Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emetofobia - Lęk przed wymiotowaniem


Dorotaa

Rekomendowane odpowiedzi

malw123 Ja to praktycznie mam już ponad 20 lat, więc już się przestałam z tym szarpać, chociaż wkurza mnie czasem jak jasna cholera. Pytasz jak wytrzymuję na wykładach - w jednej ręce długopis, w drugiej krople miętowe, miejsce jak najbliżej drzwi, żeby można było czmychnąć :mrgreen: Najgorsze jest, że przez ten lęk nie mogę się wyleczyć z depresji, bo boję się zażywać leków. Ale na pocieszenie Ci powiem, że miałam w między czasie wiele lat całkowitego spokoju ( nawet prawko zrobiłam, a teraz nawet do autobusu miejskiego nie wsiadam ) :D nie to, żebym się tego nie bała ( bo to nierealne ), ale czułam się na tyle dobrze i tak byłam zajęta m.in. nauką, że w ogóle o tym nie myślałam, czego również Tobie z całego serca życzę, kochana. Jestem myślami z Tobą :D

 

Kasieńka, no właśnie ten cały ślub i moje "fanaberie" :roll: Najlepiej by było, jakby on mnie przedstawił jako anorektyczkę ( tylko nie wyglądam, póki co ), to miałabym spokój i nic bym tam nie jadła :P Ja to po prostu chcę się przekonać, jak to jest z kimś wyjść ( czyt. z facetem ) i bawić się w większym gronie ludzi. Ale wasze wsparcie duchowe na pewno mi się przyda. Jeszcze trochę czasu zostało ... Póki co, mam za tydzień praktyki w Krakowie na studiach i nie wiem, jak to przezyję :why: A Ty Kacha zaczęłaś już brać jakieś leki, czy na razie tylko te ziółka pijesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha:Ja póki co jadę na ziółkach, nie miałam ani razu ataku, ale lęk jest cały czas :( na szczęście troszkę mniejszy, zobaczymy jak to dalej będzie choć momentami jest ciężko i strach zwycięża. Irydolog mi powiedziała, że w moim przypadku to troszkę potrwa. Liczę że się uda dla córeczki i męża muszę dać rade( jakoś). I liczę że uda mi się przytyć chociaż z 10 kg i przestane wyglądać jak anorektyczka:(. Na pewno dasz rade na weselu i na praktykach zobaczysz, wierze w Ciebie . A po weselu będzie tylko lepiej ( na myśli mam Ciebie i twego lubego ;)) i wszystko pójdzie z górki i nie będziesz miała czasu myśleć o lękach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I liczę że uda mi się przytyć chociaż z 10 kg i przestane wyglądać jak anorektyczka:(.

Jezus Maria, dziewczyno, to ile Ty ważysz :shock: ??? ( możesz napisać na PW ) Ta fobia to nas kiedyś wykończy, jak słowo daję :why:

 

Na pewno dasz rade na weselu i na praktykach zobaczysz, wierze w Ciebie . A po weselu będzie tylko lepiej ( na myśli mam Ciebie i twego lubego ;)) i wszystko pójdzie z górki i nie będziesz miała czasu myśleć o lękach.

Jak będziesz trzymać kciukiu, to będę wdzięczna :D Na razie to nie luby ( znamy się może 3 tyg. ) i póki co mamy problem ze spotkaniem w realu( bo on się do mnie wybiera z osobistym zaproszeniem ) - a to pogoda nie taka ( bo ja go do lasu zaprosiłam :hide: , innych miejsc zwyczajnie się boję ), a to ja jestem ciągle słaba ( bo oprócz lęków mam deprechę w pakiecie ), a to jeszcze co innego. Ale kurczę ja boję się trochę tego spotkania, a jednocześnie cieszę na nie ...

Tak się zastanawiam, czy nie wrócić do ziółek :roll: Możesz mi napisać, co pijesz ( chociaż Ty chyba mówiłaś, że miałaś je dobrane indywidualnie ). Kasieńka, jasne że dla męża i córeczki warto :D Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha: waże 50kg :/ ja od zawsze byłam szczupła bo taka moja natura i mama i tata chudzi ,jezdziłam nawet po lekarzach żeby zgrubnąć to każdy mówił że taka moja natura ale ja wieże że mogłabym przytyć ale jakoś nie idzie ta fobia mi w tym przeszkadza. Pewnie że bede trzymała kciuki bardzo bardzo mocno. A co do ziółek to indywidualnie dobierane chyba z 15 róznych ziół dostałąm i w domu miałam tylko wymieszać je. Polecam spróbuj może akurat pomoże a skutków ubocznych niema same plusy a na depresje też by Ci pewnie dali coś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mggabijp, sertralina powodowała u mnie skutki uboczne w postaci mdłości, osłabienia, biegunek, zawrotów głowy, itd., mirtazapina powodowała na początku senność, osłabienie, otumanienie, wzmożony apetyt, floeksetyna brak uboków, nasenne brak uboków, hydroxyzyna - senność, diazepam brak uboków, lorazepam brak uboków, sulpiryd zatrzymanie miesiączki, mlekotok, rudotel senność, otumanienie, chwiejny chód.

