Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Brałem wenlafaksynę na wiosnę 2009 roku. Nie pamiętam już dawek ale były niskie, chyba max to 75mg w przedłużonej kapsułce. Brałem to jakieś 2-3 miesiące, nie zaskoczyło zupełnie. Teraz dostałem od innego lekarza propozycję wejścia na wenlę, zapewne dawka będzie konkretniejsza, raczej wszystkie leki muszę brać w dawkach przy górnej granicy widełek aby ruszyło to moją dupę.

 

Zapamiętałem jeden tylko szczegół, wenla strasznie hamowała metabolizm i były problemy z wypróżnianiem :/ Pojechaliśmy na pogrzeb wuja do rodziny, byliśmy jakieś 4 dni a ja ani razu nie siedziałem na tronie, nie miałem takiej potrzeby. Poza tym lekiem nie miałem z tym nigdy problemów, no jeszcze z amitryptyliną ale to inna historia.

 

Przeczytałem masę stron z tego wątku ale prosiłbym o małe podsumowanie jak działa wenla.

 

1. napęd - poprawia, daje kopa?

2. stany lękowe - usuwa wewnętrzne napięcie?

3. powoduje tycie?

4. seks - libido, popęd, erekcja, takie tam, na sertralinie popęd jest, gorzej z erekcją ale diler przepisał mi polską viagrę :D

 

Muszę odstawić sertralinę bo wykorkuję na niej, powoduje u mnie wzrost stanów lękowych, nie mogę się na niczym skupić, rzadko wychodzę z domu, nic mi się nie chce.

 

 

1. Dla mnie poprawiła

2. Zlikwidowała

3. Nie zadnego tycia

4. Na poczatku zjazd, z biegiem czasu poprawiło sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi narazie jest jeszcze gorzej :( nie mam sily. Jestem na 75 plus 37,5 od 21 sierpnia. Wizyte nam za 3 tyg a sama sie boje zwiększać do 75 plus 75. Bo i te 37,5 juz sama sobie dodalam bez lekarza :(

 

PATRYK29 piszesz ze na 150 miales hardcore, co sie dzialo ? Bo myślę o tym 150. Moze będzie mi lepiej. Na 75 byl cud ale krotko :( no i jak zawsze masz fajne żarty :):):) :):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi narazie jest jeszcze gorzej :( nie mam sily. Jestem na 75 plus 37,5 od 21 sierpnia. Wizyte nam za 3 tyg a sama sie boje zwiększać do 75 plus 75. Bo i te 37,5 juz sama sobie dodalam bez lekarza :(

 

PATRYK29 piszesz ze na 150 miales hardcore, co sie dzialo ? Bo myślę o tym 150. Moze będzie mi lepiej. Na 75 byl cud ale krotko :( no i jak zawsze masz fajne żarty :):):) :):):)

Jak ci to powiedziec, jakby nagle ze stabilnego nastroju zmienil sie w strone takiego nieogarniecia, niepokoju, mysli s, troche gonitwa mysli,

napiecie napewno, nie moglem jesc nic praktycznie, naprawde ciezko mialem tak 6 tygogni i w koncu zrezygnowalem i zmniejszylem dawke na 75mg, sam sie zastanawiam co by bylo teraz gdybym wszedl na 150mg, ale kombinuje teraz z sertralina, szczerze mówiac nie wiem w koncu na jakim leku mam zostac, bo na kazdym sa jakies przeblyski ze juz myslisz o kurde to to, bedzie dobrze, a na drugie dzien dolina w glowie, to strasznie meczy i moze czlowieka doprowadzic na skraj samobójstwa, ja generalnie sam sobie zwiekszalem dodawalem, bo mialem przyzwolenie od lekarza, ale nie polecam tego tobie ani nikomu, moim zdaniem jezeli ktos ma silna depresje to powinien byc ostrozny

ze zwiekszaniem dawek, a juz w szczególnosci przy zmianie leku, trzeba byc pod opieka lekarza, w bardzo silnych depresjach radze do szpitala isc na miesiac czy tam góra dwa, dobiora lek i bedzie z glowy, ale sie rozpisalem i troche odbieglem od tematu.

A jak ci jest na tej zwiekszone dawce?? bierzesz jeszcze cos do tego czy sama wenle??

