by lęki pozabijał

jak jest przyczyna to jest stres, jak nie ma widocznej przyczyny to jest lęk, tak mi sie przynajmniej wydaje

Tojaaa, jakie czynniki są przyczyną tego u Ciebie?

co oprócz pracy od kiedy się to zaczęło?