Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

To i ja dopisze się do listy klientów zadowolonych z paro :) Biore 2 lata a zaczęła działać po pół roku tak na dobre chociaż już po 3 ms. widziałam pozytywne efekty :D zero lęków zero faz psychosomatycznych (musiałam wygooglać to słowo bo już zapomniałam jak objawy się nazywają) jedyny minus jaki widze to waga bo przytyłam z 15 kg ale co to jest w stosunku do normalnego życia. Trenuje crossfit, zwiedzam na razie polskę, jeżdze autobusami jak głupia :D Korzystam z życia po prostu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wkurza mnie to ze biorąc paro ponad 2 mce ciągle nie czuje się normalnie cały czas mam stres w brzuchu drżenie ciała czasem uczucie ciepła w poszczególnych częściach ciała oraz niepokój w nogach. To jest niemożliwe żeby paro po 2 mcach nie działało. Dodam ze biorę 3 raz. W poniedziałek idę do psychiatry ciekawe co powie. Boje się ze mi zmieni lek i zaś będzie jazda:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie. Biorę paro od 26 dni początki masakra potem minimalnie lepiej. Aktualnie przyszło ze zdwojoną siłą. Znów, gdy śpię mam nie wiem jak to nazwać "prądy" nagłe dreszcze w klatce piersiowej, natłok myśli nie ogarniam.. Jestem na 20mg paro. 8 mam wizytę opiszę całą sytuację, bo znów nie daję radę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostaję mi chyba spróbować paro.Bo fluo,sertra,esci/citalopram z SSRI odpadło i nie ma co wchodzić drugi raz do tej samej rzeki.Wiem że paro to już wyższa szkoła jazdy z SSRI.Tylko że się boję nie tyle że wziąść lek bo jakby coś się działo zawsze można ostawić.Ale boję się tycia,zamulenia,senności,zmęczenia i trochę pocenia bo to wkurwia ale może na paro nie będzie z tym tak jak na esc/citalu.Nie wiem czy zaczynać z paro po męczyć się trochę a potem przez długotrwałe tycie,zmulenie i senność ostawić znów lek.Mam depresję lek przez wyjściem z domu,problemy z podejmowaniem decyzji,brak spontaniczności,zmęczenie jedynie bym leża,spał i czytał książki czasem coś obejrzał na kompie ale co to za live.Żadnych objawów nerwicowych i od lęku.Muszę skończyć z tych wegetowaniem.Doradźcie coś warto się w to pakować?Na lekarzy nie ma co liczyć jak paro by było git to wtedy będę chodził po recke i na kontrolę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech ci lekarz cos doradzi, paroksetyna to dobry lek, ale zamula i anhedonia po nim jest jak huj, takze sam nie wiem,spróbój moze na ciebie ten lek bedzie dzialal inaczej,szczerze mówiac te leki to szajs wszystkie, ssri to porazka i tyle, z niczego te leki cie nie wylecza takie moje zdanie na ten temat niestety :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiem że te leki nie leczą.Chodzi tylko żeby zredukować na ile się da objawy depresji.Dopóki się bierze jest ok po dłuższym czasie lek przestaję działać albo po ostawieniu jest tak jak było wszystko wraca do normy chujowej normy czyli depresji.SSRI to pigłuki szczęścia,one nie leczą utrzymują w pewnym transie że człowiek nie odbiera emocji naturalnie .Sztuczne życie na prochach.Nie liczę że mnie wyleczą bo to nie możliwe w tego typu lekach to sztuczne stymulanty długo się rozkręcające i powodujące szereg ubocznych skutków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiem że te leki nie leczą.

leczą , leczą .

A czy dla cukrzyka insulina leczy jego chorobę ?

Robi cos więcej , ratuje mu życie .

Dla epileptyka czy leki antypadaczkowe leczą jego chorobę ?

Robią wiele juz przez to ,że pozwalają mu normalnie funkcjonować i nie fikać z pianą w ustach po kilka razy dziennie .

A dla ADHD-owca czy metylofenidat nie jest wielkim dobrodziejstwem ? Wszak zapewnia mu spokój umysłu w rozpędzonym ma maxa układzie nerwowym ?

Pier-dolita Wy wszyscy kociopoły , wy którzy zapomnieliście jakim dobrodziejstwem sa leki antydepresyjne .

Jakbyście urodzili sie przed rokiem 50 ( gdzie psychiatria antydepresyjna była w powijakach ) to albo skończylibyście w zamknietych zakładach psych. , albo na sznurze . Więc nie pier-doplta kociopołów !, tylko bierzcie sie za porządne leczenie , albo szukajcie takich leków co wam pomogą .