 

-- 09 wrz 2014, 16:33 --

 

Sory dopiero zobaczylem ze napisalas ze nie masz sily, rozumiem ze chodzi ci o energie tak?? czy nie mas sily ogólnie z tym wszystkim :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę wenlafaksynę (faxolet er) od 8 miesięcy na noc, początkowo w dawce 75 mg, obecnie 150 mg. Dawka została zwiększona po 7 miesiącach, gdy zaczęły znów u mnie występować niepokój i lęk. Dawka zwiększana przez 10 dni 75 mg + 37,5 mg a następnie 150 mg. Po czterech- pięciu dniach zażywania dawki 112,5 mg zaczęłam być przygnębiona, drażliwa, smutna. Następnie pojawił się okropny lęk, bezsenność, kołatanie serca, splątanie i natłok myśli a także duszności i "gumowe" stawy oraz bezustannie powracające negatywne myśli łącznie z samobójczymi. Brałam lek w zwiększonej dawce a znów nie byłam sobą. Ponieważ słabo kontaktowałam po zwiększeniu leku do 150 mg po kilku dniach niechcąco go zmniejszyłam do 75 mg (pomyliłam opakowania i zamiast 75 mg x 2 zażywałam 37,5 mg x 2). Mój koszmar (lęk, bezsenność, natrętne myśli, które zawładnęły mną całkowicie i w które wierzyłam) trwał 3 tygodnie. W międzyczasie, po odkryciu pomyłki w braniu leków, zwiększyłam dawkę do 150 mg. Po czterech tygodniach koszmar minął. Czuję się bardzo dobrze, miewam chwile zawahania i obawy, jednak wszystkie wymienione wcześniej objawy zanikły. Nawet patrząc z perspektywy czasu, myśli które mnie ogarnęły i w które wierzyłam, odbieram jak irracjonalne i bez dalszych konsekwencji.

I teraz zadam pytanie: czy mój stan (lęki i natrętne myśli) mógł mieć związek z przyzwyczajeniem się do starej dawki leku 75 mg czy może tak źle przechodziłam zwiększenie dawki?

Jeśli chodzi o diagnozę- to, co lekarz to stawiał ja inną: ZOK, nerwica lękowa (lęk wolnopłynący), ostatnio ostra reakcja stresowa i depresja a także neurastenia. Obecnie od kilku lat leczę się u jednego lekarza z różnym skutkiem- raz jest lepiej a raz gorzej, mimo stałego przyjmowania leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRYK29 brakuje mi energii, nic mi sie nie chce. Taki kapeć sie ze mnie zrobil. Nie mam sily żeby cos zrobić. Ale robie, zmuszam sie. Tyle ze czasem nie wiem co robie :) jak taki robot. Tej zwiększonej dawki to nawet nie odczulam. Czuje sie nijak. Nic do wenli nie mam, tylko hydro na noc

Masz racje co do podwyższania dawek, ja poczekam na lekarza :)

 

-- 09 wrz 2014, 21:03 --

 

Po prostu nie chce mi się k...zyc

 

-- 10 wrz 2014, 01:06 --

 

Zawsze jak ta depra sie nasila to ja widzę po sobie, ze robie różne glupie rzeczy np chowam chleb do lodówki, zostawiam niepozakręcane rzeczy, nie pamietam co jest w której szafce, nie myślę, nie slucham... Nawet nieskładnie pisze te moje posty...na alzheimera jeszcze za mloda jestem :) a najgorsze jest rano...zjem jogurt, wypije kawe, zapale i ...i pustka w glowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tam zawsze była pustka? :pirate: A tak na serio to brałaś jakieś leki wcześniej? Niechęć, brak motywacji, apatia występują czasami po lekach typu SSRI/SNRI (jest to już zauważony przez naukowców i pacjentów problem - "SSRI apathy", "SSRI indifference", "SSRI anhedonia", "Emotional side effects of SSRIs").

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

earth, Przypomina mi się tylko 1 osoba, która bierze już ponad rok taką dawkę, z tego co pamiętam z marnym skutkiem. Niektórzy kiepsko reagują kiedy od razu dostaną 75 mg, dlatego dobrze na początku kilka dni pobrać 37,5 mg. Często jest tak, że pomaga dopiero 150 mg.