Więcej grzechów, a raczej nazw leków, nie pamiętam. :mrgreen:

Ogólnie po benzo i nasennych skutków ubocznych nie miewałam, pomijając oczywiście uzależnienie :roll: . Nie sugeruj się moimi odczuciami, każdy jest inny i inaczej reaguje. Z sertraliną było mi zdecydowanie najciężej ale przetrwałam, teraz jestem na 100mg i jest ok. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Strasznie sie ciesze ze są tu ludzie tacy jak ja ;(

Od 11 lat borykam się z lekiem przed wymiotowaniem.

To mnie wykańcza. Ja juz nie mam siły. Tak cierpie przy

powstrzymywaniu się ze każdy już woła na mnie psychopatka,

ze zamiast zwymiotowac i miec spokój to ja nawet połykam

wymioty, aby tylko nie zwrócić. Nie moge tez patrzec na ludzi

wymiotujacych dlatego nie jezdze np. busami. Teraz fobia

tak się poglebila ze mam ochote przerwac ciaze. Jestem w

21 tyg. i strasznie sie mecze. Nie wiem co robic ;(

Zwariuje ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

asiaajoanna: Witaj, ja również na to cierpię a 6 miesięcy temu urodziłam córeczke, ja bardzo chciałam mieć dziecko staraliśmy się z męże jak test pokazał mi 2 kreski myślałam ,że zwariuje ze szczęścia ale też ogarnął mnie straszy lęk. Na szczęście przez całą ciąże ani jednego ataku paniki nie miałam lęk był cały czas natomiast ciąża tak pozytywnie na mnie podziałała, że ataków nie miałam. Dasz rade zrób to dla tej małej istotki w brzuchu( wiem że łatwo się mów bo jak jest ten strach to nad niczym nie idzie zapanować ) ale wierze w Ciebie. Może udaj się do psychologa, może to coś Ci pomoże.

 

 

Psychotropka`89 Hej, co tam słychać u Ciebie bo odkąd jestem na forum nie miałyśmy okazji zamienić z sobą słowa, czytałam tylko wpisy Twoje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kacha89, bardzo mi miło. :smile: U mnie pogorszenie bez benzo... Czasem chce mi się płakać, że nigdy nie wyjdę z leków ale zaraz sobie myśle "dziewczyno, otrząśnij się! ludzie chorują na nowotwory, umierają, przechodzą chemie, ulegają strasznym wypadkom, walczą z kalectwem! Doceniaj co masz wariatko! Ty masz jedynie kaleki mózg!". To trochę pomaga, to i zapewne inne leki, które nadal biorę. :roll: Trzymam się bez uspokajaczy póki co. Dziś w Rossmanie wyhaczyłam test na helicobacter pylori, z krwi. Ponoć wiarygodny. Wyszedł negatywnie. Na szczęście. Oczywiście zamiast się cieszyć, od razu mówię do męża: "pewnie źle zrobiłam, wynik fałszywy, muszę powtórzyć!" Popatrzył na mnie tymi swoimi błękitnymi oczyskami, a Jego mina mówiła jasno i wyraźnie:

ita05x.jpg

Ataków paniki jako takich raczej nie mam . Niestety zaczął się rok szkolny, multum dzieciarni w autobusach/busach i jak co roku spoczęło na mnie widmo grypy żołądkowej. I znów nasuwa mi się słynny gif z panią Marią Skłodowską Curie... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89 Powiem Ci że wizja grypy żołądkowej mnie przeraża, a tu jesień, zima oj będę schizować będę. Ja póki co jadę na ziółkach (nie wiem czy czytałaś w moich wcześniejszych postach) jeśli one nie pomogą to pójdę do psychiatry po leki ,ale mam nadzieje ,że ziółka starczą. Masz pogorszenie bez benzo ale dajesz rade to jest najważniejsze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie zemdliło po arbuzie dzisiaj... Fatalnie się czuję, a mam do roboty na noc. Ciekawe jak to będzie.