 

-- 06 wrz 2014, 13:31 --

 

Niech ci lekarz cos doradzi, paroksetyna to dobry lek, ale zamula i anhedonia po nim jest jak /cenzura/, takze sam nie wiem,spróbój moze na ciebie ten lek bedzie dzialal inaczej,szczerze mówiac te leki to szajs wszystkie, ssri to porazka i tyle, z niczego te leki cie nie wylecza takie moje zdanie na ten temat niestety :roll:

to po kiego hu-a sie tym trujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po kiego a ty wiesz?? :P

 

-- 06 wrz 2014, 14:20 --

 

Podejrzewam ze te starsze leki sa skuteczniejsze niz ssri, które zamulaja, rozleniwiaja, demotywuja, robia z ciebie emocjonalne zombie, a na koncu i tak wiekszosc konczy na sznurze, wiec nie wiem kto tu kocopoly pisze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3,

ale SSRI nie dziala jak insulina wiec nie ma co tego ze sobą porównywać, poziom cukru mozna zmierzyć, okreslić prawidłowe normy itp. i zastosować właściwe leczenie, jak masz jakies info o tym ze bada sie poziom serotoniny i okresla sie jej norme jaka jest prawidłowa a jaka nie i ze po zastosowaniu SSRI jej poziom wraca do normy do wklej coś takiego, wtedy bedziesz mogl porownywac do insuliny i innych

 

-- 07 wrz 2014, 14:46 --

 

biore te leki od 2004 r. i z każdym były jakieś problemy, jak było dobre dzialanie po jakimś to i tak szybko się kończyło, albo było zamulenie, zobojętnienie, albo nerwowość, agresja, lęki i masę innych, niedawno odstawiłem w cholere wszystko i przez jakiś czas poczułem sie w koncu normalnie, wiec nikt mi nie powie ze to dziala jak insulina ratująca życie, coś tam pomoze a na 10 innych rzeczy zaszkodzi, niestety mam taką sytuacje w domu ze nie moge byc sobą i musze byc zobojętniony na pewne rzeczy i w zasadzie tylko tyle te leki potrafią zdziałać i nic poza tym, oczywiście z wieloma gratisami w postaci różnych uboków, no ale zobojętnienie którego mi potrzeba jest, ale to NIE JEST NORMALNOŚĆ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierze ktoś całą dawkę paro na wieczór?Zastanawiam się czy tak nie zrobić by zminimalizować skutki uboczne?Biorę tylko 10mg a skutki uboczne są bardzo mocne,tachykardia zatokowa,zamulenie,senność,brak koncentracji,zero kibelka :lol: i jeszcze wiele innych.Nie wiem czy odstawić bo uboki są ciężkie żaden SSRI nie ma w tym podjazdu do paro :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem przez jakiś czas 30mg na noc żeby zmniejszyć senność za dnia, ale niewiele to zmieniło i wróciłem do brania rano. A senność minęła po paru miesiącach, podobnie jak problemy z załatwianiem potrzeb w toalecie o których wspomniałeś, ale to krócej trwało, kilka tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOBIETY ZAŻYWAJĄCE PAROKSETYNĘ:

 

Jak jest u Was z seksem na tych lekach? Chodzi mi o libido, odczucia przyjemności, orgazm i takie tam różne... ;)

 

KOBIETY I MĘŻCZYŹNI ZAŻYWAJĄCY PAROKSETYNĘ: ;)

 

Czy na tym leku się tyje? Bo obiło mi się co nie co o "oczy", że niektórzy piszą o jakiś ogromnych wzrostach wagi i mam ochotę wywalić Xetanor do kosza! Kuźwa jeszcze nie tak dawno katowałam się ćwiczeniami, żeby schudnąć po dwóch ciążach i w końcu mam to com chciała, a teraz mam znowu tyć...?

 

Mam brać Xetanor przez 3 lata z przerwami.

Świetnie, nie dość że przez wenlafaksynę, seks stał się dla mnie czymś co przytrafia mi się raz na "ruski rok" (choć w głowie nieraz mam takie wizje, że dostaje wypieków na twarzy, ale ciało nie reaguje) to jeszcze będę wyglądała jak pingwin...

 

Optymistyczna wizja... :brawo:

 

-- 08 wrz 2014, 22:06 --

 

aaaaaaa

 

jeszcze jedno pytanie

 

pijecie alkohol na tym leku? Od czasu do czasu, piwo, lampka wina... ewentualnie trzy piwa, pół butelki wina? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

białystorczyk, jest opinia że po paroksetynie się tyje, ale to nie dotyczy wszystkich oczywiście. Ja akurat biorąc paro od wielu miesięcy nie tylko nie przytyłem ale wręcz schudłem na niej. Także nie da się przewidzieć jak samemu się na nią zareaguje, trzeba po prostu brać i czekać na efekty.

Jeśli chodzi o alkohol, to takie ilości jakie opisałaś nie szkodzą i można śmiało wypić co nieco, paroksetyna i w ogóle leki SSRI nie wchodzą w reakcję z alkoholem, chociaż jak w wypadku każdego leku, jak na przykład paracetamol czy rutinoscorbin, picie niby wskazane nie jest. Nie jest, ale nic się nie stanie po spożyciu takich ilości, sam piłem setki razy (nie ma się czym chwalić, wiem) biorąc przez lata fluoksetynę, wenlafaksynę czy sertralinę i paroksetynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas dzięki za odpowiedź.

dobrze, że zaplanowałam sobie, że będę biegać codziennie, więc może uda mi się nie przytyć. .

tylko muszę poczekać, aż lepiej się poczuję, bo jak na razie to jest kaplica.

dziś wzięłam pierwszą tabletkę Xetonaru, po Xanaxie i zmian żadnych nie ma, tak mi się w głowie kręci, że po ścianach chodzę w domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×