 

-- 10 wrz 2014, 13:35 --

 

Zjechałem z wenlą do 250 mg. Na 300 jest za duże pobudzenie. Nie mogę zasnąć w nocy nawet na mircie. Do tego to pobudzenie zaczyna mi rozwalać koncentrację. Nie wiem jak by było po dłuższym czasie. Obecnie jest chyba złoty środek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRYK29 brakuje mi energii, nic mi sie nie chce. Taki kapeć sie ze mnie zrobil. Nie mam sily żeby cos zrobić. Ale robie, zmuszam sie. Tyle ze czasem nie wiem co robie :) jak taki robot. Tej zwiększonej dawki to nawet nie odczulam. Czuje sie nijak. Nic do wenli nie mam, tylko hydro na noc

Masz racje co do podwyższania dawek, ja poczekam na lekarza :)

 

-- 09 wrz 2014, 21:03 --

 

Po prostu nie chce mi się k...zyc

 

-- 10 wrz 2014, 01:06 --

 

Zawsze jak ta depra sie nasila to ja widzę po sobie, ze robie różne glupie rzeczy np chowam chleb do lodówki, zostawiam niepozakręcane rzeczy, nie pamietam co jest w której szafce, nie myślę, nie slucham... Nawet nieskładnie pisze te moje posty...na alzheimera jeszcze za mloda jestem :) a najgorsze jest rano...zjem jogurt, wypije kawe, zapale i ...i pustka w glowie.

Wiem o co chodzi z tym ze ci sie zyc nie chce, mam to samo, myslalalem ze to zamulenie jest tylko na paroksetynie :mrgreen:

Ja tez nie wiem co mam robic, biore sertraline teraz i w sumie zastanawiam sie po co jak bralem juz 2 leki ssri i nie wylazlem z depresji, watpie zeby nagle cos zatrybilo na tym leku, sam nie wiem, mozesz spróbowac dolozyc cos do tego leku mianseryne albo mirtazapiny, ale z drugiej strony czy one ci dodadza energii to ja bym tego taki pewny nie byl, na poczatku zamula masakrycznie, moze wellbutrin niech ci lekarz da, wiem ze ludzie chwala sobie fluoksetyne ze jest lekiem który pobudza,najdziwniejsze jest to ze wenka tez powinna pobudzac do zycia, a ja po niej moge spac normalnie :roll:

 

-- 10 wrz 2014, 14:11 --

 

A ja chciałam zapytać czy ktoś z Was leczy się dawką 37,5 mg?

Ja w tej chwili przyjmuję taką jako startową - docelową ma to być 75.

 

Czy dawka 37,5 mg jest dla kogokolwiek terapeutyczna?

 

Wedlug ulotki nie jest to dawka terapeutyczna, wiec nie ma sensu dalej szukac i bladzic,

taka dawke bierze sie tylko na poczatku przez kilka dni, jesli ktos nie chce od razu wejsc

na 75mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beladin, coś jest na rzeczy w tym co napisałeś nt. lęku.

 

Patryk29, fluoksetyna również ma potencjał aktywizujący, czytałem sporo postów ludzi którzy narzekali że okropnie ich po fluo nosi, dostają prawie akatyzji. Z całą pewnością nie jest to mulący lek typu paroksetyna, choć ja osobiście uważam fluo za stosunkowo słaby lek, co nie znaczy że zły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MIKO84 moze faktycznie masz racje z tą pustką :) co do lekow to bralam wcześniej coaxil, cital, fluoksetyne i teraz wenle. Kazdy z nich inaczej po trochu dzialal. Dopiero wenla byla piekna :) ale oslabla.

 

PATRYK29 mianse mialam dołożoną na noc i po niej bylam zabita :( potem lekarz dala mi pramolan i tez nie bardzo wiec zostala hydro. Co do fluo to nigdy wiecej :) ziewanie ciągle i warzywko ze mnie zrobila. A ten wellbutrin to drogi co ?

 

-- 10 wrz 2014, 19:00 --

 

Jeśli fluo jest aktywizujaca to mi wąsy jutro urosną :):):) przynajmiej dla mnie totalna zamułka i jeszcze gorsza depra. Nie polecam ale jak wiadomo kazdy lek na każdego dziala inaczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×