 

Czasami, kiedy dobrze się czuję, myślę, jakie to dziwne i głupie bać się wymiotowania... To przecież naturalne, to tak jakby bać się ogólnie korzystania z toalety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dziś załamanie :( Syn się rozchorował, na wszystkie leki reaguje odruchami wymiotnymi, jestem z nim sama i już musiałam nabrać leków uspakajających bo ciągle boję się, że będzie zwracał, eh :( Taka czuję się bezsilna, że hej :(

 

-- 10 wrz 2014, 15:20 --

 

Dziewczyny, jadę dziś do lekarza rodzinnego z synem, który może mieć zapalenie gardła (któremu mogą towarzyszyć wymioty ;( ) Przy okazji chciałabym sobie coś przepisać, bo zwykłe tabletki uspakajające bez recepty nie działają. Co możecie mi poradzić dobrego, ale też coś co nie do końca otumania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim! Kurcze, szmat czasu mnie tu nie było.. Mam nadzieję ,że ktoś jeszcze pamięta ,że pisałam kiedyś . :3 mam mały dylemat, 1,5 roku temu pisałam ,że póki co leków nie zażywałam.. Teraz żałuję ,że właśnie tego nie zrobiłam. Mój stan znacznie się pogorszył. Ostatnio byłam u psychiatry i przepisał Parogen, czy zażywał ktoś? ze względu na emetofobię panicznie , chodź to mało powiedziane, boję się mdłości i wymiotów jako skutków ubocznych. Pomóżcie dziewczyny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adriene,

 

ja Ciebie nie kojarzę, bo dołączyłam do forum pół roku temu, ale problem mam od zawsze :roll:

 

Cześć wszystkim! Kurcze, szmat czasu mnie tu nie było.. Mam nadzieję ,że ktoś jeszcze pamięta ,że pisałam kiedyś . :3 mam mały dylemat, 1,5 roku temu pisałam ,że póki co leków nie zażywałam.. Teraz żałuję ,że właśnie tego nie zrobiłam. Mój stan znacznie się pogorszył. Ostatnio byłam u psychiatry i przepisał Parogen, czy zażywał ktoś? ze względu na emetofobię panicznie , chodź to mało powiedziane, boję się mdłości i wymiotów jako skutków ubocznych. Pomóżcie dziewczyny!

Z tego właśnie powodu nie leczę się praktycznie ( poza braniem mirty na sen ), bo wystarczy, że wzięłam 1, 2 tabletki i od razu wkręcałam sobie uboki. Nie umiem się przełamać i dlatego nie mogę też wyleczyć depresji, a życie przelatuje mi między palcami od 10 lat :silence: Pozdrawiam :D

 

PS Wystarczy wejść na wątek o paro i człowiekowi zaraz się odechciewa tego brać. A przecież wcale nie jest powiedziane, że by nie pomogło :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha , a to faktycznie. Ostatnio byłam tutaj chyba coś około 1,5 roku temu ,ale miło Cię poznać! :)

 

Ja właśnie nigdy nie miałam i nie mam problemów ze snem. Zawsze traktowałam noc jako chwilowe odetchnięcie od problemu, więc padałam i dopiero po przebudzeniu zaczynałam na nowo myśleć. Boję się w związku z tym bezsenności, która może mnie nawiedzić po Paro + te nudności. To chyba byłoby najgorsze możliwe połączenie. Dlatego tak się waham... z drugiej strony utkwiłam w martwym punkcie, bo bez leków też czuję się tragicznie, ale przynajmniej mam świadomość ,że ich nie biorę. No nie wiem co poradzić.. Istny koszmar :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kacha89 Niestety jeszcze nie byłam, wybieram się i wybieram. Ale u lekarza rodzinnego poprosiłam o bellergot, zobaczymy co da. Dziś syn najadł się rano kiełbasy ze skórą i siedzę schizuję, że mu zaszkodzi. Tabletki już wzięłam, zobaczymy jak przetrwam tą noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, Ja wczoraj w pracy zjadłam rybę. Wkręciłam sobie, że połknęłam ość i na pewno stanie na żołądku. Na szczęście wszystko ok. A co do gryp jelitowych.. Jestem nauczycielką w przedszkolu, pode mną jest żłobek. Już kiedyś o tym pisałam, jak tylko usłyszę, że któreś dziecko boli brzuch zaczynam rozmyślania, o wymiotach nie wspominając. Czy to się kiedyś skończy...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×